Magnetofony szpulowe.

[NETROL]

Jak zrobię N7300 to również go skrzywdzę.

 

tego skrzywdzę

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[patrick]

W kwestii taśmociągu ;)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Piwo Jasne]

Jak widzę niestety nic nie rozumiesz. Trudno.

Z mojej strony EOT.

No właśnie nie rozumiem , dlatego zrzędzicie na temat rynku magnetofonów Szpulowych , że drogo . Takim podejściem psujecie rynek w Polsce . Pracować za darmo kupować badziewie za stówę , albo za 10 tysięcy . Kto ci zabroni pracować za 10 tysi ? Nikt . Wolny rynek pracy . Dlaczego pozwalacie na licytację tylko w górę , a nie w dwie strony ? Wystawiasz magnetofon na ALLEGRO , na licytację ryzykujesz . Albo zarobisz albo nie .

Edytowane 21 Lipca 2016 przez Piwo Jasne

[krzysiekg1981]

Nie wiem czy wiesz, ale mamy wolny rynek. Każdy może swoją własność wycenić na tyle, na ile mu się podoba. I ani Tobie, ani mnie, ani nikomu innemu nic do tego.

A już zwracanie komuś uwagi, że sprzedaje za drogo jest po prostu śmieszne.

 

BOT

Wolny rynek, owszem, jest - ale wolność handlu, podobnie jak wolność słowa nie wyklucza zdrowego rozsądku, intelektu i trzeźwego myślenia. W wolnym kraju można wygadywać dowolne idiotyzmy i sprzedawać szmelc w cenach debilnie wysokich. Każdy mówi i sprzedaje tak, jak zdolny jest pojąć.

 

Co zaś się tyczy ZK, to miałem wersję 140T. Pamiętam doskonale "jakość" tego magnetofonu, rozmaite problemy z nim, głównie mechaniczne. Potem były Dama Pik, Aria i Opus. O tym, że polskie konstrukcje produkowane na polskich częściach nie wytrzymują porównania w żadnym razie z magnetofonami z Zachodu czy Japonii, przekonałem się kilka lat temu, przesiadając się z Arii MDS2412 na dużo starszy od niej AKAI GX-220D. Różnica jest jak w mordę strzelił. Nie ma się co czarować. A cóż dopiero, jak człowiek powąchał Teaca, Revoxa, Tandberga.

EOT

 

A propos - GX747 znowu przerywa nagrywanie w prawo. I w prawym kanale. Ścisza prawy kanał i nagrywa jakieś ciche, ale słyszalne trzaski, których NIE MA w źródle. Także podczas nagrywania ciszy. Czasem "wskakuje" normalny, głośny sygnał, po czym znowu jest ciszej o kilka dB. Dzieje się to absolutnie losowo. Oczywiście głośność źródła jest stała, po źródle sygnał gra normalnie, nic nie trzeszczy, potencjometry również. Wspomniane efekty słychać jedynie po taśmie - po prostu tak się nagrywa.

PRki są sprawne, potencjometry były czyszczone, magnetofon - oczywiście w serwisie kalibrowany. O co chodzi? Nagrywanie wspak - bez kłopotów.

Edytowane 21 Lipca 2016 przez krzysiekg1981

[Gość Piwo Jasne]

BOT

Wolny rynek, owszem, jest - ale wolność handlu, podobnie jak wolność słowa nie wyklucza zdrowego rozsądku, intelektu i trzeźwego myślenia. W wolnym kraju można wygadywać dowolne idiotyzmy i sprzedawać szmelc w cenach debilnie wysokich. Każdy mówi i sprzedaje tak, jak zdolny jest pojąć.

