Skocz do zawartości
IGNORED

Refleksje wigilijne


Rekomendowane odpowiedzi

Swiat schodzi troche na psy. Kontynuujac watek o Goodmansach (ktora to firma tlucze teraz syfna tanioche) i monitorach BBC (ktore teraz sa robione jedynie przez jakas firme z Hongkongu i na ogol niedostepne), dosc dobrze widac, ze w sferze audio nie moze byc specjalnie lepiej, a moze byc gorzej. Nie chodzi mi nawet o kino domowe itp., ale o postep techniczny. Tu na przyklad, na Wyspach, kazdy chce byc humanista i dobrych przedstawicieli nauk scislych, a nawet lekarzy, to musza sobie sciagac z zagranicy. Po prostu nikomu nie chce sie wkuwac matmy, a kazdy lubi sobie pobalowac.

 

Wracajac do kina domowego, to podobne proby byly zdaje sie, ze w latach siedemdziesiatych. Mialo sie to nazywac kwadrofonia, czy jakos tak. Stwierdzono jednak, ze najlepsza reprodukcja dzwieku jest z zestawu stereofonicznego i szybko te plany porzucono, slusznie zreszta. Bo jak idziemy na koncert, to orkiestra jest z jednej strony, a z pozostalych sa odbicia. Jesli koncert jest na swiezym powietrzu, to nawet wiekszosci odbic nie ma. Teraz stwierdzono jednak, ze pomysl da sie sprzedac.

 

Skad sie wzial pomysl dzwieku wielokanalowego? To proste - do uzytku w kinach. Kiedy to zalapalo, spece od marketingu wyczaili zyle zlota. Rynek na klasyczne, dwukanalowe audio jest mocno ograniczony, ale nic prostszego - mozna tym wszystkim, ktorzy siedza na okraglo przed telewizorem wtrynic wzmacniacz wielokanalowy. Do tego stworzmy plyty z wielokanalowym dzwiekiem i wmowmy ludziom, ze tak lepiej slychac. Nie zwrociliscie uwagi, ze na poczatku byly 4, a teraz jest 7 kolumn w porzadnym zestawie wielokanalowym (a po cholere zastawiac sobie tak pokoj). Czyli kasa jest wazniejsza od dzwieku.

 

Ktos moze zauwazyc, ze nawet w zwyklym audio przeciez uzyskuje sie szersze pasmo, nizszy poziom szumow itp. Ale przeciez wiadomo, ze czlowiek i tak nie uslyszy nawet 1/3 pasma przenoszonego przez wzmacniach,, ktory ma w opisie 3-80 tys. Hz, tak samo zreszta, jak nie ma znaczenia, czy poziom sygnalu szumow jest 90, czy 110 dB... Oczywiscie mozna to wpisac w charakterystyce - OK.

 

I tu dochodzimy do sedna sprawy. Pogon za pieniadzem doprowadza powoli do tego, ze rynek audio zjada swoj ogon. Mozna sie pocieszyc, ze nie tylko ta sfera zycia jest tym dotnknieta. Gdy rozmawiam z ludzmi, ktorzy mieszkaja w Londynie od lat '70, to czasami slysze refleksje: wyjechalem za komuny, teraz ta komuna przyjechala tu za mna. Oczywiscie wciaz latwiej jest cokolwiek zalatwic, niz w Polsce, ale ta roznica nie jest juz tak duza. W Polsce sie poprawia, tu jest coraz gorzej.

 

Aby trafic na sprzedajacego, ktory naprawde zna sie na sprzecie, to trzeba pojsc do drogiego, wykwalifikowanego salonu audio. I zaznaczam - nie mowie tu o wrazeniach odsluchowych. Chodzi mi o zwykle, podstawowe dane. W Polsce kazdy ma ambicje, zeby cokolwiek wiedziec o produktach, ktore oferuje. Tu jest wszystko jedno, czy sprzedaje ziemniaki, czy elektronike. Sprobojcie zapytac goscia w sklepie jakie pasmo przenoszenia ma wzmacniacz - postuka sie w glowe i powie, ze on tylko sprzedaje i rzeby zadzwonic do producenta i zapytac. Tak jest ze wszystkim - goscie przywozacy pralke nie umieja jej zainstalowac (nie chodzi o mnie, bo ja bym to sam zrobil - ale slyszalem taka historie), a na specjaliste trzeba czekac dwa tygodnie. Nie mowie juz o tutejszej sluzbie zdrowia, bo to zupelnie inna historia. Gazety (tutejsze) pisza, ze jest o wiele gorsza niz w Polsce (nswoja droga nie wiem, dlaczego porownuja sie do naszego kraju - ale tu jest takie myslenie - jac cos jest chlamem, to musi byc z Polski, albo z Rosji - inna sprawa, ze wiekszosc ludzi mysli tu, ze Polska lezy w Rosji).

