Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  580 członków

NAD Klub

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

Trochę dziwne może się wydawać fakt, że 99% osób na tym forum słyszy różnicę, a ty jej nie słyszysz?

Zastanów się nad tym. Czy 99% ma problem z uslyszeniem różnic? Czy tylko ty?

 

Daj już spokój, bo dalej nic merytorycznego nie napisałeś w kwestii kabli poza "Ja słyszę", a i na żadne pytanie "Dlaczego?" odpowiedzi nie udzieliłeś...

A to dla uściślenia, byś już nie siał kolejnych herezji:

http://www.audiostereo.pl/ankieta-kto-slyszy-kable-a-kto-nie_83891.html

I głosowanie wciąż trwa... ;)

 

A resztę ci wyjaśnię jak wstanę po południu :)

Dobranoc....

 

Nie ma takiej potrzeby, ale za chęci dziękuję :)

Nie sil się jednak, jeśli znowu mają być to tylko puste słowa.

 

Dobrej nocy, buziaki ;***

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2708868
Udostępnij na innych stronach

 

 

Daj już spokój, bo dalej nic merytorycznego nie napisałeś w kwestii kabli poza "Ja słyszę", a i na żadne pytanie "Dlaczego?" odpowiedzi nie udzieliłeś...

A to dla uściślenia, byś już nie siał kolejnych herezji:

http://www.audiostereo.pl/ankieta-kto-slyszy-kable-a-kto-nie_83891.html

I głosowanie wciąż trwa... ;)

 

 

 

Nie ma takiej potrzeby, ale za chęci dziękuję :)

Nie sil się jednak, jeśli znowu mają być to tylko puste słowa.

 

Dobrej nocy, buziaki ;***

 

I dalej twierdzę że musisz mieć coś nie tak ze słuchem ;)

Chętnie zagłosuję, bo w przeciwieństwie do ciebie różnicę słyszę.

Buziaki jak lubisz ;***

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2708869
Udostępnij na innych stronach

eMeReKo.

Po przeczytaniu kilku wpisów pod powyższą ankietą odechciało mi się wklejać moich znalezionych artykułów, bo to nie ma sensu.

Jesteś po prostu jeszcze w takim wieku, że nie dorosłeś chyba do audio.

Można cię tylko nazwać poprostu pieniaczem, bo dużo piany bijesz wszędzie gdzie się pojawiasz.

Tyle, bez ;***

 

Rozmowa z tobą pod prostu nie ma sensu i do niczego nie prowadzi.

Jedni słyszą różnicę po zmianie okablowania, inni nie, i niech tak zostanie.

Temat zamknięty.

Miłego dnia.

Edytowane przez Cezar-EU
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2709215
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się jako prezes tego klubu:) i powiem tak: jeden ma trochę racji i drugi ma trochę racji. Po pierwsze w odniesieniu do cd NAD, niska impedancja na wyjściu analogowym sprawia, że są one mało czułe na zmiany wprowadzane przez kable typu IC. Tu brzmienie może być modelowane w zasadzie tylko kablami głośnikowymi i to w niewielkim stopniu jako tak zwany ostatni szlif. Zmiany niewielkie ale są, w zależności od budowy i rodzaju przewodnika. Normalna sprawa, że przy kablach srebrnych będzie więcej góry kosztem dołu, przy kablach z dodatkiem "węgla" będzie brzmienie bardziej "dociążone", w przypadku miedzi monokrystalicznej będzie skrajnie neutralnie. Mimo wszystko są to zmiany na poziomie 5-15% w skali całego brzmienia. Nie ma mowy żeby jakikolwiek drut zmienił w sposób diametralny brzmienie kolumn, wzmaka czy też całego systemu. Wiele odbywa się na zasadzie autosugestii, kupujemy nowy kabel, nastawiamy się na zmiany, wmawiamy je sobie i wtedy je słyszymy:)(tak działa nasza psychika), bo wydając grubą kasę nastawiliśmy sie psychicznie na "wielką rewolucję" w systemie. Pamiętajcie jedno, charakter brzmienia nadaje zródło wzmak i głośniki a kable z założenia maja być elementem

przezroczystym, nie wprowadzającym nic od siebie. Pozdrowienia dla klubowiczów.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2709391
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się jako prezes tego klubu:) i powiem tak: jeden ma trochę racji i drugi ma trochę racji. Po pierwsze w odniesieniu do cd NAD, niska impedancja na wyjściu analogowym sprawia, że są one mało czułe na zmiany wprowadzane przez kable typu IC. Tu brzmienie może być modelowane w zasadzie tylko kablami głośnikowymi i to w niewielkim stopniu jako tak zwany ostatni szlif. Zmiany niewielkie ale są, w zależności od budowy i rodzaju przewodnika. Normalna sprawa, że przy kablach srebrnych będzie więcej góry kosztem dołu, przy kablach z dodatkiem "węgla" będzie brzmienie bardziej "dociążone", w przypadku miedzi monokrystalicznej będzie skrajnie neutralnie. Mimo wszystko są to zmiany na poziomie 5-15% w skali całego brzmienia. Nie ma mowy żeby jakikolwiek drut zmienił w sposób diametralny brzmienie kolumn, wzmaka czy też całego systemu. Wiele odbywa się na zasadzie autosugestii, kupujemy nowy kabel, nastawiamy się na zmiany, wmawiamy je sobie i wtedy je słyszymy:)(tak działa nasza psychika), bo wydając grubą kasę nastawiliśmy sie psychicznie na "wielką rewolucję" w systemie. Pamiętajcie jedno, charakter brzmienia nadaje zródło wzmak i głośniki a kable z założenia maja być elementem

przezroczystym, nie wprowadzającym nic od siebie. Pozdrowienia dla klubowiczów.

 

Ogólnie każdy kabel przenosi inaczej, jedne podobnie oddają niuanse, a drugie inaczej.

Nigdy nie twierdziłem że najdroższe kable muszą być najlepsze, lecz nie robią na mnie wrażenia wizualnego, tylko co zmieniają po ich podłączeniu. A niektóre robią wrażenie i da się to usłyszeć.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2709486
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

eMeReKo.

Po przeczytaniu kilku wpisów pod powyższą ankietą odechciało mi się wklejać moich znalezionych artykułów, bo to nie ma sensu.

Jesteś po prostu jeszcze w takim wieku, że nie dorosłeś chyba do audio.

Można cię tylko nazwać poprostu pieniaczem, bo dużo piany bijesz wszędzie gdzie się pojawiasz.

Tyle, bez ;***

 

Rozmowa z tobą pod prostu nie ma sensu i do niczego nie prowadzi.

Jedni słyszą różnicę po zmianie okablowania, inni nie, i niech tak zostanie.

Temat zamknięty.

Miłego dnia.

 

1. Nikt nawet nie ma ochoty czytać po raz kolejny tych artykułów (już trochę chyba wszyscy się naczytali), bo nic sensownego z nich nie wynika, tym bardziej, że pisane są przez pracowników czasopism, które utrzymują się przede wszystkim dzięki reklamom dystrybutorów.

Wystarczy zauważyć, że już od dawien dawna nie było żadnej recenzji negatywnej - nawet największy shit staje się świetny choćby w stosunku cena/jakość.

Analogicznie jest np. z filmami. Kiedyś w "Filmie" pisali recenzenci z prawdziwego zdarzenia, a nie wyrobnicy: jeśli film był chałą, to zostało to wyraźnie napisane. Teraz największe gnioty stają się kolejnymi megaprodukcjami i pisze się o czymkolwiek, byle pozytywnie.

