Skocz do zawartości
IGNORED

Początek końca odtwarzaczy CD?!


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

MariuszH,

 

Daj spokoj to nie ma sensu :) Ja pasuje, czlowiek jest niereformowalny, ma swoj swiat. Zadne argumenty nie docieraja. A jego odpowiedzi sie powtarzaja jak zacieta plyta analogowa.

Ciagle czytamy: "gdzie masz cyferki, gdzie sa wyniki, gdzie macie publikacje?".

 

Kazde nasze argumenty, nie wazne kogo :) Dla XYZPawel sa niczym. XYZPawel ma swoich goru i niech tak zostanie.

 

Naprawde jest to komiczne. Ciekawe, ze zawsze musi znalezc sie taka "maskotka" (troll?) forum. Odszedl Senicz nastal czas XYZPawel :) Nic na to nie poradzimy.

Gość

(Konto usunięte)

HYBRYD, 22 Wrz 2008, 13:54

 

>Kazde nasze argumenty, nie wazne kogo :) Dla XYZPawel sa niczym. XYZPawel ma swoich goru i niech

 

Coraz bardziej śmiesznie... Twój jedyny argument był na podstawie programu telewizyjnego traktującym o jedzeniu i smaku... Człowieku sam się ośmieszasz.

 

Napisz sobie jeszcze 100 razy że jestem trollem może zagłuszysz swoją bezsilność merytoryczną :))

 

pa, pa :)) Dołączasz do grona Mariuszka, pawcia, gagatka i innych.

XYZPawel,

 

czyli co? podsumowując... uważasz iż koniec odtwarzaczy CD nastąpi czy nie? i jakie masz argumenty, czy lepiej co na temat music serverów i plików FLAC 24/96 piszą w audiocritic?? bo ze nie słyszą różnicy między SACD i CD już wiemy...

> To tak jak SA 7001 KI nie ma startu np do CD 14 czy CD 16 a nawet CD 17 KI.

 

He, he .

Własnie niedawno słuchałem staruszka Marantz CD14. Ten odtwarzacz to doskonały dowód na to jak duży jest postęp w brzmieniu odtwarzaczy. Brzmieniowo nie zamieniłbym go na mój odtwarzacz DVD Panasonika. Za to wygląd pierwsza klasa.

 

TUX

XYZPawel, 22 Wrz 2008, 13:58

>Coraz bardziej śmiesznie... Twój jedyny argument był na podstawie programu telewizyjnego traktującym

>o jedzeniu i smaku... Człowieku sam się ośmieszasz.

 

Podalem przyklad prostego programu popoularnonaukowe. Nie kazdy musi znac sie na sprawie. Po to sa wlasnie takie programy. Zapewniam, ze takie programy stanowia 100% prawdy, sa tylko uproszczeniem, by zwykly czlowiek mogl zrozumiec.

 

Chcesz najnowyszch profesjonalnych badan na temat procesu postrzegania swiata, w tym slyszenia?

Prosze bardzo:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pomoge troche Tobie, w wyszukiwarce wpisz np. hearing process

Dla tego wywolania wyskoczy Tobie 166 stron powaznych publikacji.

 

Tutaj masz kilka zapowiedzi publikacji. Z przed kilku dni, najnowsze badania. Wlasnie przechodza weryfikacje [PubMed - in process]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Oczywiscie to tylko przyklad. Masz tam mnostwo profesjonalnych informacji na dzisiejszy stan wiedzy. Zaznaczam, ze badan tych nie prowadzilo grono amatorow. Sa to autoryzowane placowki badawcze (uniwersytety,politechiniki etc). Czesto miedzynarodowe grupy badawcze. Badania takie przeprowadza czasami setka i wiecej naukowcow.

 

Jesli cokolwiek zrozumiesz (no moze oprocz niektorych abstractow), bo sa to publikacje profesjonalne, przeznaczone dla naukowcow, lekarzy.

 

Milej lektury,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

HYBRYD, 22 Wrz 2008, 14:35

 

>XYZPawel, 22 Wrz 2008, 13:58

>>Coraz bardziej śmiesznie... Twój jedyny argument był na podstawie programu telewizyjnego

>traktującym

>>o jedzeniu i smaku... Człowieku sam się ośmieszasz.

