Skocz do zawartości
IGNORED

Spadek merytorycznego poziomu forum


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Rafał, nie denerwuj się, w Twoim wieku, nie przystoi. Tu rozmawiamy tylko o jakiś gratach do odtwarzania muzyki, a Ty to traktujesz jakby chodziło o honor Twojej rodziny. Wrzuć na luz, albo lepiej zacznij wreszcie słuchać muzyki, a nie elektroniki.

 

Natomiast AL! porównywałem do posiadanych przeze mnie DT880 i K701 i muszę przyznać, że te ostatnie są naprawdę lepsze, ale nie jest to jakiś odlot w stratosferyczny realizm w porównaniu do AL! Wręcz przeciwnie - AL! mają niektóre rzeczy bliższe moim gustom, np. bas lepszy niż w K701.

 

Zrelaksowany, bez urazy do Ciebie czy kogokolwiek pozdrawiam

 

Rollo

discomaniac71, 30 Kwi 2008, 10:15

 

>Przy okazji chcialbym Redakcji zwrocic uwage na kilku nowych forumowych trolli Te >trolle to: koprofl_na_prozacu, cynizm

>i kłamstwo.

 

to oczywiście atopos który stale rejestruje sobie nowe nicki

>mako, 30 Kwi 2008, 13:23

>Na obecną chwilę dużym problemem są akcje dywersyjne nowych użytkowników.

 

pisałem - robi to jedna osoba. Jej nowo założone nicki można usuwać od razu, zanim minie okres karencji. Tak trudno to ustalić?

 

> W przypadku nowych użytkowników bardziej

>skuteczna byłaby zasada, że przez ustalony okres i dla ustalonej liczby początkowych postów, wpisy

>umieszczane są na forum dopiero po moderacji.

 

Wiesz co to jest i do czego prowadzi? Zamordystyczna reżimowa cenzura w stylu WP czy Onetu. Tam nie możesz napisać tego co myślisz, np. że Kwaśniewski jest zdrajcą i szpiegiem. Nie puszczą Ci takiegoi wpisu. Chcesz tego tutaj? Powtórka z Urbana i PRLu.

 

Obecnie moderacja tu jest zbyt silna i gwałtowna. Ludzie jeszcze się z PRLu nie wyleczyli. Homo Sovieticus siedzi w każdym z nas.

 

Forum brakuje sprawnego mechanizmu antytrollowego oraz - jak już postulowałem - zakładki lub wątku "Trash" czy "Śmietnik" byłyby przenoszone wpisy i tematy po moderacji. Następnie te starsze po 2 tygodniach usuwane automatycznie. Inaczej zawsze będzie kusiło debili do ataków, coś takiego natomiast będzie mało atrakcyjne. Zresztą może to być bardziej demotywujące, np. zakładka gdzie każdy może pocztacą usunięte wpisy mogłaby się nazywać "Debil napisał..." albo "Świeży womit"

I jeszcze wklejka tego, co napisałem disco71 na prv, aby była jasność, co do moich intencji:

 

Czołem:)

 

Współczuję Ci Rafał. Nie jesteś milionerem, a zamiast w Boga, wierzysz w zmyślny marketing amerykańskich manufaktur hi-end. Ta jest bardzo przykre. Autentycznie szczerze żałuję, że wpadłeś w ten obłęd. I blokowanie mnie czy kogokolwiek innego, trzeźwo myślącego, nic tu nie da. Kiedyś, jak mam nadzieję, może się w tym połapiesz i zrozumiesz, że w tej kampanii wielotysięcznych (%) marż jesteś ofiarą, która w dodatku nie jest właściwym targetem dla tego typu sprzętu - jest to bibelot dla ludzi znacznie zamożniejszych od Ciebie, którym i tak niczego nie zabraknie gdy kupią system hi-end za 300 k$, bo ich wcale nie obchodzi (i nie musi) fakt, iż coś za 5 kzł DIY może zagrać tak samo albo i lepiej.

 

Mimo wszystko, życzę Ci byś się ocknął i...nie, nie kupił bynajmniej DCD700AE (bo to faktycznie słabizna), lecz byś kiedyś nabył naprawdę dobry sprzęt zrobiony przez kogoś z pasją, kogoś kto, w odróżnieniu od prezesa Wadii, który zbiera dzięki takim nieborakom jak Ty na kolejnego Bentleya, nie będzie Ci wciskał kitu, że taki dźwięk musi kosztować tyle, co Mecedes S Class.