 

Co zaś się tyczy ZK, to miałem wersję 140T. Pamiętam doskonale "jakość" tego magnetofonu, rozmaite problemy z nim, głównie mechaniczne. Potem były Dama Pik, Aria i Opus. O tym, że polskie konstrukcje produkowane na polskich częściach nie wytrzymują porównania w żadnym razie z magnetofonami z Zachodu czy Japonii, przekonałem się kilka lat temu, przesiadając się z Arii MDS2412 na dużo starszy od niej AKAI GX-220D. Różnica jest jak w mordę strzelił. Nie ma się co czarować. A cóż dopiero, jak człowiek powąchał Teaca, Revoxa, Tandberga.

EOT

 

A propos - GX747 znowu przerywa nagrywanie w prawo. I w prawym kanale. Ścisza prawy kanał i nagrywa jakieś ciche, ale słyszalne trzaski, których NIE MA w źródle. Także podczas nagrywania ciszy. Czasem "wskakuje" normalny, głośny sygnał, po czym znowu jest ciszej o kilka dB. Dzieje się to absolutnie losowo. Oczywiście głośność źródła jest stała, po źródle sygnał gra normalnie, nic nie trzeszczy, potencjometry również. Wspomniane efekty słychać jedynie po taśmie - po prostu tak się nagrywa.

PRki są sprawne, potencjometry były czyszczone, magnetofon - oczywiście w serwisie kalibrowany. O co chodzi? Nagrywanie wspak - bez kłopotów.

No właśnie . Magnetofony klasy popularnej w Polsce tzw "grundigi" były "w miarę dobre" jeszcze na samym początku produkcji te z logiem "Grundig" i tylko lampowe wersje . Później jak Kasprzak zmienił logo na logo Unitry zaczęli oszczędzać na materiałach i produkować buble . Mój ZK 140 t "rozpadł" się po 4 latach intensywnego grania na prywatkach. Mój kolega miał oryginalnego "Grundiga" też z tej samej serii tylko oznaczony symbolem TK 120 i na lampach i też nim intensywnie "prywatkował" i ma go do dziś . Tak że nawet wtedy w klasie popularnej tych szpulaków była różnica między zgniło-zachodnimi a polskimi . Koncert to też okrojony Revox na polskie drogi.

Edytowane 21 Lipca 2016 przez Piwo Jasne

[Gość G.Mark]

...

A propos - GX747 znowu przerywa nagrywanie w prawo. I w prawym kanale. Ścisza prawy kanał i nagrywa jakieś ciche, ale słyszalne trzaski, których NIE MA w źródle. Także podczas nagrywania ciszy. Czasem "wskakuje" normalny, głośny sygnał, po czym znowu jest ciszej o kilka dB. Dzieje się to absolutnie losowo. Oczywiście głośność źródła jest stała, po źródle sygnał gra normalnie, nic nie trzeszczy, potencjometry również. Wspomniane efekty słychać jedynie po taśmie - po prostu tak się nagrywa.

PRki są sprawne, potencjometry były czyszczone, magnetofon - oczywiście w serwisie kalibrowany. O co chodzi? Nagrywanie wspak - bez kłopotów.

 

Przełącznik kierunku odtwarzania/nagrywania taśmy sprawny? Wyczyszczony? Czy kilkukrotne przełączenie kierunku poprawia sytuację?

 

GM

[Gość Piwo Jasne]

No właśnie . Magnetofony klasy popularnej w Polsce tzw "grundigi" były "w miarę dobre" jeszcze na samym początku produkcji te z logiem "Grundig" i tylko lampowe wersje . Później jak Kasprzak zmienił logo na logo Unitry zaczęli oszczędzać na materiałach i produkować buble . Mój ZK 140 t "rozpadł" się po 4 latach intensywnego grania na prywatkach. Mój kolega miał oryginalnego "Grundiga" też z tej samej serii tylko oznaczony symbolem TK 120 i na lampach i też nim intensywnie "prywatkował" i ma go do dziś . Tak że nawet wtedy w klasie popularnej tych szpulaków była różnica między zgniło-zachodnimi a polskimi . Koncert to też okrojony Revox na polskie drogi.

