cd do 7k opera jazz muzyka poważna

[pilwal50]

Witam

chciałbym prosic o poradę

Szukam cd do muzyki jak w temacie

urzadzen jest wiele i nie sposób wszystkich przesłuchać

współpraca docelowo z krellem 480xi

Chciałby zrobić wstepną selekcję

[TomekL3]

może używany meridian G8

[Mars]

Słucham muzyki jak w temacie i Meridian 508.20 bardzo sobie chwale. Jest precyzyjny, ma piekną barwe i spokojnie miesci sie w założonym budzecie.

[TomekL3]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mars]

507 to rozwiniecie lini 506, a nie duzo lepszej 508

[arek67]

Naim CDX. Jest lepszy od wszystkich wyżej wymienionych CD. Do więcia za 6000pln na hifi.pl Do tego sieciówka za 1000pln i masz Hi End.

[lucmaster]

ja ze swojej strony poddaje pod rozwagę Cec 51XR.

ładna barwa, dźwiek plastyczny, ułożony.

 

pozdr.

Łukasz

[jareks]

Witam,

Sądzę, że używany Accuphase DP-65 jest dobrym rozwiązaniem.

[Elberoth]

Osobiście Naima bym odradzał. Do klasyki potrzebne jednak maksymalnie neutralne źródło. Tym bardziej do Krella 400xi.

 

Za niewiele więcej, bo 8kzł, kupisz Opusa 21, którego właśnie opisywałem w swoim watku. IMO do klasyki, opery czy jazzu pasuje wręcz idealnie. Za zblizone pieniadze nic lepszego nie kupisz, chyba że bardzo wiekowe.

[grzechniks]

Opus21 i Meridan G08 grają gorzej od Amplifona TACD-01.

Proszę sprawdzić.

[papkin]

Do klasyk odradzałbym Naima.

Wydaje mi sie zbyt analityczny. Jak napiszę, że jest za mało muzykalny, to będzie kłótnia. Nie umiem taego nazwać, ale w Naimie jet rytm, szczególowość, ale wydaje mi się, że wiele nagrań brzmi podobnie. Na tańszym audio analog grało kolorowo, choć troche za wolno. Teraz szybko, ale trochę bez duszy.

[arek67]

Ciekawe. Przez rok miałem Naima CDX i świadomie, po długim wyborze, kupiłem go przede wszystkim do klasyki. A porównywałem go ze wszystkimi wyżej wymienionymi CD. Zresztą Naim wszystko grał lepiej. Acha i jeszcze jedno. Naim też jest czuły na okablowanie. W tej cenie na pewno nic nie ma lepszego. Przebił go dopiero Gryphon CDP-1. I jeszcze coś. Też byłem uprzedzony do Naima zanim nie posłuchałem:)

[Elberoth]

Ale ile lat ma ten Naim ? Musi mieć przynajmiej 10, bo od 2000 roku robili już CDX2. IMO ładowanie się w 10 letnie CD nie ma sensu.

[arek67]

CDX2 to w miarę nowy model. Na pewno ma nie więcej jak 5 lat. Stryjecki gra na nim chyba nie więcej jak dwa lata. CDX to zaczęto produkować dopiero chyba w 1999.

[Elberoth]

Sprawdziłem:

 

CDX - 1998-2000

CDX2 - 2001 -

 

IMO ładowanie się w tak wiekowy CDk jest ryzykowne. Nie mówiąc już o 13-15 letnim Accu DP-65 (1993-1995).

[papkin]

arek67

zanim kupiłem Naima miałem o nim lepsze zdanie. Może to wina okablowania.

[ASURA]

=>Elberoth, 19 Lut 2008, 02:10

 

To co, Accuphase jest dobry góra 10 lat a mechanika i elektronika jest słaba po tym okresie? Skoro masz taką wysoką wiedzę techniczną, może byś podał ostrzeżenie co się sypie w poszczególnych modelach Accuphase mających ponad 10 lat jak o tym wiesz dla pozostałych forumowiczów było by to dobre ostrzeżenie czego nie kupować i ochroniło by nas przed legendami i siłą marki

[annawroc]

z Krellem bardzo dobrze gra... Krell, spróbuj 300 albo 280

[graaf]

Re: arek67, 18 Lut 2008, 19:34

 

>Naim CDX. Jest lepszy od wszystkich wyżej wymienionych CD. Do więcia za 6000pln na hifi.pl Do tego

>sieciówka za 1000pln i masz Hi End.

 

a może być jakaś za 100pln?

 

czy dobra to koniecznie taka za 1000pln?

 

czy metkę z ceną można zdjąć przy podłączeniu? czy trzeba zostawić bo bez niej "nie zagra"?

 

;-))

[arek67]

A znasz bardzo dobrą sieciówkę za 100 pln bo ja nie znam, a chętnie spróbuję;)

[Gość Arek__45]

http://cgi.ebay.co.uk/Marantz-CD12LE-Special-Edition-by-Trichord-Research_W0QQitemZ250215242895QQihZ015QQcategoryZ3272QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

[piter z]

sluchalem takiego cd w sobote - niewazne jak jest zbudowany i jakie ma upgrady - niejest wart nawet tej ceny ( niechce nic nawet mowic o tym ze byl tunningowany za dwa razy tyle co wartuje na "ucho" co juz wogole nawet snieszne niejest ) - wlascicielowi niechcialem nic nawet mowic bo by mnie chyba pobil - niektorzy to wydaja sie bardziej wierzyc w dzwiek niz go slyszec

[soso]

Elberoth, 18 Lut 2008, 21:24

 

>Osobiście Naima bym odradzał. Do klasyki potrzebne jednak maksymalnie neutralne źródło.