 

A o takich rzeczach, jak np. zależności pomiędzy RLC wie każdy, kto uważał na fizyce, bo to są jedne z koronnych argumentów w tych artykułach. Tak samo jak każdy wie, o różnicach we właściwościach elektrycznych różnych materiałów.

I nigdy tego nie negowałem!

Wystarczy jednak cokolwiek sobie przeliczyć, zerknąć to tabeli odnośnie różnych materiałów i będzie jasność, jakiego rzędu są to wielkości - zmiany są tak małe (przy standardowych długościach kabli jest to kilka miejsc po przecinku), że pomijalne, niesłyszalne dla ludzkiego ucha.

A Ty wyjeżdżasz z nonsensami typu, że kablami można więcej skorygować niż regulacją tonów...

Jeszcze raz: policz chociażby sobie jaki spadek/wzrost w decybelach nastąpi przy zmianie np. grubości kabla z 0,5 mm2 na 2,5 mm2 przy długości 2,5 m - może przejrzysz trochę na oczy, a raczej uszy...

 

I przeczytaj kilka razy to, co napisał mariuszdab - osoba słysząca wpływ okablowania - i razem z tym, co napisałem ja powyżej, odnieś to do Twojego "Śmiem twierdzić, że kable potrafią zdziałać bardzo dużo, więcej nawet od regulacją potencjometrami, czego wogole nie stosuje."...

 

Jak to napisałeś?

"Musisz mieć coś nie tak ze słuchem, jeśli nie słyszysz różnic i tego jestem pewny :)

To tak jak iść chodnikiem i nie słyszeć, czy obok ulicą jedzie motocykl, czy autobus......"

Widzisz, problem jest w tym, że ja z zawiązanymi oczami raczej bez problemu rozróżnię, co obok przejeżdża...

Ty z zawiązanym oczami na pewno nie rozróżnisz zmiany okablowania...

Już nawet nie musiałbyś podawać, jaki kabel z np. 3 do wyboru jest akurat wpięty - nie rozpoznasz w ogóle zmiany z jednego na drugi lub brak takowej...

 

2. Prosiłbym również, byś wreszcie napisał coś konkretnego, podważył to, co ja napisałem, o co pytałem, a nie wciąż rzucał puste słowa "Ja słyszę, a Ty do laryngologa!" i ucinał rozmowę w stylu "Jesteś pieniaczem!".

Bo to i ja o Tobie mógłbym powiedzieć - różnica jednak jest taka, że ja powołuję się na swoje doświadczenie (możesz odszukać w innych wątkach - wyliczałem kiedyś co nieco ze sprzętu, na którym słuchałem i jakich kabli), na fizykę, na elektrotechnikę, a z Twojej strony nic.

Napisz może coś od siebie, a nie zabieraj się za wklejanie artykułów z marketingowym bełkotem.

 

3. "Ogólnie każdy kabel przenosi inaczej, jedne podobnie oddają niuanse, a drugie inaczej.

Nigdy nie twierdziłem że najdroższe kable muszą być najlepsze, lecz nie robią na mnie wrażenia wizualnego, tylko co zmieniają po ich podłączeniu. A niektóre robią wrażenie i da się to usłyszeć."

 

Teraz już tylko niuanse? Przecież wcześniej co innego pisałeś...

I fakt, najdroższe nie muszą być najlepsze, ale wciąż nie odpowiedziałeś, dlaczego akurat zmiana słyszalna jest dopiero przy 100-200,-/m - ładny rozstrzał - 100%...

A te za 70,- już są "bee"?

A może te za 15,- zł już są "bee", skoro potem jednak, po moim poście, zszedłeś do 20,-/m...

I może przy okazji wytłumaczysz mi, czym różnią się dwa przewody z miedzi, pochodzące zazwyczaj z tej samej huty, przy czym jedna firma ustaliła sobie cenę na 10,- zł, a druga zapakowała przewód w oplot i dała cenę 100,- - czym one się konkretnie różnią, że ten za 10,- nic nie wniesie, a ten za 100,- wprowadzi już konkretne zmiany w brzmieniu?

To co dzieję się w takim razie w hi-endzie? Jakąś hi-endową rudę miedzi wydobywają w hi-endowych kopalniach?

Przetapiają ją w specjalnych hi-endowych wielkich piecach?

 

Jak napisał kolega malikali:

Albo słyszysz albo nie, nie ma na w pół drogi.

( http://www.audiostereo.pl/jeszcze-raz-kable_100073.html )

 

Dlaczego więc słychać dopiero te po stówce za metr? ;)

 

Wystarczy odrobina pragmatyzmu i zdrowego rozsądku...

 

Przepraszam, o jakim zdrowym rozsądku my tutaj mówimy:

masz wzmacniacz spięty kablami IC i głośnikowym, które kosztowały TRZY RAZY TYLE CO ON SAM!!!

 

PS "Jesteś po prostu jeszcze w takim wieku, że nie dorosłeś chyba do audio." - z tym troszkę bym się hamował na Twoim miejscu, skoro nie wiesz nic na temat mojego wieku, tym bardziej, że nie ma on w tej sytuacji najmniejszego znaczenia.

A jak już tak bardzo chcesz, to może coś z tego wywnioskujesz:

http://www.audiostereo.pl/wasz-best-or-bad-buy_100474.html#entry2708859

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2709580
Udostępnij na innych stronach

Pięknie dziękuję za odpowiedzi i rozwinięcie tematu.

 

eMeReKo, Cezar-EU... macie rację... rzeczywiście to chyba jest po prosu kod (bo ja cały czas o tych kodach jeszcze) jakim trzeba ustawić pilota... ale mi głupio. Zasugerowała mnie pewna instrukcja obsługi gdzie podane były różne firmy z którymi był kompatybilny pilota a tylko przy NAD były dodatkowo cyfry i dlatego uznałem że to jakieś konkretny model NADa.... ale mnie oszukali ;-)

 

Co do sprawdzania jak wpływają kable na mój zestaw to mam to w planach ale w pierwszej kolejności planuje zmienić położenie głośników i przed wyrażaniem opinii czekam jeszcze trochę aż "wygrzeję się" ale nie sprzęt tylko ja sam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2709874
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Pięknie dziękuję za odpowiedzi i rozwinięcie tematu.

 

eMeReKo, Cezar-EU... macie rację... rzeczywiście to chyba jest po prosu kod (bo ja cały czas o tych kodach jeszcze) jakim trzeba ustawić pilota... ale mi głupio. Zasugerowała mnie pewna instrukcja obsługi gdzie podane były różne firmy z którymi był kompatybilny pilota a tylko przy NAD były dodatkowo cyfry i dlatego uznałem że to jakieś konkretny model NADa.... ale mnie oszukali ;-)

 

Co do sprawdzania jak wpływają kable na mój zestaw to mam to w planach ale w pierwszej kolejności planuje zmienić położenie głośników i przed wyrażaniem opinii czekam jeszcze trochę aż "wygrzeję się" ale nie sprzęt tylko ja sam.

 

Nie ma co być Ci głupio - też na to od razu nie wpadłem ;)

Ważne, że jakiś tam problem udało się rozwiązać :)

 

A co do samych Twoich kolumn, to nie zawsze jest tak, że jeśli od nowości bass dudni, to potem jest tylko gorzej.

Wbrew pozorom, właśnie przez to, że głośniki dotrą się mechanicznie, kolumna może nabrać właściwego brzmienia - bas stanie się "ułożony", bardziej punktowy, a nie rozlazły i niekontrolowany, kolumna nabierze rónowagi tonalnej.

