Skocz do zawartości
IGNORED

Magia Kamienii


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Co to jest kaczyzm ? Kim są kaczyści? Próbuję ich zdefiniować jako „ grupę osób zorganizowaną w partii politycznej PiS, która to partia deklaratywnie uznaje Konstytucję RP jako ustawę zasadniczą oraz wynikające z niej oraz z podpisanych przez RP umów międzynarodowych zasad państwa prawa , nakierowanej w swym działaniu na zdobycie i sprawowanie władzy politycznej w Polsce, z elementarnym brakiem respektu wobec deklarowanych ww zasad w swej praktyce działania politycznego, wprowadzającej w życie zasady państwa autorytarnego.” Jakie zasady działania stosowali kaczyści, które trudno kojarzyć z zasadami państwa demokratycznego?

 

 

 

Zasada wodzostwa.

 

 

 

Wódz, to jest Jarosław Kaczyński, decyduje o wszystkich sprawach w partii PiS jednoosobowo. Pozostałe ciała kolegialne, takie jak np. Komitet Polityczny PiS pełnią rolę fasadową, taką jak w przeszłości pełniło Biuro Polityczne KC PZPR. Z zasady wodzostwa wynika zasada jednoosobowego autorytaryzmu, bardzo groźna dla spraw państwa. W Parlamencie przyczynia się ona do zaniku dyskusji, bo parlamentarzyści z PiSu mają obawę, jak zareaguje wódz, jeśli ich wypowiedź nie jest wcześniej uzgodniona? W organach władzy wykonawczej następuje paraliż decyzji, bowiem urzędnicy boją się ich podejmować, z obawy przed utrata stanowiska. Ten mechanizm doskonale opisano w teorii zarządzania, podejmując polemikę z zasadami centralizmu Oskara Langego, które w Polsce w latach 70-tych krytykował dr hab. Habuda z Uniwersytetu Wrocławskiego.

 

 

 

Zasada cel uświęca środki, która prowadziła do podejmowania decyzji sprzecznych z prawem lub na granicy prawa. Jaskrawe przykłady stosowania tej zasady to:

 

- ujawnienie tajemnic państwowych polskiego wywiadu i kontrwywiadu cywilnego i wojskowego oraz ujawnienie danych osobowych polskich oficerów i agentów, co przeprowadzono w ramach akcji likwidacji WSI, oraz publikacji prowadzonych przez IPN, w tym listy Wildsteina. W dziejach nowożytnej Europy, od czasów Cesarstwa Rzymskiego, żadna władza państwowa nie dopuściła się takich zbrodni stanu wobec swych obywateli, którzy nieraz ryzykowali swoim zdrowiem i życiem wykonując zadania im zlecane przez przedstawicieli państwa polskiego. Dotyczy to nie tylko ludzi, którzy służyli w tych służbach do 1989 roku, ale także tych, którzy wiele lat służyli na rzecz niepodległej RP. Celem było przejęcie służb specjalnych i obsadzenie ich swoimi funkcjonariuszami.

 

- bezprawne stosowanie zatrzymań i bezpośredniego przymusu, dla osiągnięcia konkretnych celów propagandowych i politycznych, w rozprawie z konkurencją polityczną i zaliczonych do wrogich sił, środowisk zawodowych (prawnicy, lekarze, artyści). Przykłady to sprawy Pani poseł Blidy i dr Garlickiego.

 

- bezwzględne opanowanie mediów publicznych i części mediów komercyjnych, poprzez naznaczanie funkcjonariuszy partyjnych do ich organów statutowych i stosowanie zastraszenia lub szantażu. Ustawę o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, która im to umożliwiła, uchwalono w Sejmie w czasie 48 godzin, co jest rekordem trudnym do pobicia.

 

- masowe, nieraz grupowe zwolnienia pracowników zatrudnionych w administracji państwowej, a tam, gdzie mogli, w samorządowej, bez podawania przyczyn, bezczelnie łamiąc wszelkie zasady kodeksowe i formalne. Znane mi są przykłady grupowego zwolnienia osób funkcyjnych w jednym z urzędów administracji centralnej tylko z tego powodu, że pełniły one swe funkcje przed nastaniem nowej, pisowskiej władzy.

