Magnetofony szpulowe.

[sk-victor]

A bardziej serio - tak, ten egzemplarz być może hamuje zbyt delikatnie, ale podobne hamowanie obserwowałem np. w B77, z jakim miałem styczność.

 

A znasz sposób na delikatne zwiększenie momentu hamującego lewego silnika w A77 ? Chciałbym delikatnie spróbować w swoim zwiększyć naprężenie taśmy. Przy grubej 50um taśmie obserwuję potrzebę zwiększenia naprężenia.

[Marek-41]

A znasz sposób na delikatne zwiększenie momentu hamującego lewego silnika w A77 ? Chciałbym delikatnie spróbować w swoim zwiększyć naprężenie taśmy. Przy grubej 50um taśmie obserwuję potrzebę zwiększenia naprężenia.

Przepraszam ze się włączam, ale zanim coś zaczniemy zmieniać w ustawieniach magnetofonu, to najpierw radzę sprawdzić, czy posiada on prawidłowe ustawienia fabryczne.Czy np; wszystkie napięcia zasilania itp są prawidłowe.Jeśli tak nie jest, to musimy je przywrócić i dopiero , gdy to nie pomoże możemy ostrożnie coś zmieniać.

W swojej prezentacji miałem na myśli , solidną konstrukcję i niekomplikowanie budowy napędu, co występuje np; w Philipsie N-7300, którego nie kupie na pewno.Występuje tam sporo plastikowych zębatek i często się kruszą.W A-77 jest, tylko to, co niezbędnie potrzebne.Może dlatego, że to konstrukcja szwajcarska.Niemcy, a szczególnie Anglicy kochają budować konstrukcje od których siwieją włosy na głowie.

[rollins]

 

 

A znasz sposób na delikatne zwiększenie momentu hamującego lewego silnika w A77 ? Chciałbym delikatnie spróbować w swoim zwiększyć naprężenie taśmy. Przy grubej 50um taśmie obserwuję potrzebę zwiększenia naprężenia.

Nie znam tego modelu. Trzeba zerknąć w serwisówce ale domyślam sie, ze zmieniając położenie sprężyn na taśmach hamulcowych. W serwisówce podane sa wartości sił i instrukcja jak je mierzyć. Revox pod tym względem zawsze dokładnie to opisywał.

Pytanie czy np ktoś wcześniej nie dotykał palcami taśm albo bębnów. Tego nie wolno robić.

 

 

Przepraszam ze się włączam, ale zanim coś zaczniemy zmieniać w ustawieniach magnetofonu, to najpierw radzę sprawdzić, czy posiada on prawidłowe ustawienia fabryczne.Czy np; wszystkie napięcia zasilania itp są prawidłowe.Jeśli tak nie jest, to musimy je przywrócić i dopiero , gdy to nie pomoże możemy ostrożnie coś zmieniać.

W swojej prezentacji miałem na myśli , solidną konstrukcję i niekomplikowanie budowy napędu, co występuje np; w Philipsie N-7300, którego nie kupie na pewno.Występuje tam sporo plastikowych zębatek i często się kruszą.W A-77 jest, tylko to, co niezbędnie potrzebne.Może dlatego, że to konstrukcja szwajcarska.Niemcy, a szczególnie Anglicy kochają budować konstrukcje od których siwieją włosy na głowie.

Od tego sugeruje zacząć chociaż ten magnetofon ma mechaniczne hamulce na elektromagnesie...

[krzysiekg1981]

Co to znaczy ze magnetofony Revoxa słabo hamują?

 

Aaa! Zaraz zaraz, Gościu, bo będą łazić za mną. Wróciłem do swojej prezentacji i przysłuchałem się dokładniej. Powiedziałem wyraźnie, że "te modele Revoxa, z którymi ja się stykałem, dość delikatnie hamują". Trochę to się różni od zniekształconego przez Ciebie stwierdzenia. Co do serwisu, owszem, był poprawnie serwisowany. Prosiłem wyraźnie, by nie zmieniać w żaden sposób siły hamowania. Świadomie.