 

Pozdrawiam

>discomaniac

Niestety mam wrażenie, że dużo z tego co napisał Roland jest prawdą. Tylko człowiek i jego umysł nadają wartość przedmiotom i jego użytecznościom. Często zdarza się przecież, że na różnych pokazach rzekomo hiendowy sprzęt w ocenie wielu słuchaczy gra nędznie, nawet poniżej budżetówki. Oczywiście producent tłumaczy to później różnymi obiektywnymi okolicznościami - najczęściej akustyką pomieszczenia.

 

Uważam, że przyczyna leży gdzie indziej. Naczyta się taki słuchacz głupot, które wypisuje tutejsza redakcja wraz ze znajomymi w różnych czasopisamch, to pomyśli sobie "o to musi być dźwięk coś niesamowitego" - oczekiwania ma ogromne. Idzie na odsłuch, a tu gra tylko tak jak każdy sprzęt. Rozczarowanie jest wtedy wielkie aż trudno się otrząsnąć.

 

Myślał ktoś kiedyś jaką ma wartość przywołana tutaj Wadia, gdyby nie było prądu w sieci. Czy też uważałby to za prawie dzieło sztuki warte ogromnych pieniedzy? Czy chełpiłby się tym, że potencjalnie może dobrze zagrać, choć nie gra, bo nie ma prądu? Co wtedy nadało by wartość, sam potencjał, czy marka, czy coś innego?

To forum to dość specyficzne miejsce, wiele osób trafia to z przypadku, część z chęci poznania wiedzy, przekazania jej czy rozwijania jej, a część ot tak z ciekawości. Najbardziej boli mnie to że część osób, ma pewien specyficzny sposób myślenia, "..że jest tak jak ja mówię i kropka. Dalsza część rozmowy jest niepotrzebna". Przecież nie zawsze hi-fi=hi-end. Kiedyś nie było, lub nie były rozwinięte tak technologie, a dźwięk cieszył, nawet bardzo. Nie mówię że tak jest zawsze, ale przykład Piotrka(ksywę zachowam dla siebie), który mówi "witam opinodawców pianocraftów" już nasuwa ten specyficzny tok myślenia(no chyba że to był żart, a ja go źle odebrałem-jeśli tak to przepraszam), a przecież każdy musi od czegoś zacząć, nacieszyć się sprzętem itd. Co prawda, rozumiem bardziej zasłużonych kolegów i ich rozpacz nad tematami "nowe denonowce są cudowne"-skrót ogólnikowy ;) hehe Ja też jestem przeciw takiemu postępowaniu i ustaleniu jakiejś moderacji, można utworzyć wątek "powtarzające się tematy", można wydłużyć czas niepisania na forum(do 2 tygodni) i zachęcić potencjalne osoby do korzystania z wyszukiwarki, bo to chyba jeden z największych zarzutów do nowych userow. Warto jednak powalczyć by te forum i jego wpisy(w dużej częsci zasób potężnej wiedzy) zostało jeszcze przez długi okres czasu i nie zepsuło się, jak inne fora-zależy to od Nas samych jak i od Admina/moderatora strony. Tyle co miałem do powiedzenia.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

DawidM,

z tym wydłużaniem karencji to chyba żartujesz? Ja się tu zarejestrowałem, gdyż miałem "pilną" potrzebę zadać pytanie o poradę DIY - jak zmodować Technicsa SL-PS840? Podbijałem temat kilka razy, i zero konkretów, dopiero w zakładce Stereo znalazłem posiadacza tegoż modelu po tuningu, i dowiedziałem się przynajmniej przez PW jakie obszary były ruszane, ale też bez detali technicznych, gdyż usługę wykonała firma zajmująca się tym komercyjnie. Luźno cytując wypowiedź kolegi barni sprzed ponad roku dowiedziałem się, że ten CDek to już fabrycznie nie ma się czego wstydzić dźwiękowo, a po modyfikacjach może zagrać bardzo zacnie. Temat tuningu z różnych przyczyn poszedł w odstawkę na wiele miesięcy. No i to tyle na ten temat... Wracając do kwestii okresu przejściowego, jestem pewny, że prawie nikt nie poświęcał tego czasu na czytanie regulaminu, bo ludzie z reguły szukają odpowiedzi na swoje pytania (nie licząc trolli), lub chcą pomóc innym, i to jest dla nich motywacją do zarejestrowania się na forum. Okres bez pisania postów to bezsens, niemal nigdzie nie stosowany i niepotrzebny. Jeśli mam wyszukiwać biernie informacji na dany temat, to mam od tego google.