Jeszcze do tego trzeba było dokupić na rok kilogram polskich głowic "takie były wspaniałe" albo pojechać na zachód jak się nie chciało mieć problemów z wymianą i ustawieniem lub kupić takąż zachodnią głowicę w Peweksie jak się nie miało możliwości wyjazdu na zachód albo kogoś poprosić jak tam jechał o kupno takiej głowicy.

 

BOT

Wolny rynek, owszem, jest - ale wolność handlu, podobnie jak wolność słowa nie wyklucza zdrowego rozsądku, intelektu i trzeźwego myślenia. W wolnym kraju można wygadywać dowolne idiotyzmy i sprzedawać szmelc w cenach debilnie wysokich. Każdy mówi i sprzedaje tak, jak zdolny jest pojąć.

 

Co zaś się tyczy ZK, to miałem wersję 140T. Pamiętam doskonale "jakość" tego magnetofonu, rozmaite problemy z nim, głównie mechaniczne. Potem były Dama Pik, Aria i Opus. O tym, że polskie konstrukcje produkowane na polskich częściach nie wytrzymują porównania w żadnym razie z magnetofonami z Zachodu czy Japonii, przekonałem się kilka lat temu, przesiadając się z Arii MDS2412 na dużo starszy od niej AKAI GX-220D. Różnica jest jak w mordę strzelił. Nie ma się co czarować. A cóż dopiero, jak człowiek powąchał Teaca, Revoxa, Tandberga.

EOT

 

A propos - GX747 znowu przerywa nagrywanie w prawo. I w prawym kanale. Ścisza prawy kanał i nagrywa jakieś ciche, ale słyszalne trzaski, których NIE MA w źródle. Także podczas nagrywania ciszy. Czasem "wskakuje" normalny, głośny sygnał, po czym znowu jest ciszej o kilka dB. Dzieje się to absolutnie losowo. Oczywiście głośność źródła jest stała, po źródle sygnał gra normalnie, nic nie trzeszczy, potencjometry również. Wspomniane efekty słychać jedynie po taśmie - po prostu tak się nagrywa.

PRki są sprawne, potencjometry były czyszczone, magnetofon - oczywiście w serwisie kalibrowany. O co chodzi? Nagrywanie wspak - bez kłopotów.

Jeszcze do tego trzeba było dokupić na rok kilogram polskich głowic "takie były wspaniałe" albo pojechać na zachód jak się nie chciało mieć problemów z wymianą i ustawieniem lub kupić takąż zachodnią głowicę w Peweksie jak się nie miało możliwości wyjazdu na zachód albo kogoś poprosić jak tam jechał o kupno takiej głowicy.

[krzysiekg1981]

Przełącznik kierunku odtwarzania/nagrywania taśmy sprawny? Wyczyszczony? Czy kilkukrotne przełączenie kierunku poprawia sytuację?

 

Przełącznik kierunku pryskałem - o ile chodzi o te listwowe, które mi kiedyś pokazywałeś? - zwróciłem też na nie uwagę technikowi. Kilkukrotne przełączanie niestety w żadnym stopniu niczego nie poprawia :( Samo zjawisko ma charakter losowy, nie wiadomo w wyniku czego sygnał nagle jest/przestaje być nagrywany prawidłowo...

[ArturPaweł]

Nagrywanie wspak - bez kłopotów.

Mi to wygląda na uszkodzoną (namagnesowaną?) głowicę.

[Gość G.Mark]

Przełącznik kierunku pryskałem - o ile chodzi o te listwowe, które mi kiedyś pokazywałeś? - zwróciłem też na nie uwagę technikowi. Kilkukrotne przełączanie niestety w żadnym stopniu niczego nie poprawia :( Samo zjawisko ma charakter losowy, nie wiadomo w wyniku czego sygnał nagle jest/przestaje być nagrywany prawidłowo...

