Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofony szpulowe.


Rekomendowane odpowiedzi

Oglądałem Marku Twoją prezentację A-77 (nawiasem mówiąc, obejrzałem szpulowe wszystkie) :) Nie sądziłem, że ten magnetofon ma takie możliwości i jest tak dobrze skonstruowany; wygląda co najmniej niepozornie, powiedziałbym.

 

Tymczasem, "pojechałem Dulonem" - nawinąłem na szpulkę Revoxa 26,5 cm cztery kasety VHS cięte na ćwiartki :) Uzyskałem blisko 3 kilometry taśmy. Istne szaleństwo :) Licznik pokazał 8 godzin grania po jednej stronie, w prędkości 9.5 cm/s. Ciekawe, co by tu na tego kolosa nagrać :)))

Zgadza się.Wygląda niepozornie ,ale ktoś dobrze go zbudował.Jedyne do czego mogę się przyczepić , to dostęp do głowic.To kłopot wszystkich revoxów A-77 i B-77.Dopiero w PR-99 jest to rozwiązane wzorowo.

Nie wiesz co masz nagrać. Pięknie ci się zmieści cała dyskografia Beatlesów.Ja mam to na trzech szpulach czterośladowych 10,5 cala. Dorwałem kiedyś komplecik nagrany w Australii na teacu X-1000. Do tego taśmy są nawinięte na austalijskie nabowskie szpule.Ciekawi mnie , czy ktoś ma takie.

Edytowane przez Marek-41

Zgadza się.Wygląda niepozornie ,ale ktoś dobrze go zbudował.Jedyne do czego mogę się przyczepić , to dostęp do głowic.To kłopot wszystkich revoxów A-77 i B-77.Dopiero w PR-99 jest to rozwiązane wzorowo.

Mógłbyś wyjaśnić na czym polegają różnice? Czy dotyczą one samych głowic, czy tylko sposobu ich zamontowania? A tak na marginesie. Potrzebuję głowicę odtwarzającą, czterośladową do B77. Oczywiście chodzi o nową. Dodam tylko, że na eBayu najwięcej jest dwuśladowych. Z tymi drugimi jest dużo gorzej

Mógłbyś wyjaśnić na czym polegają różnice? Czy dotyczą one samych głowic, czy tylko sposobu ich zamontowania? A tak na marginesie. Potrzebuję głowicę odtwarzającą, czterośladową do B77. Oczywiście chodzi o nową. Dodam tylko, że na eBayu najwięcej jest dwuśladowych. Z tymi drugimi jest dużo gorzej

Łatwo jest wyczyścić głowice w B-77?Albo choćby wykonać ich zdjęcie?.

Ta uchylna klapka fajnie wygląda,ale życia zbytnio nie ułatwia.

Łatwo jest wyczyścić głowice w B-77?Albo choćby wykonać ich zdjęcie?.

Ta uchylna klapka fajnie wygląda,ale życia zbytnio nie ułatwia.

Byłem niemalże pewny, że chodzi o funkcjonalność, ale zapytać nie zawadzi. Dzięki :)

Witam. Ponowie pytanie. Czy ktos ma, uzywa, slucha Teac X 10 MK II. Jakas opinia..? Moj Teac A 2300 SX poszedl w ludzi, wiec ponownie potrzebuje 4 sladu.

Pozdrawiam. Wojtek.

Udało mi się w końcu doprowadzić mojego Studera a807 mechanicznie do stanu idealnego. Zamówiłem oryginalne bębny hamulcowe oraz taśmy - i teraz magnetofon zachowuje się idealnie. Niestety nie jest to tania operacja. Co ciekawe - wszystkie części do tego modelu są dostępne i można je bez problemu zamówić.... no może poza finansami - nie są tanie, powiem więcej są bardzo bardzo drogie.

Nie polecam stosowania taśm do oklejania bębnów - niestety tracą właściwości cierne podczas nagrzewania się.

 

Mam jeszcze tylko jedną wątpliwość- na wyjściu magnetofonu słychać delikatny brum 50Hz...na słuchawkach przy potencjometrze na max też delikatnie to słychać...

 

Analizator widma pokazuje 50Hz, 150 Hz.......

 

Jest to naprawdę delikatny brum ale jednak jest. Czy może ktoś kto ma a807 sprawdzić czy taki efekt występuje?

