Skocz do zawartości
IGNORED

który korektor lepszy?


radark

Rekomendowane odpowiedzi

jedyny korektor który się do czegokolwiek nadaje, to oczywiście tact Digital Room Correction. jednak cena jest dość wysoka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest lepsze od tego Tacta:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-803-100007447 1197114933_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Daj sobie luzu ... po co ci korektor? Lepiej dołóż tą kasę do wzmacniacza lub kolumn ... Chyba, że zbierasz i szukasz czegos do kompletu ... Pamietam rozmowę ze znajomym kiedys - tez na siłę kupował korektor a potem sprzęt kurzył się na szafie ;)

tak jest, korektor to kwiatek do kożucha, albo musztarda po obiedzie. czy jest sens kupować coś tanio dlatego, że jest tanie i działa... eee, za wiele, to sobie korektorem nie poprawisz, a do stracenia jest rozdzielczość, barwa, szczegóły, przestrzeń, dynamika - sporo tego... korektor może wpływać praktycznie na wszystko, poprawiając jedynie charakter tonalny. nie lepiej poprzestać na odłączanej regulacji niskie / wysokie w sekcji pre ?? w razie konieczności jakaś regulacja jest, zdecydowanie mniej ingeruje i zawsze można to badziewie wyłączyć...

depawelo, 8 Gru 2007, 15:28

 

>tak jest, korektor to kwiatek do kożucha, albo musztarda po obiedzie. czy jest sens kupować coś

>tanio dlatego, że jest tanie i działa... eee, za wiele, to sobie korektorem nie poprawisz, a do

>stracenia jest rozdzielczość, barwa, szczegóły, przestrzeń, dynamika - sporo tego... korektor może

>wpływać praktycznie na wszystko, poprawiając jedynie charakter tonalny. nie lepiej poprzestać na

>odłączanej regulacji niskie / wysokie w sekcji pre ?? w razie konieczności jakaś regulacja jest,

>zdecydowanie mniej ingeruje i zawsze można to badziewie wyłączyć...

 

Kolega nie posiada jakiś super kolumn tylko JBL e90 - więc żeby je nieco "ogarnąć" można się pobawić z ciekawości korektorem. Te kolumny nie należą do szczególnie zrównoważonych i korektorem można sobie je nieco utemperować - przynajmniej można spróbować. Oczywiście przy lepszym sprzęcie korektor nie ma raczej sensu. Sam gdy zmieniłem kolumny na lepsze nie widziałem dalszego zastosowania dla swojego korektora. Ale przy marnych kolumnach to się czasami przydaje.

Jeżeli musisz kup sobie Behringera DEQ 2496, cena około 1600 zł.

 

Najlepiej działa wpięty pomiędzy napędem i DAC-iem. Sprawdź wpisy na forum audiogon.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

> Iceman

 

do eksperymentów rzeczywiście może się przydać i być porzyteczny. ale chyba raczej na krótką metę... tak mi się przynajmniej wydaje. jesli idzie o JBL`e te o których mowa, to faktycznie można im co nieco skorygować balans tonalny, ale ich sposobu prezentacji nie da się tym zmienić za chiny i zestawów z prawdziwego zdarzenia zrobić... więc na dluższą metę to i tak, przepraszam za wyrażenie, mieszanie kijem w wiadrze... po prostu taniej jest odłożyć pieniażki i za jakiś czas kupić coś, co faktycznie przekłada się na dźwięk całościowo, bez tych wygibasów...

 

co do Behringera, to ktoś to już chyba polecał... może faktycznie jest ok (na tle innych).

Witam! , faktycznie korektor wydaje się zbędny w naszych systemach, u mnie ma zastosowanie tylko w przypadku starych wyekspleatowanych kaset, gdzie zanikły już np. wyższe wtedy można je "wyostrzyć" czy tam podbić do odpowiedniego lewelu, w innych sytuacjach regulacja odpada , choć minimalna moze sie zdażyć, i nie jest błedem jeśli komuś pasuje jakieś podbicie ale z czasem można usłyszeć całkiem odwrotnie i wtedy korektor leży w kącie i kuży się, przysyłam pozdrowienia

>Oczywiście przy lepszym sprzęcie korektor

>nie ma raczej sensu. Sam gdy zmieniłem kolumny na lepsze nie widziałem dalszego zastosowania dla

>swojego korektora. Ale przy marnych kolumnach to się czasami przydaje.

przydaje sie rowniez przy marnym pokoju odsluchowym. Robilem ostatnio proby w tym kierunku (jako korektor wykorzystalem kinowy procesor dzwieku UltraStereo JSD80) i rezultaty sa co najmniej dobre. Caly wic polega jednak na tym ze tercjowy korektor - inny imho nie ma sensu - raczej ciezko zestroic na ucho, szczegolnie w sensownym czasie. Ja akurat mam dostep do profesjonalnego analizatora widma z 4 mikrofonami wiec widzialem co robie.

 

Poprawilo sie wiele aspektow. Po pierwsze bas jest rownomierny, nie ma zjawiska ze niektorych dzwiekow nie slychac a inne wsciekle sie wzbudzaja. Po drugie bas juz nie zaglusza szczegolow w zakresie srednicy. Po trzecie srednica jest lepiej wyrownana i slychac dzwieki ktore kiedys umykaly. Suma sumarum - w koncu moge sluchac muzyki.

