Skocz do zawartości
IGNORED

Wymiana auta


Kubek

Rekomendowane odpowiedzi

marcins737, 12 Sty 2008, 21:33

 

>jeszcze jedno - przejedź się Alfą i później dla porównania autem innej (popularnej) marki o podobnej

>wielkości i podobnej pojemności silniku - porównaj wrażenia z jazdy - odpowiedź powinna się sama

>nasunąć :)

 

Osobiście przejażdżka alfą bardzo mi się podobała. Mój kolega który jeździ alfą po przejażdżce passatem stwierdził: "przyśpiesza szybko, jechać potrafi szybko no i w zasadzie mu niczego nie brakuje. Jak dla mnie ma tylko jedną wadę. Jazda nim jest cholernie nudna".

 

Dodam, że ten kolega jadąc swoją alfą gada do niej. Np.: "co Mała? chciałabyś wyprzedzić? nie, nic z tych rzeczy. Nie, nie dam Ci się przekonać i ani myślę redukować. Powiedziałem że nie będziemy wyprzedzać. Bo nie i już!!! No dobra, ale tylko raz..."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38671-wymiana-auta/page/6/#findComment-985049
Udostępnij na innych stronach

każdy prawdziwy Alfista gada ze swoją bellą :)

 

a zawieszenia wielowahaczowe psują się w każdym samochodzie - coś za coś... akurat w AR koszt wymiany zawieszenia przedniego bo ono jest narażone najbardziej na gównianych drogach nie jest taki duży (1,5kzł co 40kkm na polskich drogach to naprawdę żaden wydatek przy samochodzie o takiej charakterystyce służącym do częstych odsłuchów wydawanych przy 7kobrotów... taki samochód słuzy naprawdę do innych celów niz dupowozy - polecam sprawdzenie wrażeń z jazdy w zakrętach hehe)

 

 

a propo Hondy - raz zdarzyło mi się mieć HRV - silnik palił litr oleju na tysiąc km po przebiegu 90kkm :) na szczęście było toto coś samochodopodobne na gwarancji a że kolega jest dealerem Hondy... aaa , wymieniali jeszcze na gwarancji wał napędowy - z ciekawości sprawdzałem jego cenę - ponad 7kzł :) super auto , nie ma co gadać...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38671-wymiana-auta/page/6/#findComment-985140
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

"Po drugie od wiosny jeździłem bez płynu w chłodnicy. Dopiero na jesieni odkryłem, że mam dziurę. Wysoką temperaturę na wskaźniku tłumaczyłem sobie tym, że skoro zima się skończyła, to pewnie z początkiem wiosny w chłodnicy też musi być cieplej. Tym oto sposobem zagotowałem wodę (a raczej jakieś jej resztki) z pięć razy w ciągu lata."

 

 

Hy, to ja tym systemem parę razy rozmroziłem sobie podczas jazdy wodę w okładzie chłodzenia, zanim przypomniałem sobie, ze pół roku temu wlałem tam destylowaną zamiast płynu, a od tygodnia jest jak raz -10 stopni. Samochody czasem wytrzymują nieprawdopodobne rzeczy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38671-wymiana-auta/page/6/#findComment-985143
Udostępnij na innych stronach

no wytrzymują - w zależności od przeznaczenia i stopnia zaawansowania technicznego tak jak jedni mają pojęcie o motoryzacji a nawet czasami własne doświadczenia a inni nasłuchali się bajek :)

 

miałem kiedyś auto przeznaczone w zamyśle dla rolnika , jednym z celów konstruktorów było przewożenie jajek ( kurzych :) bez ich potłuczenia po polnych drogach słonecznej Francji

 

ów samochód na rajdach afrykańskich mógł poruszać się awaryjnie bez oleju - wystarczyło załadować banany przez korek wlewu oleju (bez skórki:)

 

sam na bananach nie jeździłem ale sprawdziłem że 0,2 litra oleju w silniku było wystarczającą ilością dla jego poprawnej pracy

 

 

oto i on , przed i po rekonstrukcji , foty z 1994 roku :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-8338-100003451 1200301040_thumb.jpg

post-8338-100003452 1200301040_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38671-wymiana-auta/page/6/#findComment-985222
Udostępnij na innych stronach

już nie niestety , nie te lata , za mało czasu na dopieszczanie auta itd itp

 

mogę powiedzeć iż był to najbardziej ukochany samochód jaki miałem... żaden inny nie dał mi tyle radości , zapewne dlatego że cytrynkę odbudowałem od podstaw i doprowadziłem do 100% oryginału nie licząc akumulatora i żarówek

 

ech... to były czasy... samo wynajdywanie części - jaka to była frajda , tydzień poszukiwań we Francji... po jakies duperelki których tam nie było śmignąłem do Wiednia...