 

 

 

Zasada wroga i zorganizowanej nienawiści

 

 

 

Na każdym etapie nieustającej kampanii politycznej, kaczyści muszą mieć określonego wroga wewnętrznego i zewnętrznego. Bez tego wroga nie mogliby istnieć w przestrzeni politycznej. Są to przede wszystkim ludzie związani z aparatem władzy PRL-u, za wyjątkiem ich samych oraz ich rodziców i krewnych. Wytworzyli wobec nich swoiste określenia, mające charakter pogardliwy i poniżający, takie jak ubek, agent, komunista, zdrajca, sowiecki pachołek. Określenia te zostały przejęte w całości przez opanowane przez nich media, a także częściowo przez media komercyjne, w których niektórzy dziennikarze, poprzez swoje powiązania rodzinne, organizacyjne i wspólnej zawodowej przeszłości, prezentowali z entuzjazmem idee kaczyzmu. Ludzi zaliczonych do grupy określonej jako wrogiej odmawia się wszelkich praw. Można ich publicznie poniżać i oskarżać bez sądu, wyrzucać z pracy bez podania przyczyn, szykanować bezprawnymi kontrolami organów państwowych, zabierać nabyte prawo do emerytury, ograniczać prawa do wykonywania zawodu. Kaczyści uważają, że wobec tego wroga stosowanie praw zawartych w międzynarodowych konwencjach praw człowieka to przejaw fanaberii, którą nie należy się przejmować. Jest to dla kaczyzmu wróg strategiczny, ponadczasowy, na którego można się powołać w dowolnej chwili. Ze względu na potrzeby kampanii politycznych i medialnych, atak kierowany był także, raz to na prawników (sędziów), na lekarzy, nauczycieli akademickich i innych tzw. „wykształciuchów”. Byli to wrogowie taktyczni, powoływani do obiegu medialnego w zależności od bieżących potrzeb. Kampanie polityczne i medialne, mające na celu demaskowanie określonego wroga, są sterowane i koordynowane i odbywają się głównie w mediach. Dla ich inicjacji używano instytucji i agencji państwowych, takich jak IPN, ABW czy CBA oraz innych służb. Było to więc działanie, które nosiło znamiona zorganizowanej nienawiści, w rozumieniu tym, o jakim mówił prof. Bartoszewski w dn.13 listopada 2007 roku w swoim wykładzie na Uniwersytecie Warszawskim. Całe szczęście, że działania te nie miały swoich konsekwencji w postaci zorganizowanego terroru fizycznego lub zbrodni ludobójstwa. Dotknęły jednak represjami setki tysięcy ludzi, w postaci publicznego poniżenia, oskarżenia bez sądu, zwolnienia z pracy, kwestionowania prawa do wykonywania zawodu i dostępu do służby państwowej. Pobocznym efektem tej zorganizowanej nienawiści jest fakt powstania nowej, polskiej emigracji politycznej. Według moich szacunków, ok. 10 % polskich emigrantów w ostatnich latach na Zachód to dzieci osób, zaliczonych przez kaczystów do wroga wewnętrznego.

 

 

 

 

 

Zasada populizmu i propagandy

 

 

 

Dla kaczystów polityka to przede wszystkim nieustanna kampania wyborcza. Kampanię prowadzą według sprawdzonych wzorów amerykańskich, bo właśnie w USA byli szkoleni ich czołowi propagandziści. Najpierw ustala się nośne hasło, potem symbol graficzny i wizualny, może tez być motyw muzyczny.

 

Hasło ma być łatwe w zapamiętaniu, dotyczyć grupy wyborców, na których im zależy (tzw.target medialny), mniejsza o jego zawartość merytoryczną. Tym sposobem kaczyści wygrali wybory w 2005 roku, opierając swoją kampanię na haśle „Polska solidarna”. Podczas 2 lat rządów, ta ich „Polska solidarna” okazała się być matką dla ludzi zamożnych, korzystających z dobrodziejstwa wzrostu gospodarczego, oraz srogą macochą wobec ludzi, utrzymujących się z emerytur, rent i z pracy w sferze budżetowej. Dla tych pierwszych matką, bo spadły im znacząco podatki dochodowe; dla drugiej wymienionej grupy macochą, dlatego, bo ich realne dochody spadły średnio o 5% w ciągu 2 lat, z powodu inflacji oraz braku waloryzacji świadczeń a opodatkowanie relatywnie wzrosło, z powodu wzrostu obowiązkowej składki na ubezpieczenie zdrowotne. Inne hasła populistyczne kaczystów to osławiona walka z korupcją, prowadzona głównie w mediach na pokaz w celu zastraszenia społeczeństwa, hasło taniego państwa, w ramach którego podwojono wręcz wydatki na administrację rządową i prezydencką, hasło polityki prorodzinnej, w ramach której nie zrobiono nic, za wyjątkiem podatkowych tzw. ulg prorodzinnych, uchwalonych w Sejmie tuż przed wyborami parlamentarnymi 2007 roku. Pod tymi hasłami nie kryły się żadne, poważne programy rządowe, mające zapewnić lub wskazać drogę ich realizacji. Hasła populistyczne dla kaczystów to sól ziemi ich propagandy, sterowanej centralnie na codziennych briefingach wewnętrznych. Stąd później w mediach, każdy z delegowanych aparatczyków pisowskich powtarzał te same hasła i frazy, nieraz dosłownie, bo były one przekazywane często w formie sms-ów. Propaganda haseł populistycznych była tak ważnym zadaniem, że bez zwłoki, w bardzo szybkim tempie, kaczyści i ich wspólnicy z tzw.przystawek (LPR, „Samoobrona”) dążyli do opanowania i zmonopolizowania mediów publicznych, co im się w pełni udało. W ramach propagandy populistycznej utrwalano też obraz świata zewnętrznego: Rosję, jako imperium zła i siedlisko wszelakiej niegodziwości wcześniej a i obecnie: Niemców, jako czyhających na polskie ziemie ziomkowców i rewanżystów; Europę, jako źródło szatańskich idei krzewiących homoseksualizm i eutanazję. Obraz taki został utrwalony w znacznej części społeczeństwa polskiego, szczególnie na prowincji, gdzie głównym źródłem informacji były media opanowane przez kaczystów.