> Krzycho

"... Najlepiej działa wpięty pomiędzy napędem i DAC-iem..."

 

... czyli jeszcze na sygnale cyfrowym, który nie ma żadnego charakteru tonalnego.

W ogóle nie jest sygnałem elektro-akustycznym, a tylko ciągiem bitów.

I na takim sygnale przeprowadza się korekcję częstotliwościową?!?! Bez jaj. Ale pewnie ja się nie znam.

Janusz z Torunia

>... czyli jeszcze na sygnale cyfrowym,

tak

 

 

> który nie ma żadnego charakteru tonalnego.

>W ogóle nie jest sygnałem elektro-akustycznym, a tylko ciągiem bitów.

jest odwzorowaniem sygnalu analogowego

 

 

>I na takim sygnale przeprowadza się korekcję częstotliwościową?!?! Bez jaj. Ale pewnie ja się nie

>znam.

tak, przeprowadza sie, nazywa sie to DSP (Digital Signal Processing) czyli cyfrowa obróbka sygnału. To nie sa zadne czary ani jarmarczne sztuczki, to dziedzina wiedzy.

Jeden z najlepszych korektorow na rynku. Studia nagraniowe z niego korzystaja:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Możesz używać regulatorów wzmacniacza gdy korektor działa.

 

 

Jeśli chodzi o podłączenie to zależy czy masz specjalne gniazdo pod korektor (chyba się nazywa adaptor czy jakoś tak) w swoim wzmacniaczu. Np większość pioneerów ma właśnie takie gniazdo. Pozwala na obróbkę dźwięku przez korektor niezależnie czy płynie on z cd, magnetofonu czy radia.

 

JEśli nie masz takiego gniazda to będziesz musiał wpiąć korektor w tor sygnału lecącego z CD do wzmacniacza.

Zrobisz to tak: kable czincz z cdka podłączasz zamiast we wzmacniacz właśnie w korektor (w jego gniazda oznaczone REC), następnie drugi kabel czincz podłączasz z jednej strony w gniazda korektora oznaczone PLAY, a z drugiej juz normalnie w gniazda wejściowe podpisane CD. Wtedy bedziesz miał obróbkę dźwięku z CD, jakbys chciał obrobic dzwiek z innego źródła to musiał byś znowu przemieniać kable. Dlatego właśnie to gniazdka adaptor we wzmacniaczu są tak ważne

Jeszcze do bardzo niedawna przeżywałem dosyć mocną fascynację korektorami. Są to naprawdę fajne urządzenia pozwalające się bawić dźwiękiem.

Dziś mam do nich nadal wielki sentyment, wciąż twierdzę że prawdziwy zestaw stereo powinnien posiadać korektor (choćby jako uzupełniacz). Kojarzą mi się one z latami 80tymi (najlepszym okresem w historii dla muzyki i sprzętu stereo). Polepszają też wizualnie sprzęt - i to bardzo!!!

JEśli chodzi o wprowadzanie zakłóceń do dźwięku to niesety fakt, pozatym słuchanie muzy z włączonym korektorem o mocno podbitych coniektórych pasmach bardzo szybko męczy głowę. Do głośnego i długiego słuchania najlepszy jest zdecydowanie Direct

gotyk1:

 

>Jeśli chodzi o podłączenie to zależy czy masz specjalne gniazdo pod korektor (chyba się nazywa

>adaptor czy jakoś tak) w swoim wzmacniaczu.

 

Żadne specjalne gniazda, żaden "adaptor". Korektor podpina się pod zwykłą pętlę magnetofonową - pozwala to na całkowite wyłączenie go z toru, gdy nie jest używany. Gorsze rozwiązania to wpięcie między pre a power (jeśli wzmacniacz to umożliwia), lub między źródło a wejście wzmacniacza.

 

Korektor to jednak marne rozwiązanie, i znacznie sensowniej jest zastanowić się co zmienić w systemie, żeby potrzeba używania korektora przestała być aktualna.

 

Cyfrowe systemy korekcji akustyki (jak wspomniane w wątku TacT czy Accuphase) to już zupełnie inna bajka, za zupełnie inne pieniądze.

> gotyk

(o korektorach): "Polepszają też wizualnie sprzęt - i to bardzo!!!..."

 

To akurat jest wyłącznie kwestia gustu. Zależy - co kto lubi.

Dla mnie zdecydowanie pogarszają wizualnie sprzęt, i to bardzo.

Janusz z Torunia

gotyk1:

 

>Teo jeżeli masz inny pomysł na podłączenie to możesz go napisać bez wyśmiewania mych propozycji,

>które są przezemnie sprawdzone w praktyce a nie wybujane z obłoków.

 

W swoim wpisie opisałem sposoby podłączenia equalizera - jeśli nie zauważyłeś, polecam ponowną lekturę. Kwestie "sprawdzenia w praktyce" twoich propozycji pozwolę sobie przemilczeć.

 

BTW, gdybym miał ochotę się powyśmiewać, zacząłbym od "najlepszego okresu w historii muzyki" lub też - jeszcze lepiej - od "polepszają wizualnie sprzęt" ;)))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.