Nie wiesz co masz nagrać. Pięknie ci się zmieści cała dyskografia Beatlesów.Ja mam to na trzech szpulach czterośladowych 10,5 cala

 

The Beatles.... nie, dzięki, chyba jednak się nie skuszę :)) Wpadłem za to nie tak dawno na trop gościa, który nagrywa pod pseudonimami Bing Satellites i Altus. Jest to generalnie dość twórcza elektronika oscylująca w przedziale od minimal ambientu przez bardziej zmienne, konceptowe formy tej muzyki po rytmiczną elektronikę, a nawet liczne elementy instrumentów klasycznych (fortepian, smyczki, inne).

 

Jedyne, co mi przeszkadza we współpracy GX-747 z chromami, to dość agresywnie ustawione hamulce. Nie chcę jednak nic zmieniać: rozwiązaniem okazało się nawijanie tych taśm na większe i cięższe szpulki: już na 18tkach, zwłaszcza aluminiowych, taśmy te zachowują się w zasadzie bez zarzutu przy hamowaniu.

 

Pozdrawiam:)

Teac X-300 nagrywa na cięte taśmy VHS przyzwoicie w tym sensie, że:

a) raczej nie przesterowuje nagrań

b) bardzo ładnie je kasuje

c) nagrywa na VHSy ciszej, niż na tasmy normalne, ale właściwie zależy to od samego VHSa: niektóre taśmy, jak Samsung czy różowo-biała Konica nagrywają miękko i wcale głośno, natomiast takie jak BASF, SONY czy Maxell M lub SQ jednak znacznie ściszają (B&S Chrome już w ogóle cichutko) - nie przeszkadza to o tyle, że i szumy są znacznie mniejsze

d) magnetofon obchodzi się z taśmami względnie delikatnie od strony mechanicznej: raczej ich nie rozciąga i nie robi im krzywdy przy przewijaniu i hamowaniu.

 

Siłą rzeczy, cięte VHSy będą nagrywały ciszej i inaczej, niż taśmy EE; w AKAI GX-747 dodatkowo pomaga regulacja Biasu, by uniknąć zniekształceń. Natomiast na taśmy EE niestety nie nagrywałem jeszcze - pojawiają się bardzo rzadko, a jeśli już, są potwornie drogie... Zaakceptowałem to, że VHSy nagrywają ciszej; mówiąc szczerze, z czasem polubiłem ten dźwięk :) Wyostrzony na górze i delikatniejszy w reszcie pasma. Cóż, coś kosztem czegoś. Na szczęście zafundowałem sobie solidny zapas także normalnych taśm, z TDK LX i BASF LH na czele :)

 

Pozdrawiam!

Tak, zawsze używam; poprawia to jakość nagrywania. Przy odtwarzaniu bez tego przełącznika w nagraniu jest jednak za dużo sopranów. Oczywiście, co kto lubi :)

The Beatles.

Przecież to fundament muzyki rockowej ! :-)

Jedyne, co mi przeszkadza we współpracy GX-747 z chromami, to dość agresywnie ustawione hamulce.

Stosować tylko szpulki aluminiowe 26 cm i po kłopocie. Akai niestety tak ma i niewiele się da zrobić. Odwdzięcza się za to wieloma innymi aspektami.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Przecież to fundament muzyki rockowej ! :-)

 

Cóż poradzić, nie lubię i nie przyswajam rocka od fundamentów po wykończenia :) Tylko klasyka i elektronika (a i to niecała). Ten typ tak ma.

 

Co do VHSów - tak, zauważyłem, że na szpulkach 26 taśma jest całkowicie bezpieczna. 18 cm na szczęście też ładnie się zachowuje :)

 

Inne aspekty faktycznie zachwycają: miękki, precyzyjny dźwięk, przyjazna obsługa, duże silniki, solidna rolka dociskowa, staranny przesuw taśmy i ogromna precyzja wykonania. Jestem naprawdę z tej maszyny zadowolony :)

Dla ciekawskich .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To nie jest amatorskie, to jest w najwyższym stopniu imponujące! Moje cięcie vhs-ów wygląda przy tym na domorosłą partaninę bez ścian i podłogi. Serdecznie gratuluję. I chętnie bym coś takiego zobaczył na żywo. Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dulon , gratulacje.Jednak mechlabor to potęga.

