Skocz do zawartości
IGNORED

Propozycje i uwagi dotyczące Forum


EDDY

Rekomendowane odpowiedzi

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Co ciekawe, niewielu odważyło się na konfrontację w realu (nie było głównych aktorów w Q21) a moja gotowość do dyskusji na gruncie oponenta w konkretnym temacie, spotkała się z odmową a wynik spotkania w innym przypadku wyśmiany

Nie manipuluj.

Trudno oczekiwać, by spotkanie w Q21 (z całym szacunkiem) traktować jako jakąkolwiek konfrontację. To było spotkanie na setkę osób. Po drugie trudno mieć pretensję, że na spotkanie w Pabianicach, nie zgłosi się ktoś ze Szczecina lub Gdańska. Wcale nie jestem taki pewny, czy w podskokach wybrałbyś się w bliżej niewiadomym celu kilkaset kilometrów dalej. To jest i czas, i koszty. Więc nieobecność w Pabianicach nie świadczy o niczym.

Po drugie jakieś niezbyt określone z tej czy owej strony propozycje udziału w testach wystosowane do mnie są kompletnie bezsensowne. Ja nie słyszę kabli, ani żadnych innych audio-voodoo. Więc jak zamierzałbyś sprawdzić, czy naprawdę nie słyszę, czy kłamię? Test ma sens tylko w przypadku osób słyszących kable, bo mogą niedowiarkom udowodnić, że słyszą. Ale nie przejmuj się. Wielu słyszącym oferowałem test na mój koszt i żaden nie chciał. Bo zwykle mówią, że nie czują potrzeby udowadniania czegokolwiek. I słusznie Tylko dlaczego czują potrzebę wylewania wiadra pomyj na niesłyszących?

Nie twierdzę, że wszyscy z kluby zachowywali się zawsze bez skazy, ale jeśli mamy wyciągać konsekwencję to zachowujmy proporcję. Wiem o wielu "przymusowych urlopach", jakie mają lub mieli partick, bum1234 i inni, a czy miał bana choć raz sly30, który z uporem maniaka poświęcał mojej osobie całe strony wylewając wiadra pomyj? Czy został choć raz upomniany przez SzuBa: "kolego nie przeginaj"? Bo ja w klubie wielokrotnie starałem się i na pewno dalej będę starał się łagodzić emocje. Ba, aby nie podgrzewać atmosfery, świadomie sam zrezygnowałem pisania w wielu wątkach, w ogóle nie piszę w zakładce hi-end. Czy dostał choć raz bana rochu, który swych szowinistycznych przekonań kompletnie nie ukrywa?

Więc w imię minimalnej przyzwoitości apeluję o zachowanie podstawowych proporcji.

Natomiast kompletnie nie rozumiem na czym miałoby polegać twoje "wpadnięcie w sieć". Nikt cię nigdy nie zmuszał do wypowiadania się w klubie, nikt cię tam nie obrażał, nikt nie kazał pisać nic na tak, ani na nie. Zaglądanie do klubu nie jest jakimś obowiązkiem, ani jego "członkowie" nie są powiązani jakąś tajemniczą przysięgą. Ot, mamy czas to dyskutujemy niekiedy. Nie mamy czasu to nie robimy tego. Fakt - ja mam sporo czasu, z jednej strony jako emeryt, z drugiej jako komputerowy freelancer sporo czasu spędzam przed ekranem monitora. Ale klub to nie jest jakaś religia. Nikt cię w żadną sieć nie wciągał. Jesteś dużym chłopcem, sam wybierasz swoje zabawki.

...

Moją ideą było odsiewania ziarna od plew. Co jest tylko audiofilskim zabobonem, a co ma jakieś racjonalne podstawy. Napisałem to bardzo wyraźnie w poście inicjującym klub. ...

 

I w tym cały problem, bo tego nikt i nic nie przeskoczy. Nieodparta potrzeba "nawracania", to typowa działalnośc misyjna.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

I w tym cały problem, bo tego nikt i nic nie przeskoczy. Nieodparta potrzeba "nawracania", to typowa działalnośc misyjna.

Możesz to wyjaśnić? Nie bardzo rozumiem jaki jest związek analizowania np. zjawisk audio pod kątem ich realnego występowania z działalnością misyjną. Używając paraboli, czy stwierdzenie, że w Smoleńsku nie było zamachu jest działalnością misyjną?

Możesz to wyjaśnić? Nie bardzo rozumiem jaki jest związek analizowania np. zjawisk audio pod kątem ich realnego występowania z działalnością misyjną. Używając paraboli, czy stwierdzenie, że w Smoleńsku nie było zamachu jest działalnością misyjną?