Zależy to jednak od konkretnych modeli i dlatego za jakiś czas spróbuj wyciągnąć gąbki z BR, bo jednak mimo wszystko one raczej negatywnie wpływają na "całokształt" ;)

I przede wszystkim poświęć trochę czasu na próby z ustawieniem - tutaj naprawdę dzieją się czasem cuda ;)

Dla przykładu ja mam teraz kolumny rozstawione 2,20 m i pod takim kątem, że minimalnie widzę boczne ścianki zewnętrzne, czyli dość mocno skręcone ku środkowi.

Zmienię rozstaw o np. 10 cm, czy też kolumny odegnę tak, że będą prostopadle do mnie i już lipa...

Tylko w takim ustawieniu, jak mam teraz, tworzy się piękna głębia, a np. słynne już sanie ;) z "Amused To Death" Watersa "dojeżdżają" mi do prawego ramienia :)

Trochę gonienia z kolumnami po pokoju było i nie zrobiłem tego w jeden dzień - co jakiś czas, po osłuchaniu się, próbowałem coś zmienić - ale warto było. I tak jest u mnie...

Wstawilibyśmy te kolumny do Ciebie i okaże się, że u Ciebie taki efekt uzyska się przy ustawieniu, które u mnie nie sprawdziło się w ogóle. Cóż, wszędzie inna akustyka...

 

Czekam na relację z Twoich poszukiwań :)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2709910
Udostępnij na innych stronach

>>Wystarczy jednak cokolwiek sobie przeliczyć, zerknąć to tabeli odnośnie różnych materiałów i będzie jasność, jakiego rzędu są to wielkości - zmiany są tak małe (przy standardowych długościach kabli jest to kilka miejsc po przecinku), że pomijalne, niesłyszalne dla ludzkiego ucha.<<

 

Proszę najpierw zamienić sobie sinusoide na falę kulistą, a dopiero potem liczyć rzędy wielkości. Zdaje się, że na fizyce, też była o tym mowa....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2710052
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Proszę najpierw zamienić sobie sinusoide na falę kulistą, a dopiero potem liczyć rzędy wielkości. Zdaje się, że na fizyce, też była o tym mowa....

 

...ale widać nie wszędzie była mowa o np. spadkach/tłumieniu mocy, wzmocnieniu napięciowym, a to już bardzo wiele powie i jak najbardziej z tego można przejść nawet do decybeli, czyli "stosunku dwóch wielkości"...

 

A już tak na marginesie, to gdyby mieszanie "fali kulistej" było do tego potrzebne, to nie można by było podać np. zakresu regulacji tonów (w dB), a analogicznie właśnie o takie wyliczenie mi chodzi.

I jeśli taki parametr jest podawany, to nie ma on w tym przypadku związku z np. ciśnieniem akustycznym - już bezspornie związanym z "falą kulistą" ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2710066
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

A jakiś problem jest w wyliczeniu np. współczynnika tłumienia dla 2,5 m przewodu?

Można policzyć dla czystej miedzi i dla srebra - oczka i uszka otworzą się może, gdy zobaczą, jak właśnie nikła jest ta różnica, a i ona o czymś świadczy :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2710094
Udostępnij na innych stronach

Wiele odbywa się na zasadzie autosugestii, kupujemy nowy kabel, nastawiamy się na zmiany, wmawiamy je sobie i wtedy je słyszymy:)(tak działa nasza psychika), bo wydając grubą kasę nastawiliśmy sie psychicznie na "wielką rewolucję" w systemie.

Madre slowa. A tak wogole to dziekuje Tobie Mariuszdab za polecanie Nad 514. Kupilem i jest swietny.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2710122
Udostępnij na innych stronach

No własnie, miałem to i owo i tańsze i droższe ale.............w zwiazku z tym, że tęskno mi do NADa postanowiłem zakupić cd 514 i wzmacniacz 320BEE lub 352. Na szczęście okablowanie mam w miare przezroczyste więc nie będę zastanawiał sie czy coś i jak dużo wniesie od siebie :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2710126
Udostępnij na innych stronach
Gość zbyniu 360

(Konto usunięte)

No własnie, miałem to i owo i tańsze i droższe ale.............w zwiazku z tym, że tęskno mi do NADa postanowiłem zakupić cd 514 i wzmacniacz 320BEE lub 352. Na szczęście okablowanie mam w miare przezroczyste więc nie będę zastanawiał sie czy coś i jak dużo wniesie od siebie :)

,ja pamietam moja c-320,to świetny wzmak,pozdrawiam mariusza
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2710193
Udostępnij na innych stronach

tez mialem C 320, sprzedalem niepotrzebnie bo zakupilem koncowke C 270 i przedwzmacniacz C 160. C 320 mogl jednak zostac bo na moje nadepniete przez slonia ucho oprocz mocy niczym sie sonicznie od 270 czy 370 nie rozni. W kazdym badz razie mocowo wystarczy nawet do glosnego sluchania w warunkach domowych. Wdzieczny to i tani wzmacniacz - szkoda tylko, ze nia ma przedwzm gramofonowego.

Edytowane przez tom75
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2710212
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jeśli mogę się wtrącić jako nowy to chętnie napiszę coś na temat , może nie samych kabli ,ale niuansów z nimi związanych . Po pierwsze to żaden kabel nie gra . Kabel jest elementem tłumiącym , przeszkadzającym , psującym dźwięk w mniejszym lub większym stopniu. Jako elektronik z 20 letnim stażem w serwisie RTV uważam że najtańsze kable "przeszkadzają " najbardziej . Te droższe ,po kilkadziesiąt zł za metr przeszkadzają na tyle mało że na droższe szkoda kasy . Różnice będą niesłyszalne dla szarego człowieka , no ale jesli się komuś wydaje ze słyszy wiecej to jego sprawa . Dlaczego tak sadzę ? Na pewno wielu z was zaglądało do wzmacniaczy -do ich wnętrza. Ja z wiadomych względów robię to prawie codziennie. Cóż tam widać ? Otóż większość wzmacniaczy ,nawet tych naprawdę drogich ma poprowadzony sygnał od płytki do zacisków na kable głośnikowe zwykłymi przewodami często nawet bardzo beznadziejnymi jakościowo . Dlaczego producenci to robią ? Otórz dlatego że kable mają bardzo, bardzo niewielki wpływ na dźwięk . Gdyby było inaczej sądzicie że producent drogiego wzmacniacza nie użył by kabla wysokiej klasy do tego typu połączeń ? Od zacisków do płytki często idą cieniutkie (w porównaniu do głośnikowych ) kable . Nigdzie nie widziałem grubych , wysokiej klasy kabli do tego typu połączeń. Powiecie - bo producenci oszczędzają -owszem dzisiaj tak , ale kiedyś kiedy nikt nie oszczędzał także nie stosowano innych niż "zwykłe" kabli we wnętrzu wzmacniaczy . Ktoś zaraz powie że tam potrzeba kilka kawałków po 20cm więc taka długość nie ma znaczenia - gdyby miała mieć znaczenie na pewno każdy producent wsadził by tam ten metr kabla wysokiej klasy - Nie wkładali do wzmacniaczy po 1000 -2000 USD kiedys , nie wkładają tym bardziej dzisiaj . Ostatnio naprawiałem wzmacniacz pewnej firmy (mniejsza o to jakiej -znanej) który kosztuje kilkanaście tysiecy . Jak myślicie jakie kable "biegły " sobie w jego wnętrzu ???

To tak jakbyście do zacisków swoich wzmacniaczy podłączyli najpierw 20cm kabelka 1mm ,a potem dopiero kabel za 200zł/m. Od gniazd sygnałowych lecą także ciuniutkie przewodziki -4x cieńsze niż wasze super kable cincz........