Zmieniając temat.Wiele miesięcy temu ,dzięki pomocy kolegi z tego forum dorobiłem sobie tulejkę zakładaną na wałek przesuwu ,która miała w założeniu umożliwić konwersję w A-77 z prędkości 9,5 i 19 cm/sek do 19 i 38 , jednak po wielu konsultacjach i pomiarach uznałem,że będzie to raczej w tym modelu nie możliwe.Pomysł upadł. Jednak odżył w PR-99.I tutaj pełny sukces.Pracy na chwilę i wszystko idealnie pasuje.Nic nie trzeba regulować mechanicznie.Ustawienia korekcji przy prędkości 19 i 38 są według instrukcji identyczne , więc tu problemów nie będzie .Jest inne ustawienie przy 9,5 i tu muszę dokonać próbnego nagrania.Najwyżej w tym magnetofonie bedę tylko odtwarzał ,a zapisywał na A-77. Można się spytać , po co to wszystko?

Dzięki temu mogę kopiować taśmy dwuśladowe nagrane z małą studyjną .Do tej pory miałem ,tylko jeden taki magnetofon Tandberg TD20A HS.

Wykonanie tej tulejki ,nie jest takie proste.Wymaga dużej wiedzy i dostępu do precyzyjnych obrabiarek,ale efekt jest warty zachodu , a ewentualny powrót do poprzednich prędkości ,zajmie chwilkę.Jedyną trudnością jest okłamujący teraz licznik taśmy.Jednak wynik wystarczy podzielić przez dwa i po kłopocie.

Edytowane przez Marek-41

Jestem już po próbnych nagraniach ,wykonanych na PR-99 po dodaniu tulejki zmieniającej jej prędkości.Jak podejrzewałem , ponieważ ustawienia 9,5 i 19 są jednak nie identyczne,wykonany zapis będzie się różnił od oryginalnego sygnału.

Pytanie brzmiało ,jak?.I tutaj jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.Spodziewałem się przesunięcia całego pasma w górę.Czyli osłabienia basu i pojawieniu się natarczywych wysokich. Dzwięk rzeczywiście się nieco rozjaśnił , ale w bardzo pozytywny sposób.

Najbardziej przypomina to , efekt ,gdy słuchamy taśmy na nieco przybrudzonych głowicach.Myjemy je i odczuwamy z ulgą poprawę dzwięku.Tu jest dokładnie to samo.Nie zwiększają się szumy i mamy wrażenie , że nagranie jest jak nowe.Bas jest taki jak był ,środek jest czystszy i dosadniejszy , a wysokie czyste bez żadnych naleciałości.

Nagrałem sobie ponad godzinną taśmę Basf LGR -50 Ze składanką z lat 50-60 dziesiątych.Brzmi to tak ,jakby te nagrania zostały pięknie odrestaurowane.Jeśli gdzieś był szum , to oczywiście został ,ale mniej już przeszkadza , bo pokrył go znacznie lepiej odbierany sygnał.Teraz słucham sobie tej taśmy na A-77. Kombatybilność zapisu idealna i słucham tego ,jak bym tych nagrań słuchał po raz pierwszy.Na 38 cm/sek ,ten efekt też występuje ,ale jest bardzo subtelny.No i powala dynamika.Czyli wszystko zgodnie z przewidywaniami.Teraz ,tylko zdobyć odpowiednie zródło nagrań.

Edytowane przez Marek-41

W najwyższym stopniu imponuje mi Twoja wiedza i podejście do tych sprzętów :) Zresztą już po prezentacjach było widać, że technicznie to jest stopień zaawansowania po prostu niebywały. Czy te Revoxy to są egzemplarze, które prezentowałeś na YT? A-77 wygląda na oko niepozornie, skromnie, a jak potrafi jednak zaskoczyć :)

 

Ja już zdążyłem nagrać na moim GX-747 kilkadziesiąt taśm (nie liczyłem tego, ale blisko 40). Siłą rzeczy, trzeba było zacząć porównywać to z wynikami z TEAC X-300 EE. Poza oczywistą różnicą w budowie, mechanice i możliwościach, zaczynam już rozumieć wyjątkowość tego sprzętu i jego cenę.

