Polityka | archiwum

[Gość glazior]

Parafrazując klasyka: "Dzielnie staje kacze prącie na klasowej walki froncie..."

Fajnie że nawet tacy zagorzali wrogowie Kaczora jak

trebliG

fox733

toptwenty

Adalbert95

seniortelefono

Bezlitosna Niusia

zauważyli że poniżej pasa posiada on 17 cm valeriańskiej hartowanej stali.

 

Macie moje pozwolenie na.......kopulacje z prezesem.

 

heteroseksualnym mężczyzną jest jaro zawsze dziewica

Hej ayran masz rozpięty rozporek.

[Bezlitosna Niusia]

Znowu muszę:

"Bo nie poradzisz nic, bracie mój

Gdy na tronie siedzi ch*j".

 

 

Ale! Bardzo ci dziękuję, żeś i mą skromną osobę do tak Zacnego Towarzystwa - przypisał.

 

Ukłony.

Jacek.

[ayran]

Hej ayran masz rozpięty rozporek.

Bo mi go rozpiąłeś.

[Gość glazior]

Bo nie poradzisz nic, bracie mój

Gdy na tronie siedzi ch*j

Zaiste,prawdziwy z ciebie szermierz słowny.

[Bezlitosna Niusia]

Nie ja.

Niejaki Duduś tłumaczył Brassensa, niedojdo.

Ja - czasem czytuję, co piękne i co chcę. Tacy, jak ty - palą co wartościowsze książki.

 

Kiedy zaczynacie i który pisarz będzie pierwszy?

[trebliG]

 

Fajnie że nawet tacy zagorzali wrogowie Kaczora jak

trebliG

fox733

toptwenty

Adalbert95

seniortelefono

Bezlitosna Niusia

zauważyli że poniżej pasa posiada on 17 cm valeriańskiej hartowanej stali.

 

Macie moje pozwolenie na.......kopulacje z prezesem.

 

 

Hej ayran masz rozpięty rozporek.

Widzę żeś głęboko i dokładnie obznajomiony z owymi centymetrami. Za pozwolenie dziękuję, nie skorzystam. Jeśliś aż takim wielbicielem owej stali, to wielb ją nadal bez przeszkód, jam nie ciekawy.

[Gość glazior]

niedojdo

A kto to niby jest ten Brassens,że muszę o nim wiedzieć .

Dostrzegam nie po raz pierwszy że siedzisz głęboko i rozumiesz karczmianą poezje.

[toptwenty]

A kto to niby jest ten Brassens,że muszę o nim wiedzieć .

Tu Cię ma!

[Bezlitosna Niusia]

Masz u Maciora przesrane.

Brassens od wielu lat nie żyje. Choć czasem wdeptuję do Jego domu. Dziś - skromne muzeum.

Nieuku.

Gdyby nie fakt, że się brzydzę i wzdragam - dałbym ci pyffo za "karczmianą".

Ładnie powiedziane.

[Gość glazior]

Gdyby nie fakt, że się brzydzę i wzdragam - dałbym ci pyffo za "karczmianą".

Bezlitosna Niusia Ladacznica o złotym sercu i pustce w głowie.

[Bezlitosna Niusia]

Brawo! Masz drugie!

Ucieszon?

 

Czy wszystkie pisiate to prostaki i prymitywy?

Kraj najpiękniejszy, kochany, luby - do lewatywy?

 

Cza s tym rzyć, cycuś?:(

[trebliG]

W ladacznicach to chyba bardziej niz Brassens specjalizowal sie Villon?

[Gość glazior]

Kończmy te pogaduszki.

[wojciech iwaszczukiewicz]

W obecnych czasach nie należy wymagać wiedzy o Brassensie!Młodzież ma inne priorytety.

[Bezlitosna Niusia]

Kończmy te pogaduszki.

Owszem. Przejdźmy do konkretów.

 

Głupiś niebotycznie i żałosny. A z takimi nie gadam.

[Gość glazior]

Prawdziwy dżajant

 

Georges Brassens

 

 

Życiorys

 

W wieku 16 lat tworzył razem z kolegami zespół muzyczny, w którym grał na banjo. Pisał pierwsze piosenki, których melodie wykorzystał w późniejszej dojrzalszej twórczości. Od 1940 roku mieszkał w Paryżu. W 1943 roku otrzymał wezwanie „na roboty” do Niemiec. 8 marca 1943 wyjechał do Basdorf, małej miejscowości leżącej 20 km od Berlina, gdzie pracował przymusowo przez rok. Zdobył tam uznanie śpiewając swoje piosenki. W 1946 roku Brassens pisywał pod różnymi pseudonimami artykuły dla anarchistycznego dziennika „Le Libertaire”. W tym okresie tworzył jako poeta i autor piosenek (bez większych sukcesów).