Roland, paww

 

Dajcie spokój z tą misją i pozwólcie ludziom wydawać ich pieniadze na to, co sprawia im przyjemność. A że Waszym zdaniem nie wydawaja ich optymalnie, cóż to raczej nie Wasze zmartwienie. Nie każdy chce mieć Denona, tak jak nie każdy chce jeździć całkiem przyzwoitym VW, ba, niektórzy nawet kupują Lamborgini - nówki sztuki (ciekawe jaka tam jest marża i na co zbiera prezes - trzymam kciuki, żeby mu się jak najszybciej udało).

 

Straszny w naszym kraju ostatnio wysyp "autorytetów" mówiących innym co jest dobre a co złe, trochę mnie to irytuje...

temat wątku- wreszcie ktos miał odwage moralną napisac o tym .Przykro jest pisac zle o czyms co zajmowało sporo miejsca w zainteresowaniach kazdego z nas ale taka jest prawda-masowy wysyp tandety,chłamu i bezwartosciowych debat o niczym

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Rolandsinger, 30 Kwi 2008, 16:37

>Natępny prorok, co nie słuchał Aurvana Live, a już wie wszystko. Coraz bardziej utwierdzam się w

>przekonaniu, iż to hobby to rodzaj dewiacji cenowo-sprzętowo-markowej.

>Pojmuję, iż większość ludzi tutaj lubi obcować z DROGIM SPRZĘTEM, bo jest to ethos audiofilizmu, >ale nie można akceptować aroganckich wtrętów, iż wierne odtwarzanie muzyki zaczyna się od 100 >kzł, bo to kompletna, bzduram, rojenie zboczeńca-ofiary marketingu amerykańskich manufaktur >audio. Audio to przede wszystkim inżynieria, a cena finalna danej konstrukcji to dzieło nie >inżyniera, a wykorzystującego Wasze zbocznie, biegłego managera, mnożącego koszty produkcji x 100.

Ogólnie znana prawda, choć są wyjątki ale nieliczne.

A oto przykład tego o czym piszesz Rolandsinger-http://www.hfm.pl/galerie/mon/galeria.htm , zdjęcie nr 55. kolumny Gamuta.

W całym wątku jedyny rozsądny głos, niestety zbanowany.Strach poprzeć taką wypowiedż.

  • Redaktorzy

Cytuję wpis tomka11 z innego wątku:

 

"Kiedyś salony ze sprzętem były takimi miejscami, do których trafiali użytkownicy tego forum. Jak wtedy wyglądało to forum? A jak jest teraz? No właśnie. Jak wchodziłem do salonu, to wydawało mi się, że jestem kimś wyjątkowym, nawet jak nie chciałem nic kupić. Podobnie było z forum, zaraz po tym jak się zarejestrowałem. Eee może mantyczę, może nie jest aż tak źle. No ale to już nie to co 10 lat temu, nie ten klimat, wiecie o co mi chodzi..."

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Roland

30 Kwi 2008, 17:44

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 36 / 3 / 0

 

I jeszcze wklejka tego, co napisałem disco71 na prv, aby była jasność, co do moich intencji:

 

Czołem:)

 

Współczuję Ci Rafał. Nie jesteś milionerem, a zamiast w Boga, wierzysz w zmyślny marketing amerykańskich manufaktur hi-end. Ta jest bardzo przykre. Autentycznie szczerze żałuję, że wpadłeś w ten obłęd. I blokowanie mnie czy kogokolwiek innego, trzeźwo myślącego, nic tu nie da. Kiedyś, jak mam nadzieję, może się w tym połapiesz i zrozumiesz, że w tej kampanii wielotysięcznych (%) marż jesteś ofiarą, która w dodatku nie jest właściwym targetem dla tego typu sprzętu - jest to bibelot dla ludzi znacznie zamożniejszych od Ciebie, którym i tak niczego nie zabraknie gdy kupią system hi-end za 300 k$, bo ich wcale nie obchodzi (i nie musi) fakt, iż coś za 5 kzł DIY może zagrać tak samo albo i lepiej.