Zacznę od tego, że nie ma żadnych problemów z przesuwem taśmy, niezależnie od grubości. Przesuw taśmy jest precyzyjny, nie sposób tutaj dosłuchać się jakichś niedokładności, nawet słuchając bardzo uważnie.

Ale najważniejszy jest zapis. Magnetofon, wiadomo, jest skalibrowany pewnie pod japończyki, natomiast średnio się dogaduje z taśmami europejskimi. Ale nawet taśmy europejskie bez grzebania w biasie nagrywa naprawdę o wiele bardziej precyzyjnie, niż TEAC (któremu naprawdę nie miałem nic do zarzucenia dotąd). Wydaje mi się, że jest sporo wyższa rozdzielczość i gęstość tego dźwięku - np. średnie i wysokie są moim zdaniem znacznie dokładniej zarysowane.

Rzecz, która mnie najbardziej zdziwiła, to ładnie zredukowane różnice między 19 cm/s i 9,5 cm/s. Na Teacu są słyszalne na niektórych taśmach dość poważnie. Na AKAI o wiele mniej. W przypadku dobrej jakości taśm oznacza to naprawdę dużą oszczędność... Nigdy chyba jeszcze nie słyszałem magnetofonu, który tak pięknie nagrywa w prędkości 9,5 cm/s. Byłem do tej pory zadowolony z Teaca, ale AKAI go przegania :)

Gość merlin19803

(Konto usunięte)

Damę Pik przytuliłem kiedyś z jednego z łódzkich komisów - w grudniu 1996 roku. To był mój pierwszy, stereofoniczny magnetofon na 18 cm szpulki. Bardzo miło go wspominam: przyjemnie się nim sterowało, całkiem ładnie grał i nagrywał, chociaż pod paroma przynajmniej względami - moim skromnym zdaniem - nie wytrzymuje konkurencji z konstrukcjami 3-głowicowymi z zachodu Europy lub z Japonii.

 

Powodów jest kilka:

a) przesuw taśmy w maszynach typu AKAI lub Philips z 3ma silnikami jest znacznie precyzyjniejszy - dobrze skonstruowany tor, solidnej jakości i wielkości rolka dociskowa, zwłaszcza w AKAI; potęga

b) posiadanie 3 głowic da Ci możliwość podsłuchu nagrania od razu "po taśmie" - poza tym system opasania głowic w tych magnetofonach jest o wiele lepszy, a poza tym same głowice są znacznie trwalsze niż w unitrach (philipsowski patent long-life lub - zwłaszcza! - szklano-ferrytowe głowice w magnetofonach AKAI GX)

c) magnetofony 3-silnikowe, zwłaszcza AKAI, przewijają taśmę o wiele szybciej, niż magnetofony Unitry jednosilnikowe

d) nawijanie taśmy w magnetofonach Philipsa czy AKAI wydaje się o wiele mniej inwazyjne dla taśmy, niż w Arii, Opusie czy Damie Pik - egzemplarze, które miałem, obchodziły się z taśmą o wiele mniej delikatnie, niż obecnie posiadany AKAI GX-747 czy mój wcześniejszy staruszek GX-220 D; w ogóle tor taśmy w magnetofonach japońskich wydaje mi się daleko lepiej rozwiązany.

 

Tych plusów znajdzie się pewnie o wiele więcej. Minusem może być nieco gorsza dostępność i wyższa cena części do magnetofonów obcych, jeśli zdarzy się tak, że coś w nich nawali.

 

BTW - właśnie słucham sobie na GX-747 muzyczki z taśmy Stilon AN-35. Miałem ją już wywalić do śmieci; tymczasem okazuje się, że magnetofon radzi sobie z nią naprawdę nieźle i słucha się przyjemnie :)

 

Pozdrawiam

 

Witam, dziś widziałem na wystawię w komisie magnetofon szpulowy Akai GX-630 DB ,bardzo zadbany.Czy to dobry magnetofon?

