Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofony szpulowe.


Rekomendowane odpowiedzi

Trwa cisza w-wyborcza;-))

 

Ktoś wie może dlaczego nie mogę regulować poziomu wejścia pr-kami z tyłu do nagrywania w N4520?

I czy taśma która "piszczy" (bo sucha) nadaje sie jeszcze do użytku (kiedyś było na Forum o "nasączeniu" jej czymś..?)

Z magnetofonem dostałem taką oto taśmę ,

co ciekawe jest podzielona rozbiegówkami (żółtymi), w jakim celu?

Rozbiegówka na zewnątrz jest taka jak na zdjęciu, a później przechodzi w żółtą,

ta taśma to dobra taśma Basfa?:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-19017-100000025 1277233832_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam! Ta taśma jest taśmą montowaną tzn. najprawdopodobmiej sklejane różne odcinki taśmy. Miałem też taki przypadek na taśmie 26,5 która pochodziła ze studia nagrań. Odcinki były tak krótkie, że nie można jej było wykorzystac ponownie. Zachowałem tylko żółte rozbiegówki. Pozdrawiam. Józek K.

musiko, 22 Cze 2010, 20:56

 

Trymery "rec/current" służą do dokładnej regulacji prądu zapisu (Aufsprechstrom), aby wskaźniki pokazywały ten sam poziom przy odsłuchu ze źródła i po taśmie. Ustawia się to dla konkretnej najczęściej używanej taśmy, bo przy innym rodzaju już będzie inaczej.

 

Nagrywa się szum różowy (np. szum odstrojonego tunera) z poziomem 0 dB ustawionym w pozycji "source", po czym w trakcie nagrywania przełącza się na "tape cueing", i jeśli wskaźniki pokazują coś innego, niż 0 dB, można to skorygować właśnie trymerami "rec/current". Dzięki temu zabiegowi poziom przed i po taśmie będzie taki sam (ale tylko dla konkretnego rodzaju taśmy).

 

Niekoniecznie taśma piszczy, bo jest sucha. Taśmy ze sticky shedem też piszczą, zwłaszcza, gdy zostawiają brudny nalot. Jakiego koloru jest ten nalot - brązowy?

musiko, 22 Cze 2010, 21:10

 

BASF PEM 468 to bardzo dobra taśma, jedna z najlepszych.

 

Rozbiegówkami oznaczano nagrane na taśmie radiowej różne fragmenty, np. jingle albo inne kawałki. To takie markery, żeby można było szybko przewinąć do konkretnego miejsca. Masz na niej coś nagrane?

Dokładnie chciałem napisać to samo co Forecast88. Na taśmach studyjnych praktycznie wszystko było oddzielane rozbiegówkami, poniekąd to też oszczędność taśmy.

Jak chcesz to możesz wyrzucić rozbiegówki ale to trochę roboty.

Przytrafiła mi się taśma z wyjątkowym sticky shedem, aż pokażę ją wszystkim. Taśma to Revox 631, czyli 3M/Scotch, skądinąd znana ze swojej lepkości, więc nie byłem zaskoczony, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Taśma wyglądała na nową, końcówka przyklejona do zwoju, powierzchnia idealna. Okazało się, że taśma przy przewijaniu dosłownie odkleja się jak z rolki taśmy klejącej, a przy tym zrywa warstwę czynną, która zintegrowała się z backcoatingiem sąsiedniego zwoju. Po dotknięciu czegokolwiek od razu brudziła brązowo-szarym i lepkim nalotem. Masakra po prostu, dobrze, że przepuściłem ją poza torem, bo bym go czyścił parę dni.

 

A tak to nieszczęście wygląda (strona czynna):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To może być ten właśnie efekt (sticky shed) - bo miałem problemy z przewinięciem jej - silniki ledwo ciągnęły (mają jakieś zabezpieczenie ?), nalot pozostawał ciemno - szary, raczej suchy taki.

Ta taśma jest od drugiej strony (nie nagrywalnej) taka ciemno - szara, jakby lekko chropowata.

 

Z trymerami spróbuję - dziękuję za wskazówki - oj niejedno duże piwko już czeka dla Ciebie Forecast88 :-)

Na taśmie nic ciekawego - niemieckie piosenki :-))

musiko, 22 Cze 2010, 21:36

 

Co do leczenia taśm ze sticky shed: można znaleźć w internecie przepisy wygrzewania, co pomaga tylko tymczasowo, swego czasu Korwin proponował mycie w wodzie i nawilżanie minimalną ilością smaru (ta słynna Olista) - każdy może spróbować i podać efekty.