 

 

 

Jaki spadek pozostał po kaczystach?

 

 

 

Polskie społeczeństwo stosunkowo szybko poznało się na oszukańczych trikach kaczystów i po 2 latach odsunęło ich od rządów. W tym czasie wyrządzono krzywdę setkom tysięcy Polaków, tym w kraju oraz tym, którzy wyemigrowali z własnej woli lub przymuszeni sytuacją lub prześladowaniami politycznymi.

 

Dlatego też okres ten, tak samo, jak zbrodnie w czasach PRL-u, winien być dokładnie rozliczony, aby w przyszłości u nikogo nie pojawiła się ponownie pokusa wprowadzenia w Polsce autorytarnej dyktatury.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39278-magia-kamienii/#findComment-982569
Udostępnij na innych stronach

Co to jest kaczyzm ? Kim są kaczyści? Próbuję ich zdefiniować jako „ grupę osób zorganizowaną w partii politycznej PiS, która to partia deklaratywnie uznaje Konstytucję RP jako ustawę zasadniczą oraz wynikające z niej oraz z podpisanych przez RP umów międzynarodowych zasad państwa prawa , nakierowanej w swym działaniu na zdobycie i sprawowanie władzy politycznej w Polsce, z elementarnym brakiem respektu wobec deklarowanych ww zasad w swej praktyce działania politycznego, wprowadzającej w życie zasady państwa autorytarnego.” Jakie zasady działania stosowali kaczyści, które trudno kojarzyć z zasadami państwa demokratycznego?

 

 

 

Zasada wodzostwa.

 

 

 

Wódz, to jest Jarosław Kaczyński, decyduje o wszystkich sprawach w partii PiS jednoosobowo. Pozostałe ciała kolegialne, takie jak np. Komitet Polityczny PiS pełnią rolę fasadową, taką jak w przeszłości pełniło Biuro Polityczne KC PZPR. Z zasady wodzostwa wynika zasada jednoosobowego autorytaryzmu, bardzo groźna dla spraw państwa. W Parlamencie przyczynia się ona do zaniku dyskusji, bo parlamentarzyści z PiSu mają obawę, jak zareaguje wódz, jeśli ich wypowiedź nie jest wcześniej uzgodniona? W organach władzy wykonawczej następuje paraliż decyzji, bowiem urzędnicy boją się ich podejmować, z obawy przed utrata stanowiska. Ten mechanizm doskonale opisano w teorii zarządzania, podejmując polemikę z zasadami centralizmu Oskara Langego, które w Polsce w latach 70-tych krytykował dr hab. Habuda z Uniwersytetu Wrocławskiego.

 

 

 

Zasada cel uświęca środki, która prowadziła do podejmowania decyzji sprzecznych z prawem lub na granicy prawa. Jaskrawe przykłady stosowania tej zasady to:

 

- ujawnienie tajemnic państwowych polskiego wywiadu i kontrwywiadu cywilnego i wojskowego oraz ujawnienie danych osobowych polskich oficerów i agentów, co przeprowadzono w ramach akcji likwidacji WSI, oraz publikacji prowadzonych przez IPN, w tym listy Wildsteina. W dziejach nowożytnej Europy, od czasów Cesarstwa Rzymskiego, żadna władza państwowa nie dopuściła się takich zbrodni stanu wobec swych obywateli, którzy nieraz ryzykowali swoim zdrowiem i życiem wykonując zadania im zlecane przez przedstawicieli państwa polskiego. Dotyczy to nie tylko ludzi, którzy służyli w tych służbach do 1989 roku, ale także tych, którzy wiele lat służyli na rzecz niepodległej RP. Celem było przejęcie służb specjalnych i obsadzenie ich swoimi funkcjonariuszami.

