Skocz do zawartości
IGNORED

Unitra zażenowanie


hazel

Rekomendowane odpowiedzi

hazel, 10 Sie 2008, 10:55

 

>Hmm wypowiadajcie się na temat Unitra Klub, co do sprzętu to wiadomo że można policzyć na palcach

>jednej ręki modele dobrze grające. Reszta dla mniej wymagających.

 

Aha ! Faktycznie ! Tu chodzi o Unitra Klub ! :)

No tak... nie wdając się w szczególy to nie trzeba się długo zastanawiać jaki jest tam przekrój forumowiczów. Jakieś z 50% młodziaków (co za tym idzie - wiadomo ) z 10% fachmanów a reszta wie że dzwoni ale nie wiadomo w którym kościele :) Najgorsze jest to że nadal pokutują tam slogany typu - kolumny muszą mieć moc 2x większą od wzmacniacza itp. Na sczęście co raz znajduje się ktoś z glową który prostuje temat. Trochę widać tam czasem dwie skrajności - właśnie młodziaków techniakow którzy dopytują się co tu zrobić żeby jak najbardziej pizgało i ortodoksyjnych maniaków którzy jak jest temat wymiany uszkodzonego elektrolita 2,2uF to każą go wymienić na takiego samego prawie uszkodzonego elektrolita. A tak poza tym to dość często jest tam popierdułka tak samo jak na innych forach ( czyżby tym też? )

Redaktor, 10 Sie 2008, 10:29

 

>Unitra to może być fajny vintage, ale ma parę wad, do których należy bardzo niska jak na obecne

>standardy moc (rzędu 20-25 W) co oznacza, ze tzreba starannie dobierać do nich kolumny.

 

Tylko właśnie jak to jest że biorąc pod uwagę napięcia zasilania tych mocniejszych modeli wynika że potencjalnie dysponują one wiekszą mocą (ok+/-36V WS442 - 35W wg roducenta?). I tu jest gwóźdź programu bo ile trzeba zrobić niedoróbek i w ilu miejscach żeby taki wzmak wypluwał się poważnie przed osiągnięcim progu obcinania sygnalu i zeby trzeba było określać moc max w sinusie z przyzwoitym % zniekształceń kilkanaście do kilkadziesiąt % poniżej tego progu ?

Do Unitry nic nie mam bo sam posiadam na wystawce pokojowej Radmory 5100 itp lecz dobija mnie to co na tym forum piszą i wyprawiają. Zostałem zbanowany, usunięto mi konto za to że napisałem " stawianie kolumn podłogowych na segmencie jest na tym samym poziomie co tuningowanie Unitry niebieskimi ledami "

 

Także często były dyskusje na temat " daleko wschodnich gówien " Jak przedstawiłem im Sony w wersji ES , zostałem obrzucony tekstami typu " łyse drechy kupują Sony "

hazel, 10 Sie 2008, 13:07

 

>Do Unitry nic nie mam bo sam posiadam na wystawce pokojowej Radmory 5100 itp lecz dobija mnie to co

>na tym forum piszą i wyprawiają. Zostałem zbanowany, usunięto mi konto za to że napisałem "

>stawianie kolumn podłogowych na segmencie jest na tym samym poziomie co tuningowanie Unitry

>niebieskimi ledami "

>

>Także często były dyskusje na temat " daleko wschodnich gówien " Jak przedstawiłem im Sony w wersji

>ES , zostałem obrzucony tekstami typu " łyse drechy kupują Sony "

 

Rozumiem Cię . Też zachaczyłem o ten temat japońców.

Czasem trąca tam skrajnymi klapkami na oczach ( uszach pewnie też )

A filmik jakiś taki głupi i bez sensu ( he, he , wynika z niego że z jamnikowego chinola można zrobić wypasa a Unitry nic nie jest w stanie uzdrowić ? ) a o tych kolumnach na regale nie wspomnę - ale pod tym względem to każdy ma takie g... na jakie sobie zasłużył.:)

Tak przy okazji - mówienie ogólne o sprzęcie Unitra jest bezsensowne. Pod znakiem SONY tez kryły się zarówno wyroby dobre, jak i zupełnie do niczego.

