Skocz do zawartości
IGNORED

Chińskie odtwarzacze CD są najlepesze !!


marcin9999

Rekomendowane odpowiedzi

McGyver ma w swoim opisie ze robi tuningi kolumn- ta pierdoła mowi ze mhzs jest superi on niby robi tuning- on kuzwa pewnie do pieci nie potrafi policzyc a co dopiero zwrotnice policzyc.....teraz to jzu smiecha na saliiiii buhahahahahaha. tuning kolumn- i co jeszcz ena śłońce latasz- do jakiego poziomu je tuningujesz ???? jak ty nie wiesz jak gra porżadny CD-ek to czego ty chcesz pierdoł- nie zatruwaj życia ludziom tuningowanymi przez Ciebie kolumnami bo im słuchu szkoda

Po prostu super. Już w poprzednim wpisie udowodniłeś ostatecznie co jesteś wart. Teraz następuje eskalacja obelg. Na co liczysz? Że sprowokujesz mnie do analogicznej reakcji? Niedoczekanie. Nie zniżę się do twojego poziomu.

Lepiej daj mi w końcu DZIAŁAJĄCEGO bana, to będziesz sobie mógł samotnie wyzywać wszystkich w tym wątku.

Z mojej strony dziękuję za kulturalną wymianę zdań i cenne uwagi przedmówców. Myśle ze doskonale wpasowały sie w panującą na forum atmosferę współpracy i dojrzałej i konkretnej wymiany zdań ,w której mają oni doniosły wkład.

McGyver Fajnie że pokazałeś aż 4 swoje zdjęcia - wiem że stomatolog kosztuje ale żeby aż tyle.....twoja elkowencja i przytomność umysłu na polu chwały jest imponująca - prawe tak jak jednego pana, który tak udawadniał swoje "profesorstwo" innym ( patrz McGyver ) że patrzący na to z boku mężczyzna w tramwaju utopił mu nóz w udzie...no odratowali go ale chyba bolało....pogadaj sobie tak jk chcesz gadać al enie na forum tylko w tzw ...realu.....a póki co to Made in china to SYF.....

JAK NA RAZIE TO AUTOR TEGO WATKU ROBI Z SIEBIE DURNIA...

 

CHLOPIE Z TEGO CO TU PISZESZ TO AZ KRZYCZY ZE ANI POJECIA NIE MASZ O SPRZECIE CHINSKIM ANI ESKIMOSKIM...

 

ZAKLADASZ WATEK NA KTORYM NIE POPIEPRASZ SWOICH POGLADOW CZYMS PRWDZIWYM LECZ ODGRYWASZ JAKAS BLAZENADE I SZARPANIEM , ZACZEPIANIEM - PROBJESZ OBALAC ARGUMENTY INNNYCH LUDZI, KTORZY NOTABENE COS W ZYCIU WIDIZELI I SLYSZELI...

 

MASZ TYLE WSPOLNEGO ZE ZNAJOMOSCIA DOBREGO SPRZETU CO KAZIK Z MERCEDESAMI...

marcin9999

>"chińskie odtwarzacze nie są takie najlepsze jak to wielu sugerowało na tym forum, - złe to one może nie są ale najlepsze też nie"

>"a póki co to Made in china to SYF....."

 

A ja z kolei ubawilem sie czytajac ten watek, ale daj juz spokoj Panie marcin9999 z ta MERYTORYCZNA krytyka chinskiego sprzetu, sprowadziles ta chinszczyzne po mistrzowsku do parteru, sponiewierales, no brawo noo ;-)

"McGyver Fajnie że pokazałeś aż 4 swoje zdjęcia..."

Długo myślałeś nad ripostą co? Szanuję to, że większość forumowiczów nie ma ochoty Ci odpowiednio odpisać. Ja nie potrafię się powstrzymać: Sugeruję zająć się swoim zdrowiem psychicznym, ego i skończyć z onanizmem, bo jak widzę po Twoich wcześniejszych postach to sprzętu audio made in China masz/miałeś całkiem sporo. A co gorsze to Twój mózg chyba też stamtąd pochodzi. Nie dość, że mały to jeszcze (cytuję) "SYF".