 

Tak, o ten właśnie przełącznik chodzi. Jeśli jest on czysty i nieuszkodzony, to w domowych warunkach możesz spróbować odsłuchać tor nagrywania przy pomocy zewnętrznego wzmacniacza. Od wejścia liniowego do wyjścia wzmacniacza nagrywania. Będziesz mógł ustalić w którym miejscu zaczynają się problemy.

Czy odtwarzanie w kierunku "do przodu" taśma nagranych na innym magnetofonie jest prawidłowe?

 

GM

[krzysiekg1981]

Tak, odtwarzanie taśm nagranych na innych czterośladach jest jak najbardziej prawidłowe. Taśmy z Teaca X-300, w 100% sprawnego, grają bardzo przyjemnie, miękko i czysto - równo w obu kanałach, niezależnie od kierunku odtwarzania. W chwili wolnej postaram się ustalić, co jest nie tak, według Twoich wskazówek. W razie czego, zawsze mogę zawieźć magnetofon do Audiotechnika do poprawy, oczywiście już po wakacjach. Gdy się dowiem, co jest - dam znać.

 

BTW: Póki co nagrałem sobie (wspak) dość sporą kolekcję muzyki z Warszawskiej Jesieni 90-98. Wyszło zaskakująco czysto i dokładnie - dźwięk był przegrywany z chromowych kaset, na których dokonywano rejestracji koncertów z lat 90-98 - nie wydanych na kompaktach. Na zlecenie jednej z bibliotek cyfryzowałem te kasetki, a przy okazji przegrałem sobie z nich interesujące utwory na taśmę. Brzmi to naprawdę przyjemnie :) Mimo dość dziwacznych eksperymentów muzycznych.

Robiłem jeszcze nieco próbek z vinyli z muzyką organową Bacha - przywiozłem sobie niedawno z Berlina taki box - EMI His master's voice - 20 płytek z organowym Bachem w wykonaniu Lionela Rogga. Poezja :) W ogóle taśma szpulowa sprzyja organom: przegrania wychodzą nadzwyczaj miękko, czysto i głęboko.

[neomammut]

 

To były bardzo dobre jak większość konstrukcji Grundiga, tanie, proste i popularne magnetofony o mechanizmie prostym, pancernym i praktycznie niezniszczalnym. Dzielnie spełniały role do jakiej je przeznaczono. I nic z nich nie wylatywało - niektóre mają grubo ponad 40 lat i są sprawne. Nie było w nich nic pseudo. A cena ? Cóż wariatów nie brakuje. Może ta pani czeka właśnie na takiego? Jej sprawa.

Dopowiem jeszcze, że stare nagrania mowy mojej rodziny brzmią bardzo dobrze mimo kiepskiej taśmy i nagrane na złomie...

 

Cena może i wysoka, ale w cale taniej nie będzie, działających sprzętów jest coraz mniej i tendencja jest coraz niższa - takie są prawa rynku...

[Gość Piwo Jasne]

Dopowiem jeszcze, że stare nagrania mowy mojej rodziny brzmią bardzo dobrze mimo kiepskiej taśmy i nagrane na złomie...

 

Cena może i wysoka, ale w cale taniej nie będzie, działających sprzętów jest coraz mniej i tendencja jest coraz niższa - takie są prawa rynku...

O jakim ty rynku mówisz ? O tym polskim gdzie teraz sprzedaje się głównie w Polsce egzemplarze powystawowe używane w cenie nowego nieużywanego , o aledrogo i aukcjach staroci na nim przeprowadzanych , czy o tym za granicą naszego kraju , choćby Czechy , Niemcy , czy nawet Rosja ? Przy takim podejściu to Polakom nie pozostaną nawet stare buty jako usługa i to droga.

Edytowane 21 Lipca 2016 przez Piwo Jasne

[jmaciek]

Mój ZK 140 t "rozpadł" się po 4 latach intensywnego grania na prywatkach. Mój kolega miał oryginalnego "Grundiga" też z tej samej serii tylko oznaczony symbolem TK 120 i na lampach i też nim intensywnie "prywatkował" i ma go do dziś . Tak że nawet wtedy w klasie popularnej tych szpulaków była różnica między zgniło-zachodnimi a polskimi .