 

Odnośnie do UKrainy (UK - Unitra Klub) najlepiej by było zlikwidować tę całą forumową "piaskownicę", gdyż zapanować się nad tym nie da.

"Witaj w serwisie UNITRA-KLUB!

Mamy 1142 użytkowników, którzy napisali 488 artykułów, 1075 wątków na forum i przesłali 509 plików do działu download."

 

Być może przesłał Pan za mało plików do działu download.

  • 3 miesiące później...

>Ogolnie chodzi o to, ze ci 16-latkowie po prostu nie maja kasy na jakis konkretny sprzet, a unitra

>jest lepsza od chinskich plastikow, to chyba wiadome jest. Tym bardziej dla sluchaczy hip hopu,

>techno itd, bassss jest, sopran jest (niewazne jaki, wazne, ze jest), a srednimi sie nikt nie

>przejmuje raczej.

 

mam diore (lubie tylko sprzety polskie i japonskie ufam im) slucham rocka,m metalu, klasyki i troche popu diora mi odpowiada mam 31 lat i czuje sie obrazony :)

Engineer, 6 Gru 2008, 12:43

 

>Jakim cudem gowniana unitra ma byc lepsza niż marantz i yamaha

To proste.Unitrę produkowali komuniści i teraz maranza i yamahę,też produkują komuniści.

Tylko klasyczne wyroby maranza to jest coś.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

AWS 303

9 Sie 2008, 23:37

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 336 / 176 / 5

 

Wymień w Unitrze potencjometry, powinno pomóc. Jeśli nie pomoże, cos nie tak w układzie korekcji, posprawdzaj, wymień wszystkie kondy na nowe o tych samych paramentach, załóż 10A mostek, tego dużego diwolągo-konda zamień na dwa normalne 10000uF 50V łaczone w szereg, z punktem łączenia do masy, załóż grubsze przewody do zacisków głośnikowych, i z trafa do płytki. Po modernizacji daj mu z tydzien pograć, a potem szykuj 1000zł na lepszy wzmacniacz - taniej się nie da kupic lepszego.

 

 

AWS 303 jeszcze bardzo dluga droga przed Toba. Nie wprowadzaj prosze forumowiczow w blad mylnymi tezami. W swoim zyciu przerobilem niemal cala Unitre i to nie modele o ktorych piszecie a znacznie lepsze eksportowe wersje tuning itp itd. Nigdy do tego nie wroce bo nie ma do czego.

"To proste.Unitrę produkowali komuniści i teraz maranza i yamahę,też produkują komuniści."

 

To ciekawe nie wiedziałem, że w Malezji jest komunizm. Ich król jest komunistą?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

  • 2 tygodnie później...

Co za idiotyczny temat, założony przez równie mądrego człowieka.

Pominę wszystkie herezje pisane w tym wątku.

 

Wiadomo... Unitra jest zła, bo polska, a przecież polskie nie może być lepsze od zagranicznego.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

rycerz_jedi

17 Gru 2008, 21:02

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 88 / 17 / 0

 

Co za idiotyczny temat, założony przez równie mądrego człowieka.

Pominę wszystkie herezje pisane w tym wątku.

 

Wiadomo... Unitra jest zła, bo polska, a przecież polskie nie może być lepsze od zagranicznego.

 

 

 

Baltlab, Struss, Ancient Audio, Audio Academy, Studio16Hertz, Sound&Line, Harpia Acoustics sa firmami rdzennie polskimi i lepszymi od wielu konkurentow z Zachodu. Unitra niestety nie byla nie jest i nie bedzie.

  • Redaktorzy

"Redaktor,to nie opinia jednego człowieka,tylko aktualnie obowiązująca "poprawność polityczna"

 

Fantazjujesz. Po prostu niepotrzebnie wybrałeś sobie na obiekt kultu masowego producenta, który okres świetności (i tak limitowany słabym dostępem do dobrych podzespołów) przeżywał w latach 70. I dziwi cię opinia, ze te słabe sztrucle grają gorzej, niż współczesny sprzęt. Mniej więcej tak samo przeciętnie grają masowe modele Sony, JVC czy Technics z tamtego okresu, tylko mechanikę zwykle mają nieco lepszą. Nie ma czym się podniecać.

