Naim Nait 3 + Naim Cd 5i lub cóż innego?

[zwisu123]

Witam

Sprzęt jak w "o mnie". Linn Mimik jest bardzo dobry, ale Naim go przytłacza własnym charakterem.

Poproszę o podpowiedzi, cóż się z Naitem 3 sprawdziło. Czy słuchał ktoś połączenia z CD5i?

Pozdrawiam

[McGyver]

Słuchałem Naima CD5i . Było to dla mnie niemal traumatyczne przeżycie, tak kiepskiego dźwięku nie spodziewałem się po odtwarzaczu szacownej firmy. Szorstka i nieprzyjemna góra, jakieś nierównomierności na średnicy, słaba stereofonia, słowem dramat. Z całą pewnością pod żadnym pozorem nie należy kupować w ciemno. Odsłuchy konieczne, aczkolwiek wątpię by to CD mogło w jakiejkolwiek konfiguracji pokazać coś, co usprawiedliwiałoby jego cenę.

[npl]

to może zamiast zmieniać cedeka, zmienić wzmaka? może być miło z dynkami...

[Maro]

Połączenie wzmacniacza i CDP Naim ma sens, ponieważ dostajesz to, o co chodziło ich twórcom, czyli rozumienie muzyki - co to znaczy pewnie zrozumiesz słuchając takiego combo, jeśli nie szukaj innej firmy. OK, może Naim nie dzieli włosa na czworo, ale czy to jest twoim priorytetem? Jakieś tam nierównomierności można olać, jeśli system daje radochę i nie potrzebuje dodatkowej mitologii. NACA5 pozwala zagrać Naim'owi pełną piersią i raczej powinna zostać. Natomiast firmowy IC można śmiało zamienić na Vespę Stereovoxa. Z Dynaudio będzie słodko i da ci pełne emocji wokale - w sumie może zostać. Jeśli chcesz się podrapać drapieżnym riffem szukaj gdzie indziej.

[Filut]

Serdecznie zachęcam do odsłuchu twojego wzmacniacza razem z cd naima... jakimkolwiek, który wpadnie ci w ręce (na odsłuch najpierw). Może to być naim cd 3, naim cd 3.5, naim cd 5, 5i, lub 5i w drugiej wersji. U mnie przez parę lat komplet Nait 3 i cd 3 sprawdził się wybornie. Te klocki lubią grać w komplecie. Odsłuch samego cedeka na innym sprzęcie nie pokaże ci tego co komplet wzmak + cedek naim, zapewniam cię, bo wielokrotnie robiłem takie próby będąc właścicielem kilku naimów.

[arkadius69]

zwisu posluchaj koniecznie jakiegokolwiek cdp Naima z twoim naitem 3.ja mam dzielone combo naima plus meridian cdp i jest dobrze,ale sluchałem calego zestawu Naima i wiem ze bedzie lepiej.

[zwisu123]

Po pierwsze - McGyver - na jakiej elektronice słuchałeś tej CD"5"?

Po drugie wybrałem Naima nie przypadkowo - to apropos wypowiedzi jak gra Naim, i że powinien grać razem z CD.

Po trzecie-pierwszy raz słuchałem Naita3 z Cd3.5 właśnie - i problem dla tego zestawu stanowił repertuar mało audiofilskich płyt.Wystraszyłem się trochę...Ale z Linnem gra to naprawdę ciekawie-pastelowość, barwa, brak rozjaśnienia, wybrzmienia, głębia...

Czytałem tu na forum, że ktoś łączył Cd5i i porównywał do Mimika właśnie-i to pod Naitem3:)

Moje odczucia pokryły się z opisywanymi co do Linna, i bałem się że było by podobnie w przypadku opisu zachowania się systemu z Cd5, a tego ostatniego użytkownik skreślił opisując dlaczego...

Z drugiej strony jeśli Naim ma grać z Naimem-Cd5i jest nowszym urządzeniem, i kupno używanego Cd3 z przed 10 lat to nie to samo co kupno 10 letniego wzmacniacza (chociaż mój Nait 3R ma ich raptem 7).