Mam TK-145DL oraz kilka naszych ZK i potwierdzam, różnica jest kolosalna. TK mimo że starszy pracuje jak nowy, ZK choć nowsze, po serwisie i zewnętrznie prezentują się b. dobrze to są o 'klasę' czy dwie niżej niż TK w kwestii działania. Jeśli to dotyczyłoby jednego egzemplarza to mógłbym powiedzieć, że jest zajeżdżony, jeśli dotyczy trzech to nadal możemy mówić o przypadku, jednak sądzę, że tu chodzi o jakość materiałów i kontrolę wykonania jaka nie była stosowana u nas a była za żelazną kurtyną.

[Gość Piwo Jasne]

Mam TK-145DL oraz kilka naszych ZK i potwierdzam, różnica jest kolosalna. TK mimo że starszy pracuje jak nowy, ZK choć nowsze, po serwisie i zewnętrznie prezentują się b. dobrze to są o 'klasę' czy dwie niżej niż TK w kwestii działania. Jeśli to dotyczyłoby jednego egzemplarza to mógłbym powiedzieć, że jest zajeżdżony, jeśli dotyczy trzech to nadal możemy mówić o przypadku, jednak sądzę, że tu chodzi o jakość materiałów i kontrolę wykonania jaka nie była stosowana u nas a była za żelazną kurtyną.

O magnetofonach zarówno tych z serii 100 czy serii 2000 produkowanych w Polsce nie dorastały do pięt nawet tym w Czechach czy tym w ZSRR .Poza tym trzeba było dokupić kilogram głowic naszej produkcji i ze 100 pasków dociskowych z przyklejonym filcem który się strasznie wycierał trąc o taśmę . Wspaniałe polske szpulaki .

[sk-victor]

O magnetofonach zarówno tych z serii 100 czy serii 2000 produkowanych w Polsce nie dorastały do pięt nawet tym w Czechach czy tym w ZSRR .Poza tym trzeba było dokupić kilogram głowic naszej produkcji i ze 100 pasków dociskowych z przyklejonym filcem który się strasznie wycierał trąc o taśmę . Wspaniałe polske szpulaki .

 

Daj już spokój tym biednym ZK.

[neomammut]

O jakim ty rynku mówisz ? O tym polskim gdzie teraz sprzedaje się głównie w Polsce egzemplarze powystawowe używane w cenie nowego nieużywanego , o aledrogo i aukcjach staroci na nim przeprowadzanych , czy o tym za granicą naszego kraju , choćby Czechy , Niemcy , czy nawet Rosja ? Przy takim podejściu to Polakom nie pozostaną nawet stare buty jako usługa i to droga.

Nie rozumiesz rynku i jego praw - jeśli są osoby, które dają tyle za tak mało, tzn, że jest na to popyt, a jeśli jest na to popyt to takie ceny będą występować. Druga sprawa, to coraz rzadsze egzemplarze, które są w dobrym/bardzo dobrym/świetny stanie wizualnym i technicznym, których jest coraz mniej - a skoro czegoś jest mało to cena z automatu idzie w górę. możemy sobie prawić, że to nie tak, że cen z dupy - ale rynek rządzi się swoimi prawami i tego nie zmienisz.

 

Rynek jest tak perfidny, że mogę sobie wystawić wszędzie na świecie kapsel z 1968 roku za 10 000$ i nikt mi tego nie zabroni. Mało tego, 99% klientów popuka się w głowę, ale 1% których zarobki sięgają ceny tego kapsla albo i wyżej, bez oporu nawet go kupi... To się nazywa wolny rynek...