Nad problemem pracują naukowcy, publikują wyniki (wygrzewanie, przemywanie izopropanolem), są nawet w USA patenty - jeden Ampeksa, drugi prywatny. Ja takie taśmy przewijam na bobiny i chowam na lepsze czasy, gdy już będzie znana skuteczna metoda. Póki co, używam wyłącznie dobrych taśm, które nie brudzą.

 

Ta ciemna warstwa to back coating - wymyślony po to, żeby zniwelować efekt samokopiowania i zmniejszyć tarcie. Pomysł dobry, ale nie wszystko wyszło, bo back coating przyczynia się do hydrolizy i degradacji warstwy czynnej. Ma to związek z długością łańcuchów polimerów. Taśmy bez back coatingu nie mają sticky sheda, mogą sypać suchym brązowym proszkiem, ale to co innego. Co ciekawe, Maxell i TDK nigdy nie miały problemu ze swoim back coatingiem, natomiast Scotch i Ampex są znane z problemów - należy do nich podchodzić z ostrożnością.

 

A Shamrock 041 to nic innego, jak cienka Ampex mastering tape (407 lub 457), odrzucona w procesie selekcji. Była sprzedawana jako tańszy produkt w sieciach handlowych. Ma prawo brudzić.

Mam również bardzo złe doświadczenia z Shamrockiem, kilka mocno sklejonych taśm wyrzuciłem, a szpulki leżą nieużywane, są bardzo niewygodne do załadowania końca taśmy.

Wojtek

>Taśmy bez

>back coatingu nie mają sticky sheda, mogą sypać suchym brązowym proszkiem, ale to co innego.

 

No właśnie, co to jest? Mam jedną Quantegy 478 i zauważyłem takie drobinki na gałkach magnetofonu i nie tylko. Ponadto tą taśmę magnetofon wyraźnie wolniej przewija, a po wciśnięciu stop szpula szybciej się zatrzymuje.

Brązowy suchy pył to złuszczona taśma - warstwa czynna wraz z lepiszczem. W starszych taśmach, odpornych na hydrolizę, pojawiają się mikropęknięcia, których ostre krawędzie są ścierane w trakcie kontaktu z torem prowadzenia taśmy. To jest głównie efekt uszkodzeń mechanicznych - zarysowań powierzchni taśmy, powstałych w czasie odtwarzania lub przewijania, a także naprężeń, spowodowanych szybkimi zmianami temperatury w ściśle nawiniętym zwoju. Szybsze zużycie może być również spowodowane ulotnieniem się środków smarujących z zewnętrznej warstwy (LoL - Loss of Lubricant) - tarcie jest wtedy znacznie większe i taśma po prostu się przeciera. Zależnie od zastosowanej formuły jedne taśmy zostawiają wtedy białawy nalot, inne sypią na brązowo.

Dokonałem próbnego nagrania na pewniejszej nieco taśmie, nowej quantegy 478,wcześniej oczywiście wypucowałem tor po brudzącym poprzedniku ,poziom wysterowania ustawiłem na max +3db,

tymczasem nagranie dokonało się do poziomu +5,5db, bez zniekształceń - o co tu chodzi?

Wydawało mi się, że jeżeli nagrywam na jakimś poziomie to na takim samym powinno się ono dokonać i z takim samym powinienem odsłuchiwać?

Wiem , że to może laickie pytania...ale proszę o odpowiedź :-)

musiko, 23 Cze 2010, 23:57

 

Zapewne poziom nagrania ustawiałeś, mając przełącznik "monitor" w pozycji "source". Gdybyś odsłuchiwał po taśmie ("tape cueing") i wtedy regulował poziom, to byś miał wskazania zgodne z oczekiwaniami. Chodzi o to, że taśmy maja różne parametry (poziom nasycenia, MOL i takie tam - MaciejLK zrobił tu już kiedyś piękny wykład na ten temat) i odmiennie reagują na prąd podkładu - jedne "przyjmują" zapis chętniej, czyli zapisują wyżej, inne są oporniejsze i poziom zapisanego sygnału jest nieco niższy. Jeśli ustawisz sobie poziom odniesienia trymerami "rec/current" (zakładam, że są sprawne) dla konkretnej taśmy, to będziesz miał ten sam poziom na wskaźnikach przed i po taśmie.