[sk-victor]

Nie znam tego modelu. Trzeba zerknąć w serwisówce ale domyślam sie, ze zmieniając położenie sprężyn na taśmach hamulcowych. W serwisówce podane sa wartości sił i instrukcja jak je mierzyć. Revox pod tym względem zawsze dokładnie to opisywał.

Pytanie czy np ktoś wcześniej nie dotykał palcami taśm albo bębnów. Tego nie wolno robić.

 

Czy ja pytałem o hamulce w A77 ?? Ja pytałem o moment hamujący lewego silnika !!! To dwie absolutnie nie związane ze sobą sprawy.

Edytowane 4 Września 2016 przez sk-victor

[krzysiekg1981]

Ba, żebym miał o tym pojęcie, to bym Ci chętnie powiedział :( U mnie ten silnik dość skutecznie kontruje - poza tym, że głowice są świetnie ustawione i w dobrym stanie, więc taśmy o grubości 50 czy 55 um nie stanowią problemu. Przeciwnie, mój egzemplarz bardzo je lubi :) Mam wrażenie, że na moim revoxie grubość taśm nie robi specjalnego wrażenia. Dźwięk nie ucieka w żadnym z kanałów.

 

Tak jak Ci radził Marek, spróbuj się przyjrzeć głowicom. Może pion nie jest dobrze ustawiony. A może głowice noszą ślady wytarcia i warto je już wymienić? Na szczęście, głowic do Revoxa nie brakuje na portalach aukcyjnych. Niemniej, nie siejmy na razie fermentu. Uważnie poobserwuj, jak taśma dolega do głowicy. Wskazane przyjrzenie się pod lupą, czy do powierzchni głowic nic się nie przykleiło. Takie proste, chałupnicze wręcz porady - darujcie, proszę.

[rollins]

 

 

Czy ja pytałem o hamulce w A77 ?? Ja pytałem o moment hamujący lewego silnika !!! To dwie absolutnie nie związane ze sobą sprawy.

Tak pytałeś o moment hamujący a on związany jest z hamulcami.

Chyba ze pytasz o naciąg taśmy ? Opisze dzis regulacje naciągu taśmy na przykładzie Studera A807. Idea powinna być podobna - kwestia poszukania w odpowiedniej serwisówce szczegółów.

 

Tak pytałeś o moment hamujący a on związany jest z hamulcami.

Chyba ze pytasz o naciąg taśmy ? Opisze dzis regulacje naciągu taśmy na przykładzie Studera A807. Idea powinna być podobna - kwestia poszukania w odpowiedniej serwisówce szczegółów.

 

ok, na przykładzie Studera a807- takie magnetofony mam i je serwisuje więc pamietam. Jak będę miał chwilę to zerknę w serwisówkę A77.

 

Naciąg taśmy ustawia się w dwóch etapach. Pierwszy regulacja czujnika naciągu taśmy:

zakładasz taśmę, dołączasz woltomierz do punktów pomiarowych na płytce Spooing motor control, trzymasz ręką prawy talerz i włączasz forward. Ustawiasz 10V przy pomocy Pr-ka.

Następnie woltomierz dołączasz do punktów pomiarowych płytce Tape tension sensor, odciągasz czujnik naciągu taśmy na odległość z tego co pamiętam na odległość 85mm (wg. rysunku w serwisówce) - i ustawiasz 0V a przy zwolnionym czujniku naciągu ustawiasz 4V.

 

Potem już Pr-kami z przodu magnetofonu ustawiasz.

dla PLAY - naciąg 0,6NM - przy pomocy dynamometru

dla przewijania w jedną i drugą stronę - odległości napinacza w cm.

 

To tak w skrócie.

[Gość G.Mark]

 

...

ok, na przykładzie Studera a807- takie magnetofony mam i je serwisuje więc pamietam. Jak będę miał chwilę to zerknę w serwisówkę A77.

