Skocz do zawartości
IGNORED

Amatorska myjka do płyt czyli...


Gość G.Mark

Rekomendowane odpowiedzi

Fajne efekty macie Panowie... Szacunek!

 

Też będę się zabierał za coś do mycia moich winyli.

Spodobała mi się taka konstrukcja, nawet nie trzeba mieć silnika od gramofonu;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Od pewnego czasu zastanawiam się nad tak chwaloną skutecznością odsysania z powierzchni płyty płynu po jej umyciu... Jak do tej pory - z niewielką przerwą na Knosti, myję płyty szczotką z włosia koziego (w drodze z wielbłąda:)! Dwukrotnie, potem dokładnie wycieram delikatnymi chusteczkami. Ostatni "szlif" mikrofibra. Jest absolutny błysk. Szorowanie szczotką zupełnie swobodne, niekoniecznie według zasady zgodnie z ruchem igły. Po prostu szorowanie!:) A że włosie jest ultra delikatne to nie ma strachu. Labele nie cierpią nic rzecz jasna, co w Knosti było utrapieniem! NIGDY nie zauważyłem ani nie usłyszałem negatywnego wpływu mojej metody na płyty. Ładunki znikają absolutnie. Na igle nic nie zostaje. Moje wątpliwości co do odsysania biora się stąd, ze przecież oklejając szczelinę ssącą welurem lub mikrofibrą lub innym kosmicznym "miśkiem" i tak najpierw materiał przed szczeliną wyciera brudny płyn. Odsysana jest tylko niewielka część. Kawałek za szczeliną też pewno ma wpływ na to co zostaje lub nie... Gdyby odsysać bezdotykowo to rozumiem. Ale siła ciągu musiała by być spora a dokładność prowadzenia ssawki duża. Chyba jednak pozostanę przy robótkach ręcznych (bez podtekstów!;))

Maciek1

Jeśli odessasz płyn z umytej płyty....usłyszysz bardzo wyrażną różnicę...To są dwa, różne mycia płyt. Po knosti płyn zostaje bądż zasycha w rowkach. Nie ma praktycznie trzasków. Tylko tyle... Po użyciu "odkurzacza" masz wrażenie, że dzwięk się "otwiera". Płyta dostaje skrzydeł...gra jak najlepsza bajka z dzieciństwa...Trzeba spróbować...aby doświadczyć -)))

Maciek1

Jeśli odessasz płyn z umytej płyty....usłyszysz bardzo wyrażną różnicę...To są dwa, różne mycia płyt. Po knosti płyn zostaje bądż zasycha w rowkach. Nie ma praktycznie trzasków. Tylko tyle... Po użyciu "odkurzacza" masz wrażenie, że dzwięk się "otwiera". Płyta dostaje skrzydeł...gra jak najlepsza bajka z dzieciństwa...Trzeba spróbować...aby doświadczyć -)))

 

W zasadzie większość płyt mam umytych w myjcie z odsysaczem. Nie kupuję w stanach agonalnych:) Ale i tak poprawiam myciem po swojemu. Wydaje mi się że bardzo dokładne osuszenie przy pomocy delikatnych chusteczek i mikrofibry daje bardzo podobny efekt. O samym szorowaniu nie wspomnę:)Jednak pewno gdybym miał myjkę z odsysaczem, to przed każdym położeniem na talerz mógłbym ją umyć i tak bym robił. Tak na marginesie - mycie w Knosti, wstępne, gdyby nie destrukcja labeli, uwzględniając silę szorowania byłoby niezastąpione w żadnej myjce. Jednak jeśli to potem ścieka jedynie, odparowuje, to kiepsko. Wycierając do sucha nie zostaje nic w rowkach, nic nie zasycha. Ważne żeby dobrze usunąć roztwór. Płyta po moim myciu ręcznym i wycieraniu nie tylko gra rewelacyjnie ale i wygląda tak samo! Kwestia wprawy;) Jak widać są różne szkoły. Mnie cały czas niepokoi ten wąziutki kawałek styku tkaniny z płytą przy ssawce - o też się tam w nim gromadzi? A tak? Chusteczka do kosza i po sprawie. Ale być może szukam dziury w całym?:) Jak się sprawdza to tylko życzyć powodzenia! PS. Wieloletnie doświadczenie ze sprzątania w studenckiej spółdzielni Żaczek, procentuje teraz, po kilkudziesięciu latach:)))