 

Na szczescie maja jeszcze przemysl audio, chociaz mam wrazenia, ze toczy sie on do przodu sila rozpedu i jak umra obecni inzynierowie, to nie bedzie ich mial kto zastapic, chyba, ze znowu sciagna sobie Hindusow i Pakistanczykow (jak obecnie ma to miejsce w przypadku lekarzy).

 

No nic, mam nadzieje, ze nie roztoczylem zbyt ponurej wizji. Byc moze spowodowaly ja swieta z dala od kraju, ktory jest tak niedoskonaly, ale jest jednak moj.

 

Pozdrawiam wszystkich i zycze milego wrazenia z odsluchu koled (najlepiej choru Mazowsze).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/397-refleksje-wigilijne/
Udostępnij na innych stronach

Co do dźwięku wielokanałowego. Nie jestem amatorem kina, wolę muzę, więc wybierając ostatnio sprzęt postawiłem całkowicie na audio (np. odtwarzacz CD zamiast DVD). Ale sens w tym jednak jest..

 

Co do kina nie ma chyba wątpliwości.

Co do muzy - owszem, zespól gra z przodu, ale nie ograniczajmy muzyki do paru muzyków stojących na scenie. Nie żebym lubił muzykę tworzoną w zaciszu domowym na komputerze, ale sprzęt to sprzęt - odtwarza wszystko i nie jest dedykowany. A taką muzykę się tworzy. Na koncercie nagranym na CD też fajnie byłoby mieć tylne głośniki - chociażby dla odgłosów publiczności. A może jakiś zespól zapragnąłby sobie zagrac na koncercie z przodu i z tyłu, albo facet z trąbką przejdzie przez całą salę do przodu grając - tego na obecnym audio oddać się nie da. Oczywiście to fantazja, ale może właśnie dlatego że na płycie to nie przejdzie. Co niektórzy artyści takimi efektami są zainteresowani - stąd np. qsound.

 

Sprzęt to sprzęt, powinien zagrać co ma dane i nie ograniczać.

 

Oddanie sceny w stereo też jest chyba łatwiejsze majać dodatkowy głośnik z przodu. Zapewnienie głębi sceny jest trudne na dwóch głośnikach.. mi ciężko to znaleźć u siebie. Może w droższych zestawac jest również głębia, ale dodając dodatkowy głośnik da się to po prostu zrobić taniej, lepiej i bez kombinowania.

 

Zresztą nie bez powodu próbowano nie raz zrobić 3D - patrz QSound. Ale poza paroma efektami nie nadaje się to na nic.

 

Do muzyki narazie 3D nie warto bo nawet nie byłoby czego słuchać - nie ma płyt. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że płyty wielokanałowe będą nadal grać na stereo - nie każdy ma osobne pomieszczenie do słuchania żeby te cuda poustawiać, no i tyle kasy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/397-refleksje-wigilijne/#findComment-2854
Udostępnij na innych stronach
Gość rycho do rafi

(Konto usunięte)

Bardzo ponure wizje roztaczasz. Pocieszę Cię. W Polsce też inżynierom coraz gorzej , moda teraz na nowoekonomistów, niedouczonych prawników i biznesmenów-straganiarzy. Kapitalizm wprowadzają dawni komuniści.Jeśli obserwujesz polskie osiągnięcia gospodarcze to dobrze widać jak im to wychodzi. Wracając do wielokanałowego odtwarzania dźwięku, mam wrażenie że obecnie proponowane formaty zapisu są zbyt trudne do realizacji. Mam przeczucie,że ani DVD-audio ani SACD nie staną się standardem. Obrotowe płyty wyjdą z użycia. Ulubione kawałki będziemy kupować w internecie i chować w komputerowych kościach. Będzie 38 standardów nagrywania i 758 sposobów odtwarzania dźwięku na jednym, dwóch lub n głośnikach. Anglicy być może tego nie wymyślą, ale od czego mamy Azjatów. Być może wymyślą również jakieś nowe, punktowe, tanie i Hi-endowe głośniki wielkości główki od szpilki po 0,5 jena za 258-kanałowy komplet. Na postęp nic nie poradzisz. Miejmy tylko nadzieję,że to wszystko nie zdarzy się jeszcze w nadchodzącym 2003roku, czego Tobie, sobie i wszystkim AUDIOFILOM życzę. Rycho.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/397-refleksje-wigilijne/#findComment-2895
Udostępnij na innych stronach

