Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofony szpulowe.


Rekomendowane odpowiedzi

Ściślej mówiąc (stan z TERAZ, godz. 21:32) jest tak, że magnetofon "zafaluje" tuż po włączeniu nagrywania. Potem wszystko się stabilizuje i gra ładnie. Nie mam jednak pewności, czy usterka nie będzie wracać. Za Twoją radą przeczyściłem przycisk zmiany prędkości - choć mogłem to zrobić niedokładnie. Ufam jednak, że wszystko będzie w porządku :)

 

Wdzięczny jestem za rady i w razie dalszych kłopotów proszę o jeszcze. Pozdrawiam! :)

 

PS. Swoją drogą, obserwowanie tego magnetofonu w akcji i słuchanie go, to naprawdę czysta przyjemność. Jutro mają do mnie dojść jeszcze jakieś taśmy w dużej ilości: głównie TDK, Basf, Maxell, Scotch i jeszcze jakieś inne. Zapowiada się duuuża uciecha. Po prawej stoi TEAC blady ze złości.

 

Geelo07 - ok, w tej sytuacji nie będę rozważać zakupu stabilizatora napięcia :) Jedno, co na pewno mogę powiedzieć,że z magnetofony śmierdziało kurzem i faktycznie zakurzony był w środku. Może najrozsądniej będzie go po prostu popiłować teraz, niech gra ile wlezie.

->G.Mark - jak masz sprzęt rozbebeszony, to kusi mnie podszepnąć Tobie temat regulacji "bias adj" - masz problem z trymerem, więc jakby zmierzyć jego pojemność przy prawidłowo ustawionym pp i spróbować wstawić w to miejsce kondensator (o takiej pojemności jak zmierzona wartość, np. 30p czy 47p, itp.) wraz z potencjometrem np. 22k i spróbować zmierzyć i słuchowo ocenić wpływ zmian owej rezystancji na zapisywany sygnał; zaznaczam, że do tematu należy podejść ostrożnie, ale jest szansa, że pozbędziesz się problemów przy nagrywaniu

 

->Krzysiekg1981- a może lepiej odkręcić obudowę i odkurzyć go z tego syfu - ssawka przystawiona z odległości kilku cm i pędzelek w ruch

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Ściślej mówiąc (stan z TERAZ, godz. 21:32) jest tak, że magnetofon "zafaluje" tuż po włączeniu nagrywania. Potem wszystko się stabilizuje i gra ładnie. Nie mam jednak pewności, czy usterka nie będzie wracać. Za Twoją radą przeczyściłem przycisk zmiany prędkości - choć mogłem to zrobić niedokładnie. Ufam jednak, że wszystko będzie w porządku :)

 

Miałeś wyczyścić styki przełącznika, a nie jego nakładkę dostępną z przodu. Jeśli będziesz miał łatwy dostęp do potencjometru "Pitch", to warto go również wyczyścić.

 

->G.Mark - jak masz sprzęt rozbebeszony, to kusi mnie podszepnąć Tobie temat regulacji "bias adj" - masz problem z trymerem, więc jakby zmierzyć jego pojemność przy prawidłowo ustawionym pp i spróbować wstawić w to miejsce kondensator (o takiej pojemności jak zmierzona wartość, np. 30p czy 47p, itp.) wraz z potencjometrem np. 22k i spróbować zmierzyć i słuchowo ocenić wpływ zmian owej rezystancji na zapisywany sygnał; zaznaczam, że do tematu należy podejść ostrożnie, ale jest szansa, że pozbędziesz się problemów przy nagrywaniu...

 

Trymery są typu ściskanego. Ruchoma blaszka jest dociskana do nieruchomej przy pomocy śruby. Pomiędzy blaszkami jest płytka mikowa. Podstawiłem inny egzemplarz zamiast oryginalnego w prawym kanale i szum nadal występuje. Pozytywne jest tylko to, że pojawia się on przy takim ustawieniu trymera, które nie odpowiada optymalnemu ustawieniu. Jutro wyjmę elektronikę z chassis i sprawdzę elementy w końcowym fragmencie toru nagrywania. Tam musi być coś nie tak, bo skoro nie ma szumu w lewym kanale, to nie powinno być go również w prawym.

Dzięki za wskazówkę co do modyfikacji regulacji. Być może coś takiego wypróbuję.

