Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  413 członków

Accuphase Klub
IGNORED

Klub fanów Accuphase


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

wiktor.pl

 

hehehe, jak kiedyś trafie to na pewno sobie dokupię :)

 

A tak przy okazji to ten niepozorny c11 posiada naprawdę super pre gramofonowe mc/mm.

 

Oczywiście troszkę Ci zazdroszę Twojego zestawu...jak szukałem p11 (wczesniej nabyłem c11 i chciałem mieć komplet) to nawet jedną nogą byłem właścicielem p102 :)

houek, 19 Lip 2009, 22:11

 

 

... przy okazji Twojego zdjęcia. Często się spotyka odciśnięte podstawy oryginalnych nóżek Accuphase. Nie ma znaczenia jakie komponenty, ciężkie czy lekkie, po pewnym czasie ślady zostają. Proponuję Kolegom na to zwrócić uwagę i zabezpieczyć obudowy. Poniżej fotka z materiałami do "ochrony". Sam używam takiej cienkiej folii, za kilkanaście złotych w sieci Fotojoker. Sprawdziłem, podobny efekt osiągniecie z przycięcia podkładki o średnicy od 8 cm do 10 cm z:

- koszulki na dokumenty,

- transparentnej części popularnej teczki biurowej,

- folii do bindowania.

 

 

 

Kto układa sprzęt na sobie, niechaj nie lekceważy tego.

 

:-)

 

Z poważaniem

Wiktor

post-22995-100009834 1248039878_thumb.jpg

post-22995-100009835 1248039878_thumb.jpg

post-22995-100009836 1248039878_thumb.jpg

wiktor

Dzięki, ale pomyslałem o tym. Każdy mój klocek jest podklejony na nóżkach grubymi, filcowymi podkładkami - patent prosty, tani i skuteczny.

 

Jak Ci sie spisuje p102? Jak się maja walory soniczne tego uzadzenia w porównaniu ze współczesnymi końcówkami Accu?

... daj się przekonać, że tylko kwestią czasu jest, kiedy pojawią się "ślady". Na siłę nie mam zamiaru przekonywać. Oryginalne podstawki Accuphase w jednej warstwie także mają filc, lub coś bardzo podobnego.

:-)

 

Co do P-102, to używam jej tylko do napędzania słuchawek, np. AKG K1000 ( kolekcjonuję różne modele, ot takie dziwne hobby ), które wpina się tak jak kolumny. Mnie barwa dźwięku tej końcówki bardzo się podoba i póki co nie zamierzam jej zamieniać na współczesny model. Różnica z "dziurką" na słuchawki w referencyjnym preampie Accuphase a powyższym podłączeniem, jest kolosalna i każdy usłyszy zalety P-102. Proszę zwróć uwagę, że to między innymi te modele stanowiły fundamenty dzisiejszej sławy Accuphase. W przypadku tej grupy urządzeń, dzisiejsze rozwiązania techniczne aż tak nie poszły do przodu. Co innego kompakty lub przedwzmacniacze, tu zgoda, postęp jest bardzo duży.

 

Wiktor

Zamówiłem do odsłuchu P7100 i A65 jako potencjalnych kandydatów w miejsce mojego E450. Usłyszałem też jeszcze jeden ciekawy pomysł: dobrać końcówkę w klasie A i połączyć z E450 w biampingu (ew. z zewnętrznym preampem). Czy ktoś spotkał się z podobną konfiguracją?

houek,

 

Prawdę mówiąc ja też tak uważam, ale już kilka razy moje teoretyczne uważanie w praktyce okazało się zadziwiająco błędne. Ta sugestia pochodzi z wiarygodnego źródła i urodziła się w odpowiedzi na moje zapotrzebowanie na klasę A w dużym pomieszczeniu. Ciekaw jestem czy ktoś już eksperymentował z różnymi końcówkami accu w biampingu.

houek,

 

Teoretycznie chodzi mi o uzyskanie większej przejrzystości i subtelności niż oferuje E450. Naturalnym kandydatem jest P7100, ale przydałaby się jakaś konkurencja. Najlepiej dla odmiany w klasie A i równocześnie zdolna nagłośnić 80m2. Po konsultacjach w Nautilusie wychodzi, że pojedyńcza A65 jest bez szans i szkoda czasu targać to żelastwo. Poza tym E450 mam na miejscu :-)

No to ja się też zapisuję . Kupiłem swojego Accuphase E 206 rok temu. Stan sklepowy . Z instrukcją ,gwarancją orginalną . Bez śladów nawet minimalnego używania, pachniał swieżyzną , jak

nowy sprzęt. Ale jakoś mnie nie ujął, dziwnie grał , nienaturalnie .I po zapytaniu na Audio

jeden z forumowiczów poradził mi żeby sprawdził napięcie prądu podkładu . Ze w jego 206 E

była bardzo duża różnica między prawidłową , a tym co u niego . Napisał do fabryki i mu

podali prawidłowe napięcia. No to ja swoją E 206 pod pachę i go do technika. On mi powiedział

że na każdym kanale było inaczej i sie bardzo różniło od prawidłowych wartości .Jak odpaliłem

po tych zabiegach wzmacniacz , to myślałem że śnię . Wniosek . Prawdopodobnie kupiłem go jako

kukółcze jajko , który się okazał zakupem roku. Sprzedający mi udzielił informacji że wzmacniacz przeleżał w szafie w Szwajcarii prawie 20 lat . Tym to sposobem mogę sie zapisać do klubu. O dźwięku sie nie będę wypowiadał , bo dużo jest w necie . pikop58

Ładny ten E-206 :)

 

I jeszcze pytanie laika: czym się różni E-213 od nowego E-250? Czy warto "szarpnąć się" na nowy E-250 czy lepiej celować w używany E-3XX?