Edytowane przez merlin19803

Merlin.Tak ,to dobry model akai ,jednak jak wszystkie nasze zabawki ma swoje lata i potrzebuje troskliwego właściciela.Ma trudno scieralne trzy głowice i układ redukcji szumów dolby.Niezbyt często stosowany w magnetofonach szpulowych.Można go używać , lub nie.Jak już jest ,to w niczemu nie przeszkadza.Decyzję ,czy kupić musisz podjąć sam.Tu masz link z opisem tego modelu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Krzysiekg1981.Nie przesadzaj z tą moją wiedzą.Po prostu czas robi swoje , swój pierwszy magnetofon miałem około roku 1968.Człowiek uczy się całe życie i coś w końcu z tego zostaje.

Na brzmienie ma wpływ wielu czynników np;inna korekcja ,czy inna taśma.Twój akai jest z wyższej półki , niż twój teac.Może było by odwrotnie , gdybyś zamiast np;X-300 EE miał X-2000M.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Marek-41

GX630D jest dobry magnetofon wlasnie skasowalem go na czesci bo nie mam miejsca dla niego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

GX630D jest dobry magnetofon wlasnie skasowalem go na czesci bo nie mam miejsca dla niego

Szkoda,że tak daleko mieszkasz.Gdzie ci się udało w Kanadzie dopaść Philipsa?

Europejskie konstrukcje za wielką wodą , to rzadkość.

Edytowane przez Marek-41

.Może było by odwrotnie , gdybyś zamiast np;X-300 EE miał X-2000M.

Nie sądzę, bo ten X-2000M będzie miał obecnie wiele lat a czas lepiej znoszą magnetofony Akai. Szczególnie dotyczy głowic (to podstawa, resztę można usprawnić), ale nie tylko.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Marek

Tego Philipsa kupilem w kanadzie w sklepie w latach 80 , a jezeli chodzi o teac x2000 to so dobre magnetofony ja osobiscie lepiej lubie teac x2000 do akai gx747dbx

do skasowania jeszcze jeden zostal Sony tc850 ale mysle nad tym

Pzdrawiam z bardzo zimnej kanady

witam panowie, ostatnio zainteresowalem sie szpulowcami, kiedys mialem jakis polski mag. ktory uzywalem przez jakis czas, nie pamietam modelu, ostatnio naszla mnie chec na eksperyment ze szpulowcem, mam pytanie co do jakosci jaka mozna osiagnac przy kopiowaniu na szpule, jak bedzie sie ona miala do sredniej klasy sprzetu audiofilskiego jaki posiadam obecnie-NADm51/50streamer, chcialbym cos tam ponagrywac od czasu do czasu, a gdyby mi sie bardziej spodobalo moze zainwestowalbym w cos z wyzszej polki, na allegro znalazelm tekiego revoxa, co mozna sie po nim spodziewac

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Gość merlin19803

(Konto usunięte)

Merlin.Tak ,to dobry model akai ,jednak jak wszystkie nasze zabawki ma swoje lata i potrzebuje troskliwego właściciela.Ma trudno scieralne trzy głowice i układ redukcji szumów dolby.Niezbyt często stosowany w magnetofonach szpulowych.Można go używać , lub nie.Jak już jest ,to w niczemu nie przeszkadza.Decyzję ,czy kupić musisz podjąć sam.Tu masz link z opisem tego modelu.

http://www.tonbandhobby.de/gx630db1.htm

Krzysiekg1981.Nie przesadzaj z tą moją wiedzą.Po prostu czas robi swoje , swój pierwszy magnetofon miałem około roku 1968.Człowiek uczy się całe życie i coś w końcu z tego zostaje.

Na brzmienie ma wpływ wielu czynników np;inna korekcja ,czy inna taśma.Twój akai jest z wyższej półki , niż twój teac.Może było by odwrotnie , gdybyś zamiast np;X-300 EE miał X-2000M.

Marek-41. Dzięki wielkie za odpowiedź. Podjadę i spytam jaka jest jego cena (spróbuję zrobic jakieś fotki) Nie mam doświadczenia w tej klasie magnetofonów szpulowych. Mam w idealnym stanie "Dame Pik" i tylko tyle.

 

Jeszcze mam takie pytanie ,jaka firma najdłużej produkowała magnetofony szpulowe? i do którego roku?

Nie sądzę, bo ten X-2000M będzie miał obecnie wiele lat a czas lepiej znoszą magnetofony Akai. Szczególnie dotyczy głowic (to podstawa, resztę można usprawnić), ale nie tylko.