 

GM

więc jakby zmierzyć jego pojemność przy prawidłowo ustawionym pp i spróbować wstawić w to miejsce kondensator (o takiej pojemności jak zmierzona wartość, np. 30p czy 47p, itp.) wraz z potencjometrem np. 22k

Potencjometr za generatorem a przed trymerem czy za trymerem ??

 

Pozdr

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Myślałem o kondensatorze a napisałem trymer :)

 

I ten kondensator musi mieć dopuszczalne napięcie pracy co najmniej 200V. Generator wytwarza napięcie o wartości ok. 100V.

 

GM

Miałeś wyczyścić styki przełącznika, a nie jego nakładkę dostępną z przodu. Jeśli będziesz miał łatwy dostęp do potencjometru "Pitch", to warto go również wyczyścić.

 

Ok - w razie potrzeby zdejmę dolną przednią płytę i wyczyszczę (chyba tamtędy tylko można się tam dostać). W razie, gdyby problem się powtarzał. Pozdrawiam

Ok - w razie potrzeby zdejmę dolną przednią płytę i wyczyszczę (chyba tamtędy tylko można się tam dostać). W razie, gdyby problem się powtarzał. Pozdrawiam

Nie dolną tylko tylną. Od dołu zobaczysz tylko druk i punkty lutownicze. Tam kurzu raczej nie będzie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Idzie noc, a ja dalej męczę swojego AKAIa - objawy znacznie się zmniejszyły. Przy samym początku zapisu (w momencie, gdy pitch jest odcinany) silnik ewidentnie na chwilę zwalnia, ale po chwili się stabilizuje i można nagrywać. W dwóch próbach na pięć zabujał jeszcze na chwilę po trzech minutach. I na tym koniec. Liczę, że spryskane styki (a dostać się było do nich bardzo ciężko), w końcu jednak pozwolą na zupełnie spokojne nagrywanie na tym sprzęcie (a nagrywa wprost znakomicie).

 

Jeśli okaże się, że do Nowego Roku problem będzie się nadal powtarzał, magnetofon trafi do serwisu... Ot, los garbaty. A kupiłem jako "w pełni sprawny".

Potencjometr za generatorem a przed trymerem czy za trymerem ??

 

można by próbować obydwu rozwiązań, z tym że należy zachować ostrożność (nie chodzi bynajmniej o porażenie prądem) - napięcie przed trymerem to prawie 120V, nie wiem ile jest za nim, czyli na głowicy zapisującej (to na nią trzeba uważać); chcąc uzyskać regulację "bias adj" należy zmierzyć wartość prawidłowo ustawionego pp (to jest punkt odniesienia), następnie zmierzyć ustawioną pojemność trymera i później próbować wstawić potencjometr (montażowy na początek) - przed nim lub za i pomierzyć oraz odsłuchać efekty (w razie problemów z trymerami można wstawić właśnie spróbować wymienić je na kondensatory); jeżeli regulacja pr-ką przyniesie spodziewane rezultaty, to wtedy ustawiamy ją w położenie środkowe (czyli późniejsze "0"), a trymerem ustawiamy pierwotną wartość pp (tą zmierzoną na początku przed zmianami); z dobraniem odpowiedniej wartości potencjometru będzie trochę zabawy - teoretycznie powinna ona pozwalać na zmiany +/- 3dB od ustawionej wg serwisówki wartości pp; tak w ciemno strzelam na początek 47k

 

podkreślam, że to tylko moja sugestia, a nie instrukcja wykonania; ja bym próbował w takiej kolejności jak napisałem; warunek - dobry multimetr - przynajmniej klasy V640, cierpliwość i bardzo duża staranność wykonania - żeby nic nie sfajczyć

pamiętać należy, że w fabrycznie policzony układ chcemy wprowadzić, metodą eksperymentalną, amatorskie zmiany - wpinamy dodatkową rezystancję, więc najprawdopodobniej nieznacznie zmienią się warunki pracy - więc OSTROŻNIE I POWOLI

 

Jedno, co na pewno mogę powiedzieć,że z magnetofony śmierdziało kurzem i faktycznie zakurzony był w środku. Może najrozsądniej będzie go po prostu popiłować teraz, niech gra ile wlezie.