 

pozdrawiam

Edytowane przez Darek67
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2710526
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Witam

 

Jeśli mogę się wtrącić jako nowy to chętnie napiszę coś na temat , może nie samych kabli ,ale niuansów z nimi związanych . Po pierwsze to żaden kabel nie gra . Kabel jest elementem tłumiącym , przeszkadzającym , psującym dźwięk w mniejszym lub większym stopniu. Jako elektronik z 20 letnim stażem w serwisie RTV uważam że najtańsze kable "przeszkadzają " najbardziej . Te droższe ,po kilkadziesiąt zł za metr przeszkadzają na tyle mało że na droższe szkoda kasy . Różnice będą niesłyszalne dla szarego człowieka , no ale jesli się komuś wydaje ze słyszy wiecej to jego sprawa . Dlaczego tak sadzę ? Na pewno wielu z was zaglądało do wzmacniaczy -do ich wnętrza. Ja z wiadomych względów robię to prawie codziennie. Cóż tam widać ? Otóż większość wzmacniaczy ,nawet tych naprawdę drogich ma poprowadzony sygnał od płytki do zacisków na kable głośnikowe zwykłymi przewodami często nawet bardzo beznadziejnymi jakościowo . Dlaczego producenci to robią ? Otórz dlatego że kable mają bardzo, bardzo niewielki wpływ na dźwięk . Gdyby było inaczej sądzicie że producent drogiego wzmacniacza nie użył by kabla wysokiej klasy do tego typu połączeń ? Od zacisków do płytki często idą cieniutkie (w porównaniu do głośnikowych ) kable . Nigdzie nie widziałem grubych , wysokiej klasy kabli do tego typu połączeń. Powiecie - bo producenci oszczędzają -owszem dzisiaj tak , ale kiedyś kiedy nikt nie oszczędzał także nie stosowano innych niż "zwykłe" kabli we wnętrzu wzmacniaczy . Ktoś zaraz powie że tam potrzeba kilka kawałków po 20cm więc taka długość nie ma znaczenia - gdyby miała mieć znaczenie na pewno każdy producent wsadził by tam ten metr kabla wysokiej klasy - Nie wkładali do wzmacniaczy po 1000 -2000 USD kiedys , nie wkładają tym bardziej dzisiaj . Ostatnio naprawiałem wzmacniacz pewnej firmy (mniejsza o to jakiej -znanej) który kosztuje kilkanaście tysiecy . Jak myślicie jakie kable "biegły " sobie w jego wnętrzu ???

To tak jakbyście do zacisków swoich wzmacniaczy podłączyli najpierw 20cm kabelka 1mm ,a potem dopiero kabel za 200zł/m. Od gniazd sygnałowych lecą także ciuniutkie przewodziki -4x cieńsze niż wasze super kable cincz........

 

pozdrawiam

 

I właśnie do wielu osób to jakoś nie dociera!

Wymienią 5 cm zworki w kolumnie i nirwana... ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2711123
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zakończyć wszelkiego typu polemiki i uwagi na temat kabli gdyż wcześniej czy pózniej kończą się one nie do końca przyjemnie. Zresztą wszyscy dobrze wiemy jaki przebieg i często finał mają wszelkie wątki o kablach. Poza tym tylu ilu jest zwolenników kablomaniactwa tylu jest też sceptyków, postarajmy się to uszanować.

Pogadajmy lepiej o naszych wspaniałych NADach bo w końcu to im zadedykowany jest ten wątek.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2711190
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Proponuję zakończyć wszelkiego typu polemiki i uwagi na temat kabli gdyż wcześniej czy pózniej kończą się one nie do końca przyjemnie. Zresztą wszyscy dobrze wiemy jaki przebieg i często finał mają wszelkie wątki o kablach. Poza tym tylu ilu jest zwolenników kablomaniactwa tylu jest też sceptyków, postarajmy się to uszanować.

Pogadajmy lepiej o naszych wspaniałych NADach bo w końcu to im zadedykowany jest ten wątek.

 

Racja! :)

Są inne wątki, gdzie można pisać o kabelkach, tak więc przepraszam za wcześniejsze off top - tak po prostu wyszło...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2711199
Udostępnij na innych stronach

Najlepszą pointą będzie wypowiedź eMeReKo z przed kilku lat: http://www.audiostereo.pl/kable-glosnikowe-chord-ecosse_54606.html/page__st__30#entry1389289 ;-)

 

A wracając do tematu. Czy zmiana C355 na C375 wniesie coś nowego w przypadku Dynaudio DM 2/7? Czy będzię to cały czas ta sama szkoła brzmienia tylko trochę swobodniej?

Home: Naim 112x + 150x + SMSL M8 (Tomanek) - Chord Cobra + Focal Aria 926 - Jantzen 13AWG 5N aka Supra; LG 65SJ800V + Xbox One;

Office: Musical Fidelity V-DAC II - Chord Crimson + Musical Fidelity V-CAN II + Grado SR80e

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2711207
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Najlepszą pointą będzie wypowiedź eMeReKo z przed kilku lat: http://www.audiostereo.pl/kable-glosnikowe-chord-ecosse_54606.html/page__st__30?do=findComment&comment=1389289 ;-)

 

A wracając do tematu. Czy zmiana C355 na C375 wniesie coś nowego w przypadku Dynaudio DM 2/7? Czy będzię to cały czas ta sama szkoła brzmienia tylko trochę swobodniej?

 

A jednak znajdzie się ktoś, do kogo pewne rzeczy nie trafiają i nie potrafi uszanować nawet tego, o co prosi założyciel wątku...

Przepraszam, ale w tym przypadku muszę się do tej zaczepki ustosunkować - ostatni raz.

remal - widzisz, nawet odpisywać nie muszę, wystarczy "kopiuj-wklej", bo dotyczy całość również Ciebie - już od pierwszych słów "Szkoda tylko, że tak wybiórczo szukasz...", bo napisałem kiedyś:

 

name='eMeReKo' timestamp='1350520265' post='2611867']

Napisano 18.10.2012 - 01:31[/b]

 

Wyświetl postUżytkownik qqrydza dnia 18.10.2012 - 00:10 napisał:

A propos...

Kiedyś różnice słyszałeś przy zmianie kabli głośnikowych i IC.

buhahaha

 

Pozdrawiam.

 

Szkoda tylko, że tak wybiórczo szukasz...

To był 2009 rok i gdybyś poszukał, dowiedziałbyś się, bo o tym potem pisałem, że - w skrócie - sugerując się m.in. radami "doświadczonych" Forumowiczów, recenzjami w prasie audio, zacząłem wypróbowywać kabelki i...

I autosugestia zadziałała... Ale nie na długo, bo im więcej sprawdzałem, to właśnie poprzez praktykę doszedłem do stanowiska, które dzisiaj prezentuję :)

I niedługo już potem pisałem m.in. (chcesz, to szukaj sobie więcej):

http://www.audiostereo.pl/kable-glosnikowe-chord-ecosse_54606.html/page__p__1382574#entry1382574

Tak że jeśli już coś wyszukujesz, zrób to rzetelnie!

A może te wpisy?

http://www.audiostereo.pl/blaszki-czy-kawalek-kabla_77290.html/page__p__2107662#entry2107662

http://www.audiostereo.pl/nowe-kolumny-do-nada_71950.html/page__p__2124476#entry2124476

Wciąż 2009 rok... Są też z 2010, 2011, 2012... Szukajcie a znajdziecie!