 

- bezprawne stosowanie zatrzymań i bezpośredniego przymusu, dla osiągnięcia konkretnych celów propagandowych i politycznych, w rozprawie z konkurencją polityczną i zaliczonych do wrogich sił, środowisk zawodowych (prawnicy, lekarze, artyści). Przykłady to sprawy Pani poseł Blidy i dr Garlickiego.

 

- bezwzględne opanowanie mediów publicznych i części mediów komercyjnych, poprzez naznaczanie funkcjonariuszy partyjnych do ich organów statutowych i stosowanie zastraszenia lub szantażu. Ustawę o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, która im to umożliwiła, uchwalono w Sejmie w czasie 48 godzin, co jest rekordem trudnym do pobicia.

 

- masowe, nieraz grupowe zwolnienia pracowników zatrudnionych w administracji państwowej, a tam, gdzie mogli, w samorządowej, bez podawania przyczyn, bezczelnie łamiąc wszelkie zasady kodeksowe i formalne. Znane mi są przykłady grupowego zwolnienia osób funkcyjnych w jednym z urzędów administracji centralnej tylko z tego powodu, że pełniły one swe funkcje przed nastaniem nowej, pisowskiej władzy.

 

 

 

Zasada wroga i zorganizowanej nienawiści

 

 

 

Na każdym etapie nieustającej kampanii politycznej, kaczyści muszą mieć określonego wroga wewnętrznego i zewnętrznego. Bez tego wroga nie mogliby istnieć w przestrzeni politycznej. Są to przede wszystkim ludzie związani z aparatem władzy PRL-u, za wyjątkiem ich samych oraz ich rodziców i krewnych. Wytworzyli wobec nich swoiste określenia, mające charakter pogardliwy i poniżający, takie jak ubek, agent, komunista, zdrajca, sowiecki pachołek. Określenia te zostały przejęte w całości przez opanowane przez nich media, a także częściowo przez media komercyjne, w których niektórzy dziennikarze, poprzez swoje powiązania rodzinne, organizacyjne i wspólnej zawodowej przeszłości, prezentowali z entuzjazmem idee kaczyzmu. Ludzi zaliczonych do grupy określonej jako wrogiej odmawia się wszelkich praw. Można ich publicznie poniżać i oskarżać bez sądu, wyrzucać z pracy bez podania przyczyn, szykanować bezprawnymi kontrolami organów państwowych, zabierać nabyte prawo do emerytury, ograniczać prawa do wykonywania zawodu. Kaczyści uważają, że wobec tego wroga stosowanie praw zawartych w międzynarodowych konwencjach praw człowieka to przejaw fanaberii, którą nie należy się przejmować. Jest to dla kaczyzmu wróg strategiczny, ponadczasowy, na którego można się powołać w dowolnej chwili. Ze względu na potrzeby kampanii politycznych i medialnych, atak kierowany był także, raz to na prawników (sędziów), na lekarzy, nauczycieli akademickich i innych tzw. „wykształciuchów”. Byli to wrogowie taktyczni, powoływani do obiegu medialnego w zależności od bieżących potrzeb. Kampanie polityczne i medialne, mające na celu demaskowanie określonego wroga, są sterowane i koordynowane i odbywają się głównie w mediach. Dla ich inicjacji używano instytucji i agencji państwowych, takich jak IPN, ABW czy CBA oraz innych służb. Było to więc działanie, które nosiło znamiona zorganizowanej nienawiści, w rozumieniu tym, o jakim mówił prof. Bartoszewski w dn.13 listopada 2007 roku w swoim wykładzie na Uniwersytecie Warszawskim. Całe szczęście, że działania te nie miały swoich konsekwencji w postaci zorganizowanego terroru fizycznego lub zbrodni ludobójstwa. Dotknęły jednak represjami setki tysięcy ludzi, w postaci publicznego poniżenia, oskarżenia bez sądu, zwolnienia z pracy, kwestionowania prawa do wykonywania zawodu i dostępu do służby państwowej. Pobocznym efektem tej zorganizowanej nienawiści jest fakt powstania nowej, polskiej emigracji politycznej. Według moich szacunków, ok. 10 % polskich emigrantów w ostatnich latach na Zachód to dzieci osób, zaliczonych przez kaczystów do wroga wewnętrznego.