BECO pobierz sobie SP3 z strony microsoftu:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

many_o_rany_ masz rację ten uniwersrum w twoim stanie posiadania oznacza że znasz się na wszystkim--szczególnie na zabytkach....wiem wtedy wszystko było lepsze nawet koleje były przed wojną punktualne....a wódka smaczniejsza

>marcin9999

Odnoszę wrażenie, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Nikt, z piszących tu użytkowników tego "chińskiego syfu" (cyt. z Twojej wypowiedzi, nie podnosi ich do rangi HIEND-u. Polska wytwórczość w dziedzinie audio ma charakter zdecydowanie niszowy, więc skierowana jest do klientów raczej zasobnych. Chńska audio-masówka,nawet jeżeli ma aspiracje HIEND-we, nie może do nich porównywana.

Z drugiej strony, można zrozumieć frustrację osób, które za tysiące zł, USD, GBP kupili swoje klocki, po czym słyszą, że jakiś chiński syf za 1000 zł wygląda i gra lepiej.

-> marc też chciałbym żeby tak było, jednak w masie wpisów pojawiają się tak nakręcone peany na temat hi-endowej chińszczyny że dosłownie strach się bać. Słowo hi-end tak się już zdewaluowało, że każdy komu coś zagra lepiej niż dobrze pisze że to coś czego słuchał to hi-endowy klocek. Wielu ludzi zapomina że dobre hi-fi daje już masę satysfakcji. inna sprawa że jak napiszę że np słuchałem bardzo drogiego ( co nie wyklucza wcale jego klasy ) sprzętu np accuphase + avantgarde zaraz ktoś krzyknie- wydaje ci się ,wymyślasz...albo no w takim accu jest to sam co w chińczyku tylko sprzedane za więcej....i tak w kółko. Ale nie daleki jest tutaj od tekstów tak powszechnych na forum :typu polecam dokształcenie...etc...niech każdy wyznaje swoją prawdę.. ja założyłem ten wątek bo chciałem zwrócić uwagę na to że ten sprzęt z chin nie jest taki cacy...cóż..a że jest błoto - byłem na to przygotowany - w końcu w większości postów na forum tutejszym rzuca się błotem na potęgę....dostaje błotem to zbieram je z siebie i pokornie obrzucam z powrotem...zanim tutaj dorośniemy do poziomu np avsforum to minie trochę czasu - a i mniej będziemy podatni na "ciche" marketingowe wpisy...może warto wydzielić na forum grupę członków bliskich redakcji o statusie np senior member - ja jestem za - ludzi o dużej wiedzy , kulturze i dojrzałej i praktycznej - nie na zasadzie "doświadczeń w modyfikacji zestawów głośnikowych" . Wtedy może łatwiej byłoby tutaj coś znaleźć.

Zbanujcie tego many_o_rany bo koleś chyba nie dawno z drzewa zszedł i ostro zaniża poziom forum swoimi wpisami-DRUKOWANYMI krzykami.

Koleś-ogarnij się i wróć do szkoły...

Prawie w całej rozciągłości zgodzę się z Twoją ostatnią wypowiedzią. O merytorycznej stronie tego forum nie wypowiadam się, wystarczy popatrzeć na tytuły wątków.

 

Oczywiście, że chińskie klocki nie są takie cacy. Przy ich zakupie trzeba wykazać się niezwykłą rozwagą, nie mówiąc już o źródle z którego się kupuje. Trzeba jedank podkreślić, że wiele klocków z tego regionu zasługuje na miano porządnego HI FI, tylko tyle i aż tyle.

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, dlaczego nasi rodzimi konstruktorzy audio (mający na sumieniu wiele udanych konstrukcji) tak bardzo odżegnują się od współpracy z chińskimi manufakturami. Nie zawsze większa ilość musi oznaczać gorszą jakość. Można byłoby podawać wiele przykładów jawnej współpracy europejskich konstruktorów z chińskimi fabrykami. Oczywiście cały czas mowa o poziomie HI-FI.

-> marc osobiście wydaje mi się że brak takiego zaangażowania w chinach wynika ze skali. U nas rodzimy producent jest w stanie bez drogiej promocji sprzedaj w ciągu roku góra np. 100 sztuk sprzętu a i czasami jest to wynik osiągany w ciągu paru lat. Jak więc widać wydatek na zlecenie opłacalnej serii na dalekim wschodzie nie dałby takiego efektu jak przy sprzedaży już kilkuset sztuk rocznie. Tyle że rodzimi producenci dzielą się oczywiście na tych super, średnich i całkiem słabych jadących na grzbiecie pozostałych. To tak jak z lekarzami - niektórzy przez całe życie nie będą świetnymi lekarzami a niektórzy w pewnym momencie swojej kariery robią się naprawdę skuteczni. Ja mam swoje typy jak chodzi o polskich twórców - szczególnie tych którzy zrobili własny CD włącznie z modyfikacją samego napędu. Jest ich kilku. Chociaż boje się że mimo ewidentnych osiągnięć na bardzo wysokim poziomie nie ma w obecnych warunkach szans na powszechną produkcję tych koncepcji - to pewnie będą serie rządu kilkunastu sztuk rocznie.