Dopóki nie zrozumiesz i nie przyjmiesz do wiadomości, że internet to nie szkoła a Ty nie jesteś tu nauczycielem, zawsze będziesz źródłem konfliktu. I tematyka audio nie ma z tym nic wspólnego. Problem tkwi w Tobie.

I w tym cały problem, bo tego nikt i nic nie przeskoczy. Nieodparta potrzeba "nawracania", to typowa działalnośc misyjna.

Jeśli napiszę, że jakieś zjawisko jest wytworem wyobraźni i podam warunki, w jakich takie zjawisko nie ma prawa bytu, to jest to działalność misyjna?

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Dopóki nie zrozumiesz i nie przyjmiesz do wiadomości, że internet to nie szkoła a Ty nie jesteś tu nauczycielem, zawsze będziesz źródłem konfliktu. I tematyka audio nie ma z tym nic wspólnego. Problem tkwi w Tobie.

Po pierwsze, podaj choć jeden dowód na swoją tezę. To jest internet, a nie szkoła i w związku z tym twoje prawa są identyczne jak moje, niezależnie od twojego statusu materialnego, wykształcenia i wiary, którą wyznajesz. To jedyna de facto przestrzeń całkowicie demokratyczna. O tym kto ma rację, decydują argumenty, a ty jak na razie nie przedstawiłeś żadnego. Mało tego zastosowałeś prostą projekcję swoich antyszkolnych (przypuszczam) fobii, bo nie ukrywałem tego, że kiedyś byłem nauczycielem. Gdybym w jakiejś dyskusji napomknął, że jestem/byłem ginekologiem to byś mi napisał, że internet to nie piczka...?

Reprezentujesz swoją wypowiedzią jedynie uprzedzenia i stereotypy i tym gorzej to wygląda w dyskusji, bo akurat ja swojej tożsamości nigdy nie ukrywałem bez względu na konsekwencje. A tobie wyraźnie takie stereotypy pomagają. Troszkę żal, że co do wielu swoich innych respondentów nie możesz ich zastosować. Wszystkich porozstawiałbyś po kątach, każdego z odpowiednią łatką i wygrałbyś od razu wszystkie dyskusje.

Gość rochu

(Konto usunięte)

To jedyna de facto przestrzeń całkowicie demokratyczna.

 

Czy ty jesteś tak naiwny aby w to wierzyć?

Masz albo wielką wiarę albo kiepskie rozeznanie w temacie.

 

Na marginesie, kolejny raz powołujesz się na demokrację.

Obawiam się, że chyba nie do końca rozumiesz czym jest demokracja.

Albo lepiej - czym powinna być demokracja.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Albo lepiej - czym powinna być demokracja.

Czym powinna być według ciebie to wiem. Przestrzenią, z której można eliminować tych, którzy się z tobą nie zgadzają.

Ale takie rzeczy to tylko w Erze.

Mówiąc o przestrzeni demokratycznej miałem na myśli internet, a nie forum. Potrafisz to odróżnić?

Dopóki nie zrozumiesz i nie przyjmiesz do wiadomości, że internet to nie szkoła a Ty nie jesteś tu nauczycielem, zawsze będziesz źródłem konfliktu. I tematyka audio nie ma z tym nic wspólnego. Problem tkwi w Tobie.

No a tu się zgadzam ;-)

Czym powinna być według ciebie to wiem. Przestrzenią, z której można eliminować tych, którzy się z tobą nie zgadzają.

Świętoszku, a banowanie oraz ignorowanie to co to jest? To samo, tylko troszkę inaczej. Iskierki eliminacyjne tkwią także w tobie, bo unikasz konfrontacji z przeciwnymi poglądami. A robisz to w sposób perwersyjny. Najpierw prowokujesz, wywołujesz efekt, a potem banujesz.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Świętoszku, a banowanie oraz ignorowanie to co to jest? To samo, tylko troszkę inaczej. Iskierki eliminacyjne tkwią także w tobie, bo unikasz konfrontacji z przeciwnymi poglądami. A robisz to w sposób perwersyjny. Najpierw prowokujesz, wywołujesz efekt, a potem banujesz.

