SHM-CD – rewolucja w jakości dźwięku?

[jacekm]

Czarny album Metallici brzmi genialnie na DVD Audio -( 24/96 )

[Klejson]

Trzeba przyznać że Metallica -Ride the Lightning to prawdziwy majstersztyk ,dziś miałem wolne w robocie ,płytka leci już 4 raz .Kapitalna płyta.

[kiza]

Kiedy udało mi się ją nagrać z radia, na magnetofon, piłowałem ją przez pół roku (ale to było bardzo dawno).

Od tego albumu zaczęła się moja przygoda z Metallica, teraz posiadam "chyba", wszystkie albumy, ale już

tak namiętnie nie słucham jak kiedyś.

[duhzgur]

Dałeś linka do płyty SACD? Ta mnie nie interesuje :-)

 

Po dwóch latach mogę dać ci wersje cd ;)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

bez platyny

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Masz więcej niż na SACD, bo dodali EPke live i singla.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kiza]

Po dwóch latach mogę dać ci wersje cd ;)

Uprzejmości nigdy nie za wiele !! :)

[soundchaser]

Czy ktoś słyszał płytki nagrane w formacie platinum SHM?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SVART]

Chyba ktoś pisał o tych płytach w "wydaniach japońskich", Bart lub Kiza. Wg mnie kolejna próba wyciągnięcia grosza po Blu-Spec, Blu-Spec 2, SHM itd. :) Jeśli już dany tytuł masz w jednym z powyższych formatów, to dałbym sobie spokój. Inaczej można spróbować.

[falek77]

Jeśli już dany tytuł masz w jednym z powyższych formatów, to dałbym sobie spokój

Też tak myślę co innego K2HD czy XRCD te wydania są zawsze warte uwagi

[Bart1981]

Chyba ktoś pisał o tych płytach w "wydaniach japońskich", Bart lub Kiza.

 

Nie słuchałem jeszcze płyt nagranych na platynie. Na razie czekam na płyty Blu spec CD 2.

[kiza]

Czy ktoś słyszał płytki nagrane w formacie platinum SHM?

Witaj, posiadam taką, moim zdaniem , poligrafia, jak i nagranie na najwyższym poziomie ( nie widzę różnicy w formacie SHM-SACD).

Zastąpiła moją wysłużoną wersję EU, już był czas, bo płyta zaczynała szwankować.Moim zdaniem warto takie wydanie nabyć,

ale na wymianę płytoteki bym się nie skusił.Nabyłem ją z ciekawości, co pokarze nowy format.Warto, miałem na uwadze, nowe

doświadczenie z tym związane, jak wiadomo, każdy album może wypaść inaczej, nie koniecznie super, ten moim zdaniem

jest udany.Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Ściągnąłem z netu kilka płyt w formacie platinum shm, żeby zorientować się o co chodzi.

Przyznam, że zrealizowane są z dużą kulturą. Nie mają takiego poweru jak zwykłe shm.

Przypominają płyty mfsl - są ciszej nagrane.

Brzmienie jest ocieplone, zrównoważone i bardzo klarowne.

Moim zdaniem to nie jest kolejna próba naciągania klienta, tylko przemyślany, jakościowy krok do przodu.

[Gość]

Ściągnąłem z netu kilka płyt w formacie platinum shm, żeby zorientować się o co chodzi.

Przyznam, że zrealizowane są z dużą kulturą. Nie mają takiego poweru jak zwykłe shm.

Przypominają płyty mfsl - są ciszej nagrane.

Brzmienie jest ocieplone, zrównoważone i bardzo klarowne.

Moim zdaniem to nie jest kolejna próba naciągania klienta, tylko przemyślany, jakościowy krok do przodu.

 

"Ściągnąłeś" znaczy się kupiłeś? :)

Bo nawet nie dopuszczam myśli, że "pobrałeś" pliki i w ten sposób coś porównujesz, bo najmniejszego sensu by to nie miało... ;)

Platinum SHM-CD jest kolejny "wytworem" w sensie stricte materiałowym, więc jakim cudem o zmianach miałby świadczyć pobrany z netu plik?