 

Naciąg taśmy ustawia się w dwóch etapach. Pierwszy regulacja czujnika naciągu taśmy:

zakładasz taśmę, dołączasz woltomierz do punktów pomiarowych na płytce Spooing motor control, trzymasz ręką prawy talerz i włączasz forward. Ustawiasz 10V przy pomocy Pr-ka.

Następnie woltomierz dołączasz do punktów pomiarowych płytce Tape tension sensor, odciągasz czujnik naciągu taśmy na odległość z tego co pamiętam na odległość 85mm (wg. rysunku w serwisówce) - i ustawiasz 0V a przy zwolnionym czujniku naciągu ustawiasz 4V.

 

Potem już Pr-kami z przodu magnetofonu ustawiasz.

dla PLAY - naciąg 0,6NM - przy pomocy dynamometru

dla przewijania w jedną i drugą stronę - odległości napinacza w cm.

 

To tak w skrócie.

 

W A77 nie ma regulacji naciągu taśmy przy odtwarzaniu.

Por. fragment instrukcji serwisowej:

 

 

GM

Edytowane 5 Września 2016 przez G.Mark

[rollins]

W A77 nie ma regulacji naciągu taśmy przy odtwarzaniu.

Por. fragment instrukcji serwisowej:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

GM

 

Ok, w takim razie trzeba sprawdzić napięcia czy są poprawne - zgodnie z tabelą

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sk-victor]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Myślę ze ktoś powinien to szybko łyknąć. Same 2 naby + 2 kielichy + 2 szpule to lekko ze 700zł.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sk-victor]

No kto kupił Teac-a ??

[Gość Artur1970]

Witam.

Zgodnie z obietnicą zamieszczam zdjęcia tajemniczej głowicy uniwersalnej w zrk zk246-2 z 1975 roku. Zdjęcia nie są rewelacyjne bo robione z tableta (niestety nie mam aparatu) ale można coś tam dostrzec. Sprzęt za 45 zł już działa, oczyszczony. Wymieniłem tylko pasek od przewijania i 2 prki od wskaźników. No i jeszcze czyszczenie/konserwacja potencjometrów i przełączników. Gra ładnie jak na polskiego staruszka

 

Tu jeszcze zdjęcie sprzętu. Zmęczony mocno czasem i użytkowaniem ale w środku naprawdę jest ok i o dziwo po tych wszystkich zabiegach czyszcząco konserwujących działa bez trzasków. Parametry zapisu/odczytu też trzyma. Sprawdziłem charakterystykę częstotliwościową i wynik przeszedł moje oczekiwania. W przedziale 30Hz do 18.5 kHz jest płaska charakterystyka dla prędkości 19 a głowica faktycznie może być importowana (czoło głowicy jest metalizowane) nasi z tego co pamiętam nie robili takich. Kłopot niestety z taśmami jest bo skąd je brać. Mam tylko stilony i orwo ale jak nagrałem muzę na 19tce ze źródła cyfrowego to dynamika odczuwalna powala na kolana. Mam jeszcze złomowego zk146 (maleńtas) też kupiony za podobny pieniądz, zrobiony i jak niską klasę gra ładnie (nie jest to zk246 ale daję radę). Wymienię w nim silnik na dc i zasilacz i będzie cichy, skończą się problemy z przewijaniem (regulacja tych sprzęgieł i naciągów sprężynkowych to porażka). Myślałem o włożnie 2 silników ( nawet takowe mam od rozwalonego sony betacama - silniki łożyskowane przewijania) jeden napędzi koło zamachowe a drugi przewijanie. Pozdrawiam wszystkich.

Edytowane 6 Września 2016 przez Artur1970

[sk-victor]

No zdjęcia faktycznie beznadziejne ale widać faktycznie, że ta głowica jakaś inna jest. Normalna wygląda tak. Ładny zabytek musisz gałeczki i nakładki dokompletować jeszcze. Taśm 18cm jest zatrzęsienie na A. I to firmowe.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 6 Września 2016 przez sk-victor

[bum1234]

Piękne szczeliny ;)

 

O ile dobrze pamiętam, w początkowym okresie produkcji montowano głowice wykonane w całości z metalu. Potem ktoś wpadł na pomysł "racjonalizatorski" i w magnetofonach serii M24xx montowano już takie wynalazki jak powyżej.

