Skocz do zawartości
IGNORED

Czy lepszy dźwięk to więcej muzyki?


maciek_m

Rekomendowane odpowiedzi

a dokładnie - ile jest muzyki w muzyce....

 

w różnych rozmowach pojawiają się informacje, że ktoś wymienił sprzęt na wyższej klasy, z lepszą przestrzenią i planami, większą rozdzielczością, ale za to kosztem tzw. "namacalności" dźwięku i muzykalności. oczywiście, prawie zawsze osoba taka zmieniając sprzęt wchodzi na kolejną, tzw. "wyższą półkę cenową".

 

osoby te prawie zawsze z wielkim żalem wspominają stratę, jaka wynikła z takiej zamiany. (przykładem takiego sprzętu, którego właściciele jeszcze wiele lat po pozbyciu się wspominają z rozrzewnieniem jest Musical Fidelity, ale jestem przekonany, że znajdą się użytkownicy innego sprzętu, którzy mają podobne doświadczenia. ale czytając wątek miłośników tego sprzętu pomyślałem, że warto załączyć nowy)

 

zastanawiam się, czy rzeczywiście taka zamiana jest zazwyczaj zamianą na "lepsze"? czy rzeczywiście po dokonaniu takiego "handlu" przyjemność ze słuchania muzyki jest większa?

 

na ile dokonuje się takiej zmiany, bo to jest bezsprzecznie droga w górę audiofilskiej drabiny, a na ile jest to po prostu dźwięk "inny"? oczywiście, pojawia się od razu kolejna wątpliwość, który dźwięk jest "prawdziwszy" - ten "tańszy", ale bardziej muzykalny, za to mniej selektywny, czy ten "droższy", bardziej szczegółowy, ale z mniejszą ilością "muzyki w muzyce"?

 

zdarzyło mi się słuchać ze dwa razy baaaardzo drogiego zestawu, którego właściciel zaprezentował mi go z wielką dumą, jako efekt wielokrotnych wymian i dopasowywań poszczególnych elementów. rzeczywiście, można było siedzieć i słuchać godzinami rozkładając różne składowe dźwięku na czynniki pierwsze. ale frajdę ze słuchania muzyki miałem dopiero jak wróciłem do domu i włączyłem właśnie swojego MF A1 na "nienajlepszych" głośnikach.

 

tylko raz zdarzyło mi się za to słuchać rzeczy bardzo drogich, na które bez wahania wymieniłbym swój zestaw. dlaczego? bo tam było jeszcze więcej muzyki niż u mnie i była jeszcze większa "namacalność" instrumentów!!

Temat rzeka ...

 

Niektórzy lubią " to owe rozkładanie" muzyki na części, inni wolą tzw. "muzykalność" wtedy kiedy dźwięk stanowi jedną całość, wyzwala w nas emocje etc...

 

Najważniejsze jest to aby nasz sprzęt nam się podobał i abyś my czerpali przyjemność z odsłuchu, a czy gra to analitycznie czy muzykalnie jak kto woli...

Osobiście lubię słyszeć składowe danego numeru...choć bez przesady.

Ale powiem jako ciekawostkę... że moje urządzenie gra detalicznie, wnikając w nagranie a przy tym jest bardzo muzykalne.

Trzeba trafić na swój typ po prostu...

"Czy "lepszy" dźwięk to więcej muzyki?"