 

Naskarż do mamusi. Ban dla ciebie i tobie podobnych w wątku ateistów audio voodoo, to jest podstawa. Nikt ciebie, twoich mantr i twoich namolnych prowokacji tam nie chce i nie potrzebuje, a wszystkie problemy wyniknęły z tego, że zbyt długo ciebie tolerowano. To co robicie w tym momencie to jest dokładnie to co robicie zawsze, tanie ataki, psychologiczne diagnozy, filozoficzne posty o nauczycielach i w zasadzie permanentny offtop. W dodatku tak jak pisał sławek, po 50 raz powtarzanie jednego i tego samego w kółko, żeby tylko podtrzymać flame, zniszczyć wątek i uniemożliwić jakąkolwiek rozmowę.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Świętoszku, a banowanie oraz ignorowanie to co to jest? To samo, tylko troszkę inaczej. Iskierki eliminacyjne tkwią także w tobie, bo unikasz konfrontacji z przeciwnymi poglądami. A robisz to w sposób perwersyjny. Najpierw prowokujesz, wywołujesz efekt, a potem banujesz.

Nie będę uczestniczył w twoich prowokacjach i ta odpowiedź jest wyjątkiem od reguły, ze cię ignoruję.

Banowanie i ignorowanie jest jedynym sposobem, który pozwala na w miarę sensowne dyskutowanie z osobami, które chcą dyskutować, a nie uprawiać trolling. Niestety za późno zacząłem banować. Bo zbytnia wiara w ludzi dorowadziła do tego:

Najważniejszy cel został osiągnięty. Klub ateistów przestał istnieć. O to w gruncie rzeczy chodziło. Trzeba było czasami podgrzewać atmosferę, by w końcu wkurzona moderacja przeniosła oba kluby na bocznicę (jednostronne działanie wywołałoby niesamowity skandal i darcie szat). Byłem pewien, że jeden z klubów zostanie od razu zamknięty, decyzja co do zamknięcia drugiego niemile mnie zaskoczyła. Ale założyciel ma prawo i ja to szanuję.

 

Przepraszam wszystkich uczestników za niektóre moje posty, zrozumcie - to było konieczne. Z reguły jestem spokojny i koncyliacyjny, ale gdy trzeba, potrafię być inny. Moje nieprzyjemne posty były elementem gry. Bo Forum AS jest dla miłośników audio.

 

Wiesz jaka jest między nami różnica? Ja jestem naiwny, choć potrafiłem zauważyć w końcu te manipulacje. Ty albo ich nie zauważyłeś do teraz, albo jesteś ich częścią.

Jest jeszcze trzecia możliwość: że jestem cyniczny. I czwarta: że problem leży w tobie. Stawiam na czwórkę, StaryM.

 

W dodatku tak jak pisał sławek, po 50 raz powtarzanie jednego i tego samego w kółko

Zgadzam się, Sławek rzeczywiście w kółko powtarza to samo.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Dopóki nie zrozumiesz i nie przyjmiesz do wiadomości, że internet to nie szkoła a Ty nie jesteś tu nauczycielem, zawsze będziesz źródłem konfliktu. I tematyka audio nie ma z tym nic wspólnego. Problem tkwi w Tobie.

 

Problem w tym, że niektórzy producenci sprzętu, a dokładniej ich działy marketingu też prowadzą "nauczanie" wedle sobie korzystnych zasad i dla własnych celów, nie ma co ukrywać, zarobkowych. A co gorsza, to co głoszą nie zawsze zgodne jest z fizyką, ba czasem stoi w opozycji do najzwyklejszej logiki. Przy czym, co rzecz oczywista, jest to widoczne jak na dłoni niestety głównie dla osób "technicznie doświadczonych" że tak ich ogólnie nazwę. A cała większość "nietechniczna" czy też mniej techniczna, łyka te marketingowe farmazony jak młody pelikan żabę, bo pięknie i tajemniczo brzmią, to muszą być ważne i prawdziwe.

 

I teraz mamy do rozważania kwestię, czy Ci "technicznie doświadczeni" co to widzą i krew ich zalewa w związku z tym, to mają prawo o tym pisać, żeby chociaż trochę naprostować rzeczywistość. Czy też nie mają prawa, bo ktoś to wyśmieje i uzna za działalność "misyjną i nauczanie". A wedle tego co piszesz,niestety, wygląda na to, że nie mają prawa się odzywać i powinni siedzieć cicho.

 

Ja na ten przykład uważam, że powinni mieć takie samo prawo do obnażania farmazonów, jak ci co je tworzą, mają prawo do ich głoszenia. Uważam tak dlatego, że tak będzie po prostu zdrowiej, będzie zachowania jakaś równowaga "we wszechświecie marketingowym". A jak tej równowagi nie będzie i marketingowcy poczują, że "pacjenci" łykną wszystko, to już całkiem oderwą się od rzeczywistości w głoszeniu swoich prawd w celu trzepania jeszcze większej kasy.