 

 

 

 

 

Zasada populizmu i propagandy

 

 

 

Dla kaczystów polityka to przede wszystkim nieustanna kampania wyborcza. Kampanię prowadzą według sprawdzonych wzorów amerykańskich, bo właśnie w USA byli szkoleni ich czołowi propagandziści. Najpierw ustala się nośne hasło, potem symbol graficzny i wizualny, może tez być motyw muzyczny.

 

Hasło ma być łatwe w zapamiętaniu, dotyczyć grupy wyborców, na których im zależy (tzw.target medialny), mniejsza o jego zawartość merytoryczną. Tym sposobem kaczyści wygrali wybory w 2005 roku, opierając swoją kampanię na haśle „Polska solidarna”. Podczas 2 lat rządów, ta ich „Polska solidarna” okazała się być matką dla ludzi zamożnych, korzystających z dobrodziejstwa wzrostu gospodarczego, oraz srogą macochą wobec ludzi, utrzymujących się z emerytur, rent i z pracy w sferze budżetowej. Dla tych pierwszych matką, bo spadły im znacząco podatki dochodowe; dla drugiej wymienionej grupy macochą, dlatego, bo ich realne dochody spadły średnio o 5% w ciągu 2 lat, z powodu inflacji oraz braku waloryzacji świadczeń a opodatkowanie relatywnie wzrosło, z powodu wzrostu obowiązkowej składki na ubezpieczenie zdrowotne. Inne hasła populistyczne kaczystów to osławiona walka z korupcją, prowadzona głównie w mediach na pokaz w celu zastraszenia społeczeństwa, hasło taniego państwa, w ramach którego podwojono wręcz wydatki na administrację rządową i prezydencką, hasło polityki prorodzinnej, w ramach której nie zrobiono nic, za wyjątkiem podatkowych tzw. ulg prorodzinnych, uchwalonych w Sejmie tuż przed wyborami parlamentarnymi 2007 roku. Pod tymi hasłami nie kryły się żadne, poważne programy rządowe, mające zapewnić lub wskazać drogę ich realizacji. Hasła populistyczne dla kaczystów to sól ziemi ich propagandy, sterowanej centralnie na codziennych briefingach wewnętrznych. Stąd później w mediach, każdy z delegowanych aparatczyków pisowskich powtarzał te same hasła i frazy, nieraz dosłownie, bo były one przekazywane często w formie sms-ów. Propaganda haseł populistycznych była tak ważnym zadaniem, że bez zwłoki, w bardzo szybkim tempie, kaczyści i ich wspólnicy z tzw.przystawek (LPR, „Samoobrona”) dążyli do opanowania i zmonopolizowania mediów publicznych, co im się w pełni udało. W ramach propagandy populistycznej utrwalano też obraz świata zewnętrznego: Rosję, jako imperium zła i siedlisko wszelakiej niegodziwości wcześniej a i obecnie: Niemców, jako czyhających na polskie ziemie ziomkowców i rewanżystów; Europę, jako źródło szatańskich idei krzewiących homoseksualizm i eutanazję. Obraz taki został utrwalony w znacznej części społeczeństwa polskiego, szczególnie na prowincji, gdzie głównym źródłem informacji były media opanowane przez kaczystów.

 

 

 

Jaki spadek pozostał po kaczystach?

 

 

 

Polskie społeczeństwo stosunkowo szybko poznało się na oszukańczych trikach kaczystów i po 2 latach odsunęło ich od rządów. W tym czasie wyrządzono krzywdę setkom tysięcy Polaków, tym w kraju oraz tym, którzy wyemigrowali z własnej woli lub przymuszeni sytuacją lub prześladowaniami politycznymi.

 

Dlatego też okres ten, tak samo, jak zbrodnie w czasach PRL-u, winien być dokładnie rozliczony, aby w przyszłości u nikogo nie pojawiła się ponownie pokusa wprowadzenia w Polsce autorytarnej dyktatury.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39278-magia-kamienii/#findComment-982576
Udostępnij na innych stronach

Jestem zdecydowanie za banem dla : Jacka Bronikowskiego (który wcale nie jest Szwarc) i pozostałych gnid oraz wszystkich jego 120 nicków m. in. kolekcjoner, kalimorwa, kalimorda, atopos, vlad, Arsen Lupin,

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39278-magia-kamienii/#findComment-991209
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.