SUGEROWAŁEM UŻYCIE ODKURZACZA I PĘDZELKA -TYLKO Z UMIAREM

 

Liczę, że spryskane styki

jak syfu jest dużo, to po spryskaniu może się zrobić "lekka pryta", która będzie skapywać na inne elementy Edytowane przez geelo07

Panowie,

 

sprawdzałem jeszcze magnetofon wczoraj do 3.00 w nocy. Około 2.00 wszystkie objawy ustały całkowicie: sprawdzany na różnych taśmach nie zwolnił ani razu, także przy starcie.

 

Teraz nagrywam, przed wyjściem do pracy. I również zachowuje się idealnie :) Na noc nie był wyłączany, bo sobie grał. Wygląda na to, że chyba pomogło :)

 

Jestem Wam bardzo wdzięczny. Oczywiście będę jeszcze sprawdzał. Rozważam też danie go do przeglądu i profesjonalnego czyszczenia, już w serwisie (jak się odkuję finansowo).

Do wczorajszych (dzisiejszych) spostrzeżeń dodam, że obroty są już całkowicie stabilne przy nagrywaniu w dwóch prędkościach. Właśnie nagrywam sobie koncerty organowe Georga Mouffata. Słucha się przyjemnie; choć od razu zauważam, że magnetofon "lubi" taśmy japońskie. Z europejskimi już trochę gorzej. Pomaga bias, chociaż jego zakres mógłby być większy.

 

Dzisiaj dotarło do mnie jeszcze pudło z 70 taśmami. Głównie BASF LP35 i DP26, LH Professional, Capitol 2 high performance, TDK Audua LB-1800 i LX 35-90, Sony ULH, SLH i LH, pojedyncze agfy i maxelle i coś, co jest dla mnie tajemnicą: taśmy bez nazwy, zaklejone w plastikowym etui takim jak basf. Taśma również przypomina BASF - ale nie ma rozbiegówki, a na szpuli jest jedynie napis Made in Western Germany. Całości obrazu dopełnia kilka szpulek aluminiowych Scotch. Wszystko 18 cm. Zapowiada się niezła zabawa w przerwie świątecznej :) Pozdrawiam. I raz jeszcze dziękuję za pomoc.

Edytowane przez krzysiekg1981

ad krzysiekg1981.Z analizy układu stabilizacji wygląda to na możliwość uszkodzenia kondensatora całkującego 1u .Ponieważ jest to elektrolit (przynajmniej wg schematu)więc wcale by mu nie zaszkodziło wymienić go na MKT.

Kiedyś podobne objawy opisywano na jakimś forum,ale nie jestem pewny czy nie chodziło o któregoś Philipsa.Philips również stosował stabilizację obrotów podobnego rodzaju tylko,że wyłącznie z silnikami prądu stałego.Na Elektrodzie ktoś kiedyś miał podobne problemy,ale to chodziło o uszkodzony tranzystor sterujący mostkiem.Chyba GX630.

 

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

... Na Elektrodzie ktoś kiedyś miał podobne problemy,ale to chodziło o uszkodzony tranzystor sterujący mostkiem.Chyba GX630.

 

www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=2540191

 

post-3254-0-62772700-1387443176_thumb.jpg

 

TIP47 należy wymienić niejako "z klucza". W niektórych seriach GX-630D(DB), stosowano w tym miejscu FT48 i te tranzystory pracują poprawnie do tej pory. Zamiast TIP47 można wstawić TIP50 co załatwia temat.

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Witam

@G.Mark u mnie na razie spoko z obrotami ale powiedz mi, tak na wszelki wypadek warto wymienić na TIP50 lub BU406 czy czekać aż podnie TIP47??

 

Pozdr

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Witam

@G.Mark u mnie na razie spoko z obrotami ale powiedz mi, tak na wszelki wypadek warto wymienić na TIP50 lub BU406 czy czekać aż podnie TIP47??

 

Pozdr

 

Najpierw musisz sprawdzić, jaki tranzystor jest w Twoim egzemplarzu. Wystarczy zdjąć lewą, patrząc od tyłu magnetofonu, kratkę wentylacyjną. Jeśli jest TIP47, to można go profilaktycznie zamienić na TIP50 lub odpowiednik. Jeśli jest FT48 to nic nie ruszasz.

