Skocz do zawartości
IGNORED

dac audionemesis dc1 prodigy hd2


thomaz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Posiadam obecnie karte prodigy hd2 i tak sie zastanawiam zeby kupic zamiast niej daca audionemesis

dc1.Posiadam kolumny dynaudio audience 50.Lubie naturalne a zarazem troche analogowe brzmienie ponoc

dc1 to potrafi.Ciekawe czy zagralby lepiej od prodigy hd2 i czy roznica byla by na tyle slyszalna

zeby inwestowac 2000.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/40144-dac-audionemesis-dc1-prodigy-hd2/
Udostępnij na innych stronach

Za 2 tys zł. nie bardzo. Takiego NOS DACa na TDA1543 można zrobić bardzo tanio, lub kupić w wersji DIY na tym lub innym 16-bitowym układzie. Rezultat będzie w zasadzie identyczny (i równie dobry) za kilkuktornie mniejszą kwotę. Gdyby nie chodziło o sam DAC a tylko CDP w takim wykonaniu to może być to już CD Sony za 30zł z takim układem i pominiętym filtrem cyfrowym (i ew. czymś jeszcze) - nawet na próbę.

NAD do Dynaudio.... hehehe

karta dźwiękowa do Dynaudio... hehe

 

Bez jaj, Ja polecam olać NOS DACa, a kupićstarszego SONY ES (ciepłe analogowe granie TDA1541), lub Denona (szybsze, energiczne, detaliczne) i stunningować, będzie bardzo dobrze, za kwote 700 zł ok, i będziesz mógł wywalic tą "ultra super hiper hi-end" karte dzwiękową. A co do NADa ... raczej sobie nie radzi z tymi Dynaudio no nie ??

Od 4 miesiacy jestem wlascicelem DC-1 i przez 10lat sluchalem CD Sony XA-5ES. Teraz go sprzedalem i juz nikdy nikomu bym Sony ES niezaproponowal. To naprawde dla mnie przepasc we wszystkich kierunkach.

>Bez jaj, Ja polecam olać NOS DACa, a kupićstarszego SONY ES (ciepłe analogowe granie TDA1541), lub Denona (szybsze, >energiczne, detaliczne) i stunningować, będzie bardzo dobrze, za kwote 700 zł ok, i będziesz mógł wywalic tą "ultra super hiper >hi-end" karte dzwiękową. A co do NADa ... raczej sobie nie radzi z tymi Dynaudio no nie ??

 

Sam sie zdziwilem , ze ten model nada tak dobrze napedzil te dynaudio.Juz na 9 godzinie gra super.To chyba jeden z modeli

nada , który nie zamula i gra naturalnie.W sumie nie mialem jakiegos accuphase wiec nie porownam.Bas wogole nie zamula

jest dobrze kontrolowany i nie przewaza , z tego co slyszalem ze w innych nadach np 372 nie jest tak dobrze.

Co do karty hi-end to moze i nie jest ale napewno gra lepiej od budzetowych cd za 1500zł.

Nie chce sie pakowac w hi-endowe odtwarzacze cd bo slucham glownie muzyki z komputera dlatego wole kupic

jakis dac i podlaczyc pod karte dzwiekowa i jakis budzetowy cd.Słucham glownie do godziny 10 bo powyzej jest stresująco(za glośno) i sasiedzi dostają nerwicy wiec nie bede kupowal wzmaka o poteznej mocy bo wywale pieniadze w bloto.

>thomaz, w ogóle nie rozumiesz idei koncepcji założeń ... dla Ciebie moc = napierdalanie. Cóż, jak

>miałem 15 lat też tak myślałem :)

 

Trzeba tez miec rozsadek , nie bede przeciez podlaczac do kolumn za 1200zl do wzmacniacza za 3000tys.Mam na mysli cene

uzywanych bo tyle kosztowaly te dynaudio.Obracam sie glownie w rynku wtornym i powiem tyle ze za wzmacniacz nie dam

wiecej niz 1000zł.Nie jestem jakims wygorowanym audiofilem , ktory dopieszcza swoje klocki kabelkami i innymi takimi :)

Tu opinia tego nada

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ludzie potwierdzaja ze gra naturalnie i nie dodaje zawiele do muzy , wiec nie bede sie pakowal w super drogie klocki

po to przerost tresci na jakoscią.Nie da sie ukryc ze te audience 50 nie sa jakies hi-endowe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiekszosc audiofili tutaj wypowiada sie tak jak by sluchala kazdego modelu kazdej marki :)

Niestety ja nie moge przesluchac wszystkiego a zwlaszcza kupujac sprzet z rynku wtornego allegro ebay.

W sklepach nie kupuje , w Bialymstoku nie ma pozadnych sklepow audiofilskich gdzie mozna przesluchac

sprzetu , po prostu zamalo go jest.