[BoDeX]

Ciekawe co teraz wymyślą, aby kolejny raz sprzedać ten sam towar, tak jak robią to do tej pory ?

 

Proponuję : wzmocnienia węglowe dookoła otworu ( stabilizator drgań ), czarny rant ( łapią odbite światło ),

napylany tytan, wstępny transfer DXD ... itp, itd ...

[Bart1981]

Ciekawe co teraz wymyślą, aby kolejny raz sprzedać ten sam towar, tak jak robią to do tej pory ?

 

W erze szalejącego piractwa i ściągania darmo z netu widac wytwórnie starają się jakios przyciągnąć do kupowania płyt.

[soundchaser]

Platinum SHM-CD jest kolejny "wytworem" w sensie stricte materiałowym, więc jakim cudem o zmianach miałby świadczyć pobrany z netu plik?

 

Nie tylko materiałowym i różnicę jednak słychać. Nawet jeśli porównuje się plik ściągnięty z netu z oryginałem "zwykłego" shm.

 

Ciekawe co teraz wymyślą, aby kolejny raz sprzedać ten sam towar, tak jak robią to do tej pory ?

 

Proponuję : wzmocnienia węglowe dookoła otworu ( stabilizator drgań ), czarny rant ( łapią odbite światło ),

napylany tytan, wstępny transfer DXD ... itp, itd ...

 

Nie słuchałeś to nie wierzysz i sobie dowcipkujesz. ;-)

Platinum shm jest zupełnie inaczej nagrana niż shm.

[Gość]

Nie tylko materiałowym i różnicę jednak słychać. Nawet jeśli porównuje się plik ściągnięty z netu z oryginałem "zwykłego" shm.

Platinum shm jest zupełnie inaczej nagrana niż shm.

 

Być może mylimy się, dlatego proszę, byś wyjaśnił nam, o jaki jeszcze różnice - poza materiałowymi - chodzi?

Bo zgodnie z wszelkimi informacjami (m.in. na stronie CD Japan - http://www.cdjapan.co.jp/rcms/music/platinumshmcd.html) jest to tylko kolejna (sic!) "rewolucja" ze względu na użyty materiał (konkretnie chodzi o zmianę samej powłoki nośnej). Jakoś nie doczytałem i nie zauważyłem nigdzie, by dla tych płyt dokonano nowym remiksów czy też remasteringu, a materiałem wyjściowym, który ląduje na matrycy, jest dokładnie ten sam materiał master, który jest na innych wydaniach - nie Platinum SHM-CD, bo do wielu innych wydaniach również już od dawna używa się taśm-matek, więc to żadna nowość - tutaj zmian nie ma.

 

Wynika z tego, że jednak oceny dokonujesz na podstawie plików pobranych z netu - cóż... ;)

Mnie to tylko przypomina działania innych osób z tego forum, którzy np.:

- są "fanami" analogowego brzmienia, słuchającymi ripów z płyt winylowych

- porównują brzmienie kolumn głośnikowych (czy też w ogóle sprzętu) poprzez odsłuch na YouTube

Niestety, są tacy magicy... ;)

 

:)

 

Nawet jeśli porównuje się plik ściągnięty z netu z oryginałem "zwykłego" shm.

 

I tylko i wyłącznie te dwie rzeczy właśnie porównujesz - nie Platinum SHM-CD z SHM-CD!

[BoDeX]

Mnie to tylko przypomina działania innych osób z tego forum, którzy np.:

- są "fanami" analogowego brzmienia, słuchającymi ripów z płyt winylowych

 

W większości się zgadzam, ale drażni mnie to, że z braku wiedzy popełniasz taki wpis.

 

Można być fanem analogowego brzmienia ripów winyli, o ile taki rip wykonany jest zgodnie ze sztuką.