Wycierając do sucha po umyciu rozprowadzasz kłaczki z chusteczek i ścierki na powrót w rowki ...

 

Ahaja> Sprawdzałem pod dużym powiększeniem - nic nie wciska się tam. Zresztą na igle cokolwiek by się pokazało - nic, ani śladu... Trzeba tylko uważać jakie chusteczki, a na koniec mikrofibra. Teoretycznie szorując po płycie ssawką też mogło by coś zostać w rowku i też nie ma gwarancji że wszystko się odessie. Ale nie ma co, jak gra to gra i to jest najważniejsze! Ważne żeby cieszyło! Gdybym miał myjkę mechaniczną to bym pewno mył z radością!:) Ale jakoś nie ciągnie. Pozdrawiam!

Sprawdzałem pod dużym powiększeniem - nic nie wciska się tam. Zresztą na igle cokolwiek by się pokazało - nic, ani śladu...

 

To powiększenie było takie jak na fotce poniżej?

Zwróć uwagę jak małe są tam zagłębienia, wręcz mikro pory, myjka knosti nie usunie zabrudzeń które się tam "zagnieżdżą", szczotka nie jest w stanie ich "spenetrować" ( mocny termin ;-) ). Igła też nic nie wygrzebie bo prześlizguje się tylko po ich krawędziach.

Podobny efekt jest przy wycieraniu do sucha, nie docierasz do głębi rowka, tylko jeździsz po wierzchu, brudy z powrotem.

 

Przy odsysaniu jest dużo większa szansa na usunięcie wszystkiego, lub prawie wszystkiego, bo brudy zmiękczone płynem, przez podciśnienie są wręcz wyrywane z zagłębień.

Ssawka dotyka tylko szczytu rowka, prześlizguje się po jego krawędziach, nawet jeśli coś zostaje na niej to szanse na wciśnięcie tego z powrotem są niewielkie bo nawet na zewnątrz w jej okolicach panuje podciśnienie. Zwróć uwagę że ssawka wciąga nie tylko płyn, ale i powietrze przedostające się miedzy nią a powierzchnią płyty.

Poza tym zawsze można dla pewności powtórzyć proces, co moim zdaniem jest już raczej przesadą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Who's Afraid of Music?

Nie wiem, czy ktoś już tego nie wrzucił, ale pomysł wygląda intrygująco. Nie próbowałem na moich płytach (i nie planuję), ale może ktoś chce sprawdzić?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wiem, czy ktoś już tego nie wrzucił, ale pomysł wygląda intrygująco. Nie próbowałem na moich płytach (i nie planuję), ale może ktoś chce sprawdzić?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ja kiedyś spróbowałem na niepotrzebnej płycie. Zabawy z tym dużo, a efekt taki sobie. O ile dobrze pamiętam to płyta po tym zabiegu była strasznie naelektryzowana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Music>

Oczywiście nie było to takie powiększenie:) Ale skoro sięgamy tak głęboko i na takie mikro poziomy to chyba tam siły adhezji i kohezji są stosunkowo duże? Czy aby siłą ssąca odkurzacza jest w stanie je pokonać? Nawet uwzględniając wpływ zmiękczaczy? Ale wchodzimy na poziom akademicki lub (kiedyś) szkoły średniej:) Odpuśćmy - jak słyszymy różnice i widzimy, jak służy - niech służy!

Chyba ktoś z forum próbował maseczki z kleju do drewna.