--->>> thomaz

 

Mam DC-1 od ponad roku i oto kilka spostrzeżeń:

 

- jest bardzo czuły na jakość sygnału z transportu, z byle jakiego (np. napęd komputerowy, marne DVD) zagra byle jak. Ty zapewne słuchasz z plików, więc może nie będzie tak źle, bo wtedy błędy transportu odpadają. Najwyższą jakość daje oczywiście zgrywanie płyt do plików *.wav lub używanie kompresji flac. Taka zresztą jest przyszłość audio - niedługo będziemy kupować pliki i odtwarzać je albo z dedykowanych "media center", albo z... komputerów. Jakość karty dźwiękowej jest tu elementem krytycznym - powinna być zewnętrzna, bo ilość zakłóceń wewnątrz standardowej obudowy PC jest trudna do opanowania.

 

- kwestia jakości kabla cyfrowego jest dość kontrowersyjna, ale musi być po prostu porządny. Łączenie sprzętu byle czym nie jest w ogóle wskazane :-)

 

- w moim systemie DC-1 na muzyce rockowej wykłada się kompletnie, ale ja słucham w 90% klasyki i jazzu i tu Audionemesis jest znakomity.

 

- prezentacja góry pasma w AN jest, hmm... specyficzna. Stąd opinie kolegów zapewne lubiących ostrzejszą górę, że DC-1 to "zamulacz". Jeśli zaś chodzi o moje preferencje, to nie słyszałem lepszego od AN odtwarzacza CD w przedziale do... 6 tysięcy! Ale powtarzam - prawie wcale nie słucham rocka i mam dość dziwaczną resztę toru :-)

 

- DC-1 ma irytująco niski poziom sygnału na wyjściu. W stosunku do innych źródeł muszę wyraźnie podkręcać wzmacniacz.

 

- opierając się wyłącznie na opiniach kolegów podejrzewam, że do takiego grania, jak Twoje bardziej odpowiedni DAC to albo Stelmach, albo Zhaolu, albo np. Xindak ale Audionemesis możesz pożyczyć na odsłuch - Voxal chyba przesyła za kaucją na okres próbny i można po prostu go potem odesłać. Kosztować Cię to będzie tyle co przesyłka, a będziesz bogatszy w wiedzę bez wychodzenia z domu :-)

 

Aha, nie ma niczego zdrożnego w graniu z kolumn za 1,5 Kzł wzmacniaczem za 3 Kzł... Grają systemy a nie ceny detaliczne urządzeń!

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

W moim zestawieniu AN DC-1 gra uniwersalnie - dobrze w jazzie jak i rockowym łojeniu. Wszystko zalezy od reszty. Nie uważam tego Dac-a w zadnym stopniu za zamulacza. Podaje masę szczegółów. Jeśli chodzi o kable to czuły jest na podpietą siecówkę.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Tutaj akurat zero nowości, każdy DAC jest czuły na sygnał z transportu, i każdy jest czuły na kabel cyfrowy. Ja obecnie w moim systemie używam Alpharda DaVincy Digital i Profigolda OxyPure, drugi gra wyraźnie lepiej, a np. Kabel z Allegro RK50 który świetnie się spisuje jaki IC i jest kablem cyfrowym, pomiędzy transportem a DACem nie gra.

 

Co do ceny klocków ... wierz mi chciałbym mieć te Audience 52 i za 1200 zł kupiłbym takie od razu.... choc mój Kraken by zrobił przy nich kupę.

-->> xniwax

 

wiesz, jak ktoś lubi takie brzmienie jak np. z MF 3.5 albo z CD Electrocompanieta, to mu w AN góry musi brakować :-) Kwestia smaku...

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

wovo, 14 Lut 2008, 09:30

 

>Tutaj akurat zero nowości, każdy DAC jest czuły na sygnał z transportu, i każdy jest czuły na kabel

>cyfrowy.

 

W tym wątku udzielamy rad koledze, który nie ukrywa, że jest początkujący. Być może nie zdaje sobie sprawy z pewnych faktów? Gdybyśmy mieli pisać tu wyłącznie o najnowszych odkryciach z dziedziny audio, obawiam się, że większość z nas nie miałaby nic do powiedzenia :-) W każdym razie ja na pewno nie :-)

 

>Ja obecnie w moim systemie używam Alpharda DaVincy Digital i Profigolda OxyPure

 

gratulujemy :-)

 

>drugi gra wyraźnie lepiej, a np. Kabel z Allegro RK50 który świetnie się spisuje jaki IC i jest kablem

>cyfrowym, pomiędzy transportem a DACem nie gra.

 

z kablami jak z pszczołami - nigdy nic nie wiadomo :-)

 

>Co do ceny klocków ... wierz mi chciałbym mieć te Audience 52 i za 1200 zł kupiłbym takie od

>razu.... choc mój Kraken by zrobił przy nich kupę.

 

Tu się zgadzam - nie moje brzmienie, ale kolumny znakomite!

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Słuchałem CD MFA5 i mogę stwierdzić, że AN zapodaje wiecej szczegółów, ma lepszą i czystszą górę. Przynajmniej mi sie to bardziej podoba. Faktem jest, że stwierdzłem to po zaistalowaniu między transport a DAC urządzenia Genesis Digital Lens :). Teraz uwazam, że DAC z tym urzadzeniem nie musi sie wstydzic porównań z o wiele droższym np. CD Electropanienta.

 

Czyli czym lepiej przed DAC-em tym lepiej za nim.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.