 

to był genialny samochód :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38671-wymiana-auta/page/6/#findComment-985587
Udostępnij na innych stronach

tomek7776, 12 Sty 2008, 16:21

 

>opteron napisal

>

>opteron

>o mnie | ignoruj | PW

>

>stat: 1451 / 2350 / 11 29 Gru 2007, 16:07

>tomek7776 powtarzasz trochę zasłyszane bzdury. VP44 to bardzo dobra pompa, fakt że nie ma wiele

>miejsc w polsce gdzie się je regeneruje. Dla tych pomp zabójcze jest zapowietrzanie. Jeśli się coś

>takiego przytrafi np. po wymianie filtru paliwa TRZEBA ja pomimo pozornie prawidłowej pracy

>odpowietrzyć dodatkowo przez przelewy. Jeśli się to zaniedba, często pewna ilość powietrza nigdy nie

>wydostanie sie z pompy, patrząc na jej przekrój łatwiej to zrozumieć. Głównie w obrębie

>elektrozaworu regulującego ciśnienie PALIWA w kanale, które (to paliwo) jest również czynnikiem

>roboczym nastawnika kąta wyprzedzenia. Tak zapowietrzona pompa będzie pracować źle. Często pali się

>tranzystor sterujący tym ustrojstwem. Namnożyło się sporo mechaniorów którzy za 1000zł naprawiają te

>pompy, nawet na allegro można znaleść ogłoszenia tego typu. Jednak mechanicznie jak coś walnie to

>nie poradzą nic. Ale jeszcze nie widziałem uszkodzonej samej z siebie mechanicznie takiej pompy a

>widziałem wiele rzeczy.

>

>Iceman, prócz tego co napisałem wyżej, czyli zwracania szczególnej uwagi na odpowietrzanie nawet po

>banalnej wymianie filtru mimo że auto chodzi, musisz wiedzieć że w tych autach ze względu na

>bezpieczeństwo silnika (o czym dalej) opel zastosował połączenie przelewów wtryskiwaczy z przewodem

>zasilającym pompę wtryskową w paliwo. Efekt jest taki że nawet minimalna nieszczelność na przewodach

>PRZELEWOWYCH powoduje zapowietrzenie pompy i początek problemów j.w.

>Nawet widziałem przeróbki typu prowadzenie przelewów do przewodu powrotnego do baku. Owszem

>rozwiązuje to problem zapowietrzania. Dlaczego jednak opel zrobił inaczej? Otóż wtryski w 2.0DTI 16V

>są umieszczone pod wałkiem rozrządu. Są połączone mostkami z zewnętrznymi zaciskami na przewody

>wysokiego ciśnienia. Dzięki takiemu rozwiązaniu wtryskiwacze są umieszczone pionowo nad tłokiem.

>Przelew takiego wtryskiwacza również jest wyprowadzone na zewnątrz i to wszystko jest uszczelnione

>tzw trawersami. Jeśli któryś z trawersów zawiedzie istnieje możliwość przedostawania się oleju

>napędowego (tego co powinien wrócić przelewami do PW) do oleju silnikowego co jest początkiem

>katastrowy z uwagi na rozrzedzenie tegoż smarowidła. Tutaj jednak mamy zabezpieczenie w postaci

>przelewów wpiętych na zasilania pompy, taki układ sprawia że na przelewach mamy podciśnienie. W

>związku z czym nawet uszkodzony trawers nie spowoduje się przedostawania ON do silnika ale

>odwrotnie, oleju silnikowego do pompy i w rezultacie baku. Co jest zdecydowanie mniejszym złem.

>

>To tak po krótce :-)

>

>interesujacy wpis,ale na wskros dyletancki.