 

Znalazłem coś takiego:

 

[manius59]

Wszystkich magnetofonach które były na licencji, były montowane głowice takie jak 246 i 240 mono.Mam jeszcze gdzieś kilka sztuk nowych.

[Marek-41]

Takie nakładki na potencjometry chyba jeszcze mam.Poszukam.Mam też jeszcze stilony nagrane na M-2404S.Gdy był nowy,to nagrywał całkiem znośnie.

[Gość Artur1970]

Niestety moje pomiary stały się nie obiektywne bo nagrywałem na dołączonej taśmie do tego szpulowca. A to agfa profesjonalna gruba studyjna. Ktoś przekalibrował tor odczytu/zapisu pod takie taśmy. Na stilonie/orwo i pewnie innych amatorskich brakuje góry. Ja to mam zawsze szczęście. Na radiowych taśmach ładnie gra. Na szczęście ustawiłem poziom zapisu idealnie względem wskaźników (znaczy wyregulowałem wskaźniki) w oparciu o mój magnetofon DAT Sony 59ES(ma taką fajną funkcję dokonywać pomiaru źródła z analogowego wejścia z pominięciem potencjometru rec level). Dla zupełnej pewności podłączyłem też miernik radziecki wychyłowy z pomiarem decybeli i jest idealnie. Teraz będzie ciężko to skalibrować (korekcję) bo raz że u mnie zastosowali inne tranzystory niż na schemacie (bcp108, 107). Zresztą pamiętam to ze szkoły. Chodziłem tam na praktyki i nigdy nie mogłem pojąć że ustawiają nie zgodnie z DTR. Są orginalnie włożone bo mają te podstawki plastikowe pod nóżki a i plomby malowane są na chasi płytek drukowanych. Gałka już dorobiona od selektora rodzaju pracy. Stoi leżąco narazie bo nie mam tych nakładek, pseudo nabów na szpule aby pionowo a nie chce mi się tego dorabiać bo w orginale są gumowe w zasadzie i się zaciskają na ošce tależyka. Jeden zaczep od pokrywy trzeba też dorobić bo złamany ( tylko trzeba stary roznitować ) Jest jeszcze dużo pracy nad nim. Zabawa jest ale już widzę że było warto.

 

Link: https://youtu.be/GwY0eWoQyfY

Edytowane 6 Września 2016 przez Artur1970

[wyspa40]

A propo głowic - ma ktoś może na sprzedaż nową do Damy Pik? - myślę aby przywrócić ten magnetofon jeszcze do życia , ale zacznę jak uda mi się zdobyć dla niej "serducho"

[sk-victor]

Stoi leżąco

 

Cholera muszę spróbować stanąć na leżąco, bo leżeć na stojąco to co to za przyjemność.

Upss żarcik ;)

[dulon184]

A mój Koncerto pojechał na reklamację .

Obaczymy efekty.

 

A popełniłem takie cosik.

Pewnie machnę jakiś kolorek..

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Artur1970]

Szkoda tylko że tak mało jest nagrań realizowanych techniką analogową. Bo przegrywanie ze źródeł cyfrowych na szpulę wydaje się nie trafionym pomysłem chyba że były zapisane w studio analogowo. Brzmią inaczej i nie koniecznie lepiej ale starsze nagrania spoko. Zresztą chyba z wydawnictw audiofilskich na taśmach to kilka pozycji jest tylko ale może jeszcze się coś ruszy jak wprowadzają nowy magnetofon szpulowy w 2017. Pozdrawiam wszystkich

[sk-victor]

Nie ma się co martwić jaką techniką jest realizowane nagranie. Jest mnóstwo nagrań realizowanych cyfrowo a brzmiących analogowo (jeśli w ogóle coś może brzmieć "cyfrowo"). Nie technika zapisu jest ważna wg. mnie a realizacja i inżynieria dźwięku. Wszyscy jadą na fali mody na analog, powtarzając frazesy i opowiadają o wyższości świąt WN na świętami BN. Przegrałem winyl na DAT-a i ani trochę dźwięk się nie "ucyfrowił". Przegrałem CD na kasetę i ani trochę dźwięk się nie "uanalogowił".