Może to: http://www.audiostereo.pl/czym-zastapic-zworki_91610.html/page__p__2489078#entry2489078

A może to? Lepszy: http://www.audiostereo.pl/nad-c326-monitor-audio-rx6-jakie-kable_61467.html/page__p__2471414#entry2471414

I nie przyszło Ci do głowy, że jeśli w 2009 pisałem, że zworki nic nie dają, to temat założony przeze mnie zaraz obok "Jak długo je wygrzewać?" jest ponurym żartem?

 

Szukaj z sensem, kolego, i przede wszystkim nie tylko tego, co dla Ciebie wygodne :)

 

Wyświetl postUżytkownik SzuB dnia 18.10.2012 - 00:33 napisał:

To są wszystko fanatycy, krzyżowcy, bo - neofici.

 

I jaki ze mnie neofita???

Człowiek kończy przygodę z "Techniksami", Unitrą, zmienia sprzęt, zastanawia się, co jeszcze można pokombinować...

Parę lat temu trafia na takie internetowe forum i czyta o zbawiennym wpływie okablowania. Potem gania do sklepu, do znajomych, wymienia, słucha...

Słucha i coś tam niby się zmienia, ale za jakiś czas np. powraca do starych kabelków i jednak tamte zmiany były trochę wyimaginowane, tak się znowu mu wydaje...

Słucha więc i słucha, a jednak po czasie stwierdza, że to faktycznie złudzenie - zmiany nie do wychwycenia...

Zmiany, o ile są, to nie wiadomo, czy wzięły się z innego nastroju, szumu otoczenia, czy też inaczej nagranej płyty - bo to z pewnością wszystko ma wpływ na dźwięk, który odbieramy.

I po całej paroletniej zabawie kabelkami stwierdza, że wpływ ich jest zerowy - sens ma zmiana konkretnych komponentów, np. kolumn, i zmiana akustyki (wystrój, ustawienie kolumn) - to daje efekty i jest słyszalne :)

To tak jakby nazywać neofitą kogoś, kto twierdził, że 2+2=5, ale z czasem jednak zrozumiał i załapał, że jednak suma wynosi 4!

On się po prostu obudził! ;) :)))

 

I tylko prosi tych, którzy wciąż twierdzą, że 2+2=5, by udowodnili....

Bo on potrafi udowodnić, że 2+2=4 (choćby matematycznie).

Albo w ślepym teście... ;) Że jednak nie do rozróżnienia, że 2+2 nie równa się 5 :)

 

I to tyle w tym temacie.

A Tobie, remal, proponuję jednak wrócić do Twojej OBIEKTYWNEJ metody stwierdzania, że jednak kable wpływają na brzmienie, polegającej na wpięciu w kanał L jednego kabla, a w kanał P innego, przy czym odsłuch jest oczywiście w systemie stereo i przy użyciu stereofonicznych nagrań...

To jest dopiero jazda!

 

Dziękuję za uwagę ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2711250
Udostępnij na innych stronach

 

A wracając do tematu. Czy zmiana C355 na C375 wniesie coś nowego w przypadku Dynaudio DM 2/7? Czy będzię to cały czas ta sama szkoła brzmienia tylko trochę swobodniej?

Posiadam Dynaudio DM 2/8, w NADach zaś miałem parę lat przerwy, jak one zagraja z NADem?, w sumie 2/7, to prawie to samo co moje.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2711280
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Ale numer ;)

 

Ale numer to jest, że konstruktor kolumn prezentuje taki poziom wiedzy:

 

Użytkownik eMeReKo dnia 27.01.2013 - 18:39 napisał:

A o takich rzeczach, jak np. zależności pomiędzy RLC wie każdy, kto uważał na fizyce, bo to są jedne z koronnych argumentów w tych artykułach. Tak samo jak każdy wie, o różnicach we właściwościach elektrycznych różnych materiałów.

I nigdy tego nie negowałem!

Wystarczy jednak cokolwiek sobie przeliczyć, zerknąć to tabeli odnośnie różnych materiałów i będzie jasność, jakiego rzędu są to wielkości - zmiany są tak małe (przy standardowych długościach kabli jest to kilka miejsc po przecinku), że pomijalne, niesłyszalne dla ludzkiego ucha.

A Ty wyjeżdżasz z nonsensami typu, że kablami można więcej skorygować niż regulacją tonów...

Jeszcze raz: policz chociażby sobie jaki spadek/wzrost w decybelach nastąpi przy zmianie np. grubości kabla z 0,5 mm2 na 2,5 mm2 przy długości 2,5 m - może przejrzysz trochę na oczy, a raczej uszy...

 

Proszę najpierw zamienić sobie sinusoide na falę kulistą, a dopiero potem liczyć rzędy wielkości. Zdaje się, że na fizyce, też była o tym mowa....

 

Bo widać, że poniższe rzeczy są mu obce:

 

Użytkownik Audio Academy dnia 28.01.2013 - 00:03 napisał:

Proszę najpierw zamienić sobie sinusoide na falę kulistą, a dopiero potem liczyć rzędy wielkości. Zdaje się, że na fizyce, też była o tym mowa....

 

...ale widać nie wszędzie była mowa o np. spadkach/tłumieniu mocy, wzmocnieniu napięciowym, a to już bardzo wiele powie i jak najbardziej z tego można przejść nawet do decybeli, czyli "stosunku dwóch wielkości"...

 

A już tak na marginesie, to gdyby mieszanie "fali kulistej" było do tego potrzebne, to nie można by było podać np. zakresu regulacji tonów (w dB), a analogicznie właśnie o takie wyliczenie mi chodzi.

I jeśli taki parametr jest podawany, to nie ma on w tym przypadku związku z np. ciśnieniem akustycznym - już bezspornie związanym z "falą kulistą" ;)

 

A jakiś problem jest w wyliczeniu np. współczynnika tłumienia dla 2,5 m przewodu?

Można policzyć dla czystej miedzi i dla srebra - oczka i uszka otworzą się może, gdy zobaczą, jak właśnie nikła jest ta różnica, a i ona o czymś świadczy :)

 

I to jest dopiero numer!

Edytowane przez eMeReKo
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2715192
Udostępnij na innych stronach

@>>Emereco.

Poczytałem sobie trochę twoich wpisów.....

Jak nie nazwać ciebie pieniaczem, lub jakimś zakompleksionym buntownikiem po takich wpisach?

Siejesz tylko zamęt i potrafisz tylko krytykować i żądasz podstaw wzorów fizycznych lub matematycznych.

Zdecyduj wkoncu czy słyszysz różnice, czy jednak ogluchles i już nie słyszysz, bo już sam pewnie nie wiesz?

Kiedyś słyszałeś, a teraz nie słyszysz? To może warto jednak się udać do laryngologa?

Dla przypomnienia oto kilka twoich wpisów......

 

To jest dopiero numer :)))))

Uśmiałem się do łez :))))

 

 

 

eMeReKo

17.06.2009Subiektywne, oczywiście, odczucia ;-) :

- więcej powietrza, luźniej jest na scenie

- szersza scena

- wydaje mi się, że soprany stały się wyraźniejsze, ale nie uciążliwe

To w porównaniu do CORDIAL CLS225...

Naprawdę jestem zadowolony i polecam CHORDA!

 

eMeReKo

16.06.2009Dziękuję! -) A jest naprawdę fajnie :-)

I ważne - jeśli ktoś ma jakieś "buczenie" od innych kabli - w sensie sprzężeń - polecam tego CHORDA :-) Niweluje :-)

 

eMeReKo

17.06.2009Subiektywne, oczywiście, odczucia ;-) :

- więcej powietrza, luźniej jest na scenie

- szersza scena

- wydaje mi się, że soprany stały się wyraźniejsze, ale nie uciążliwe

To w porównaniu do CORDIAL CLS225...