Nie koniecznie lepszy, ale taki który NAM się bardziej podoba.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Ja lubię jak dźwięk "czaruje", daje ową namacalność, delikatne ciepło. Lubię gdy instrument solowy (lub czyjś śpiew) wychodzi na pierwszy plan gdy w danej chwili odgrywa główną rolę. Namacalne instrumenty ich dźwięk skrzące się wieloma barwami. Oczywiście muzykalność nie ma nic wspólnego z "pulpą" dźwięku z której na siłę coś się daje wyodrębnić. Skierowałem się ku sprzętowi brytyjskiemu (właśnie zakupiłem MF) licząc, że da mi to, czego namiastkę doświadczyłem już ze wzmacniaczem Marantza i podpiętymi pod niego czarującymi (nieco zmodyfikowanymi) Tannoiami M1. Pięknie to grało mimo tego, że to tanie zabawki. Mieniącej sięwieloma barwami violi da gamba J. Savalla można było słuchać całymi godzinami z wielką przyjemnością. Klarnet miał piękną, tą pełną swoją "nosową" barwę. Miało się wrażenie jakby klarnecista stał obok i grał na żywo. Daleko się nie wspiąłem ze sprzętem, ale sprzedawszy kiedyś Tannoie M1 teraz myślę o zakupie jako drugiej pary głośników model M2. Wiem przynajmniej, że raczej się na tym wyborze nie zawiodę. No i zobaczę tego MF jak przyjdzie. Wiele sobie obiecuję (bez jakichś wielce wygórowanych wymagań, bo żadnego Hi-endu ani też klocków z wysokiej półki nie słuchałem), zobaczymy jak już dojdzie czy MF będzie potrafił mnie zaczarować przy słuchaniu.

 

Wiem jedno na pewno. Żadnego "sterylnego" dźwięku bym nie zniósł. Żadna z posiadanych przeze mnie płyt na takim sprzęcie dobrze by chyba zresztą nie wypadła.

Wszystko jest kwestią preferencji.

Po prostu lubisz brzmienie wzmaków pracujących w klasie A.

Wśród takich szukaj następcy dla MF A1. Alchemist Kraken, Sugden A21, z nowszych Jungston JA-88D, szczytowy Accuphase E-550. Zapewniam, że zagrają lepiej niz twój MF.

Ja też jestem zwolennikiem klasy A. Do tego CD z wyjściem w klasie A i pełnia szczęścia. A jeśli chodzi o kolumny

 

pzdr

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

A jeśli chodzi o kolumny to sprawa jest inna. Należy dążyć to tego żeby były jak najbardziej neutralne - bez podbicia jakiegoś zakresu. Mogą być mniej lub bardziej detaliczne ale nie mogą mieć zaburzonej równowagi tonalnej.

 

pzdr

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

ja lubie kiedy dzwiek mnie "otula", czyli cenie sobie muzykalnosc w stosunku do rozkladania intrumentow na czesci pierwsze. Tu szukam zawsze zlotego srodka, nie lubie usypiaczy, wole brzmienie otwarte.Dzwiek powinien sie cechowac takze dynamika, jesli tego nie ma w numerze w ktorym powinno to byc, to wiem ze szukam czegos innego, z drugiej strony nagrania delikatne z modla "romantycznosci" np. AIR musi wlasnie zabrzmiec przytulenie, bez naglych skokow. Nie lubie przerostu nad trescia. Oprocz cechy jak graja, moj zestaw takze musi sie pokazac z dobrej strony, nie mowie ze to musi byc jakis pieknis, ale napewno nie kupie zestawu(nawet ktory by brzmial tak jak chce), ktory mi sie nie podoba visualnie. Poki co wystarcza mi Piano, jak zmienie lokum to pomysle, pewnie bede szedl w strone np. Audio Physic, Usher, B&W(ale ich nowszych "wynalazkow").Choc Piano i tak nie sprzedam, mam swoje powody;)

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

>Piopio

 

Kiedyś właśnie jak szukałem wzmacniacza trafiłem na opis jednego z forumowiczów który brał udział w odsłuchach m.in. Marantza PM-64 i Alchemista Krakena. Stwierdził, że różnic większych nie słyszał a podobały mu się bardzo obydwa urządzenia. Był to użytkownik jeszcze chyba niezbyt osłuchany "(choć kilka klocków bez większej satysfakcji w domu przerzucił) za to sprawiał wrażenie że wie czego chce i że coś słyszy. Stał się - jak pisał - posiadaczem owego PM-64. Po przeczytaniu tego zdecydowałem się także na zakup PM-64, który - jak doświadczyły moje uszy - pięknie grał z Tannoiami M1.