 

Mimo wszystko, życzę Ci byś się ocknął i...nie, nie kupił bynajmniej DCD700AE (bo to faktycznie słabizna), lecz byś kiedyś nabył naprawdę dobry sprzęt zrobiony przez kogoś z pasją, kogoś kto, w odróżnieniu od prezesa Wadii, który zbiera dzięki takim nieborakom jak Ty na kolejnego Bentleya, nie będzie Ci wciskał kitu, że taki dźwięk musi kosztować tyle, co Mecedes S Class.

 

Pozdrawiam

 

 

O tym jak bardzo sie mylisz napisalem na PW.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Redakcja

30 Kwi 2008, 22:55

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 1762 / 859 / 0

 

Cytuję wpis tomka11 z innego wątku:

 

"Kiedyś salony ze sprzętem były takimi miejscami, do których trafiali użytkownicy tego forum. Jak wtedy wyglądało to forum? A jak jest teraz? No właśnie. Jak wchodziłem do salonu, to wydawało mi się, że jestem kimś wyjątkowym, nawet jak nie chciałem nic kupić. Podobnie było z forum, zaraz po tym jak się zarejestrowałem. Eee może mantyczę, może nie jest aż tak źle. No ale to już nie to co 10 lat temu, nie ten klimat, wiecie o co mi chodzi..."

 

 

Otoz to. Teraz zamiast odsluchow sa dywagacje madrali co nic nie slyszeli a pierwsi zabieraja glos w dyskusji. Po to organizujemy spotkania w Krakowie i po to jestem w stalym kontakcie z salonami i producentami audio zeby wiedziec co sie w swiecie dzieje. Tysiac razy wole usiasc i posluchac nawet najbardziej egzotycznego systemu niz pisac na forum. Niektorzy odwrotnie.

Disco bodajże wczoraj już się z Tobą raz zgodziłem, ale dzisiaj... ;)

 

Powiedz - słuchałeś Ty tych Aurvana Live i wiesz, że dzieli je przepaść pomiędzy HD-600, Beyerami DT-880 czy AKG K-701 czy tak tylko dywagujesz?

 

Pozdrawiam,

I jeszcze coś, czy faktycznie żeby poznać możliwości HD-600 trzeba do nich skompletować wzmaka i źródło za 20 kzł? Z CAL chodzi chyba o to, że może to być tańsza (i jak sądzi sporo osób) nie masakrycznie gorsza alternatywa dla ludzi, którzy akurat nie mają wolnych 20 kzł do wydania na towarzystwo do słuchawek za 1 kzł, a już na pewno nie do słuchawek za 200 zł.

I jeszcze trzecie pytanie do Disco - jakoś nie przypominam sobie, do czego Ty podpinasz swoje HD-600, czy możesz mi (nam) zdradzić?

 

Pozdrawiam,

 

ps. to już chyba ostatnie pytanie ;)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

szwagiero

1 Maj 2008, 00:39

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 882 / 787 / 0

 

I jeszcze trzecie pytanie do Disco - jakoś nie przypominam sobie, do czego Ty podpinasz swoje HD-600, czy możesz mi (nam) zdradzić?

 

Pozdrawiam,

 

ps. to już chyba ostatnie pytanie ;)

 

 

MF xCan v 3 po gruntownym tuningu. CAL sluchalem bo inaczej bym sie nie wypowiadal:)

michelangelo, 30 Kwi 2008, 20:42

 

>DawidM,

>z tym wydłużaniem karencji to chyba żartujesz? ... Wracając do kwestii okresu przejściowego,

>jestem pewny, że prawie nikt nie poświęcał tego czasu na czytanie regulaminu, bo ludzie z reguły

>szukają odpowiedzi na swoje pytania (nie licząc trolli), lub chcą pomóc innym, i to jest dla nich

>motywacją do zarejestrowania się na forum. Okres bez pisania postów to bezsens, niemal nigdzie nie

>stosowany i niepotrzebny. Jeśli mam wyszukiwać biernie informacji na dany temat, to mam od tego

>google.