 

Na razie skończyło się na "piegach" ale jak nikt nie zaprotestuje i będzie po temu przyzwolenie, albo wręcz poklask, to zacznie się sprzedać "wiatru słonecznego" i "korektorów grawitacji do stolików pod sprzęt w cenach okazyjnych".

 

I właśnie w takim celu był założony wątek anty voodoo i dlatego uważam, że warto bronić prawa do jego istnienia. Co do formy prowadzenia dyskusji, oczywiście zgadzam się, że powinny obowiązywać zdrowe zasady, zero tolerancji dla flame'u i pyskówek, niezależnie od motywów i racji. A, które to zasady zresztą, powinny obligatoryjnie obowiązywać na całym forum. A nie tylko w niewygodnych i wrażliwych wątkach.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Naskarż do mamusi....

 

Widzisz, to jest jedno z zachowań któremu jestem przeciwny. Niezależnie czy masz dobre intencje czy złe,to powinieneś zrozumieć że takie odzywki to zaczątek flame'u. Może da Ci to chwilową satysfakcję, ale wróci czkawką jak bumerang w kolejnym poście. To jest niestety sedno problemu. I pomimo, że mogę zrozumieć Twoją irytację, a z osobą do której to skierowałeś (Szub) kompletnie się nie zgadzam, szczególnie co do formy prowadzenia dyskusji, to jestem przeciwny takim tekstom jak wyżej.

 

A nie mówiłem? ;-)

 

Szub, dla twojej wiadomości. Jesteś na mojej liście ignorowanych na pierwszym miejscu. Jedyne urywki twoich "merytorycznych" wypowiedzi przemycają się wyłącznie w cytatach innych. Więc naprawdę nie musisz się silić na prześmiewczy i pusty sarkazm pod moim adresem. Na szczęście, w 95% przypadków udaje mi się uniknąć wątpliwej przyjemności czytania tych zaczepnych, pozbawionych merytorycznej treści, tekstów. Niepotrzebnie zużywasz więc na nie klawiaturę.

 

EDIT

 

Swoją drogą, ten podlinkowany wcześniej tekst jest rewelacyjny i pasuje do obecnej sytuacji jak ulał, warto linka powtórzyć po raz kolejny:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14231599,Kominek_o_hejterach__Najwieksza_bakteria_internetu_.html#MT

 

Zgadzam się z tym w 100%, co prawda gość pisze o tym wprost i bez owijania w bawełnę, a ja starałem się to samo przekazać w łagodniejszej formie. Ale sens jest taki sam, wnioski również.

Gość partick

(Konto usunięte)

Ze szczerą dedykacją moderatorom audiostereo.pl

Poczytajcie, może wam się rozjaśni...

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14231599,Kominek_o_hejterach__Najwieksza_bakteria_internetu_.html#MT

 

dowcip polega na tym, że Kominek sam jest hejterem i żyje z tego.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Sorry, ale naprawdę postarajmy się podejść do tego rzeczowo. Ja wiem, że w początkowej fazie to nieco uwiera tu i tam, ale w ogólnym rozrachunku przyniesie same korzyści.

A wracając do podlinkowanego tekstu, prawda jest niestety taka jaka jest. Natura ludzka również i zmienić się jej nie da.

 

Zawsze bedą podpuszczający i podpuszczani, hejterzy, trolle itd. itp. Nauczyć się ich nie da, wychować też, karać, wykluczać tym bardziej. Poczucie anonimowości w internecie, tak jak tam słusznie napisano, jest główną przyczyną takiego stanu rzeczy i że nie zadziałają standardowe metody.

 

Trolle i hejterzy byli i będą. I będą powodować irytację jeśli im się na to pozwoli. Jedyna metoda to zasady gwarantujące nieuchronną reakcję na jakiekolwiek objawy tych zachowań. I to zasady nie uznające wyjątków. Wtedy troll i hejter po prostu się zniechęca i nawet nie próbuje, bo wie że to nic nie da, bo od razu uda się się na zasłużony odpoczynek, a jego tekst przeniesie się do krainy wiecznych łowów. Wystarczy tylko odrobina wytrwałości i konsekwencji. I albo się dostosuje, wiedząc że tutaj nie pofika, albo sobie pójdzie żerować gdzie indziej. I krzyżyk mu na drogę. I tak nic wartościowego nie generował. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że moderacja i administracja tutaj na Audiostereo dojdzie do tego wniosku raczej wcześniej niż później, albo co gorsza, w ogóle za późno.