 

Ja zawsze robię nagranie próbne i ustawiam poziom, odsłuchując po taśmie (to samo z prądem podkładu - bias), no ale przy nagraniu z żywego źródła (np. tunera) jest już trudniej.

 

N4520 potrafi bez problemu zapisywać dość wysokie poziomy, zgodnie z tabelką - na większości dobrych taśm do +3dB, a nawet do +5dB. Wskaźniki VU mają sporą bezwładność, ale pomagają diody LED, mrugające przy wartościach szczytowych.

 

A jak poziomy obu kanałów - równo? Może trzeba go skalibrować jakąś dobrą taśmą, kto wie, co w nim było kręcone.

Forecast88, dziękuję a odpowiedź. To, co napisałeś w przedostatnim zdaniu wyjaśniałoby dlaczego taśma przewija się z większym niż inne oporem? I jeszcze jedno pytanie, czy takie sypanie, oraz większy opór stawiany przez taśmę ma szkodliwy wpływ na magnetofon?

Pozdrawiam.

web, 24 Cze 2010, 08:37

 

Opór przy przewijaniu może wynikać z tego, że taśma klei się do samej siebie na szpuli i do wszystkiego, z czym się styka (sticky shed) - wtedy może nawet całkiem się zatrzymać; albo z tego, że ma zwiększone tarcie na elementach toru (LoL), wtedy tylko trochę zwalnia. Jeśli taśma odwija się luźno ze szpuli, jest sucha, to zapewne jest to LoL.

 

Większy opór ma wpływ na pracę silników, zwłaszcza prawego talerzyka, który może się przegrzewać. Pył brudzi elementy toru przesuwu i może nawet spowodować zatarcie współpracujących części, np. rolki dociskowej. Typowa usterka w Teac serii X to zablokowanie całego mechanizmu podnoszącego rolki dociskowe właśnie przez pył, pochodzący z taśmy.

Ok, popróbuję jak piszesz, przy nagrywaniu przełącznik monitor miałem ustawione na automatic.

Przy nagrywaniu poziom obu kanałów nie jest niestety równy, muszę korygować balansem.

Jako źródło do testów mam odtwarzacz cd, więc nie sądzę by stąd wynikała różnica.

 

 

Spotkałem się także z niespodziewanym sygnałem z nowej fabrycznie nienagranej taśmy (tej quantegy) - ale czy to sygnał z taśmy - nie jestem pewien - raczej chyba nie, szczególnie że przyspiesza on im bliżej końca taśmy na szpuli (czyli im szybciej sie ona obraca) - ciężko mi to zdefiniować ten dźwięk, można go przyrównać do bicia serca (przez słuchawki stetoskopowe)tylko proszę bez żartów :-)),

umieściłbym gdzieś nagranie tego dźwięku ale nie wiem jak (youtube?).

Zapewne jest to jakieś zakłócenie pochodzące z magnetofonu, bo i wczoraj i dziś w tej samej formie się pojawia.Zawsze im bliżej końca taśmy na szpuli tym szybciej.Słychać go przy przekręceniu głośności wzmacniacza lub słuchawek na co najmniej połowę.

Jakieś wibracje od lewego talerzyka? Pisałeś wcześniej, że lewa szpula trochę bije, może silnik ma opory, hamulec gdzieś przyciera i to się przenosi na taśmę. A przy przewijaniu (monitor -> tape cueing) też to słychać? Czy częstotliwość dźwięku zmienia się zależnie od szybkości przesuwu (9.5-19-38)?

 

Jak się nie da na youtube, to prześlij mi mp3 mailem, może na coś wpadnę.

 

Czy przy nagrywaniu wskaźniki pokazują ten sam poziom w obu kanałach (balans=0), a na taśmie wychodzi nierówno, czy też musisz wcześniej korygować balansem, żeby uzyskać równo? To mogą być te trymery.

Forecast88

"Jakieś wibracje od lewego talerzyka? Pisałeś wcześniej, że lewa szpula trochę bije, może silnik ma opory, hamulec gdzieś przyciera i to się przenosi na taśmę. A przy przewijaniu (monitor -> tape cueing) też to słychać? Czy częstotliwość dźwięku zmienia się zależnie od szybkości przesuwu (9.5-19-38)?"

 

Przy przewijaniu w tym ustawieniu tez to słychać, dużo ciszej i szybciej.

Częstotliwość zmienia się zależnie od prędkości przesuwu.

 

"Jak się nie da na youtube, to prześlij mi mp3 mailem, może na coś wpadnę."