Co to znaczy ? Oznacza to, że sposobem zapisu jest strumień DSD - zapisany choćby przy pomocy

KORG MR 1000/2000, czy też fajnego w cenie TASCAMa

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

- tak zapisana informacja jest nie do odróżnienia podczas odsłuchów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bart1981]

Wynika z tego, że jednak oceny dokonujesz na podstawie plików pobranych z netu - cóż... ;)

Mnie to tylko przypomina działania innych osób z tego forum, którzy np.:

- są "fanami" analogowego brzmienia, słuchającymi ripów z płyt winylowych

- porównują brzmienie kolumn głośnikowych (czy też w ogóle sprzętu) poprzez odsłuch na YouTube

Niestety, są tacy magicy... ;)

 

Zapomniałes dodac fanów płyt SACD nagrywanych od ruskich i kolekcjonerów CDR z muzyką kradzioną z sieci :)

[soundchaser]

eMeReKo,

 

Ty nie czytaj, tylko posłuchaj.

Jeśli plik z netu brzmi lepiej, to co dopiero oryginał...

Przecież możesz też sobie ściągnąć i porównać.

To nie żadna kradzież, jeśli robisz to na użytek własny po to, aby właśnie wiedzieć czy opłaca się kupić oryginał.

Powtarzam - to jest zupełnie inna kultura brzmienia niż zwykła płyta shm, która z natury brzmi ostro, głośno i z podbiciem.

Platinum shm brzmi ciszej, przyjemniej, cieplej, ale tak samo detalicznie i przestrzennie (podobnie jak mofi).

 

Niech się może wypowie Kiza na ten temat. Podobno ma jakieś oryginały.

[SVART]

Aby (spróbować) położyć kres sporom, w wolnej chwili i jak przyjdą do mnie pierwsze Platinum SHM-CD porównam je ze "zwykłymi" SHM-CD, których mam kilkadziesiąt. Wybór Platinum póki co z interesującej mnie muzyki jest mały, więc nie chcę kupować na szybko, byle tylko kupić. Pewnie będzie to trójka Camel. Do tego porównam tak poszczególne CDeki, jak i ripy z tych płyt :).

 

Jeśli chodzi o porównywanie zgranych CDs (naturalnie z oryginalnych wydań), to czasami to robię. Od kilku lat każde zakupione CD zgrywam na dysk z taką samą jakością. I tak mam od 3-7 różnych wydań np. płyt the Doors (w tym wydania z lat. 80'ch, SACD, SHM, zwykłe CD, remastery etc.). Niemniej, nawet w rippach różnice pomiędzy poszczególnymi wydaniami są zwykle ewidentne, mniej lub bardziej, ale są.

 

Ostatecznie jednak bardziej przychyliłbym się do podejścia Emeroko, bo porównywanie rippów samo w sobie nie jest złe, jednak każdy format zachowa się jeszcze inaczej w odtwarzaczu CD (z uwagi np. na technologię i powłokę z jakiej zrobiona została płyta etc., czytanie jej przez laser itd.). Stąd najmiarodajniejsze powinno być porównanie bezpośrednio CDs, a nie rippów. W celach poznwaczych rippy oczywiście ok, ale to znowu może nie być do końca miarodajne.

[soundchaser]

Żeby było jasne - kopię platinum shm z netu wypaliłem na płytę CD-R.

Porównywanie brzmienia strumieniowego z kompa z brzmieniem z CD nie ma sensu, bo jednak transporty są inne.

[SVART]

Pisałem myślę wyraźnie, że chodziło o porwónanie tylko i wyłącznie:

 

P-SHM vs. SHM

 

oraz

 

rip P-SHM vs. rip SHM.

 

Porówanie brzmienia strumieniowego z kompa z brzmieniem z CD, to w pewnym sensie nawiność w szukaniu różnic.

[soundchaser]

Pisałem myślę wyraźnie, że chodziło o porwónanie tylko i wyłącznie:

 

P-SHM vs. SHM

 

Czekam niecierpliwie na Twoje wnioski.

Myślę, że podzielisz moje zdanie.

[BoDeX]

Porównywanie brzmienia strumieniowego z kompa z brzmieniem z CD nie ma sensu, bo jednak transporty są inne.