 

GM

Ok, dzięki.

TIP50 jest jeszcze dostępny w sprzedaży? bo BU406 mam nawet w moim mieście w sklepie elektronicznym.

 

No i sprawa się wyjaśniła, mam TIP48 :)

 

Pozdr

Edytowane przez jarojaw
Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Ok, dzięki.

TIP50 jest jeszcze dostępny w sprzedaży? bo BU406 mam nawet w moim mieście w sklepie elektronicznym.

 

Pozdr

 

Jak najbardziej jest dostępny. Myślę, że można w tym miejscu zastosować praktycznie dowolny tranzystor NPN w obudowie TO-220 o prądzie kolektora 1A i napięciu Uce 250V lub większym.

 

GM

Na razie wstrzymam się z wymianą jakichkolwiek części w magnetofonie; póki co zachowuje się zupełnie poprawnie. Zresztą nawet gdyby, to sam bym go z pewnością nie wymienił i musiałby się tym zająć jakiś profesjonalny naprawiacz. Wymiana jakiejkolwiek elektroniki w sprzęcie to dla mnie całkowicie czarna magia, poza tym nie mam zdolności do wykonywania tak precyzyjnych prac.

 

Aktualnie sprawdzam sobie - między jakimiś innymi zajęciami - taśmy, które przyjechały wczoraj. Na razie SONY i TDK bardzo ładnie; BASF LP i DP już trochę bardziej matowo.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Chyba zakończyłem zabawę w ustawianie prądu podkładu w GX-630DB.

Wymieniłem trymery służące do tej regulacji. Oryginalne były trochę niepewne w działaniu. Założyłem trymery tego samego typu, pochodzące z magnetofonu kasetowego. Regulacja jest precyzyjniejsza, a wkręty regulacyjne obracają się z większym oporem.

 

post-3254-0-41178800-1387457091_thumb.jpg

 

Wyregulowałem prąd podkładu na taśmie Maxell. Nagranie prawidłowe, brzmienie miłe dla ucha.

Magnetofon prawidłowo kasuje poprzednie nagranie na obydwu prędkościach.

Wykonałem próbne nagranie na taśmie Quantegy 632, efekty jak w przypadku taśmy Maxell.

 

Wnioski, tylko i wyłącznie moje:

- nie ma wyraźnego powodu, aby wprowadzać regulację prądu podkładu dostępną z zewnątrz,

- aby wygodnie się regulowało prąd podkładu, poziom odczytu, wskaźniki wysterowania i pułapki na prąd podkładu, magnetofon warto skonfigurować jak na zdjęciach poniżej.

 

post-3254-0-91427600-1387457565_thumb.jpg

 

post-3254-0-14450600-1387457597_thumb.jpg

 

Dla tych co pierwszy raz...

Użycie przyrządu, w takiej lub innej formie, który jest widoczny na pierwszym planie, jest absolutnie konieczne przed przystąpieniem do regulacji. Bez jego zastosowania, nie ma co zabierać się za jakiekolwiek prace związane z kalibracją.

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Dla tych co pierwszy raz...

Użycie przyrządu, w takiej lub innej formie, który jest widoczny na pierwszym planie, jest absolutnie konieczne przed przystąpieniem do regulacji. Bez jego zastosowania, nie ma co zabierać się za jakiekolwiek prace związane z kalibracją.

 

 

Cóż - jakie to szczęście, że mam ten bias teraz dostępny z poziomu panelu użytkownika :)

 

A swoją drogą, gratuluję. Chciałbym mieć tą wiedzę i manualną sprawność.

Witam Szanowne Forum !

Czy któryś z kolegów ma doświadczenie w regulacji hamulców w Revoxie A77 ? Otóż wymieniłem w silniku na który zakłada się szpule łożyska (2 szt.) i nastąpiła zdecydowana poprawa. Wszystko ładnie się kręci ale... hamulce działają dość wolno, mogłyby zatrzymywać szybciej. Mój model jest z 1976 dlatego zdaję sobie sprawę, że już "trochę przeżył". Zastanawiam się również czy można wymienić lub zastąpić czymś innym tę cierną "okleinę". Jeżeli ktoś miał podobne problemy i poradził sobie proszę o info.