A jak sie wrzuca na ten serwis?W jakim formacie - mp3 także?

 

 

"Czy przy nagrywaniu wskaźniki pokazują ten sam poziom w obu kanałach (balans=0), a na taśmie wychodzi nierówno, czy też musisz wcześniej korygować balansem, żeby uzyskać równo? To mogą być te trymery."

 

Muszę wcześniej korygować balansem (do ok pozycji 1 ) by uzyskać równo.

Witam, moja ostatnia zdobycz to Teac X-3 w niezłym stanie, właściwie tylko rolki jednego napinacza brak oraz lekko uszkodzony jest motylek trzymający szpulkę na talerzyku ale rolę swoją spełnia. Całkiem ładnie odtwarza, nagrywa również dobrze ale jeszcze dokładne próby przede mną. Niestety ma jedną istotną wadę - nie można odtwarzać na nim jednej ścieżki monofonicznie to znaczy podając sygnał z niej na oba kanały. Mam dużo taśm archiwalnych, nagrywanych monofonicznie na pojedynczych ścieżkach i nie mogę na nim ich odtwarzać. Czy jest jakieś proste rozwiązanie tego problemu bez ingerencji w elektronikę ?

Jaki model czterościeżkowca na małe szpule może tak odtwarzać, ważne żeby to był model z 3 silnikami i 3 głowicami.

W.

Wojtek

Musi to być magnetofon z mozliwością odtwarzania i zapisu również mono pojedyńczych scieżek.Tak mogą moje philipsy i tandberg czterośladowy.Jeśli jednak taśmy zostały nagrane na monofonicznym dwuśladzie,to szerokość ścieżki jest zbyt szeroka i nie da się tego prawidłowo odczytać na czterośladzie.

Jaki model czterościeżkowca na małe szpule może tak odtwarzać, ważne żeby to był model z 3 silnikami

 

Philips N 7150 jest czterościeżkowy, ma trzy silniki, trzy głowice i odtwarza pojedynczą ścieżkę na oba kanały stereo.

Filwoj, 25 Cze 2010, 21:01

 

Zapewne masz w X-3 dwa osobne klawisze do przełączania źródło/taśma, więc możesz nimi włączyć odtwarzanie jednej ścieżki np. w lewym kanale, a prawy wyłączyć, i na odwrót dla drugiej ścieżki. Żeby mieć dźwięk mono w obu kanałach zrób sobie specjalny kabelek mono - po każdej stronie dwie wtyczki RCA, ale oba kanały zwarte ze sobą (dla jeszcze większej wygody możesz to załatwić jakimś wyłącznikiem). Wtedy będziesz miał na wyjściu sumę obu kanałów, a przełącznik źródło/taśma załatwi selekcję ścieżek. To toporne rozwiązanie, ale skuteczne, bardzo proste i bez żadnej ingerencji w elektronikę.

Witam wszystkich i serdecznie pozdrawiam.Czytam wszystko mało piszę bo słucham płyt.Kupiłem sobie Radmorka w stanie idealnym z nową elektroniką i Daniela w podobnym stanie - więc co myślicie - słuchanie starego brzmienia z lat osiemdziesiątych.Normalnie cofnąłem się w czasie o 30 lat - mam teraz 18 i słucham Iron Maiden i Judas Priest. Radmor jest tak specyficznie zestrojony, że brzmi to bardzo potężnie.Obecne wzmacniacze zupełnie inaczej są strojone.Wszystko brzmi po staremu - ze szpulowców oczywiście też.Lubię brzmienie lampowe, ale radmorowe też bardzo lubię - jest inne - tak słuchało się w latach osiemdziesiątych dużo cykania, szczegółów i bas głęboki i nadal mi się to podoba, a mogą to zrozumieć najprawdopodobniej tylko piszący w tym wątku - więc piszę o brzmieniu lat osiemdziesiątych , winylach, radmorze i danielu w wątku o szpulowcach , bo to wszystko stanowi komplet.Pozdrawiam szczególnie radmorowców - Jacek

O takim Radmorku zawsze marzyłem.Już myślałem o jego kupnie by przenieść się w czasie,ale teraz mam inne priorytety.Jak wszystko sobie poukładam kto wie czy do tego nie wrócę.Pokój odsłuchowy już prawie gotowy, kolor ścian- ciemnozielony.Bardzo uspakajający.Dzisiaj kładę panele.Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a Jackowi życzę przyjemności z odsłuchu nowego-starego sprzętu!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.