Z tego co pamiętam skończyło się to uszkodzeniem igły...

 

maciek1>

 

Tak na mój prosty rozum ;-)

Odkurzacz działa dokładnie odwrotnie niż sposób jaki Ty stosujesz :-)

Who's Afraid of Music?

Chyba ktoś z forum próbował maseczki z kleju do drewna.

Z tego co pamiętam skończyło się to uszkodzeniem igły...

 

maciek1>

 

Tak na mój prosty rozum ;-)

Odkurzacz działa dokładnie odwrotnie niż sposób jaki Ty stosujesz :-)

 

Music> odpuśćmy:) każdy niech idzie swoją drogą i życzmy sobie powodzenia!:) w międzyczasie trafiłem na alu fajną płytkę NM mytą w myjce ciśnieniowej:) tanio nie dali;) Pozdrawiam! I obiecuję, jak tylko mnie "najdzie" zrezygnuję z kilkunastu płyt i nabędę taką myjkę:)

Music> odpuśćmy:) każdy niech idzie swoją drogą i życzmy sobie powodzenia!:)

 

Pełna zgoda :-)

Nie mam zamiaru przekonywać Cię na siłę, każdy przecież ma swój rozum i potrafi wyciągać wnioski.

Jeśli chodzi o mnie to wypróbowałem wiele sposobów, ssawka jak na tą chwilę to mój faworyt.

 

Nie piszę też tylko po to żeby się tu mądrzyć czy chwalić.

Forum czytają też początkujący, sam takim do niedawna byłem, a dzięki forum sporo się dowiedziałem.

Mam nadzieje że nasza wymiana postów też się komuś przysłuży.

 

Pozdrawiam i powodzenia :-)

Who's Afraid of Music?

Widzę że rośnie nowa rzesza vinylowców którzy chcą ominąć albo zrobić to inaczej lub taniej. Tak się nie zawsze udaje. Zawsze kończymy na myjce :)

Pozdrawiam,

Paweł

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

A coś takiego widzieliście? Chyba ta płyta trochę za szybko się kręci?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

I to jest właśnie przykład wyważania otwartych drzwi. Po co?

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

I to jest właśnie przykład wyważania otwartych drzwi. Po co?

W średniowieczu chyba tak sobie wyobrażano smoka. Wiruje, szumi, parą bucha i piszczy na koniec :) Jak dla mnie, ma to coś z lokomotywy i szybkowaru zarazem.

...Igła też nic nie wygrzebie bo prześlizguje się tylko po ich krawędziach.

 

Skoro igła prześlizguje się tylko po krawędziach, jaki jest sens czyścić wnętrza owych "porów"? :)

pozdrawiam

nt

Napęd jest direct drive, silnik ma bardzo małą moc ( stosuje się go w modelarstwie ), ma spore obroty które są redukowane mechanicznie ( koła zębate ) całość jest w jednej obudowie, wystaje z niej oś taka sama jak w potencjometrach starszego typu.

Witam,

Można prosić o namiary na konkretny silniczek z przekładnią?

Czy rozwiązanie z przejściówką nasadzoną na oś jest na tyle stabilne, że nie powoduje "pływania" płyty?

 

 

Skoro igła prześlizguje się tylko po krawędziach, jaki jest sens czyścić wnętrza owych "porów"? :)

pozdrawiam

nt

 

 

Weź jakiś lakierowany z gładką powierzchnią przedmiot. Zrób na nim rysę, na przykład gwoździem.

Przejedź ręką lub palcem w tym miejscu, ale nie wzdłuż, tylko w poprzek rysy, wyczujesz wyraźnie ostre krawędzie.

Teraz wypełnij część rysy na przykład mieszanką wody z mąką. Zrób to tak żeby mąka pozostała tylko w szczelinie, nie na zewnątrz.