Discomaniac.Racz zauważyc,że po pierwsze w czasach i realiach ,w których działała państwowa firma Unitra,żaden z wymienionych przez ciebie podmiotów nie miał żadnych szans na zaistnienie.Po drugie nie ma co porównywać ze sobą małych prywatnych manufaktur z zarządzanym centralnie molochem.

To ,że w takim molochu jednak udało sie zrobic tyle ciekawych konstrukcji zakrawa na cud.

W tym byliśmy,przynajmniej w demoludach najlepsi.

Najgorsze co może być, to pomylenie pojęć. Jeśli ktoś mówi, że Unitra była słaba, bo porównuje ten sprzęt do zachodniego hi-endu, to nie mamy o czym rozmawiać. To był sprzęt w najlepszym razie średniej klasy i jako taki sprawdzał się, a nawet nadal się sprawdza. Szpulaki ZRK odstają od średnich Akai, ale nie jest to przepaść, nie ma się czego wstydzić. Ale trzeba znać miejsce w szeregu. Z Poloneza nie zrobi się Ferrari... chociaż jest facet, który zrobił z Syrenki Porsche ;)

 

W kwestii samego unitra-klubu, to nie jest to idealne, dzicinady jest sporo, merytoryki ciut za mało, ale sama baza danych to świetna robota i niech to robią dalej.

Discomaniak.hoćby gramofon Adam.Nie ma się czego wstydzić.W zadnym kraju "obozu"lepszego nie zbudowano.Były oczywiście lepsze,ale na zachodzie i to tylko te drogie.Co prawda u nas łatwiej było sobie kupić duala w pewexie,niż naszego adama w sklepie.Mam też kolumny z tonsilu i nie wymienie ich na żadne współcześnie produkowane .Mam kilka par kolumn ,napradę dobrych ,wiec mam porównanie.W swojej klasie,zachowują się lepiej,niż poprawnie.Nie mam oczywiście na myśli tych po kilka tysiecy złotych,ale takich jest najwyżej z dziesięć procent na rynku.Nie narzekam ,też na taśmy stilonu.Pomimo tylu lat,żadna się nie sypie i zachowały ta samą jakość nagrania.Dobrze,że jest grupa ludzi,która bawi sie tym sprzetem,ponieważ równocześnie chroni go przed zapomnieniem.I nie jest ,aż tak istotne czy rzeczywiscie grał lepiej,czy gorzej.Wazne,że dzieki tej garstce pasjonatów,możemy sobie te czasy przypomniec.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Pytalem raczej o konkretne symbole. Tak sie sklada ze przerobilem niemal caly sprzet Unitry w jej czasach swietnosci i troszke pozniej. Gramofon Adam ok ale kolumny Tonsilu juz nie - zwlaszcza z tamtych czasow. Tasmy Stilonu jak sadze do magnetofonow szpulowych.

Nie ma sensu porównywać wyrobów z rynków ex. RWPG z produktami państw Europy Zachodniej, Japonii, czy USA. Czy to była Unitra, czy RFT, czy Tesla, czy Elektronika, to prawdziwej konkurencji nie mieli niemal żadnej. Wyprodukowano jednak trochę dobrego sprzętu. Nawyższej klasy wyroby w/w firm dorównują produktom ówczesnych potentatów, czy firm uważanych za synonim wysokiej jakości, jednakże owe wyroby to wyjątki.

 

"Szpulaki ZRK odstają od średnich Akai" - moim zdaniem, ZRK nigdy nie wykonywał wyrobów klasy "pomiędzy Hi-Fi, a TOP Hi-Fi", do której "średnie Akai" zaliczyć można.