 

Niestety nie każdy myśli tak jak Ty i wielu innych forumowiczy, co widać po niektórych tematach i ich zawartości, wiele osób zwyczajnie czeka aż palnie jakąś głupote a potem ma pretensje że nikt, albo mało osób mu odpowiedziało. Zamiast ten czas tygodnia wykorzystać na wyszukanie jakiejś informacji w wyszukiwarce. Mówiąc krótko za tygodniową karencją jestem na tak. Co do osobnego działu to tu potrzeba delikatności w wyborze nazwy i jakiegoś kryterium, lub dobrej i szybko działającej moderacji. Na forum Creamfields nie mamy takich problemów, bo młodzi i gniewni są szybko stopowani. ;)

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

paww

 

zaraz tam Chiny... ale swoja droga Jozwa jako pracownik Ministerstwa Prawdy powinien sie lepiej o poziom forum starac...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

DawidM, no i właśnie wszystko rozbija się o kulturę osobistą. Jeżeli ja zadaję pytanie na forum, to znaczy, że Google i podobne narzędzia nie zwróciły sensownych wyników, ani też żadna wyszukiwarka na właściwych forach nie odesłała mnie do cennych dla mnie zasobów. Żadna karencja, choćby pięcioletnia, nie uczyni nierozgarniętego bądź leniwego internauty rezolutnym forumowiczem. Patrząc na to z innej strony - nie zakładajmy, że każdy to potencjalny cham, ciemniak i obibok, bo jest wiadomym, że karierę na forum rozpoczyna się od zapoznania się z regulaminem, a dla tych, których nie jest to oczywiste, i tak nie stanie się to oczywiste prawdopodobnie nigdy. Fora są w większości dla ludzi dorosłych, czyli takich, którzy etap wychowania mają już za sobą, a przynajmniej takich, którym tak się wydaje.

  • Redaktorzy

Ten okres karencji wprowadzono kilka lat temu, właśnie w momencie, kiedy liczba forumowiczów lawinowo wzrosła i zaczęli nagle pojawiać się goście, którzy pisali mniej więcej tak: "Cze. Gadać mi tu zaras, jaki jest najleprzy wzmak, yamaha, sony czy diora, tylko bez dywagancji, dawajcie krutko bo nie mam casu, aukcja sie kończy za godzine. No to cze sorki za orto". To ich trochę odsiało :-)

>Kretynskie watki o kabelkach w ujeciu

>technokratycznym czy "prawdziwym" high-endzie ktory z high-endem nie ma nic wspolnego.

>Gloryfikowanie tandety za kilkaset zlotych i wmawianie ze nie nie warto doplacac.

 

 

Można by uporządkować forum, zrobić tak jak na audioasylum, zakazać postowania nt. ABX i DBT, wprowadzić strefy wyłącznie dla wierzących gdzie nie wolno postować o ABX i DBT, nazwać je "high-end", "kable" albo "voodoo" i z głowy.

-> discomaniac71

"CAL sluchalem bo inaczej bym sie nie wypowiadal:)"

 

A czy Meridiana, o którym pisałeś w wątku

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) też słuchałeś? Pisałeś wtedy:

"audioholik znawco mowi Ci cos nazwa Meridian? sprzet ktory wkleil zyzio rozjezdza wszystkie te Wasze pseudo wiezyczki z Pianocraftem na czele. Szkoda tylko ze jest troche drogi"

oraz

"no jasne nikt Meridiana nie sluchal a kazdy nazywa go radiobudzikiem... Ech panowie specjalisci...".

 

Wtedy grzecznie zapytałem, gdzie, jak długo i na jakim repertuarze słuchałeś tego Meridiana. Olałeś mnie. No to się delikatnie przypomniałem. Znowu ignor. No to wysłałe PW. I ponownie cisza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Spadek merytorycznego poziomu tego forum to w znacznej części efekt dwóch zjawisk:

 

1. starzy for(um)owicze znudzili się pisaniem o sprzęcie i zaczęli się lać po mordach na bocznicy, ścigać za przekonania polityczne, złośliwie dogryzać w każdym nadarzającym się przypadku. Generalnie: pokazywać, kto ma dłuższego... A ten i ów, jeśli tylko coś tam w życiu posłuchał i wydał na sprzęt więcej niż średnia krajowa uznawał się za guru i tępi teraz wszelkie inne poglądy.

 

2. nowi, przychodząc tutaj myśleli, że tak trzeba i leją w ryj od razu: jeden przeczytał recenzję w świerszczyku, drugi jakiś post na portalu, a że żaden nie słuchał i nie ma własnego zdania - tym bardziej te dyskusje przypominają walki w kisielu. Szkoda, że uczestnicy tacy szpetni :-)

 

Ale zaglądnąłem ostatnio na forum HFiM i na pocieszenie dodam, że wprawdzie chamstwa, agresji i zwykłej podłości jest tam dużo, dużo mniej, ale merytorycznie jest ostatnio znacznie gorzej i bynajmniej nie dlatego, że ja już tam nie pisuję :-)

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.