Teac X-2000M będzie miał dokładnie tyle samo lat , co Akai GX-747.

Teac ma co prawda szybciej ścieralne głowice ,ale to dwuślad o studyjnych parametrach.Akai GX-747 jest ,tylko bardzo dobrym ,ale do zastosowań domowych sprzętem.

 

Marek-41. Dzięki wielkie za odpowiedź. Podjadę i spytam jaka jest jego cena (spróbuję zrobic jakieś fotki) Nie mam doświadczenia w tej klasie magnetofonów szpulowych. Mam w idealnym stanie "Dame Pik" i tylko tyle.

 

Jeszcze mam takie pytanie ,jaka firma najdłużej produkowała magnetofony szpulowe? i do którego roku?

Według moich danych najdłużej magnetofony szpulowe produkował Studer-Revox. Był to model Studer-C270.Do początku lat 90-dziesiątych Czytałem też , że można było jeszcze kilka lat temu zamówić sobie jakiś model magnetofonu tascam.Zresztą można to zrobić i dzisiaj w stanach, lecz ceny zaczynają się grubo powyżej 10 tysięcy $.

 

Marek

Tego Philipsa kupilem w kanadzie w sklepie w latach 80 , a jezeli chodzi o teac x2000 to so dobre magnetofony ja osobiscie lepiej lubie teac x2000 do akai gx747dbx

do skasowania jeszcze jeden zostal Sony tc850 ale mysle nad tym

Pzdrawiam z bardzo zimnej kanady

Ten sony ,to naprawdę porządna maszyna. Dwuślad z prędkością 38cm/sek i dwuwałkowy .Szkoda by było.Odwzajemniam pozdrowienia z wyjątkowo ciepłej Polski.

Edytowane przez Marek-41

Teac ma co prawda szybciej ścieralne głowice ,ale to dwuślad o studyjnych parametrach.Akai GX-747 jest ,tylko bardzo dobrym, ale do zastosowań domowych sprzętem.

Teac ma dużo szybciej ścieralne głowice. Po tylu latach jest mała szansa na egzemplarz w idealnym stanie. Chyba że mało używany. Są takie ale drogo wyceniane. W domu magnetofon do zastosowań domowych jest absolutnie wystarczający :-). Ten Akai i Teac mają bardzo podobne parametry. Dwuślad w domu ma sporo wad użytkowych. Np taśmę po graniu trzeba z powrotem przewijać a to jej nie służy i na dużej prędkości "połyka" taśmę jak ekspres. Oczywiście to tylko moje zdanie. Ja osobiście wolał bym Akai najlepiej w wersji z dbx, ale to chyba przez sentyment z dawnych lat. Teac to też świetny sprzęt. Zwłaszcza ten X-2000M.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Niestety czas magnetofonów już minął . Minął też już czas na kupno porządnego szpulowca.Co niektórym ,między innymi i mnie się udało pozyskać profesjonalny sprzęt z studiów nagraniowych,które w tym czasie przechodziły gremialnie na sprzęt cyfrowy.Dzisiaj trudno uwierzyć , ale można było dostać wysokiej klasy dwuśladowy z prędkością 38 cm/sek magnetofon zupełnie za darmo.Mi zdarzyło się to trzykrotnie.

Pozyskałem w ten sposób dwa Tandbergi TD 20A HS [jeden przekazałem Korwinowi] i jeden Studer-Revox PR-99 Mk-IV.Ostatni co prawda bez prędkości 38 ,ale za to zupełnie nowy.Teraz można o czymś takim zapomnieć.

Z tych samych zródeł mam tyle taśm ,że dwuślad mnie nie straszny.

Dobry czteroślad do domu zupełnie wystarczy.Predkość 19cm/sek też.W najlepszych konstrukcjach nawet 9,5cm/sek daje w pełni zadowalajacą jakość.

Została nam , wiec tylko zabawa z naszymi magnetofonami i troska o ich bezawaryjną i jak najdłuższą pracę.

Może kiedyś doczekamy się z prawdziwego zdarzenia placówki muzealnej,gdzie następne pokolenia będą mogły nie tylko magnetofony podziwiać , ale również ich posłuchać.Na razie w kraju czegoś takiego nie ma , a szkoda.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.