Poczekaj aż papka zaschnie i ponownie w miejscu wypełnionym przejedź ręką, teraz ponownie w niewypełnionym, powinieneś wyczuć wyraźnie różnicę między częścią wypełnioną i tą pustą. Sprawdź na ręce/palcu czy coś wygrzebałeś ze szczeliny.

 

 

Tak moim zdaniem, w dużym uproszczeniu wygląda to z płytą, igła nie wygrzebie nic z "czeluści", bo się w nie nie zagłębia, przeslizguje się po szczelinie, ale jednocześnie nie odczytuje dokładnie specyfiki tych mikro rys, bo ich krawędzie są "zafałszowane" przez brud.

 

Tak to sobie wyobrażam.

Ale może mam tylko zbyt bujną wyobraźnię?... ;-)

Może wypowie się ktoś kompetentny?

Who's Afraid of Music?

Witam,

Można prosić o namiary na konkretny silniczek z przekładnią?

Czy rozwiązanie z przejściówką nasadzoną na oś jest na tyle stabilne, że nie powoduje "pływania" płyty?

 

 

Na Allegro jest sporo różnych silników. Zwróć uwagę na ilość obrotów po redukcji, moim zdaniem najlepiej jak jest to 20 - 25 / min.

Na ilość obrotów możesz też wpływać w jakimś stopniu napięciem zasilania.

 

Stabilność przejściówki zależy od precyzji wykonania, musi być dość ciasno spasowana z osią silnika.

Chociaż moim zdaniem minimalne "pływanie" raczej nie będzie miało wielkiego wpływu, mam kilka lekko pofalowanych płyt, ssawka bardzo dobrze do nich przylega i zbiera płyn bez problemu.

Who's Afraid of Music?

Zasadniczo forumowego, ale w celu nagrania tego filmu użyłem wody destylowanej z kilkoma kroplami dobrego płynu do mycia naczyń. Nagranie powtarzałem czterokrotnie, ponieważ wciąż coś mi przeszkadzało, a to woda się rozlała, a to telefon zadzwonił itp. Tak więc płyta pokazana na filmie została kilkakrotnie umyta. Jakież było moje zdziwienie, gdy potem jej słuchałem. Czyściutkie, aksamitne tło, tylko z najdelikatniejszymi, sporadycznie występującymi trzaskami, gdyż longplay nie jest nowy. Doszedłem do wniosku, że chyba nie płyn jest najważniejszy, lecz porządne, kilkakrotne umycie. Za pierwszym razem wszystko z rowków chyba nie jest usuwane.

No i moje gratulacje "markam" wszystko działa tak jak powinno, troszkę głośno, ale jak na DIY super! Jeszcze raz gratuluję.

Pozdrawiam,

Paweł

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

No i moje gratulacje "markam" wszystko działa tak jak powinno, troszkę głośno, ale jak na DIY super! Jeszcze raz gratuluję.

Pozdrawiam,

Paweł

Głośno, firmowe też ciche nie są. Odkurzacz to odkurzacz.

Miałem wczoraj wieczorem wolną chwilkę i zrobiłem prototyp ssawki do myjki. Ze zwykłej odkurzaczowej ssawki "małej". Po wyszlifowaniu powierzchni ssawki dokleiłem dwa kawałki grubego gumolitu zostawiając między nimi szczelinę około 2mm. Na gumolit nakleiłem aksamitki. Jak na absolutny prototyp działa całkiem całkiem! Siła ssąca olbrzymia:) Oczywiście podłączyłem do odkurzacza z workiem płóciennym, którego i tak nie używam - płyn zostanie tam na pewno! Gumolit z aksamitkami jest bardzo elastyczny, trochę jak gąbka oklejona aksamitką - to chyba dobrze. Mam pytania: jaki klej polecacie do przyklejania aksamitu, weluru czy czego tam jeszcze? Efekt jest na tyle zadowalający, że na szybko szukam starego gramofonu do kontynuowania eksperymentu:)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.