Edytowane 21 Lipca 2016 przez neomammut

[Gość Piwo Jasne]

Nie rozumiesz rynku i jego praw - jeśli są osoby, które dają tyle za tak mało, tzn, że jest na to popyt, a jeśli jest na to popyt to takie ceny będą występować. Druga sprawa, to coraz rzadsze egzemplarze, które są w dobrym/bardzo dobrym/świetny stanie wizualnym i technicznym, których jest coraz mniej - a skoro czegoś jest mało to cena z automatu idzie w górę. możemy sobie prawić, że to nie tak, że cen z dupy - ale rynek rządzi się swoimi prawami i tego nie zmienisz.

 

Rynek jest tak perfidny, że mogę sobie wystawić wszędzie na świecie kapsel z 1968 roku za 10 000$ i nikt mi tego nie zabroni. Mało tego, 99% klientów popuka się w głowę, ale 1% których zarobki sięgają ceny tego kapsla albo i wyżej, bez oporu nawet go kupi... To się nazywa wolny rynek...

Jeśli tak twierdzisz że nie rozumiem to porównaj sobie asortyment jaki jest wystawiany choćby w Mediamarkt dla Czechów a jaki w Polsce . Gały ci wyjdą na wierzch . Poza tym znajdź mi w Polsce sklep który sprzeda ci towar nierozpakowany , większość to towar powystawowy . Sami sobie kształtujemy dziadowski rynek i Allegro oraz sieci handlowe w Polsce są tego przykładem. I tu nie chodzi tylko o to czy rynek jest tylko perfidny ale o asortyment towarów który ma nam do zaoferowania , a asortyment zależy od opłacalności czy ktoś to kupi , a opłacalność od naszej kondycji finansowej .

Edytowane 22 Lipca 2016 przez Piwo Jasne

[Gość G.Mark]

... Poza tym znajdź mi w Polsce sklep który sprzeda ci towar nierozpakowany , większość to towar powystawowy .

 

Uwaga, to nie jest reklama.

X-Kom: trzy laptopy, trzy empetrójki, router wifi, dysk SSD, karta sieciowa USB i parę innych dupereli komputerowych. Wszystko w zaplombowanych fabrycznie opakowaniach.

Neonet: telewizor, którego pudło rozprułem osobiście. Opakowanie tabletu też było fabrycznie zamknięte.

 

Tak więc znalazłem, więc już możesz się przestać popisywać swoim cierpieniem, troską i bólem egzystencjalno-filozoficzno-ekonomicznym.

 

Sami sobie kształtujemy dziadowski rynek i Allegro oraz sieci handlowe w Polsce są tego przykładem. I tu nie chodzi tylko o to czy rynek jest tylko perfidny ale o asortyment towarów który ma nam do zaoferowania , a asortyment zależy od opłacalności czy ktoś to kupi , a opłacalność od naszej kondycji finansowej .

 

Jak Ci się to podoba, to co tu jeszcze robisz? Jest na Ziemi tyle innych, przyjemnych miejsc, w których towary są rozdawane wyłącznie za godziwą cenę, wyłącznie w zaplombowanych opakowaniach i ze specjalnymi ukłonami dla kupujących.

 

KT

 

GM

Edytowane 22 Lipca 2016 przez G.Mark

[Gość Piwo Jasne]

Uwaga, to nie jest reklama.

X-Kom: trzy laptopy, trzy empetrójki, router wifi, dysk SSD, karta sieciowa USB i parę innych dupereli komputerowych. Wszystko w zaplombowanych fabrycznie opakowaniach.

Neonet: telewizor, którego pudło rozprułem osobiście. Opakowanie tabletu też było fabrycznie zamknięte.

 

Tak więc znalazłem, więc już możesz się przestać popisywać swoim cierpieniem, troską i bólem egzystencjalno-filozoficzno-ekonomicznym.

 

 

 

Jak Ci się to podoba, to co tu jeszcze robisz? Jest na Ziemi tyle innych, przyjemnych miejsc, w których towary są rozdawane za godziwą cenę, w zaplombowanych opakowaniach i ze specjalnymi ukłonami dla kupujących.