Porówanie brzmienia strumieniowego z kompa z brzmieniem z CD, to w pewnym sensie nawiność w szukaniu różnic.

 

 

To teraz wsadzę kij w mrowisko i napiszę tak : odtwarzanie z pliku eliminuje ułomności CD playera i tylko

w ten sposób (na odpowiednim torze) można dokonać obiektywnej oceny ew. różnic w zgranym materiale.

 

W tym konkretnym przypadku, mając 2 różne wydania, najprościej będzie porównać pliki wynikowe, choćby w EAC.

Oczywiście zgrywanie należy wykonać przyzwoitym napędem, jak i nieprzypadkowym programem (opcje).

[soundchaser]

odtwarzanie z pliku eliminuje ułomności CD playera

 

Plik też odtwarzasz też poprzez playera, tyle że zainstalowanego w systemie na dysku.

Taki player może być bardziej ułomny niż dobry player CD.

Poza tym na brzmienie ostateczne podczas odtwarzania takiego pliku ma wpływ szereg różnych czynników

i najczęściej odtwarzacz CD zapewni lepsze brzmienie.

 

(czuję, że ja to dopiero wsadziłem kij w mrowisko, he he... ;-))

[SVART]

Wiecie co, to ja już rezygnuję ...z zakupu platyny :-P.

[BoDeX]

Plik też odtwarzasz też poprzez playera, tyle że zainstalowanego w systemie na dysku.

Taki player może być bardziej ułomny niż dobry player CD.

Poza tym na brzmienie ostateczne podczas odtwarzania takiego pliku ma wpływ szereg różnych czynników

i najczęściej odtwarzacz CD zapewni lepsze brzmienie.

 

Piszemy o sprzęcie "na poziomie", a nie o Windowsowym playerku - to nie jest platforma do porównań.

Koledzy w zakładce PC skonfigurowali minimalistycznego LINUX-a i za kilka stówek można mieć superPC-player.

 

Ale jako, że chodzi o porównania, to potrzebny jest sprzęt z najwyższej półki, a tutaj do czerwonego narożnika

wystawiam AURENDER-a W20 (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) ... masz jakieś propozycje na przeciwnika ? :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

To chyba nie jest odpowiedni wątek do takich dyskusji.

 

Do odtwarzania plików nadaje się każdy system, ale odpowiednio skonfigurowany i "odchudzony". Linux wcale nie jest najlepszy, chociaż może najwygodniejszy.

Ten Aurender faktycznie może być idealnym playerem do plików audio, tyle że trzeba pozbyć się ok. 70k PLN. ;-)

[BoDeX]

Ależ to bardzo odpowiedni wątek, gdyż konkluzja która zaraz wyniknie, dam nam jasny obraz tego, w jaki to sposób

producenci dzięki swoim marketingowym zabiegom czyszczą (lub chcą) nasze portfele. :)

 

Nowa warstwa ochronna (SHM ) jak i nowe materiały napylane na powierzchni płyty, służą jedynie reanimacji

nośnika (bezsprzecznie zapewniając lepszą trwałość ) Nie ma to jednak znaczenia w konfrontacji z plikiem, który

jest zgrany offline, bez poganiania przez napęd playera CD. To gdzie jest odtwarzany to już inna para kaloszy,

ale jeśli chodzi o sam materiał, który jest wytłoczony na nośniku, to dla niego nie ma to znaczenia. To tak jak z

cukierkiem w innym opakowaniu - Zosia ma w niebieskim, a Krysia w zielonym, są takie same i tak samo smakują :)

To zwykłe marketingowe odświeżenie produktu, o ile oczywiście nie wprowadzono żadnych korekt, a o tym jest cicho.

[soundchaser]

Ale Ty lubisz teoretyzować i wymądrzać się. ;-)

 

Ja jestem praktykiem i biorę wszystko "na słuch".

Szkoda, że Kolega Kiza nie zabiera głosu w sprawie brzmienia platinum shm.

Ja już napisałem swoje w tej sprawie i nie mam nic do dodania.