Naprawdę jestem zadowolony i polecam CHORDA!

 

I takie podobne, już nie wklejam pyskowek, a jest ich sporo. Zresztą jak chce ktoś poczytać to tutaj może.....

 

http://www.audiostereo.pl/ankieta-kto-slyszy-kable-a-kto-nie_83891.html

 

Zaczyna się jak zwykle niewinnie, natomiast później się rozkręca :)))

Prawie tysiąc osób oddało głos i na trzy osoby słyszą dwie, ;)

Miłej lektury.

 

 

 

Ale numer to jest, że konstruktor kolumn prezentuje taki poziom wiedzy:

 

 

 

Bo widać, że poniższe rzeczy są mu obce:

 

 

 

I to jest dopiero numer!

 

 

Potrafisz nawet szydzić z konstruktorów, którym coś w swoim życiu wyszło, a sam pewnie nie potrafisz uszu dobrze wyczyścić?

Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile wiedzy posiada ten człowiek i co za kolumny ten człowiek w swoim życiu zrobił, więc trochę szacunku byś okazał.

 

@>>Emereco.

Poczytałem sobie trochę twoich wpisów.....

Jak nie nazwać ciebie pieniaczem, lub jakimś zakompleksionym buntownikiem po takich wpisach?

Siejesz tylko zamęt i potrafisz tylko krytykować i żądasz podstaw wzorów fizycznych lub matematycznych.

Zdecyduj wkoncu czy słyszysz różnice, czy jednak ogluchles i już nie słyszysz, bo już sam pewnie nie wiesz?

Kiedyś słyszałeś, a teraz nie słyszysz? To może warto jednak się udać do laryngologa?

Dla przypomnienia oto kilka twoich wpisów......

 

To jest dopiero numer :)))))

Uśmiałem się do łez :))))

 

 

 

eMeReKo

17.06.2009Subiektywne, oczywiście, odczucia ;-) :

- więcej powietrza, luźniej jest na scenie

- szersza scena

- wydaje mi się, że soprany stały się wyraźniejsze, ale nie uciążliwe

To w porównaniu do CORDIAL CLS225...

Naprawdę jestem zadowolony i polecam CHORDA!

 

eMeReKo

16.06.2009Dziękuję! -) A jest naprawdę fajnie :-)

I ważne - jeśli ktoś ma jakieś "buczenie" od innych kabli - w sensie sprzężeń - polecam tego CHORDA :-) Niweluje :-)

 

eMeReKo

17.06.2009Subiektywne, oczywiście, odczucia ;-) :

- więcej powietrza, luźniej jest na scenie

- szersza scena

- wydaje mi się, że soprany stały się wyraźniejsze, ale nie uciążliwe

To w porównaniu do CORDIAL CLS225...

Naprawdę jestem zadowolony i polecam CHORDA!

 

I takie podobne, już nie wklejam pyskowek, a jest ich sporo. Zresztą jak chce ktoś poczytać to tutaj może.....

 

http://www.audiostereo.pl/ankieta-kto-slyszy-kable-a-kto-nie_83891.html

 

Zaczyna się jak zwykle niewinnie, natomiast później się rozkręca :)))

Prawie tysiąc osób oddało głos ;)

Miłej lektury.

 

 

 

 

Potrafisz nawet szydzić z konstruktorów, którym coś w swoim życiu wyszło, a sam pewnie nie potrafisz uszu dobrze wyczyścić?

Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile wiedzy posiada ten człowiek i co za kolumny ten człowiek w swoim życiu zrobił, więc trochę szacunku byś okazał.

Edytowane przez Cezar-EU
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2717578
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

@>>Emereco.

Poczytałem sobie trochę twoich wpisów.....

Jak nie nazwać ciebie pieniaczem, lub jakimś zakompleksionym buntownikiem po takich wpisach?

Siejesz tylko zamęt i potrafisz tylko krytykować i żądasz podstaw wzorów fizycznych lub matematycznych.

Zdecyduj wkoncu czy słyszysz różnice, czy jednak ogluchles i już nie słyszysz, bo już sam pewnie nie wiesz?

Kiedyś słyszałeś, a teraz nie słyszysz? To może warto jednak się udać do laryngologa?

Dla przypomnienia oto kilka twoich wpisów......

 

To jest dopiero numer :)))))

Uśmiałem się do łez :))))

 

 

 

eMeReKo

17.06.2009Subiektywne, oczywiście, odczucia ;-) :

- więcej powietrza, luźniej jest na scenie

- szersza scena

- wydaje mi się, że soprany stały się wyraźniejsze, ale nie uciążliwe

To w porównaniu do CORDIAL CLS225...

Naprawdę jestem zadowolony i polecam CHORDA!

 

eMeReKo

16.06.2009Dziękuję! -) A jest naprawdę fajnie :-)

I ważne - jeśli ktoś ma jakieś "buczenie" od innych kabli - w sensie sprzężeń - polecam tego CHORDA :-) Niweluje :-)

 

eMeReKo

17.06.2009Subiektywne, oczywiście, odczucia ;-) :

- więcej powietrza, luźniej jest na scenie

- szersza scena

- wydaje mi się, że soprany stały się wyraźniejsze, ale nie uciążliwe

To w porównaniu do CORDIAL CLS225...

Naprawdę jestem zadowolony i polecam CHORDA!

 

I takie podobne, już nie wklejam pyskowek, a jest ich sporo. Zresztą jak chce ktoś poczytać to tutaj może.....

 

http://www.audiostereo.pl/ankieta-kto-slyszy-kable-a-kto-nie_83891.html

 

Zaczyna się jak zwykle niewinnie, natomiast później się rozkręca :)))

Prawie tysiąc osób oddało głos i na trzy osoby słyszą dwie, ;)

Miłej lektury.

 

@>>Kezar-EU.

 

1. Uszanuj:

Proponuję zakończyć wszelkiego typu polemiki i uwagi na temat kabli gdyż wcześniej czy pózniej kończą się one nie do końca przyjemnie. Zresztą wszyscy dobrze wiemy jaki przebieg i często finał mają wszelkie wątki o kablach. Poza tym tylu ilu jest zwolenników kablomaniactwa tylu jest też sceptyków, postarajmy się to uszanować.

Pogadajmy lepiej o naszych wspaniałych NADach bo w końcu to im zadedykowany jest ten wątek.

Racja! :)

Są inne wątki, gdzie można pisać o kabelkach, tak więc przepraszam za wcześniejsze off top - tak po prostu wyszło...

 

Widać, że Ty jednak samego siebie nawet nie sznujesz:

Temat zamknięty.

 

I przepraszam założyciela wątku i pozostałych "NADowców", ale na kultura wymaga odpowiedzi, dlatego właśnie odpisuję na to...

 

2.

Zdecyduj wkoncu czy słyszysz różnice, czy jednak ogluchles i już nie słyszysz, bo już sam pewnie nie wiesz?

Kiedyś słyszałeś, a teraz nie słyszysz? To może warto jednak się udać do laryngologa?

 

Ja również uśmiałem się do łez, że kolejny koleś nie potrafi czytać. To jeszcze raz - specjalnie dla Ciebie, bo dotyczy tak samo Ciebie, jak parę postów wczesniej remala:

_______________________________________________________________________________________

 

Użytkownik remal dnia 28.01.2013 - 22:27 napisał:

Najlepszą pointą będzie wypowiedź eMeReKo z przed kilku lat: http://www.audiostereo.pl/kable-glosnikowe-chord-ecosse_54606.html/page__st__30?do=findComment&comment=1389289 ;-)

A wracając do tematu. Czy zmiana C355 na C375 wniesie coś nowego w przypadku Dynaudio DM 2/7? Czy będzię to cały czas ta sama szkoła brzmienia tylko trochę swobodniej?