Pozdrawiam

Pisząc cierną "okleinę" mam na myśli powierzchnię na którą działają stalowe blaszki (wstęgi) hamulca. Identyczne rozwiązanie jest też w polskim Koncercie.

Pisząc cierną "okleinę" mam na myśli powierzchnię na którą działają stalowe blaszki (wstęgi) hamulca. Identyczne rozwiązanie jest też w polskim Koncercie.

swego czasu poprawiałem nieco skuteczność hamowania w swoim Koncercie - regulowałem na "18-stkach" i zatrzymuje się prawie natychmiast (trzeba uważać na ew. zbyt duże chwilowe naciąganie taśmy), natomiast w przypadku dużego rozmiaru potrzeba "dobre" kilka obrotów, zanim szpule się zatrzymają (siły bezwładności nie da się oszukać); w tej chwli nie pamiętam, czy tylko coś podginałem, czy też trzeba było coś odkręcać do regulacji

Piąty dzień eksploatowania AKAI GX-747. Magnetofon zachowuje się wprost idealnie. Żadnych sensacji z obrotami, z niczym. A najbardziej się zdziwiłem, jak założyłem taśmę TDK LX 35-90 i wrzuciłem nagrywanie na 9,5 cm/s. Jak on do mnie zagadał! Praktycznie żadnej różnicy nie słyszałem między taśmą a źródłem; nawet mi się wydaje, że dynamika jakby lepsza. To rzeczywiście wspaniała maszyna.

 

Lech59 - jedyny mankament to są hamulce, o których już na forum pisaliście. Są ustawione dość agresywnie i przy cienkich taśmach mogą narobić kłopotu. Słucham się Waszych rad odnośnie dobierania podobnych szpulek.

 

Pozdrawiam przedświątecznie

 

(...) nie mogę edytować niestety swojego postu (wyskakuje dziwny komunikat, że nie posiadam uprawnień dostępu do strony!) więc dopiszę, że problem jest odwrotny: hamulce są ustawione cokolwiek za silnie. Przy taśmach normalnych (55 - 25 um) wszystko jest dobrze. Ale chromówki cięte z VHS już niestety trzeba przewijać z dużą ostrożnością, a najlepiej nie przewijać ich wcale. BTW, magnetofon z ciętymi VHS radzi sobie zupełnie dobrze (przy świadomości ich ograniczeń) - lepiej, niż TEAC X-300 EE.

Kupiłem kilka taśm Ampex 406 w bardzo dobrej cenie. Szpule praktycznie jak nowe nie licząc kilku naklejek informacyjnych. Wszystkie pochodzą z RNIB w Londynie czyli Królewski Narodowy Instytut Niewidomych. Są to - a właściwie były bo są skasowane - audio booki dla niewidomych.

 

Taśmy są w super stanie mechanicznym ale oczywiście cierpią na syndrom 'sticky'. Cena mnie skusiła i kupiłem jedną na próbę i upiekłem ją w domowym piekarniku :)

Eksperymentalnie oczywiście bo nigdy tego nie robiłem. Problemem domowego piekarnika jest zbyt wysoka temp. minimalna do wypiekania taśm - powinna być ok. 54*C z tego co pamiętam. Ale co tam... raz kozie śmierć :)

 

Zrobiłem tak, że nagrzałem piekarnik na minimalnych ustawieniach - nie wiem jaka temp. bo u mnie jest skala cyferkowa :)

Następnie wyłączyłem i wsadziłem taśmę na środkowy ruszt. Posiedziała tak ok. 15 minut a po tym czasie temp. uciekła więc trzeba znowu podgrzać piekarnik.

I tak przez ok. 2h. Chyba się udało bo nic nie spaliłem :) nic nie wybuchło a taśma przestała się lepić i brudzić. Przewijałem ją kilkukrotnie i nic. Nagrałem na nią coś i działa bardzo ładnie.

 

Oczywiście dokupiłem ich jeszcze kilka i powtórzyłem cały proces z podobnym rezultatem.

 

Zastanawiam się tylko na jak długo takie wypiekanie pomaga? Czy to jest na chwilę aby zgrać z taśmy materiał? Czy może klej odzyskał swoje właściwości i taśma 'pochodzi' kolejne kilka lat?

 

Miał ktoś z Was jakieś doświadczenia z wypiekaniem taśm?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.