Magnetofony szpulowe.

[neomammut]

No marzenia trzeba mieć obowiązkowo. Moje dwa kosztowały ładną kasę: Za TC-765 dałem chyba z 2000 a za TC-K990ES dałem grubo ponad dwójkę. Ale ceny są niczym w porównaniu do tego co się kiedyś czuło patrząc na zdjęcie w katalogu, czy na witrynę w sklepie. Kiedy sobie przypomnę i teraz mogę tego dotknąć, łezka się w oku kręci....

[markam]

Mister Hit miałem kiedyś. To taki z przełącznikiem obrotów, na górze którego był czerwony klawisz "start". Chyba się nie mylę? Potem był Stereo Hit. To samo, tylko z wkładką stereofoniczną i dodaną drugą pokrywą z drugim głośnikiem. Tak więc był sam gramofon z pokrywą zawierającą jeden głośnik, na co nakładało się drugą pokrywę, zawierającą drugi głośnik. Głośniki były zamontowane z boku przezroczystych pokryw, pod maskownicą w paski chyba srebrno-czarne.

[Marek-41]

Zgadza się.Mister hit też miał stereofoniczną wkładkę i można z niego było taki zapis uzyskać,tylko słuchając go bezpośrednio było dostepne jedynie mono.Jego jedyną zaletą,było to,że nie niszczył płyt stereo jak np.bambino.

[lech59]

Panowie !

Spier..... z tego forum. Miałem Mister Hita (leży w piwnicy). Dowidzenia !

[Marek-41]

Leszku,spokojnie.Ja też to wywaliłem i to z radością.I to nawet na smietnik,a nie do piwnicy.

Po prostu naszło nas na chwilę wspomnień,a jak się nic nikomu złego z jego szpulakami nie przytrafio,to znalazł się temat nieco zbliżony.Już tak bywało nie raz i wątek na tym nie ucierpiał.

[Vlado]

lech59, 9 Lip 2010, 20:32

 

>Panowie !

>Spier..... z tego forum.

 

Lechu to tylko wspomnienia i nostalgia. Nikt nie zachwala Mister Hita, tylko wraca wspomnieniami do czasów kiedy było ciężko i o zabawkach za które nawet dzisiaj przepłacamy mogliśmy tylko pomarzyć.

Przeszłość jest częścią naszego życia i nic na to nie poradzimy. Nasi rodzice też z rozrzewnieniem wspominają swoje imprezy przy bambino i pocztówkach dźwiękowych.

[Gość sofistan]

Kurczę,nie widziałem, że Bambino niszczy płyty, wstrzymam się więc z jego odpaleniem.

Bardzo się cieszę, że na Naszym Forum poruszamy mnóstwo wątków, które są właściwie nie do końca zgodne z tematem przewodnim, ale gdzieś się musimy podziać z naszymi przemyśleniami i odczuciami. Zgadzam się z Jackiem, nasz mózg przechowuje wszystko czego doświadczyliśmy i dźwięk wywołuje wspomnienia (z reguły przyjemne treści, reszta jest chowana i powoduje potem przeróżne reakcje, wiem bo z wykształcenia jestem psychologiem). Bardzo lubię to Forum, dlatego proszę o nie strojenie fochów, każdy ma swoje oczekiwania, formy wypowiedzi, treści, więc uszanujmy to.

Jesteśmy Wyjątkowi, tak myślę.

Jacek

[markam]

Miałem dziesięć lat - i pamietam jak ciotka słuchała na Stereo Hicie wszystkich dostępnych wtedy płyt Połomskiego. Zazdrościłem jej, bo u nas w domu był tylko Mister Hit mono.

 

Marek 41, nie wiedziałem że Mister Hit miał wkładkę stereo. Miał też wyjście sygnału stereo? Jeśli tak, to można było podłączyć go do radia stereo, ale wtedy nie miałem jeszcze żadnego radia stereo.

[markam]

To zdjęcie pokazywałem już kiedyś w innym wątku. Odrestaurowałem ten sprzęt własnoręcznie ze stanu opłakanego, zakupiłem nową wkładkę UK 4 m, taką jak były kiedyś w Bambino i słucham na nim bardzo starych płyt.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marek-41]

Markam ,miał,ale aby w nim grały oba kanały stereo w jednym ,w gniezdzie wyjściowym była specjalna zwora,którą się usuwało,aby móc podłączyć magnetofon stereofoniczny.

[Marek-41]

Piękna zabawka.Ja staram się do magnetofonów dobrać współpracujące z nim urządzenia.Oczywiście z jego epoki.Katalogi ,mikrofony,nagrania no i oczywiście gramofony jeśli to możliwe.Dodatkowo poznaje dokładnie epokę,w której magnetofon powstał.Właśnie zakupiony gramofon jest urządzeniem kiedyś współpracującym z philipsami N-4450 i N4418.Powstawały wtedy naprawdę piękne urządzenia o niepowtarzalnym wyglądzie.Samo słuchanie ,albo jeszcze gorzej,samo posiadanie sprzetu mnie nie zadowala.Dopiero ta otoczka daje pęłnią zabawę,bo tak to należy traktować.Jeśli dodatkowo udaje się to osiągnąć małym kosztem,to wtedy satysfakcja jest pełna.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość sofistan]

Niesamowite zdjęcie.

[Marek-41]

A tu fimik na you-tube,pięknie zrealizowany,co nie zdarza się zbyt często niestety.