 

A jednak znajdzie się ktoś, do kogo pewne rzeczy nie trafiają i nie potrafi uszanować nawet tego, o co prosi założyciel wątku...

Przepraszam, ale w tym przypadku muszę się do tej zaczepki ustosunkować - ostatni raz.

remal - widzisz, nawet odpisywać nie muszę, wystarczy "kopiuj-wklej", bo dotyczy całość również Ciebie - już od pierwszych słów "Szkoda tylko, że tak wybiórczo szukasz...", bo napisałem kiedyś:

 

Cytat:

name='eMeReKo' timestamp='1350520265' post='2611867']

Napisano 18.10.2012 - 01:31

 

Wyświetl postUżytkownik qqrydza dnia 18.10.2012 - 00:10 napisał:

A propos...

Kiedyś różnice słyszałeś przy zmianie kabli głośnikowych i IC.

buhahaha

 

Pozdrawiam.

 

Szkoda tylko, że tak wybiórczo szukasz...

To był 2009 rok i gdybyś poszukał, dowiedziałbyś się, bo o tym potem pisałem, że - w skrócie - sugerując się m.in. radami "doświadczonych" Forumowiczów, recenzjami w prasie audio, zacząłem wypróbowywać kabelki i...

I autosugestia zadziałała... Ale nie na długo, bo im więcej sprawdzałem, to właśnie poprzez praktykę doszedłem do stanowiska, które dzisiaj prezentuję :)

I niedługo już potem pisałem m.in. (chcesz, to szukaj sobie więcej):

http://www.audiostereo.pl/kable-glosnikowe-chord-ecosse_54606.html/page__p__1382574?do=findComment&comment=1382574

Tak że jeśli już coś wyszukujesz, zrób to rzetelnie!

A może te wpisy?

http://www.audiostereo.pl/blaszki-czy-kawalek-kabla_77290.html/page__p__2107662?do=findComment&comment=2107662

http://www.audiostereo.pl/nowe-kolumny-do-nada_71950.html/page__p__2124476?do=findComment&comment=2124476

Wciąż 2009 rok... Są też z 2010, 2011, 2012... Szukajcie a znajdziecie!

Może to: http://www.audiostereo.pl/czym-zastapic-zworki_91610.html/page__p__2489078?do=findComment&comment=2489078

A może to? Lepszy: http://www.audiostereo.pl/nad-c326-monitor-audio-rx6-jakie-kable_61467.html/page__p__2471414?do=findComment&comment=2471414

I nie przyszło Ci do głowy, że jeśli w 2009 pisałem, że zworki nic nie dają, to temat założony przeze mnie zaraz obok "Jak długo je wygrzewać?" jest ponurym żartem?

 

Szukaj z sensem, kolego, i przede wszystkim nie tylko tego, co dla Ciebie wygodne :)

 

Wyświetl postUżytkownik SzuB dnia 18.10.2012 - 00:33 napisał:

To są wszystko fanatycy, krzyżowcy, bo - neofici.

 

I jaki ze mnie neofita???

Człowiek kończy przygodę z "Techniksami", Unitrą, zmienia sprzęt, zastanawia się, co jeszcze można pokombinować...

Parę lat temu trafia na takie internetowe forum i czyta o zbawiennym wpływie okablowania. Potem gania do sklepu, do znajomych, wymienia, słucha...

Słucha i coś tam niby się zmienia, ale za jakiś czas np. powraca do starych kabelków i jednak tamte zmiany były trochę wyimaginowane, tak się znowu mu wydaje...

Słucha więc i słucha, a jednak po czasie stwierdza, że to faktycznie złudzenie - zmiany nie do wychwycenia...

Zmiany, o ile są, to nie wiadomo, czy wzięły się z innego nastroju, szumu otoczenia, czy też inaczej nagranej płyty - bo to z pewnością wszystko ma wpływ na dźwięk, który odbieramy.

I po całej paroletniej zabawie kabelkami stwierdza, że wpływ ich jest zerowy - sens ma zmiana konkretnych komponentów, np. kolumn, i zmiana akustyki (wystrój, ustawienie kolumn) - to daje efekty i jest słyszalne :)

To tak jakby nazywać neofitą kogoś, kto twierdził, że 2+2=5, ale z czasem jednak zrozumiał i załapał, że jednak suma wynosi 4!

On się po prostu obudził! ;) :)))

 

I tylko prosi tych, którzy wciąż twierdzą, że 2+2=5, by udowodnili....

Bo on potrafi udowodnić, że 2+2=4 (choćby matematycznie).

Albo w ślepym teście... ;) Że jednak nie do rozróżnienia, że 2+2 nie równa się 5 :)[/b]

 

I to tyle w tym temacie.

A Tobie, remal, proponuję jednak wrócić do Twojej OBIEKTYWNEJ metody stwierdzania, że jednak kable wpływają na brzmienie, polegającej na wpięciu w kanał L jednego kabla, a w kanał P innego, przy czym odsłuch jest oczywiście w systemie stereo i przy użyciu stereofonicznych nagrań...

To jest dopiero jazda!

 

Dziękuję za uwagę ;)

_______________________________________________________________________________________

 

3.

Prawie tysiąc osób oddało głos i na trzy osoby słyszą dwie, ;)

 

I co w związku z tym?

Twierdziłeś, że ja jeden nie słyszę, a wszyscy inni tak?

Tych "wszystkich" innych jest tylko 60%, a 40% proponujesz zagazować? Czy zamknąć w domu wariatów, bo nie słyszą wplywu okablowania?

4.

Siejesz tylko zamęt i potrafisz tylko krytykować i żądasz podstaw wzorów fizycznych lub matematycznych.

 

Bo nauka, wzory czemuś służą - bez niej, bez obliczeń, teorii, doświadczeń nie byłoby w ogóle m.in. sprzętu audio.

I ona jak najbardziej pokazuje, że wpływ okablowania na zmiany brzmienia jest prawie zerowy, niesłyszalny dla ludzkiego ucha.

 

Nauki ścisłe uczą też logicznego myślenia... Ale widać, że nie jest z nimi "za pan brat" osoba, która zamisat kupić lepsze kolumny, czy też wzmacniacz, i w tym wypadku poprawa brzmienia jest ewidentna, kupuje kable, które kosztowały 3 razy tyle, co wzmacniacz i potem jeszcze wypisuje bzdury o tym, jak to cudownie zmieniło się brzmienie jego NAD'a.

Przy czyma zauważyć trzeba, że osoby, w tym założyciel wątku, które NADy znają na wylot, twierdzą, że NAD jest wręcz prawie że odporny na zmianę okablowania.

 

5.

Jak nie nazwać ciebie pieniaczem, lub jakimś zakompleksionym buntownikiem po takich wpisach?

 

Skoro dla Ciebie pieniactwem jest piętnowanie bzdur i nonsensów, to ja tego nie zmienię...

Zresztą nie do Ciebie kierowane są takie wpisy zarówno moje, jak i innych osób, bo Tobie już nic nie pomoże (za niedługo kupisz błotochrony warte 3 razy tyle, co sam samochód) - kierowane są do mniej doświadczonych ludzi, by wpierw zastanowali się, zrobili porządek z akustyką, sprzętem, osłuchali się, a potem ewentualnie sprawdzili, czy słyszą wpływ okablowania, a nie jak "coś nie gra", to od razu "zmien kable - bardzo dużo wnoszą".

 

Pieniacz powiadasz? Hmm...