 

Co masz na mysli? W jaki sposob Naim nie jest neutralny?

 

pzdrw

 

soso

[Gość Arek__45]

....ten lepszy?...

http://cls.audiogon.com/cgi-bin/cls.pl?dgtlplay&1207542561

[himan]

Elbe>> No wlasnie o co chodzi?? Przeciez Naim jest to bardzo naturalne zrodlo. Obawiam sie, ze lepsze od Opusa.

[pilwal50]

Witam

widze że zaczyna się tworzyć niezła lista - dziękuje

mam pytanie czy ktoś ma doswiaedzenia z krellem ale sacd

czytam ze ma regulacje dzwięku filtrami cyfrowymi

Rzecz w tym ze mam okreslona płytotekę i nie zawsze nagrania są super.

dobry sprzęt odkrywa wszystkie słabości płyty miałem okazje słyszeć to na misicalu fidelity seri A5

brzmiało okrutnie Brightman na płycie Symphonic nie dało się słuchać sybilanty takie że aż wszystko syczało na około to była droga przez mękę.

Czy ktos wie czy takie filtry mogą miec wpływ na tego typu zjawiska

[Elberoth]

pilwal50, 20 Lut 2008, 08:17

 

>mam pytanie czy ktoś ma doswiaedzenia z krellem ale sacd

>czytam ze ma regulacje dzwięku filtrami cyfrowymi

>Czy ktos wie czy takie filtry mogą miec wpływ na tego typu zjawiska

 

Różne ustawienia filtrów cyfrowych w Krell wnoszą bardzo delikatne zmiany. Większość osób nawet ich nie słyszy i nie używa. Takie same ma evo 505. Od Krella SACD broń Cię Panie boże. Jest to jedne z najbardziej awaryjnych urządzeń jakie znam - może nawet najbardziej awaryjne. Najgorsze, że nie da się go trwale naprawić. Winna jest wadliwa konstrukcja zastosowanego przez Philipsa silnika szczotkowego. Jeżeli ma być to SACD Standard, to TYLKO w poprawionej wersji mk. III (ma inny mechanizm; łatwo ją poznać, bo nad wyświetlaczem ma duży napis MARK III), którą robią od pół roku. Niestety podaż s/h jest żadna, no i na pewno do 14k zł nie znajdziesz.

 

Normalnie mógłbym w tym przedziale polecić Ci jeszcze Krella 280CD, ale jeżeli masz problem z sybilantami, więc jednak odradzam. Jest to świetny odtwarzacz, ale twojego problemu na pewno nie zlikwiduje. Twoje kłopoty jeszcze bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, że najlepszym wyborem dla ciebie będzie właśnie Opus 21. Ma on dźwięk bardzo płynny, analogowy, o lekko złagodzonych konturach, który wręcz idealnie pasuje do hasła "klasyka, opera, podkreślone sybilanty". Nic lepszego IMO po prostu nie znajdziesz. Przeczytaj sobie recenzję z działu opinie napisaną przez qb_1. Poza zachwytami nad głębią basu (z którymi osobiście się nie zgadzam) recenzja jest jak mówią anglicy "spot on" (trafna).

 

Wracając jeszcze do Naima - tańsze modele, mają firmowe, bardzo rytmiczne, ale jednocześnie dość krzykliwe brzmienie. Moim zdaniem zupełnie nie nadaje się ono do klasyki (do jazzu i rocka - tak), a już napewno nie do systemu z podkreślonymi sybilantami. Na forum Naima, które śledzę dość regularnie w UK, panuje dość zgodna opinia, że jedynymi odtwarzaczami, które nie mają już tego charakterystycznego "Naim sound" są topowe CDS3 i opisywany w moim wątku CD555. Zresztą z tego samego powodu zatwardziali Naimowcy ich nie lubią :-)

 

Innym rozwiązaniem może być zakup 2 ciepło brzmiących sieciówek, np. AQ NRG-5 (2kzł nowy) i/lub docieplenia dobrym IC MITa. U mnie rozwiązanie takie sprawdza się doskonale.

[slvn]

Elb>

 

"i/lub docieplenia dobrym IC MITa. U mnie rozwiązanie takie sprawdza się doskonale."

 

Z MIT-em nie zawsze sie to sprawdza - np. w moim systemie testowalem kilka MIT-ow (Shotgun MA, AVT MA, Magnum MA na XLRach) i nie nazwalbym ich docieplajacymi. To bardzo dobre kable, ale stoja po neutralno lekko-chlodnej stronie przekazu i raczej nie uzylbym ich do docieplenia ;) Teraz testuuje interkonekt MIT Oracle MA-X ( to jest dopiero jazda :) i jego charakter tonalny jest podobny - raczej neutralno chlodny.

A do ocieplania uzylbym Cardasa albo od biedy jakiegos VdH.

 

pzdr

slvn

[slvn]

Moj wpis dotyczy oczywiscie nowych kabli MIT-a (nowych serii)

Ponoc starsze modele rzeczywiscie byly troche cieple (nawet niektorzy twierdza, ze muliły ;)

 

pzdr

slvn

[Elberoth]

Moje doświadczenie z MITem sprowadza się do Magnum M1 (model 2007). Tego kabla nigdy nie nazwał bym chłodnym (nawet bym na to nie wpadł !). Do bezpośredniego porównania mam pod ręką Cardasa Golden Cross i Golden Reference. Do zwalczania uporczywych sybilantów i rozjaśnienia MIT nadaje się jak mało jaki kabel.