Zapomniales ze mozna zawsze wlaczyc tylko dwa glosniki w Home Theatre (stereo) i tak sluchac. Osobiscie tak wlasnie slucham muzyki na moim Denonie 1803. Rynek Audio nasyci sie tak jak nasycil sie rynek komputerowy i nie pomoze juz Pentium 6 zeby ludzie biegli do sklepu.

Co do Twojej wizji - mieszkam w Kanadzie i tu widzimy to troche inaczej niz w Europie - chyba nie tak pesymistycznie. W Polsce czesto pierze sie ludziom mozgi zeby kupowali to co najlepsze i ludzie na to ida. Na przyklad ze trzeba miec osobny wzmacniacz do muzyki i do kina domowego. Bzdura. Obecne dobre receivery odtwarzaja rownie dobrze filmy i muzyke. To samo jesli chodzi o kable glosnikowe czy inne akcesoria - wszystko musi byc "the best" . I ludzie haruja i wydaja ciezko zarobione pieniadze zeby nie byc gorszym od Kowalskiego. Mieszkajac a Kanadzie dawno sie z tego wyleczylem. Mimo ze poziom zycia jest wysoki , ludzie nawet jesli maja pieniadze nie kupuja rzeczy "top of the line" tylko to co im jest naprawde potrzebne - nie ogladajac zie na to ze ich znajomy ( tez Polak) ma lepszy telewizor czy wzmacniacz. zdrowie psychiczne tez jest wazne.

Powodzenia w Nowym Roku!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/397-refleksje-wigilijne/#findComment-2942
Udostępnij na innych stronach

Wydanie pieniędzy to kwestia priorytetów, nie tylko zasobnosci portfela. Mój sprzęt grający jest wart wielokrotnie wiecej niż mój samochód dlatego, że tak chcę. Nie zależy mi na ekstra aucie. Moj sąsiad, który wydał fortunę na sprzęt wędkarski, kiwał głową zatroskany gdy się dowiedział ile wydałem na nowe głosniki.Gdy sprzedawałem poprzednie głosniki gość przyjechał taką ruiną, że moje stare budżetowe klumny były więcej warte. Moja teściowa nie miała nawet radia i to nie dlatego,że jej nie było stać. Jeśli komuś dobrze brzmi np. miniwieża to jest powójnie szczęśliwy. Ma dobry dźwięk za małe pieniądze.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/397-refleksje-wigilijne/#findComment-2952
Udostępnij na innych stronach
Gość merle

(Konto usunięte)

Jurek piszac o perspektywie nasycenia rynku audio ma chyba na mysli rynek video. Rynek audio nasycil sie dosc dawno temu. Natomiast co do osob, jakoby wciskajacych niezorientowanym mieszkancom kraju nad Wisla ze musza miec osobny wzmacniacz do stereo, i osobny do video, to sam do nich naleze. Ale nie mam szans w konkurencji z legionem nastoletnich sprzedawcow w supermarketach, ktorzy twierdza cos wrecz przeciwnego. Ofiary tego postepowania trafiaja potem na przyklad do mnie i pytaja, co sie stalo. Przeciez zrobili wszystko co im sprzedawca doradzil, a tu sie okazuje ze stara Diora grala lepiej.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/397-refleksje-wigilijne/#findComment-3068
Udostępnij na innych stronach
Gość Refleksja

(Konto usunięte)

Mam takiego znajomego kupil sobie kino calkiem nizle chce uchdzic za znawce a nawet ich dobrze nie ustawil ma tez dobry aparat, rower,samochod,narty ,deske ludzie ulegaja modzie chca sie wyroznic Jak maja kase to kupuja biora gazety patrza w tabelki i sa kims Zal mi tych ludzi

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/397-refleksje-wigilijne/#findComment-3074
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.