[michal stabro]

>Słuchałem Naima CD5i . Było to dla mnie niemal traumatyczne przeżycie, tak kiepskiego dźwięku nie

>spodziewałem się po odtwarzaczu szacownej firmy. Szorstka i nieprzyjemna góra, jakieś

>nierównomierności na średnicy, słaba stereofonia, słowem dramat. Z całą pewnością pod żadnym pozorem

>nie należy kupować w ciemno. Odsłuchy konieczne, aczkolwiek wątpię by to CD mogło w jakiejkolwiek

>konfiguracji pokazać coś, co usprawiedliwiałoby jego cenę.

 

czy mowimy o starym naimie CD5i?

[McGyver]

michal stabro, 4 Sie 2008, 11:43

 

>>Słuchałem Naima CD5i . Było to dla mnie niemal traumatyczne przeżycie, tak kiepskiego dźwięku nie

>>spodziewałem się po odtwarzaczu szacownej firmy. Szorstka i nieprzyjemna góra, jakieś

>>nierównomierności na średnicy, słaba stereofonia, słowem dramat. Z całą pewnością pod żadnym

>pozorem

>>nie należy kupować w ciemno. Odsłuchy konieczne, aczkolwiek wątpię by to CD mogło w jakiejkolwiek

>>konfiguracji pokazać coś, co usprawiedliwiałoby jego cenę.

>

>czy mowimy o starym naimie CD5i?

 

Jakim starym? Odsłuch miał miejsce w sklepie, przed wakacjami. CD5i był nowy.

[michal stabro]

McGyver, 4 Sie 2008, 11:51

to proponuje prawidlowej nazwy uzywac Naim5i-2

 

a w takim razie nie zgodze z Twoja opinia na temat tego cd

a juz szczegolnie co do przestrzeni i wysokich tonow

[zildjian]

rzeczywiscie jest nowsza wersja cd 5i.wszystko niezle poza 'unatmospheric treble'.a przy okazji,mialem naita 3,chodzil z mf a2/lc audio/audiograde/kimber/triangle. Rolling stones rzadko brzmieli lepiej i to za wieksze pieniadze

[McGyver]

No to muszę się dopisać, że to nie był CD5i-2. "Unatmospheric treble" to dobre określenie, cokolwiek by miało znaczyć ;-)))

[zildjian]

mac unatmospheric treble dotyczy takze pieca 5i. Ten kaszaniasty piec-w moim systemie-nait 3 wypiera tak jak gorszy ? pieniadz wypiera lepszy,he,he.

[zildjian]

Zwisu

 

A próbowałeś inny kabel głośnikowy ? NAC jest IMHO bardzo kiepski.

[zwisu123]

Hmm...Nie wiem skąd te słowa nt NACA...

Testowałem i Nordosta, i Kimbera i kilka droższych opcji.Po pierwsze-jeśli drogi kabel to i nieco więcej informacji ale za nie adekwatną różnicę w kwocie, a podobne ceny oznaczały niestety zepsucie wszystkiego co w Naimie najlepsze! Jeśli dostanę info że dany kabel gra naprawdę lepiej-sprawdzę to...ale wątpię. Zależy kto jakie ma podejście...

[zildjian]

Próbowałem NAC'a kilka lat temu mając Nait 3. Przywiózł mi go pewien wrocławski naimolog i sam przyznał,że brzmiało to niespecjalnie. Potem próbowałem nowego Meridiana G06 w salonie w Szwecji z naimową dzieloną amplifikacją z wyższej pólki,z dopalaczami a potem z cd CD @ ? najnowsza wersja. To samo wrażenie dot NAC'a, podzielił je także szef salonu !

[Maro]

Faktycznie poławiacze planktonu mogą na ten kabel sarkać. Słuchałem Naita5i z kablami droższymi/innymi niż Naca5. Zgodzę się, że można uzyskać więcej detalu, gładkości, separacji itp., ale za każdym razem Nait grał jak ktoś śpiewający przez sciśnięte gardło. Powrót do Naca sprawiał, że dźwięk robił się większy i nabierał swobody.