JanPeter ,cału problem z tamtymi czasami ,to fakt,ze gramofon Adam miałem w ręku dopiero teraz.W czasach jego produkcji był dla mnie nie dostepny.Ten gramofon tangencjalny był produkowany,czy ,to tylko prototyp?Wiem,że jakies kolumny tonsilu zrobiły furrore w Australi,ale nie znam nawet ich symbolu.

Z tego, co dotychczas wyczytałem, w NRD wykonano co najmniej trzy modele tangencjalne - najwyższym z nich był prawdopodobnie ten:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam !

Z powodu wieku polski sprzęt audio być może znam lepiej od niektórych forumowiczów. Jedno mogę napisać - nie ma co się wstydzić trzeba pamiętać, że wiele prototypów nigdy nie trafiło do produkcji lub weszły ale w "okrojonej" formie.

To nie był zdrowy rynek i normalne czasy. Ale potencjał był, np. dla wielu Tonsil to Altusy i Mildtony, a były jeszcze układy w obudowach zamkniętch ( stosunkowa nieiwelka moc 30 W ) a jak one grały z Radmorem ( dla przypomnienia to taki nasz Hi-End :)) !

I kiedy do nich podłączało się uwczesne wzmaki niemieckie ( Saba, Telefunken, nawet japońskie Sansui, Akai to wcale nie grało to aż tak żle ). Sprzęt lat '70 miał określone prefrencje brzmieniowe i w nich nasze klocki mieściły się znakomicie.

Gramofony również, niestety przytoczony przykład Adama nie jest jednoznaczny miarodajny ponieważ sam pomysł napędu i jego genialna prostota ( nie trzymał obrotów - brak kwarcu ) nie wystarczyłą aby zakryć niedomagania konstrukcji - lekka plastykowa pokrywa dolna, BEZNADZIEJNE WRĘCZ RAMIĘ ( ciekawe dlaczego nie dali ramienia z Daniela - było za dobre ? Takie czasy.

Zawsze mówię stary nasz sprzęt nie dostawał na początku od swoich konkurentów kapitalistycznych - im był nowszy tym róznice były większe. Tak do stanu wojennego, potem to Redaktor ma rację.

Nie plujmy na swoje bo to świaczy o nas, zamiast tego musimy być świadomi swojego "dziedzictwa" i nic więcej, żadnych ołtażyków z Altusami :)

Pozdr.

Ex-stozek.Bardzo dobrze to ująłeś.Ja od kiedy pamietam,miałem chopla na punkcie szpulowych magnetofonów.Zaczynałem od tonetki i nie było to nic nadzwyczajnego.Powiem nawet,że to był złom.

Jednak w momencie początków produkcji ZK-240 ,był to magnetofon,który zupełnie nie odstawał od uwczesnej zachodniej produkcji.A i jego konkurenci nie posiadali z reguły dwóch predkości.

Pamietam jak go mogłem po raz pierwszy używać we wczesnych latach siedemdziesiątych.Oczywiście nie był mój.Zacząłem zbierać na ZK-246,pierwszy sterofoniczny magnetofon.I zanim mi się to udało,to już ZK-246 zmienił się w M-2404S,który był krokiem w tył.Niby był nowszy,ale nie posiadał już tylu podzespołów zachodnich i był uproszczoną konstrukcją.To upraszaczanie ,było zresztą zmorą całej uwczesnej produkcji.

Pózniej było już ,tylko gorzej.Mechanika ZK-240 była używana we wszystkich naszych lepszych konstrukcjach do końca produkcji.Dokładnie używaliśmy dwóch wersji.Jedna to ZK-120,a drugi to właśnie ZK-240.Jedynym odstępstwem był Mak2S i Koncert,ale te były produkowane w małych ilościach.

Taka była uwczesna polityka.O dostępie do technologi decydowała góra nie pytając się zbytnio fachowców o radę.Gdy inni dawno przeszli na miękką mechanikę i układy wielogłowicowe,myśmy musieli opierać się ciągle na tym samym mechanizmie,który z roku na rok był coraz większym anachronizmem.

Co do kolumn tonsila,to miałem i jeden model mam do dzisiaj z czasów przed altusami.

I tu się zgodzę,że czasy altusów i pózniejsze,to już równia pochyła.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.