Edytowane 6 Września 2016 przez sk-victor

[Marek-41]

Problem leży w naturalności nagrania, a nie w technice, którą ten dzwięk nagrano.Posłuchajcie nagrań z lat 60-siątych.Wtedy technika wielokanałowa dopiero raczkowała i większośc nagrań ma naturalna stereofonię.Pózniej nagrywano jednego wykonawcę w jednym studio,resztę w innym i następnie miksowano .Trzeba naprawdę świetnego realizatora,aby takie nagranie brzmiało naturalnie.Czasami mam wrażenie, ze nowe nagrania są nagrywane mono i sztucznie, choć często nieudolnie przerabiane na sterofoniczne.

[Gość Piwo Jasne]

Piękne szczeliny ;)

 

O ile dobrze pamiętam, w początkowym okresie produkcji montowano głowice wykonane w całości z metalu. Potem ktoś wpadł na pomysł "racjonalizatorski" i w magnetofonach serii M24xx montowano już takie wynalazki jak powyżej.

 

Znalazłem coś takiego:

 

https://www.youtube.com/watch?v=sWs0Kriu54E

Tak tak . Ja zużywałem tych głowic kilogram na rok , takie były wspaniałe.

 

Problem leży w naturalności nagrania, a nie w technice, którą ten dzwięk nagrano.Posłuchajcie nagrań z lat 60-siątych.Wtedy technika wielokanałowa dopiero raczkowała i większośc nagrań ma naturalna stereofonię.Pózniej nagrywano jednego wykonawcę w jednym studio,resztę w innym i następnie miksowano .Trzeba naprawdę świetnego realizatora,aby takie nagranie brzmiało naturalnie.Czasami mam wrażenie, ze nowe nagrania są nagrywane mono i sztucznie, choć często nieudolnie przerabiane na sterofoniczne.

Zwłaszcza że sprzęt na którym dokonywano nagrań był lampowy . Mam trochę płyt z tamtego okresu . Grają bardzo specyficznie i inaczej jak te z lat 70 tych czy 80 tych. Jeśli chodzi o stereofonizowanie nagrań monofonicznych to masz rację . Wystarczy zwykła kamera pogłosowa stereofoniczna i gotowe , a że wychodzi z tego kuriozum to co innego.

Edytowane 7 Września 2016 przez Piwo Jasne

[Gość Artur1970]

 

Tak tak . Ja zużywałem tych głowic kilogram na rok , takie były wspaniałe.

 

 

Zwłaszcza że sprzęt na którym dokonywano nagrań był lampowy . Mam trochę płyt z tamtego okresu . Grają bardzo specyficznie i inaczej jak te z lat 70 tych czy 80 tych. Jeśli chodzi o stereofonizowanie nagrań monofonicznych to masz rację . Wystarczy zwykła kamera pogłosowa stereofoniczna i gotowe , a że wychodzi z tego kuriozum to co innego.

 

To fakt. Mam kilka wydań Polskich Nagrań z serii "Polish Jazz" na winylach i chciałem sobie uzupełnić tą serię o reedycję wydaną teraz przez Warner-a (muza - polskie nagrania) i będąc u kumpla, który kupił jedną z takich wznowionych współczesnych oraz zdobył wcześniejsze wydanie tej samej płyty. Okazało się że się różnią brzmieniowo oczywiście na niekorzyść tej wydanej przez Warnera

[Gość rydz]

Minął właśnie rok użytkowania Teac - X - 3 , zaaplikowałem po umyciu na ośki rolek prowadzących taśmę małą ilość smaru silikonowego ale , po założeniu rolek obracają się z lekkim oporem .