 

KT

 

GM

Prawda w oczy kole ? Przestań szukać zaczepki do awantur .Kto ci każe mało zarabiać ? . Ja nie tylko gapię się na strony z rozszerzeniem.pl ale przeglądam też inne strony ofertowe to wiem . Poza tym obserwuję naszych polskich handlowców i z roku na rok mają coraz chudsze oferty , to o czymś świadczy. Jeśli kupujesz srajfona ze słuchawkami za złotówę , albo magnetofon szpulowy na Allegro jako dobry , a okazuję się że jest uszkodzony to ty kształtujesz rynek . Niestety . Przez takich jak ty dobre towary znikają z polskich ofert.

S.T.T i nie chcę z tobą dyskutować.

Edytowane 22 Lipca 2016 przez Piwo Jasne

[Gość G.Mark]

Prawda w oczy kole ?

 

Oczywiście, ale się mylisz.

 

Przestań szukać zaczepki do awantur .

 

Ani mi się śni. Oczekiwałeś tylko oklasków i hymnów pochwalnych na cześć twych treści światłych i analitycznych, a gdy ktoś ma inne zdanie na ich temat to zaczynasz się nadymać?

 

Kto ci każe mało zarabiać ?

 

Nikt. I znowu strzał chybiony.

 

. Ja nie tylko gapię się na strony z rozszerzeniem.pl ale przeglądam też inne strony ofertowe to wiem .

 

Brawo i hip, hip hura. W tym czasie ja zarabiam duże pieniądze i wydaję je w hurtowych ilościach.

 

Poza tym obserwuję naszych polskich handlowców i z roku na rok mają coraz chudsze oferty , to o czymś świadczy.

 

Zgadza się. Tak, to o czymś świadczy. Gratuluję.

 

Jeśli kupujesz srajfona ze słuchawkami za złotówę , albo magnetofon szpulowy na Allegro jako dobry , a okazuję się że jest uszkodzony to ty kształtujesz rynek . Niestety . Przez takich jak ty dobre towary znikają z polskich ofert.

 

Oczywiście po raz kolejny.

 

S.T.T i nie chcę z tobą dyskutować.

 

Rozwiń to S.T.T bo jestem małosprytny i się nie domyślam. KT wyjaśniałem wcześniej.

 

GM

 

P.S. Gdzie jest moderacja? Czas na porządki. Łącznie z tym co napisałem.

Edytowane 22 Lipca 2016 przez G.Mark

[Gość Piwo Jasne]

Oczywiście, ale się mylisz.

 

 

 

Ani mi się śni. Oczekiwałeś tylko oklasków i hymnów pochwalnych na cześć twych treści światłych i analitycznych, a gdy ktoś ma inne zdanie na ich temat to zaczynasz się nadymać?

 

 

 

Nikt. I znowu strzał chybiony.

 

 

 

Brawo i hip, hip hura. W tym czasie ja zarabiam duże pieniądze i wydaję je w hurtowych ilościach.

 

 

 

Zgadza się. Tak, to o czymś świadczy. Gratuluję.

 

 

 

Oczywiście po raz kolejny.

 

 

 

Rozwiń to S.T.T bo jestem małosprytny i się nie domyślam. KT wyjaśniałem wcześniej.

 

GM

 

P.S. Gdzie jest moderacja? Czas na porządki. Łącznie z tym co napisałem.

A od czego w profilu są ignorowani użytkownicy ? .

Powiem krótko na jedno moje słowo ty mnie atakujesz stekiem epitetów i form zaczepek. wobec tego uruchamiam funkcję ignorowania prze ze mnie twojej osoby .

[Lech36]

X-Kom: trzy laptopy, trzy empetrójki, router wifi, dysk SSD, karta sieciowa USB i parę innych dupereli komputerowych. Wszystko w zaplombowanych fabrycznie opakowaniach.

Też mogę dać przykłady takich sklepów z moich okolic.

[seniortelefono]

Niestety Piwo Jasne pisze brednie. Nie przypominam sobie, abym kupował coś, co powinno być fabrycznie zapakowane, a nie było.