Ale z ciekawości oglądałem fotki tego Alchemista. Chętnie bym go kiedyś ugościł u mnie w domu (wygląd ekstra klasa !!!) a być może ... nawet nabył. Nie wiem jak faktycznie wypada przy tym Marantzu. Ale za sam wygląd (o ile faktycznie różnice w por. z Marantzem kolosalne nie są) warto dać znacznie większe pieniądze na Krakena.

-> maciek_m

 

Jakbyś jednak kiedyś szukał to masz drogowskaz. Klasa A jest charakterystyczna. Brzmi po prostu pięknie i tyle.

A MF to początek drogi.

 

pzdr

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

maciek, lepszy dźwiek to taki kiedy znikasz, kiedy jesteś ciekaw co będzie dalej i kiedy nie masz nic do powiedzenia na temat tego jak sie sprzęt ezentuje od strony technicznej....właczasz i słuchasz..."sztuka organizacji struktur dźwiękowych w czasie" jak mowi sama definicja :)

>lancaster

 

I o to chyba chodzi? (w każdym razie niektórym, chyba nie tyle miłośnikom sprzętu ile muzyki;)). Złożyć coś aby słuchać muzyki, być przez nią "wciągniętym" a nie siedzieć i analizować: "co by tu jeszcze mogło być lepiej?", "co jest nie tak" itp.

...a ten MF macka...sam słuchalem i musze powiedzieć ze bardzo fajny skubaniec nie tylko jak za kase jaką trzeba za niego obecnie zapłacić (wpis nie dla handlarzy sprzętem :))

 

Pozdrawiam

clo2 i lancaster mnie już uprzedzili we wnioskach. Muzyka ma grać i wciągać jako całość i synteza. Jeśli skłania nas do analizy, to znaczy że coś nie gra i szukamy dobrych stron, albo grają tylko pewne jej elementy. Dobrze grającej muzyki nie chce się analizować, a jedynie słuchać. Życzę wszystkim jak najszybszego skompletowania właśnie tak grającego sprzętu.

trochę "przymoderuję"

 

moje osobiste odczucia są podobne - słucham muzyki dla muzyki, a nie jako narzędzia do oceny sprzętu

 

natomiast zastanawiam się, czy w tej chwili trochę nie jest tak, że generalnie droższy sprzęt to częściej sprzęt analityczny niż muzyczny

 

to chyba lancaster podał już kiedyś w wątpliwość, czy np. plany nie są w dużej mierze sztucznym wynalazkiem hi-fi - że w muzyce na żywo ciężko jest te plany zdefiniować tak precyzyjnie, jak to ma miejsce w przypadku wielu urządzeń

 

a jednak muzyka na żywo, choć pozornie uboższa o ten element, tak naprawdę daje największą radość (lancaster, popraw mnie, jeśli "coś ci wkładam w usta" :) )

 

wiem, że to kontrowersyjna teza, ale co mi tam .... internet daje poczucie bezpieczeństwa

>maciek_m, 28 Sty 2008, 16:02

 

>(lancaster, popraw mnie, jeśli "coś ci wkładam w usta" :) )

> (...) co mi tam .... internet daje poczucie bezpieczeństwa

 

Rzeczywiście, przez internet łatwiej włożyć coś komuś w usta :-)))

Jestem Europejczykiem.

 

maciek_m

 

Kiedyś miałem głośniki ProAc Studio 100. Grały z Audionetem SAM, dobrze się tego zestawu słuchało choć do ideału było daleko głównie ze względu na ograniczenia kolumn - trochę papierowa średnica , przeciętne wysokie .

Wymieniłem Studio 100 na B&W 804 które zasilałem integrą Accuphase.

Nastąpiło zjawisko o którym piszesz - więcej dźwieków ale mniej muzyki. W efekcie kolejne zmiany sprzętu , kolejne wydatki ... Obecny zestaw gra mniej więcej tak jak lubię. Ale mimo to cały czas zastanawiam się czy warto wogóle było zmieniać ProAca/Audioneta ?

Czy zwyczajnie nie lepiej było przeznaczyć tej kasy na płyty ?

 

TUX

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.