Skocz do zawartości
IGNORED

Konserwacja starszego sprzętu


Filozof71

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Ze względu na nieduży na razie budżet i sentyment do dawnych lat chciałbym zakupić używany wzmacniacz i odtwarzacz CD. Zastanawiam się jednak czy sprzęt sprzed 10-15 lat (nie naprawiany, w oryginalnym stanie) ma szansę dobrze działać i oferować dźwięk jaki jest recenzowany przez innych forumowiczów. innymi słowy chodzi mi o taką informację czy zawsze kupując starszy sprzęt będę się musiał liczyć z koniecznością jego konserwacji (np. wymiana kondensatorów elektrolitycznych) czy też jest szansa że będzie on działał dobrze przed dłuższy czas mimo swojego wieku.

 

pozdrawiam Filozof71

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38850-konserwacja-starszego-sprz%C4%99tu/
Udostępnij na innych stronach

10-15 lat to jest nówka w polskich warunkach! Starszy to graty po 20-30 lat.

Wszytko zależy jak intesnywnie i w jakich warunkach był używany. Elementy mechaniczne, gumki, paski zużywają się najszybciej, czasem trzeba je wymienić, coś nasmarować. Sprzęt rozebrać i dokładnie wyczyścić. Kondensatory wymieniać tylko jeśli to ma to być tuning a sprzęt ma więcej niż te 10-15 lat.

Niektóre modele są robione lepiej - inne gorzej, stąd będą tu duże różnice. Budżetówka może padać szybciej, ale myślę że te 5 lat to większość powinna jeszcze wytrzymać.

Sprzęt 10-15 letni to jeszcze nie taki stary sprzęt.

Ze starszego sprzętu posiadam miedzy innymi :

 

- wzmacniacz OPTONICA SM 7100 z 1983 r działa bez zarzutu , dalej w super stanie , nie potrzebna mu wymiana kondensatorów

- amplituner GRUNDIG R 3000 z 1980 po za przywróceniem do odpowiedniego stanu wizualnego i drobnej naprawy idealna czułość , piękne brzmienie, bez wymiany elementów .

To tylko dwa przykłady z posiadanego sprzętu, reszta w (o mnie).

Stary sprzęt nie musi od razu iść na warsztat.

Owszem trzeba co jakiś czas odkurzyć , przemyć styki , potencjometry lecz są to normalne sprawy w ramach okresowych konserwacji.

Jeżeli chodzi o CD to po takim okresie może zachodzić konieczność wymiany lasera lecz to drobna sprawa ale tu przy ew. zakupie należy pytać jaki w nim laser i sprawdzić czy jest on jeszcze dostępny w handlu.

W/w sprzęt ma realne szanse pograć jeszcze drugie tyle lat .

To tak w skrócie.

  • 2 lata później...

Odświeżam wątek,

 

czy ktoś jest w stanie polecić kogoś, komu można byłoby zaufać i oddać do gruntownej konserwacji (tak jak mniej więcej to robi Elektrospiro ze starymi Marantzami) wzmacniacz sprzed ponad 25 lat (nie jest to Marantz:-( .

Wzmacniacz jest użytkowany, ale zależy mi na tym, aby go przejrzeć, być może wymienić parę elementów, zanim dojdzie do jakiejś większej usterki.

 

Zależy mi na tym, żeby zostało to zrobione bardzo dobrze, najchętniej z gwarancją na wykonaną usługę. W Warszawie lub okolicy.

 

Proszę o sprawdzone kontakty.

Żyj chwilą! Przyszłość i tak jest nieznana...

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Baele - już bez jaj - dreamer_1

Skąd jesteś?

Bo jest super gość w Sosnowcu i w Bochni, a jak pierdolnę sobie jeszcze jednąl ufę to ci zdradzę, że jest jeszcze jeden aparat ;)

 

Mój kot jak ma fun to od czasu do czasu lutuje

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Filozof71, 29 Gru 2007, 01:25

 

>Witam,

>

>Ze względu na nieduży na razie budżet i sentyment do dawnych lat chciałbym zakupić używany

>wzmacniacz i odtwarzacz CD. Zastanawiam się jednak czy sprzęt sprzed 10-15 lat (nie naprawiany, w

>oryginalnym stanie) ma szansę dobrze działać i oferować dźwięk jaki jest recenzowany przez innych

>forumowiczów. innymi słowy chodzi mi o taką informację czy zawsze kupując starszy sprzęt będę się

>musiał liczyć z koniecznością jego konserwacji (np. wymiana kondensatorów elektrolitycznych) czy też

>jest szansa że będzie on działał dobrze przed dłuższy czas mimo swojego wieku.

>

>pozdrawiam Filozof71

 

Filozofie - koledzy na pewno pomogą - wymienią Ci kondy i rezystory.

Jest tu taki Molibden zwany Koszałkiem-Opałkiem

  • 3 lata później...

Mam wzmacniacz z 90 roku, mam pytanie odnośnie konserwacji sprzętu. Na płytkach w niektórych miejscach, szczególnie pomiędzy lutami nóżek tranzystorów w końcówce a płytką krzemową, osadziła się żółta substancja. Dało się ją wyczyścić rozpuszczalnikiem, ale jestem ciekawy co to mogło być. Również kontakt pr po wypłynięciu z selektora i przełącznika, miał żółty kolor. Smar to mógł być, bo selektor ma silniczek i koła zębate(z palstiku)?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.