>

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>

>foczka odmówiła ostatnio posłuszeństwa....zgasł w trakcie jazdy, i nie odpalił(kreci ale nie

>łapie)..."super" mechanik chyba wyczuł ze trafił na jelenia , bo po 3 dniach pobytu w warsztacie

>/niby najlepszym w okolicy/ i wymianie po drodze sfajczonych podobno świeczek /i wykonaniu moich

>kilkunastu telefonów co sie tam tak naprawde stałooo?!/ w piatek wystawił niepewna diagnoze, ze

>prawdopodobnie poważna sprawa-poszła pompa wtryskowa i do wymiany ale musi to sprawdzic itp, na moje

>pytanie was kosten das? dostałem odp - nie wiadomo ???? Jak juz sobie poczytałem to moze byc

>pompka, ale nie musi,a koszt wymiany zrobił na mnie niezbyt pozytywne wrazenie?Pytanie?czy modlić

>się, iśc na kolanach do częstochowy i liczyc na cud, ze jednak cos innegoczy moze szukac gdzieś

>przechodzonej, a moze zakład gdzie zregenerują, bo wydac 3 kafle za nowa to juz

>przesada?????fuck-weekend do d.... ;(

>

>Niestety widzę, po twoim opisie, że masz TDDI a w tych modelach padająca pompa (a dokładnie

>sterownik BOSHa) to po jakimś przebiegu to podobno standard.

>Kolega miał dokładnie taki sam problem - zapłacił 3kPLN za regenerowaną pompę...

>Poszukaj jeszcze po forum - ale niestety będzie to chyba ten problem

>

>Ja tylko dodam na pocieszenie ze jesli u Ciebie siedzi BOSH to i tak masz z gorki ze tak powiem

>zaklad BOSH co krok .. ja obecnie sie bujam z DELPHI i problem polega na tym ze nawet jak bym mial

>kase w dowolnej ilosci to zakladow ktore sie podejmuja zrobiena delphi i takich co maja oryginalne

>czesci do tego (czyli ASO DELPHI) namierzylem obecnie w 3 szt 1. Gdynia 2.Gdansk 3. Warszwa reszta

>jak slyszy ze to delphi to mowia "nie da rady nie ma czesci " i jeszcze mam problem z namowieniem

>goscia zeby zabral sie do roboty bo wypatroszenie tej pompy z silnika .. ze zacytuje mechanika "

>panie prze..bne trzeba pol samochodu rozebrac ... a jeszcze zazwyczaj sie jakas sruba urwie i bedzie

>trzeba z miesiac na nia czekac

>

>

>

>--------------------------------------------------------------------------------

>

>Jak walnęła pompa to trzeba regenerować w serwisie Bosch bo tylko oni dają gwarancję na naprawę.

>W lipcu przechodziłem tą kosztowną awarię (wymiana sterownika oraz zaworu wysokiego ciśnienia) za

>całość zapłaciłem 3950 zł.

>Brałem pod uwagę zakup na giełdzie lecz wolałem regenerację i gwarancję.

>Mój kumpel kupił na allegro za prawie 2 tyś podobno z auta o małym przebiegu , pół roku i znów ma

>awarię pompy

 

Sory za oftopa, dawno tutaj nie zaglądałem. Ale Tomaszu Twój wpis rozbawił mnie prawie do łez :-)

Jesli nie rozumiesz o czym ja piszę nie musisz mnie od razu wyzywać od dyletantów. Pamiętaj że to Ty jako handlarz masz w zawód wpisane "bajkopisarz", w dodatku nie musisz się tak na prawdę na niczym znać, co zresztą widać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38671-wymiana-auta/page/6/#findComment-985983
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie istnieje tylko jenen Citroen Walendziaki....jeden jedyny...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38671-wymiana-auta/page/6/#findComment-986113
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Słuchajcie, fachowcy, wy się na pewno na tym znacie, powiedzcie na jakiej podstawie można mi wydać czasowe tablice rejestracyjne (i na ich podstawie ubezpieczenie na np. miesiąc)?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38671-wymiana-auta/page/6/#findComment-987909
Udostępnij na innych stronach

nie jestem fachowcem ale wydaję mi się że nie ma już tablic tymczasowych , jedynie co - tymczasowy dwód rejestracyjny