Nie słuchałem zbyt wiele chińskich CD, częściej zdarzało mi sie słuchać wzmacniaczy z PRC, wiec trochę uogólnię. Wydaje mi się, że Chińczycy, tłukąc latami na zamówienie "nobliwych" firm z zachodu (szczególnie z USA, Europa dołączyła później)klocki z każdej półki cenowej, od taniochy po wysokiej klasy hi-fi czegoś się jednak nauczyli. Ponadto, mając w głębokiej pogardzie prawa autorskie używają w swoich konstrukcjach zachodnich projektów i rozwiązań technicznych bez żadnego bawienia się w tantiemy i inne takie zbędne w ich mniemaniu pierdółki, części drogie, bądź trudno dostępne można zastąpić trochę tańszymi "odpowiednikami" , koszty pracy nadal pozostają znikome... i voila: mamy sprzęt +/- odpowiadający brzmieniem klockom z zachodu za ułamek ceny. Czysta ekonomia - żadnych wydatków na kosztochłonną fazę projektowania i sprawdzania prototypów, na badania - od razu masowa produkcja. Jak to będzie wyglądało z trwałością i kosztami serwisu przez okres użytkowania...no cóż, zobaczymy. Na przykładzie z mojego podwórka: budżetowy CD56 Marantza, katowany po kilka godzin dziennie przez ubiegłe 7 lat gra nadal i serwisu nie oglądał, DVD wyprodukowane przez wschodnich braci pod markami nawet niezłych firm zarżnąłem przez 5 lat 2 szt, mimo że oglądam może kilka filmów tygodniowo.

TrebliG najpewniej masz racje - najłatwiej jest coś "przerznąć" z oryginału w fazie produkcyjnej, kończy się umowa z takim dużym odbiorcą, zostaje linia produkcyjna papiery, procedury - wszystko - i jak z tego nie robić kasy......ale nawet pomijając sprawę praw autorskich - kiedy oni pomijają istotność zmian w projekcie i jego wpływ na całą konfigurację - wychodzi coś takiego +/-. Myśle że jeszcze z 5 -10 lat i powstaną tam silni projektanci nauczeni doświadczeniami z okresu "pionierskiego" który jest teraz...Wtedy staną do realnej konkurencji np z japońskimi produktami ale koszty pracy u nich też będą już nie tak konkurencyjne. Jak na razie trzeba bardzo uważać i dobrze wiedzieć czego się chce. Złoto dla zuchwałych - ale przed odkryciem może być kilka pomyłek.

  • 6 miesięcy później...

Czy coś takiego patrząc na bebechy może być dobre?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Xniwax!

Patrząc na bebechy - uważam, że może być dobre!

Co więcej - jestem pewien, ze jest świetne!!!

 

PS. Muzyka z płyty "The Wall" zespołu Pink Floyd, znajdująca się w bebechach tego odtwarzacza, jest naprawdę znakomita!!!!! Zresztą jedna z moich ulubionych płyt...

Szczerze polecam! ;-))

Pozdr.

Xniwax!

Patrząc na bebechy - uważam, że może być dobre!

Co więcej - jestem pewien, ze jest świetne!!!

 

PS. Muzyka z płyty "The Wall" zespołu Pink Floyd, znajdująca się w bebechach tego odtwarzacza, jest naprawdę znakomita!!!!! Zresztą jedna z moich ulubionych płyt...

Gdybyś miał jeszcze wątpliwości - szczerze polecam! ;-))

Pozdr.

berberys, 19 Lis 2008, 20:45

 

>Xniwax!

>Patrząc na bebechy - uważam, że może być dobre!

>Co więcej - jestem pewien, ze jest świetne!!!

 

Skąd ta pewność?

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Opteron!

No pewność stąd, że posiadam płytę "The Wall" i ją wyjątkowo lubię!

Tylko strasznie śmieszne te duże opakowanie, w którym się ona znajduje - widniejąca na zdjęciu kolegi Xniwaxa :-)))

No tak ciekawy box Floydów :)

 

Czy mam to rozumieć, ze sam odtwarzacz wart jest tylko hmmm opakowania do tej zacnej płyty :)

 

Może taże dobrze ją odtworzy?

 

Na poważnie: cena to 500 dolców (za opakowanie, nie płytę)

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.