Tylko to akurat Ty wyskoczyłeś jak Filip z konpi i znowu piszesz nie na temat wątku.

Jak takie zachowanie nazwać? Trolling, pieniactwo?...

 

Wracaj więc do odsłuchu "cudownych" kabelków i dobrze ich pilnuj, bo to przecież najdroższy element w Twoim zestawie!

Buhahaha :)))

I przecież ma decydujący wpływ na brzmienie, stąd zachowany umiar i proporcje... ;)

 

PS

Potrafisz nawet szydzić z konstruktorów, którym coś w swoim życiu wyszło, a sam pewnie nie potrafisz uszu dobrze wyczyścić?

Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile wiedzy posiada ten człowiek i co za kolumny ten człowiek w swoim życiu zrobił, więc trochę szacunku byś okazał.

 

A czy ja czymś poniżam "tego człowieka"? Jeśli tak, proszę, wskaż...

A to że piszę na temat konkretnej dziedziny (fizyki, akustyki), to wybacz, ale tamta osoba pierwsza "wyjechała" z tym do mnie.

I co ma do rzeczy, jakie kolumny stworzył ten człowiek, czy jaką wiedzę posiada?

To tym bardziej powinien się nią wykazać, a z jego wpisu wynikało całkiem coś innego...

 

Kiedy lekarz o długoletnim stażu coś zawali, też się nie odezwiesz, bo "ma taką wiedzę, że hej i tylu ludzi już wyleczył"?

 

Adwokat się znalazł... ;)

Edytowane przez eMeReKo
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2717588
Udostępnij na innych stronach

 

 

@>>Kezar-EU.

 

1. Uszanuj:

 

 

 

Widać, że Ty jednak samego siebie nawet nie sznujesz:

 

 

I przepraszam założyciela wątku i pozostałych "NADowców", ale na kultura wymaga odpowiedzi, dlatego właśnie odpisuję na to...

 

2.

 

 

Ja również uśmiałem się do łez, że kolejny koleś nie potrafi czytać. To jeszcze raz - specjalnie dla Ciebie, bo dotyczy tak samo Ciebie, jak parę postów wczesniej remala:

_______________________________________________________________________________________

 

 

_______________________________________________________________________________________

 

3.

 

 

I co w związku z tym?

Twierdziłeś, że ja jeden nie słyszę, a wszyscy inni tak?

Tych "wszystkich" innych jest tylko 60%, a 40% proponujesz zagazować? Czy zamknąć w domu wariatów, bo nie słyszą wplywu okablowania?

4.

 

 

Bo nauka, wzory czemuś służą - bez niej, bez obliczeń, teorii, doświadczeń nie byłoby w ogóle m.in. sprzętu audio.

I ona jak najbardziej pokazuje, że wpływ okablowania na zmiany brzmienia jest prawie zerowy, niesłyszalny dla ludzkiego ucha.

 

Nauki ścisłe uczą też logicznego myślenia... Ale widać, że nie jest z nimi "za pan brat" osoba, która zamisat kupić lepsze kolumny, czy też wzmacniacz, i w tym wypadku poprawa brzmienia jest ewidentna, kupuje kable, które kosztowały 3 razy tyle, co wzmacniacz i potem jeszcze wypisuje bzdury o tym, jak to cudownie zmieniło się brzmienie jego NAD'a.

Przy czyma zauważyć trzeba, że osoby, w tym założyciel wątku, które NADy znają na wylot, twierdzą, że NAD jest wręcz prawie że odporny na zmianę okablowania.

 

5.

 

 

Skoro dla Ciebie pieniactwem jest piętnowanie bzdur i nonsensów, to ja tego nie zmienię...

Zresztą nie do Ciebie kierowane są takie wpisy zarówno moje, jak i innych osób, bo Tobie już nic nie pomoże (za niedługo kupisz błotochrony warte 3 razy tyle, co sam samochód) - kierowane są do mniej doświadczonych ludzi, by wpierw zastanowali się, zrobili porządek z akustyką, sprzętem, osłuchali się, a potem ewentualnie sprawdzili, czy słyszą wpływ okablowania, a nie jak "coś nie gra", to od razu "zmien kable - bardzo dużo wnoszą".

 

Pieniacz powiadasz? Hmm...

Tylko to akurat Ty wyskoczyłeś jak Filip z konpi i znowu piszesz nie na temat wątku.

Jak takie zachowanie nazwać? Trolling, pieniactwo?...

 

Wracaj więc do odsłuchu "cudownych" kabelków i dobrze ich pilnuj, bo to przecież najdroższy element w Twoim zestawie!

Buhahaha :)))

I przecież ma decydujący wpływ na brzmienie, stąd zachowany umiar i proporcje... ;)

 

 

 

Mam szacunek do siebie i do innych osób w przeciwieństwie do ciebie.

 

I mamy świetny przykład jaki jesteś. To, że jeśli ty nie słyszysz różnicy, to dlaczego inni mogą słyszeć?

Jeśli słyszą to w czym jest problem?

 

 

 

Jeszcze jedno.

To co ja kupię i za ile, to też będzie mój wybór, ale przecież jaki będzie twój komentarz?

Pewnie tego typu?

Ale wybrał, hehehe, za tą kasę to można było o wiele leprze klamoty kupić....... Czyż nie?

Narazie odkładanie kasy idzie płynnie i stosunkowo dobrze więc pewnie wcześniej niż zakładałem zmienię sprzęt?

Może ty mi doradzisz co wybrać za elektronikę do 20kzl (cd + wzmak) żeby nie było opciachu.

 

A kable kupiłem właśnie takie, bo zmieniły diametralnie dźwięk systemu na PLUS !

 

A kolumny facet robi na tyle dobre, że gdybyś posłuchał, to byś zrozumiał co mam na myśli.

Edytowane przez Cezar-EU
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2717591
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

I mamy świetny przykład jaki jesteś. To, że jeśli ty nie słyszysz różnicy, to dlaczego inni mogą słyszeć?

Jeśli słyszą to w czym jest problem?

 

Odpwiedź masz powyżej:

 

Zresztą nie do Ciebie kierowane są takie wpisy zarówno moje, jak i innych osób, bo Tobie już nic nie pomoże (za niedługo kupisz błotochrony warte 3 razy tyle, co sam samochód) - kierowane są do mniej doświadczonych ludzi, by wpierw zastanowali się, zrobili porządek z akustyką, sprzętem, osłuchali się, a potem ewentualnie sprawdzili, czy słyszą wpływ okablowania, a nie jak "coś nie gra", to od razu "zmien kable - bardzo dużo wnoszą".

 

_______________________________________________________________

 

A kable kupiłem właśnie takie, bo zmieniły diametralnie dźwięk systemu na PLUS !

 

Taaak... Diametralnie...

Wiesz co?

Zanim zaśniesz, poczytaj może wpisy bardziej doświadczonych kolegów, choćby zagorzałego zwolennika kabli -

sly30 - ot, choćby tutaj, najnowsze:

http://www.audiostereo.pl/co-zrobic-z-awanturami-o-transport-highres-etc_100644.html/page__st__250?do=findComment&comment=2717574

 

Bez odbioru na ten temat, bo to jest wątek o NAD :)

Edytowane przez eMeReKo
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2717593
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

PS

A kolumny facet robi na tyle dobre, że gdybyś posłuchał, to byś zrozumiał co mam na myśli.

 

No widzisz, jak lubisz ferować opinie nie mając żadnego pojęcia...

Tak się składa, że słuchałem AA, kiedy wymieniałem moje poprzednie Bowers & Wilkins.

Mój wybór padł jednak na Xaviany :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39840-klub-nad/page/37/#findComment-2717596
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.