 

opłacić OC na miesiąc jak najbardziej możesz tyle że później musisz wykupić kolejne (wszystko jedno krótko cz długo terminowe) bo musi być zachowana ciągłość OC - odstępstwem od reguły są pojazdy zabytkowe zarejestrowane na żółtych tablicach - tam nie ma wymaganej ciągłości OC

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38671-wymiana-auta/page/6/#findComment-988001
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Sprawdziłem to i owo, dzięki za link, chociaż cena, jak się przekonałem, jest różna zależnie od... no właśnie, nie wiem od czego. U mnie chcą tylko 120 zł. W sumie lepiej. Natomiast ciekawi mnie jedno, bo też jakoś się nieodpowiednio chyba dopytałem. Otóż jeśli bym chciał te tablice w związku z pragnieniem reeksportu (wóz nie ma teraz tablic w ogóle bo przyjechał z Włoch), to czy również muszę płacić 500 za utylizację plus akcyza, podatek itp? Chyba nie, ale czy ktoś miał taką sytuację?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38671-wymiana-auta/page/6/#findComment-989141
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

tomek7776

o mnie | ignoruj | PW

 

stat: 1335 / 849 / 0 12 Sty 2008, 16:25

focus to niezla kicha,z daleka od tego syfu.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

chyba nie doczytales do konca mojego wpisu,i tego czego dotyczyl.

polecam sie wysilic.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

przyjechałem już fokusikiem. Prowadzi się rewelacyjnie. Teraz niestety muszę biegać po urzędach i zarejestrować bo na niemieckich blachach jest.

No i niestety jak przy nowo kupionym aucie, rozrząd obowiązkowo. 850 zł chcą za wymianę w wawie :(.

13 Sty 2008, 09:49

To co andrea29 pisze o Hondzie Civic poprzedniej gebneracji, a szególnie o silniku to bzdury lub trafił mu się jakiś beznadziejny egzemplarz. Miałem to autko 3 D przez prawie 4 lata i przejechałem nim ponad 128 tys.km, jedyne co wymieniałem poza klockami i tarczami hamulcowymi to gumy w przednim zawieszeniu na gwarancji przy 90 ttys. km, auto cały czas miało kopa (ok. 10s do setki + całkiem dobra elastyczność) i z łatwoscią uzyskiwało rzeczywiste 200 km/h.

No i co z tego ? /Nie pamiętam, bym z jakimkolwiek autem maił problemy przed 120k km. W tym FIATem Uno 1,4ieS./.

Dodaj, że więcej przy tym czyni hałasu niż udaje mu się ciągnąć do przodu. Bo taka jest prawda o cywilnej H.C. 1,6 (110KM) benzyna. Auto rusza ociężale i nie ma tu nad czym dyskutować.

(Porównaj sobie ten cud techniki z silnikami np. Cytryny 1,6 /przyspieszenie, V maks./-czy błyszczy ?)

____________________________________________________________________________

wynik w tej klasie silników w obecnym czasie (porównanie do Bravy to kpina ;))). Przy masie 1145 kg (wersja 3D) auto ochoczo reagowało na pedał przyspieszenia i zadowalało się środnio 9 litrami benzyny przy bardzo ostrej jeździe, np. na trasie z Zabrza do Warszawy pokonywanej w 2 h, materiały w środku były dobrej jakości i nie skrzypiały przez cały okres przebiegu.

Że potrafi spalić (9l/100km to prawda. Jak mocno ciśniesz nawet 9,7. Przy spokojnej jeździe /trasa/ ok. 6,3., jak trochę szybciej to dok. 7. W mieście, teraz, prawie 10l/100km.

Nie ma mowy, że tym autem da się jeździć oszczędnie. Auto jest mułowate w zakresie niższych prędkości i start spod świateł sprawia mu trudność. W mojej ocenie ani to zrywne ani oszczędnie. Za to hałaśliwe. Czekanie, aż łaskawie się rozpędzi (silnik czyni przy tym sporo hałasu) jest dla mnie nie do przyjęcia. Muł, muł i jeszcze raz MUŁ !