 

Nie bierz tego oczywiście absolutnie do siebie, co wyżej napisałem. Po prostu pisałem pod kolejnym postem, który się nawinął pod rękę. Raczej uznaję Cię bardziej za ofiarę, która dała się nieświadomie wpuścić w kanał, w celu generowania "pokarmu". Jeśli to chociaż trochę Cię uspokoi. A faktem niezbitym jest, że wkręcić się dałeś, sam musisz przyznać ;-).

Gość rochu

(Konto usunięte)

Czym powinna być według ciebie to wiem. Przestrzenią, z której można eliminować tych, którzy się z tobą nie zgadzają.

Ale takie rzeczy to tylko w Erze.

Mówiąc o przestrzeni demokratycznej miałem na myśli internet, a nie forum. Potrafisz to odróżnić?

 

Ależ znakomicie je odróżniam.

Niemniej skoro nie zrozumiałeś o czym piszę, nie będę tej kwestii kontynuował.

Nie mam zamiaru jutro zbudzić się na podłodze w towarzystwie ubranych na czarno panów, który aby mnie odwiedzić musieli mi wcześniej zdemolować drzwi.

 

A co do demokracji, każda demokracja musi mieć mechanizm pozwalający eliminować jednostki lub grupy które chcą ją zniszczyć lub wykorzystać do swoich partykularnych celów.

Ateńczycy mieli sąd skorupkowy, Rzymianie mieli listy proskrypcyjne i trybunów ludowych a Amerykanie mają NSA, zasadę hamowania władzy przez inną władzę i impeachment - to tak tytułem krótkiej ilustracji.

Pamiętaj co Machiavelli pisał o rządach Savonaroli - władza bez siły, nawet gdy reprezentuje najszczytniejsze cele, nie znaczy nic.

 

Dopóki nie zrozumiesz i nie przyjmiesz do wiadomości, że internet to nie szkoła a Ty nie jesteś tu nauczycielem, zawsze będziesz źródłem konfliktu. I tematyka audio nie ma z tym nic wspólnego. Problem tkwi w Tobie.

 

U mnie w szkole na korytarzu też wożny rządził.......parę szczotek mu sprzedaj i gitara))

A jak jesteś jeszcze w wieku szkolnym to kosz na głowę mu załóż-tez będzie pięknie!!

I co dyskutanci mili mamy chyba demokrację-prawda?

Potrafię, ale widzisz nie wiem czy o ma sens. dyskusja z toba, poza jedynym wypadkiem, w którym było normalnie, mimo prób z mojej strony, zawsze kończy sie źle. Przecież chcesz, aby mnie zbanowano na wieki, więc po co ci moja opinia na jakikolwiek temat? A może zmieniłes zdanie? Jeśli tak, to możemy porozmawiać normalnie.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Potrafię, ale widzisz nie wiem czy o ma sens. dyskusja z toba, poza jedynym wypadkiem, w którym było normalnie, mimo prób z mojej strony, zawsze kończy sie źle. Przecież chcesz, aby mnie zbanowano na wieki, więc po co ci moja opinia na jakikolwiek temat? A może zmieniłes zdanie? Jeśli tak, to możemy porozmawiać normalnie.

 

Jeżeli publicznie przeprosisz za swoje ataki, za trollowanie i za zaśmiecanie forum - możemy rozmawiać normalnie.

U mnie w szkole na korytarzu też wożny rządził.......parę szczotek mu sprzedaj i gitara))

A jak jesteś jeszcze w wieku szkolnym to kosz na głowę mu załóż-tez będzie pięknie!!

I co dyskutanci mili mamy chyba demokrację-prawda?

O! wpis sie nagle pojawił znikąd. Czary jakieś?

A może SA ma dalej zatwierdzane przez moderację posty? Jeśli tak to jest to bardzo brzydkie zachowanie. I najlepiej by było, żeby z tym procederem skończyć. To nie fair w stosunku do osoby, z któr czasami można się nie zgodzić, ale wiedzy o audio i zasług odmówić nie można.

Szub, dla twojej wiadomości. Jesteś na mojej liście ignorowanych na pierwszym miejscu..

Cała przyjemność po mojej stronie. Szczególnie że twoje tezy, oskarżenie ludzi o flame (swoją drogą, co to za paskudna nowomowa, która każe ci kaleczyć język polski obcymi słowami?), dyktatorskie zapędy, rozstawianie ludzi po kątach, moralizatorski ton przyprawiają mnie o mdłości.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.