Sennheiser HD 555 - komputer

[BobW]

Pewnie zaraz odezwą się głosy że to profanacja podpinać Sennheisery HD 555 do komputera.

Ok. Może i tak

ale czasami zdarza mi się posiedzieć przy kompie i chciałbym posłuchąc muzyki w tym czasie, a źródło jest troche daleko.

Próbowałem podpiąć Sennheisery HD 555 do komputera i niestety gra tylko jeden kanał. Nie wiem dlaczego?

Głośniki komputerowe grają normalnie, słuchawki Koss KTX-1 wykorzystywane przeze mnie przy kompie też.

Może ktoś ma pomysł w czym tkwi problem?

Komputer bez osobnej karty dzwiękowej czyli zintegrowany dzwięk na płycie głównej. Płyta główna Intela.

[Mieczysław]

Albo "niedociskasz" wtyczki do konca, ale sluchawki sa zepsute ;)

 

Nie widze innej opcji jesli w glosnikach graja oba kanaly.

[Jaro_747]

A z czymś innym testowałeś te Zenki?

[xavy]

Zgadzam się z przedmówcą. Na pewno gdzieś brakuje styku. Może uchyliłbyś rąbka tajemnicy, jak toto jest połączone? Słuchawki do tego samego wzmaka co głośniki? Jeśli tak, to jest szansa, że masz uszkodzone lub skorodowane od nieużywania, gniazdo słuchawkowe (wtedy jeden kanał może nie łączyć - najczęściej prawy, bo jest mniejszy nacisk "jack'a" na blaszkę stykową). Jeśli inny wzmak, to wtedy jest więcej możliwości. Zakładam, że słuchawki są sprawne i można wykluczyć fakt, że grają tylko "na jedno ucho", o co przedmówca je podejrzewał.

[BobW]

Mieczysław - to chyba późna pora albo fakt że to nowe słuchaweczki. ;-)

 

oczywiście powód banalnie prosty - problem leżał w przejściówce (niedociśnięta) ;-)

 

pewnie bym na to wpadł - bo niemożliwe mi się wydawało że wszystko gra a to nie, ale nie ma to jak forum - grają już - i co za dzwięk, nawet z kompa !!!

[BobW]

Grały wcześniej z moją Yamahą - więc nie było obaw że coś z nimi nie tak. Ale do ampli był duży "jack"

[xavy]

Czyli gra. No i świetnie. A propos - też używam do kompa Sennheiserów, tylko że 515-tek - bez kompleksów. Skoro coś dobrze gra, to trzeba tego używać, choćby i do kompa ;-)

[BobW]

Mam HD 555 dopiero od kilku dni. Przed zakupem słyszałem różne opinie. Myslałem również o AKG K141 Studio, AKG K240 Studio lub ewentualnie AKG K530. Ale w związku z tym że nie miałem możliwości ich posłuchać (w skrepie dano mi je obejrzeć ;-)) to kupiłem HD 555.

[Slaytan]

xavy, 9 Gru 2007, 01:04

 

>Czyli gra. No i świetnie. A propos - też używam do kompa Sennheiserów, tylko że 515-tek - bez

>kompleksów. Skoro coś dobrze gra, to trzeba tego używać, choćby i do kompa ;-)

 

Też używam 515 do kompa, strzały w Counter Strike'u robią piorunujące wrażenie:)

 

Pozdro

[xavy]

Ja mam 515 trochę z przymusu - prezent. Zamierzałem sobie coś kupić, ale żona mnie ubiegła i po konsultacji z moim kumplem-melomanem, kupiła mi właśnie te. Ja osobiście wzdycham do Ultrasone 650 - słuchałem ich na Edgarze. Potem posłuchałem swoich 515 i już nie miałem złudzeń, ach...

Negocjuję z żoną, może je wymienię ;-)

[Robert73]

K 240 Studio do kompa to tylko ze wzmaczniaczem słuchawkowym ja mam tę słuchawki od 3 dni i bez wzmaka nawet nie podchodzić do sluchania , kompletnie niekontrolowany bas i brak szczegółów , mój "kiepski" Pro-Ject dopalił je tak że teraz tylko słucham i słucham swoich płytek i odkrywam nowe szczegóły nagrań.

[BobW]

"K 240 Studio do kompa to tylko ze wzmaczniaczem słuchawkowym ja mam tę słuchawki od 3 dni i bez wzmaka nawet nie podchodzić do sluchania , kompletnie niekontrolowany bas i brak szczegółów , mój "kiepski" Pro-Ject dopalił je tak że teraz tylko słucham i słucham swoich płytek i odkrywam nowe szczegóły nagrań."

 

Wniosek z tego, że dobrze się stało że nie kupiłem AKG 240 Studio - bo nie planuje teraz zakupu wzmaka do słuchawek.

Pewnie HD 555 też by zagrały lepiej ze wzmakiem ale najpierw zakup sprzętu i podłogówek - to niestety w przyszłym roku jak już będę miał je gdzie ten sprzęt postawić ;-).

Jedno jest pewne wiele wyborów i odsłuchów przede mną - a to cieszy ;-).