Prawdziwa kariera rozpoczęła się, kiedy artysta miał 31 lat, po tym jak dzięki staraniom przyjaciół wystąpił w słynnym kabarecie prowadzonym na Montmartre przez Patachou. Patachou, sławna wówczas piosenkarka, najpierw sama wykonała kilka jego utworów, a następnie przedstawiła ich autora paryskiej publiczności. Wkrótce Brassens nagrał pierwszą płytę ze swoimi piosenkami oraz wyruszył na tournée wraz z Patachou i zespołem „Frères Jacques”. W 1967 roku otrzymał Grand Prix de Poésie Akademii Francuskiej, nagrodę będącą ukoronowaniem jego sukcesu literackiego.

Brassens zdobył popularność wykonując własne utwory. Komponował też muzykę do tekstów Verlaine’a, Villona, Hugo, Aragona i innych. Na estradzie aktywnie występował do marca 1977. Zmarł na raka w wieku 60 lat.

[Bezlitosna Niusia]

Mosz czecie.

Przynajmniej do rozwoju(?) się przysłużyłem...

[Gość glazior]

dałbym ci pyffo za "karczmianą"

Nie rozumie przecież napisałem prawdę. Brassens występował w kabaretach i grał na banjo.

[Bezlitosna Niusia]

W ladacznicach to chyba bardziej niz Brassens specjalizowal sie Villon?

Dałbyś spokojnie trwać w kolejce po benzynę, cholero!:-)

Na samo brzmienie słowa "fransuła" - auto mi się pali!:-)

 

 

Nie rozumie przecież napisałem prawdę. Brassens występował w kabaretach i grał na banjo.

i grywał polki, przytupując.

Tesz nie rozumie, poco mitrenże czas.

[Gość glazior]

Wiesz.

Wierzysz w świat wątpliwych wartości.

[Bezlitosna Niusia]

Wiesz.

Wierzysz w świat wątpliwych wartości.

"Z Pacyfiku na Atlantyk wiódł nasz kurs.

Przez wyjące Pięćdziesiątki tęgi sztorm.

Na Pasażu Drake'a nocą straszył lód...

Lewą burtą mijaliśmy Horn".

EKT Gdynia (za pozwoleństwem!:)

Tyle o "wartościach".

[Jamówię]

"Z Pacyfiku na Atlantyk wiódł nasz kurs.

Przez wyjące Pięćdziesiątki tęgi sztorm.

Na Pasażu Drake'a nocą straszył lód...

Lewą burtą mijaliśmy Horn".

EKT Gdynia (za pozwoleństwem!:)

Tyle o "wartościach".

 

Ha ha ha Jacku,aleś mi czasy przypomniał!:))

Znam osobiście chłopaków,ileż to butelczyn wody ognistej spożyliśmy onegdaj z Mesaliną,w akademikach UŚ,przy opowieściach o życiu i brydżu. Łza się w oku kręci,dziękuje Jacku!

[Bezlitosna Niusia]

Mądremu i pół słówka wystarczy; durniowi to i elaboratu mało:)

Pozdrawiam Cię uprzejmie.

Jacek.

[Gość glazior]

durniowi to i elaboratu mało:)

Wlej więcej smoły w pełne jadu swoje czarne bezlitosne serce.

[toptwenty]

durniowi to i elaboratu mało

Może ten się nada:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość glazior]

Tak sobie rozmawiam z wami i myślę że używacie wszystkich mięśni oprócz tego najważniejszego.

Na dodatek jeden z was jest zwykłym słownym analfabetom z wygórowanymi ambicjami artystycznymi ,drugiemu trzeba założyć solidne patrzałki na oczy.

[Bezlitosna Niusia]

Analfabetom mówimy: PRECZ !!!

 

Na marginesie: ty nie rozmawiasz. Ty się ustawicznie kompromitujesz.

Jak i reszta kmiotów z waszej bandy:-))

[Gość glazior]

Widziałem wiele rzeczy godnych uwagi "w tym wątku",chociaż przeważnie jedynie w sensie negatywnym.

Ale tak to już jest z Polakami.

Popracuj tym jednym mięśniem Niusia.

[toptwenty]

Ale tak to już jest z Polakami.

Wyobraź sobie wątek "Prezydentura Bronisława Komorowskiego". Przeważnie byłby również w sense negatywnym.

 

Ale Tobie by to nie przeszkadzało. Tak to już z Polakiem.

[Bezlitosna Niusia]

Widziałem wiele rzeczy godnych uwagi "w tym wątku",chociaż przeważnie jedynie w sensie negatywnym.

Ale tak to już jest z Polakami.

Popracuj tym jednym mięśniem Niusia.

Ot, zagwozdka. Znowu wracamy do uja. Prezesa, czyli.