[Gość Piwo Jasne]

Niestety Piwo Jasne pisze brednie. Nie przypominam sobie, abym kupował coś, co powinno być fabrycznie zapakowane, a nie było.

Czytaj ze zrozumieniem . Pisałem o artykułach powystawowych a nie fabrycznie zapakowanych . Sprzedaż artykułów powystawowych w Polsce to sprzedaż nagminna , a to jak ktoś nie poprosi o fabrycznie zapakowany towar to mu ściągną z wystawy. Bardzo często zdarzało mi się że nie mieli na stanie towaru zapakowanego przez fabrykę , wtedy rezygnowałem , dlatego nie kupuję w sklepach sieciowych gdzie sprzedaż powystawowa jest powszechnie stosowana. Jeśli klienci godzą się na taką formę sprzedaży to ich wybór , ja na taką formę sprzedaży się nie godzę.

[neomammut]

Chłopie, wyjaśniłem Ci na czym polega rynek i jakie są jego zasady - nigdy nowego produktu nie kupiłem rozpakowanego, chyba, że zrobiłem to osobiście, przestań udawać znawcę, bo nikt się na to nie nabierze. Jesteś obyty? Chyba tylko w prawieniu pustych morałów...

[Gość G.Mark]

Miałem już nie odpowiadać na te żale i płacze w stylu farsy, ale jak się widzi to...

 

Czytaj ze zrozumieniem . Pisałem o artykułach powystawowych a nie fabrycznie zapakowanych .

 

Bzdura żeby nie napisać dosadniej. Najpierw napisałeś to:

 

...

Poza tym znajdź mi w Polsce sklep który sprzeda ci towar nierozpakowany , większość to towar powystawowy .

...

 

Pisz ze zrozumieniem, nie będzie wątpliwości.

 

Sprzedaż artykułów powystawowych w Polsce to sprzedaż nagminna , a to jak ktoś nie poprosi o fabrycznie zapakowany towar to mu ściągną z wystawy.

 

I nikt z kupujących, poza Tobą naturalnie i oczywiście, się nie zorientował, że dostał wypalcowaną lodówkę tudzież inny odkurzacz? Bzdury do kwadratu wypisujesz.

W przytoczonej przez Ciebie sieciówce na M też kupowałem i jeszcze nie dostałem powystawowego towaru. I to bez specjalnych próśb.

 

Bardzo często zdarzało mi się że nie mieli na stanie towaru zapakowanego przez fabrykę , wtedy rezygnowałem , dlatego nie kupuję w sklepach sieciowych gdzie sprzedaż powystawowa jest powszechnie stosowana. Jeśli klienci godzą się na taką formę sprzedaży to ich wybór , ja na taką formę sprzedaży się nie godzę.

 

Możesz się nie godzić, Twoja sprawa.

 

KT definitywnie.

 

GM

[Gość Piwo Jasne]

Chłopie, wyjaśniłem Ci na czym polega rynek i jakie są jego zasady - nigdy nowego produktu nie kupiłem rozpakowanego, chyba, że zrobiłem to osobiście, przestań udawać znawcę, bo nikt się na to nie nabierze. Jesteś obyty? Chyba tylko w prawieniu pustych morałów...

Jak wygląda rynek cwaniaka Polaka to bardzo dobrze . Twoja podatność na krytykę i zrozumienie zerowa.

[neomammut]

To raczej ja Ciebie krytykuję, nie Ty mnie, Ty się boisz krytyki jak ognia - masz rację, żyje w innym świecie, inny rynek oceniam, na innym rynku dokonuję zakupów - wszystko na opak...

 

PS: Rynek ma także to do siebie, że możesz wybrać - jeśli tak, to pamiętaj, kupuj tam gdzie są produkty zapakowane...

Edytowane 22 Lipca 2016 przez neomammut

[sk-victor]

To ja poproszę dwa ZK-145 zapakowane...