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

> czym się różni E-213 od nowego E-250?

 

E-213 - z lekka podrasowany przelom wyzszego basu/ nizszej srednicy, nieco bardziej ciepla, muzykalna prezentacja.

 

E-250 - wieksza neutralnosc i przejrzystosc niz E-213 z dawka "ciepla" zredukowana do minimum.

 

To tak pokrotce.

Witam Kolegów z Klubu Accu. To mój pierwszy wpis na forum i dlatego serdecznie pozdrawiam wszystkich właścicieli zacnej japońszczyzny. I cóż, otwieram się na dyskusję jako użytkownik DP 78, Preampu C-2810 i końcówki 7100.

250 tka chyba ma juz "zalażek" tej słynnej regulacji głosnosci jaką stosują w wyższych modelach.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Dzięki houek za miłe słowa. Ten system to, pewnie jak u większości z nas, efekt rozlicznych prób i poszukiwań oraz cholernie dużej porcji ograniczeń w innych aspektach życia..., pewnie doskonale wiecie, co mam na myśli. Tak się składa, że nie koszę trawnika z kasą, a jestem posiadaczem rzeczywiście dość kosztownego systemu. Ale wiele w tym szcześcia i tzw. okazji (w szerokim tego słowa znaczeniu). Co do ewentualnych braków w brzmieniu, to o dziwo Koledzy - osiągnąłem rzeczywistą satysfakcję audiofilską po wpięciu jednego, wydawać by się mogło marginalnego elementu, czyli sieciówki Acrolinka 9100 do CD. Powiem krótko: jestem realistą, który mocno zastanawia się nad każdym wydanym groszem na sprzęt ale to, co osiąga się po wpięciu Acrolinka przechodzi najśmielsze oczekiwanie dlatego zakupienie go na pewnym poziomie jest poprostu niezbędne. Przed wpięciem kabla było bardzo fajnie i nie odczuwałem braku w żadnym aspekcie dźwięku ale Acrolink wniósł perfekcyjne wypełnienie przy równoczesnym jakby "uprecyzyjnieniu" krawędzi dźwięku. To tak jakby spojrzeć na świat przez właściwie dobrane okulary przy posiadaniu minimalnej wady wzroku, czyli niby wszystko wcześniej widzimy ale dopiero mając coś na nosie, tak na prawdę potrafimy cieszyć się życiem i obecnością kobiet po drugiej stronie ulicy... Z Acrolinkiem poprostu wreszcie dobrze widzimy dźwięk. A co do innego okablowania, to posiadam jeszcze Anacondę do pre, Gargantuę do końcówki i do kondycjonera też Acrolinka tylko 7100. Głośnikowe Albedo Versus i interkonekty dwa razy Tara Labs ISM On board the ONE.

Marcin K., 26 Lip 2009, 00:18

 

 

Gratuluję i szczerze cieszę się, że coraz więcej Kolegów decyduje się na zakup Accuphase, tego przez bardzo duże "A". Radość tym większa, że dla młodych ludzi staje się to realne. To dobrze ! W ten sposób budujemy solidne fundamenty tej marki w Polsce.

 

Z poważaniem

Wiktor

Dzięki Wiktorze :)

 

Też jestem zdania, że Accu można polecać w ciemno większości melomanów i audio-pasjonatów, bo daje ono wyjątkowo mocny fundament systemu, który można dopracować już według własnych gustów odpowiednio dobierając kable i kolumny. Ja, jako wielbiciel brzmienia lampowego, nigdy nie sądziłem, że zainteresuje się Accu, a w tej chwili mój dźwięk jest absolutnie top-analogowy, czym wzbudza zdziwienie u kolegów - lampowców, bo nikt z nich nie miał takich skojarzeń z tranzystorem. Czyli poprostu: Accu jest bardzo uniwersalne i gra często tym, co mu towarzyszy, nie wnosząc jakoś szczególnie swojej własnej sygnatury (przynajmniej na tym wysokim poziomie). I oczywiście przy okazji ma ponadczasowy wygląd, który jednym odpowiada, innym nie - ale niewątpliwie stanowi o sile marki. Wydaje mi się, że to jest poprostu sprzęt na resztę życiorysu dla tych wszystkich, którzy szukają i długo nie mogą znaleźć...

 

Pozdrawiam serdecznie,

Marcin K.

  • 2 tygodnie później...

Czy stosowal ktos z Was jakies "ulepszacze" pod Accu? Chodzi mi o gadzety typu kolce, podkladki, Vibrapody czy nozki od Finite Elemente. Przez wzglad na poprzednie doswiadczenia chetnie bym czegos sprobowal pod DP-500 a wszystkich tych ustrojstw nie kupie zeby sprawdzic...

Pod DP-700 mam platformę antywibracyjną firmy FIM,specjalnej różnicy nie słyszę niż na drewnianej szafce,ale wygląda dobrze,to samo z preampem,platforma Rogoz na Vibrapodach,estetycznie,ale słyszę różnicy w dźwięku.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Znaczy się nie słyszę różnicy w dźwięku miało być!Ale dla świętego spokoju i wizualnego efektu coś tam jest pod klockami ;). P.S.Jakby ktoś szukał głośników do końcówek Accu,to nowe Von Schweikerty (Unifield 3) warto sprawdzić w swoich warunkach lokalowych,kapitalne kolumny,narazie po paru godzinach słuchania.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.