[neomammut]

I pomyśleć, że firma Philips robi teraz golarki.... - świetny filmik, jak chce mieć dwadzieścia lat i świętować sylwestra `75!!!

[Marek-41]

Wtedy też robili golarki.Nawet był okres,że sprzęt fotograficzny.Jednak teraz.Szkoda gadać.

[Marek-41]

Dodam jeszcze,że ten gramofon na końcu filmu,to właśnie identyczny model jaki nabyłem.I ma sensorki.Dlaczego to rozwiązanie tak lubie?.Pewnie dlatego,że był to szał w czasach,kiedy zaczynałem życie zawodowe.Do magnetofonów jednak niespecjalnie się nadaje,bo nie pozwala w gotowosci trzymac palca na przycisku,a trzymanie go nad,jest nieco męczące.

Kasjel mógłby coś o tym powiedzieć bo taki patent ma jego Sony TC-765 .

[neomammut]

Marek-41, 9 Lip 2010, 23:09

 

>Wtedy też robili golarki.Nawet był okres,że sprzęt fotograficzny.Jednak teraz.Szkoda gadać.

 

Właśnie o to mi chodziło... chyba tylko marzenia i stare czasy trzymają nas jeszcze w tym zakłamanym świecie....

[tadeo]

I pomyśleć,że takiego "samograja" radio z gramofonem miałem ze 35 lat temu ..........

[Forecast88]

Marek-41, 9 Lip 2010, 23:17

>Do magnetofonów jednak niespecjalnie się nadaje,bo nie pozwala w gotowosci trzymac

>palca na przycisku,a trzymanie go nad,jest nieco męczące.

 

Mój Grundig TS-1000 też ma sensory do sterowania podstawowymi funkcjami. Rzeczywiście, to fajnie wygląda, ale nie można "namacać" przycisku, bo wystarczy lekko dotknąć palcem, żeby włączyć niekoniecznie to, co się chciało.

[markam]

Za kolejne 30 - 40 lat dzisiejsze nastolatki będąc już w słusznym wieku, prawdopodobnie tak samo pieczołowicie poświęcą się kolekcjonowaniu i pielęgnacji obecnie produkowanych empetrójek, mini wież, "kin domowych" i innych plastikowych gadżetów. Ciekawe, na jakim poziomie wtedy będzie technika odtwarzanie dźwięku? Niestety, my tego już nie zobaczymy. Może i lepiej?

[paul_67]

Zainstalowałem nową wkładkę i słucham Henia z pierwszej płyty.Kurcze jak to brzmi!Można całkowicie się poddać muzyce i popłynąć.Nie potrzeba dopalaczy.Powrót do przeszłości.Płakać się chce,że dziś już mało kto nagrywa takie płyty, a media lansują nam taki chłam...

[paul_67]

Panowie zakładam dzwony, kolorową koszulę i cofam się w czasie!Woodstock 1969 i Hendrix live...O kurczę!!!

[neomammut]

Paul, a co to za nowa wkładka? :)

[paul_67]

Ortofon OM5E.Nie mylić z OMB:)

[paul_67]

Wcześniej miałem Goldring Elektra.Muliła niesamowicie, tak jakby słuchać magnetofonu z brudnymi głowicami...

[neomammut]

Ja właśnie szukam wkładki, może się skuszę? :) Dzięki!

[paul_67]

Naprawdę warto! Wygląda też świetnie!

[Vlado]

Przepraszam, że wtrącę wpis nie dotyczący sricte magnetofonów szpulowych. Jak widać wątki magnetofonowe wciąż przyciągają nowych uczestników. W moim przypadku, bo ten znam dokładnie, decyzja o włączeniu się do forum wyniknęła z atmosfery koleżeństwa panującej wśród uczestników. Gdyby był to wątek ścisłych porad technicznych dotyczących eksploatacji magnetofonów szpulowych, zapewne nie było by nas tak wielu. Już sam magnetofon będący urządzeniem zapisującym dżwięk z wielu źródeł, na zewnętrznym nośniku, jest urządzeniem kosmopolitycznym. A i odtwarznie z decków wymaga sprzętu peryferyjnego. Wnoszę , że nasze wpisy na tematy źródeł, nośników, urządzeń odtwarzających itp. jest mocno uzasadnione. A wpisy dotyczące naszych odczuć, wspomnień i fascynacji młodzieńczej pewnej części starszych foreumowiczów jak ja, świadczy o blskości i zaufaniu jakim się na tym forum darzymy.

Jeśli się mylę, lub za dużo oczekiwałem, albo broń Boże kogoś tym wpisem uraziłem, to proszę o wyrozumiałość i wybaczenie, a nie obrażanie się i opuszczanie forum.

Serdecznie pozdrawiam Vlado.

[Filwoj]

Vlado, to o czym piszesz powoduje, że codziennie tu zaglądam. Wszyscy tworzymy zasady do których się stosujemy (myślę - mam nadzieję, że Marek, założyciel wątku to akceptuje) i wspaniałą atmosferę która wątek wyróżnia. Magnetofon to wyjątkowe zjawisko kultury technicznej w najszerszym rozumieniu i nie może istnieć bez całego środowiska audio na które składają się wszelkie urządzenia z którymi współpracuje a także ludzie którzy z tego korzystają czyli my.

Wojtek

[neomammut]

A wszystko zaczęło się, bo Edison zapragną sobie nagrać ptaki :D