Jest pytanie , zostawić czy umyć i zakroplić oliwką .

[Gość Artur1970]

Minął właśnie rok użytkowania Teac - X - 3 , zaaplikowałem po umyciu na ośki rolek prowadzących taśmę małą ilość smaru silikonowego ale , po założeniu rolek obracają się z lekkim oporem .

Jest pytanie , zostawić czy umyć i zakroplić oliwką .

 

Oliwa jest znacznie lepsza niż smar silikonowy. Pozatym te rolki zdaje się są łożyskowane więc wogule to powinny działać bez oliwek i smarów. Zasada jak z magnetowidów. Na układy cierne (metal lub plastik na metal) smar a łożyska kulkowe lub panewkowe olej. W betacamach sp magnetowidach na rolkach prowadzących taśmę wogule nie dawało się niczego. Łożyska były na tyle precyzyjne że nie wymagały oleju

[Gość Artur1970]

Gdy postanowiłem wymienić swoją tonetkę na jakiś "prawdziwy" magnetofon, zacząłem zbierać kasę właśnie na ZK-246.Zanim mi się to udało, znikły z półek.Musiałem się zadowolić M-2404S, który po pierwszym zauroczeniu {w końcu tonetke od niego dzieliła przepaść} mnie coraz bardziej rozczarowywał.Problemem były właśnie nietrwałe głowice.Słyszałem, że pierwsze serie ZK-246 posiadały importowane głowice, ale jeśli Twój rzeczywiście taką posiada, to zobaczę ją pierwszy raz w życiu.Tak , więc czekam na dobrej jakości zdjęcia.

 

Tonette obok melodii to jedne z lepszych polskich konstrukcji no i lampa oczywiście. Tonetka przy prędkości 9,5 uzyskiwała taką samą jakość co puźniejsze zk246 (chodzi o pasmo i dynamika) ale to zrozumiałe bo przecież dwuślad. Lampowe dwuślady są rewelacyjne. W melodii chyba po raz pierwszy w sprzętach popularnych/konsumenckich zastosowano napęd bezpośredni capstana (mam taki silnik - potęzna konstrukcja)

[Gość rydz]

Minął właśnie rok użytkowania Teac - X - 3 , zaaplikowałem po umyciu na ośki rolek prowadzących taśmę małą ilość smaru silikonowego ale , po założeniu rolek obracają się z lekkim oporem .

Jest pytanie , zostawić czy umyć i zakroplić oliwką .

 

Oliwa jest znacznie lepsza niż smar silikonowy. Pozatym te rolki zdaje się są łożyskowane więc wogule to powinny działać bez oliwek i smarów. Zasada jak z magnetowidów. Na układy cierne (metal lub plastik na metal) smar a łożyska kulkowe lub panewkowe olej. W betacamach sp magnetowidach na rolkach prowadzących taśmę wogule nie dawało się niczego. Łożyska były na tyle precyzyjne że nie wymagały oleju

 

Strona 7 , jest tam coś na temat smarowania ? nie dokształciłem się w językach . :)

 

http://akdatabase.org/AKview/albums/userpics/10004/Teac%20X-3%20Service.pdf

[ArturPaweł]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W zaokrągleniu: Oliwić co 1000h lub co rok, używać oleju TZ-255 albo lekkiego oleju samochodowego np. Mobil D.T.E. Smarować tylko w miejscach pokazanych na obrazku.

1/ postawić w poziomie

2/ do smarowania użyć bawełnianego patyczka

3/ do silników capstan i reel wpuścić kilka kropel oleju, smarować tylko silniki, a nie wszystko obok oprócz silników

4/ po oliwieniu odstawić na 2 godziny, można już wypić małe piwko.

 

 

Jeśli pomogłem daj lajka, cholera nie ma mnie na faceboku ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Września 2016 przez ArturPaweł