_____________________________________________________________________________

Typowe usterki:

- fabryczna wada układu kierowniczego - skrzypienia ( u mnie nie występowała)

Potwierdzam, że latem skrzypiał.

_____________________________________________________________________________

- korozja tylnej klapy ( u mnie nie występowała)

Było raz picowanko, a po 2. zgłoszeniu, serwis H. wymienił tylną klapę na nową (jeszcze na gwarancji). /No comment – Honda - rewelacyjna marka ;) /

_____________________________________________________________________________

- awaria skrzyni biegów przy emerycko eksploatowanych egzemplarzach (V-ty bieg przy obrotach ponizej 2000) -(u mnie nie występowała)

Nie ma problemu z biegami, ale kultury pracy wchodzenia biegów jak w np. Pandzie / :)) / brakuje poprzedniemu modelowi H. C. co najmniej 1 klasy. /Kto jeździł, ten wie./

Biegi wchodzą, oceniam, nawet nie na 4. Wystawiam mocne 3. Poza tym mają nieco za długie skoki.

_____________________________________________________________________________

- gumy w przednim zawieszeniu nie wytrzymują długo - ja wymieniałem dopiero przy 90 tys. Km

Przed 47k km coś tam skrzypiało przy przejeżdżaniu przez „leżących policjantów”.

Coś tam przesmarowano (nieodpłatnie) i po temacie. /Delikatna ta H.C. jak francuski piesek./

_____________________________________________________________________________

Reszta - silnik, sprzęgło, elektryka, elektronika nie sprawiają najmniejszych kłopotów.

Nie znam współczesnego auta, gdzie przed 50k km występowałyby takie problemy…

W H. C. 3x ześwirował autoalarm (możliwe, że „z winy” użytkownika niechcący coś tam się załączyło nie tak, jednak nie powinno to mieć miejsca).

Ja temu autu NIE UFAM.

Dotychczas wymieniono obie żarówki świateł mijania.

 

PS. A jakaż tu jest „elektronika” przy tak prościutkim komputerze ? ;)

_____________________________________________________________________________

Mogę polecić to auto, choć sylwetka nie jest super piękna i nie jest tak niezawodny jak VI generacja z Japonii, obecna VIII generacja to zupełnie inna bajka, ale andrea29 i tak by się czepił za głośnego rasowo brzmiącego silnika 1.8, trochę twardych plastików, czy szpar w karoserii nieco zbyt dużych, a to że przyjemność prowadzenia tego autka jest ogromna dzięki nieziemskiemu układowi kierowniczemu i twardemu sprężystemu zawieszeniu czy dynamicznemu silnikowi wsadziłby między bajki, bo potrzebuje kanapy na kółkach, by wozić za przeproszeniem swoje stare dupsko :)))(bez urazy pasowało mi do kontekstu) - no i ja mu nie wróg, bo każdy ma inny gust, pewne bzdurki musiałem jednak zdementować ;))))

Tylko co miałem okazję przetestować popiedrdułkę 1, 8 benz., wersja Comfort, silnik i-VTEC, skrzynia MT6.

Wrażenia: wierzyć sie nie chce, że ten muł osiąga stówę w 8,9s. Dla mnie trwało to jak dobre kilkanaście sekund ! Jak było w starszej wersji, tak i w tej widać, że silnik niezbyt ochoczo zabiera się za rozbujanie łunochoda. Wrażenie jest IMO koszmarne. Dlatego w życiu nie zamieniłbym tego gniota na swego t.d. (110KM), który robi to sprawnie, bardzo ochoczo i bez hałasu. Po prostu ELEGANCKO. Po prostu depczę i odjeżdżam (tzn.wślizguję się w luki :)) Nie czuje przy tym żadnej turbo dziury. Jak chcę to jadę wolno (oszczędnie) albo odjeżdżam (super frajda przy wyprzedzaniu w naszych war. drogowych). Przebieg auta prawie 160k km.

O prędkościach poruszania się nie będę tu pisał. M-nie przejeżdżam ok. 4k km (potem będzie więcej).

• * * *

Silnik popierdułki pracuje miarowo. Wydaje mi się, że nawet trochę ciszej niż w H.C poprzedniej generacji. Auto fajnie prowadzi się na wprost. Hamulce z czuciem. Kierownica nie taka jak lubię (chodzi mi o przekrój – zbyt wysoki w pionie). Ale na byle nierównościach, auto łatwo traci kontakt z asfaltem ((A na łuku nietrudno wylecieć z toru. Na zakręcie, przy niewielkiej prędkości doświadczyłem podfrunięcia i w konsekwencji przesunięcia z toru jazdy. Wychodzi jak szydło z worka, ze to krótkie auto ma sztywne zawieszenie. Po równej drodze – ok. ale gdzie my takie mamy ? W większości wiadomo jakie mamy drogi.

Podobały mi się (w sensie pola widzenia) lusterka zewn. Choć optycznie pękate i wręcz brzydkie, zapewniają dobre pole widzenia (choć tu obeszło się bez kompromisów).

Auto było czyste ale na wielkiej pow. pod szybą mogłem podziwiać kurz, a na szybie przed kierowca lewy biust… Tak samo odbijała się w szybie pozioma linia.

Nie lubię takich odbić :(

 

Biegi: -ok. Chodzą dobrze, nie mam żadnych krytycznych uwag.

 

Na plus wypada pochwalić dobrze wyprofilowane oparcia siedzeń. Choć wąskie, całkiem dobrze trzymają ciało na zakrętach..

 

Kokpit: wielgachny prędkościomierz cyfrowy pod szybą, a na na prawo radio. Straasznie to wszystko rozstrzelone i obliczone na zrobienie wrażenia. Wszystko wielgachne, nietypowe i czytelne. No prawie, bo już pod kierownicą to miałem istny pierdolnik z naćpaniem informacji. Barwy: czerwona, niebieska (od jakiegoś czasu moja „ulubiona”) i biała. Informacji sporo. Do ich wyzwalania służy przycisk (czy tam pokrętło) na kierownicy do obsługiwania prawym kciukiem.

Żeby odczytać, przy większej prędkości, trzeba mieć się na baczności. Dla mnie nie do przyjęcia (choć możliwe). Jest tego IMHO za dużo po prostu.

Wielkość kokpitu też niezwyczajna. Jest połyskliwy, co mi się zupełnie nie podoba.

 

Podsumowując:

Niezłe właściwości jezdne, wyczuwalne hamulce, dobre wybieranie biegów, widoczność przez boczne lusterka. Jak na takie małe auto, bagażnik do zaakceptowania (chyba nawet trochę większy niż w poprzednim modelu H.C.)

Do tyłu z widocznością jest kiepsko (ale nie tragicznie). Pozioma linia dzieli pole widzenia. Jadąc z góry długo nie widziałem (przez tę linię), że w pewnej odległości mam za sobą inne auto. Po prostu długo widziałem tylko linię...

Cofa się popierdułką „na pamięć i na wyczucie”, bo tylny prawy słupek w stopniu nie do przyjęcia ogranicza pole widzenia. (Uff, dobrze, że parkowałem za dnia.)

 

Najbardziej jednak raziła mnie mułowatość przy przyspieszaniu i – jak to w H. – więcej hałasu, niż ciągu do przodu. Do prawdy ŻENUJĄCA sprawa. (BTW na swój użytek nadałem popierdułce nazwę: „żenada”. Bo pasuje do niej jak ulał ;))

W war. miejskich i naszych drogowych, trudno oczekiwać, że będzie się zmieniać biegi w zakresie, powiedzmy od 4-5k obrotów. Dlatego bardziej leży mi mój sędziwy t.b diesel.

Może gdybym pocinał niem. autostradami, zmieniłbym zdanie.

 

Myślę, że to auto jest dla:

1) snobistycznych lub chcących się wyróżnić w tłumie aut (raczej pań),

2) ludzi bez rozeznania co można kupić za te pieniądze (w tym, dla tych co szybko zarabiają i nie b. przejmują się wydatkiem /bo przede wszystkim liczy się inność, ew. marka i wygląda auta/;

3) fanów marki,

4) kupujących oczami,

5) gówniażerii (albo dla chcących mieć H.)

6) … - na pewno jeszcze jakaś grupę da się wyróżnić.

Chinole w natarciu ( ponoć ,słabe i niebezpieczne ), nie miałem pojęcia ,że tyle marek produkują.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.