>Podalem przyklad prostego programu popoularnonaukowe. Nie kazdy musi znac sie na sprawie. Po to sa

>wlasnie takie programy. Zapewniam, ze takie programy stanowia 100% prawdy, sa tylko uproszczeniem,

>by zwykly czlowiek mogl zrozumiec.

 

Tylko, że dotyczyły smaku, tu nie ma smakofili

 

>Chcesz najnowyszch profesjonalnych badan na temat procesu postrzegania swiata, w tym slyszenia?

>Prosze bardzo:

>http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/entrez

>Jesli cokolwiek zrozumiesz (no moze oprocz niektorych abstractow), bo sa to publikacje

>profesjonalne, przeznaczone dla naukowcow, lekarzy.

 

Ale ja nie prosiłem o "najnowsze profesjonalne badan na temat procesu postrzegania swiata". Prosiłem o KONKRETNE publikacje, które wspierają twierdzenia audiofili, że mogą odróżnić kable, wzmaki, CD, które różnią się o wartości poniżej możliwości postrzegania człowieka.

 

Takie to trudne ? Trzeba było poprosić, to bym powtórzył...

XYZPawel, 22 Wrz 2008, 15:02

>Prosiłem o KONKRETNE publikacje, które wspierają twierdzenia audiofili, że mogą odróżnić kable, wzmaki, CD, które różnią się o wartości poniżej możliwości postrzegania człowieka.

 

ale w tym wątku poszukujemy odpowiedzi na inne pytanie, nie rozważamy tu opinii o kablach, wzmacniaczach , dyskutujemy nt. możliwego końca ery odtwarzaczy CD

  • Redaktorzy

Przepraszam XYZ, ale to właśnie TY piszesz tutaj najwięcej o postrzeganiu świata, twierdząc, ze to, co słyszą wszyscy, którzy się z tobą nie zgadzają, jest złudzeniem słuchowym i samooszukiwaniem się. Stój więc teraz dzielnie i nie narzekaj, gdy ktoś wziął cię za słowo i podrzucił trochę specjalistycznej literatury. Ty linkami, to i inni linkami. Nie chcesz przekonać się, czyje lepsze? Nie wierzę.

Gość

(Konto usunięte)

audioholik, 22 Wrz 2008, 15:11

 

>XYZPawel, 22 Wrz 2008, 15:02

>>Prosiłem o KONKRETNE publikacje, które wspierają twierdzenia audiofili, że mogą odróżnić kable,

>wzmaki, CD, które różnią się o wartości poniżej możliwości postrzegania człowieka.

>

>ale w tym wątku poszukujemy odpowiedzi na inne pytanie, nie rozważamy tu opinii o kablach,

>wzmacniaczach , dyskutujemy nt. możliwego końca ery odtwarzaczy CD

 

Zostałem sprowokowany i tak odpowiadałem. Na ten temat się wypowiedziałem: w szeroko zakrojonych badaniach kilkaset osób, w tym audiofile, nie było w stanie rozróżnić CD od SACD... Co znajduje potwierdzenie w sprzedaży SACD, mizernej. Przetrwają skompresowane pliki z internetu o jakości CD i MP3. Formaty wyższej jakości będą dla maniaków, droższe, jeśli to się opłaci trzymać (miejsce na serwerach kosztuje...).

 

I tak niedługo pojawią się audiofilskie twarde dyski, USB już się pojawiło...

XYZPawel, 22 Wrz 2008, 15:02

 

>Ale ja nie prosiłem o "najnowsze profesjonalne badan na temat procesu postrzegania swiata".

 

Ladnie wykastrowales moje zdanie :) Przeczytaj wiec raz jeszcze:

Chcesz najnowyszch profesjonalnych badan na temat procesu postrzegania swiata, w tym slyszenia?

>>Prosze bardzo:

>>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

Redaktor, 22 Wrz 2008, 15:36

 

>Przepraszam XYZ,

 

To do mnie ?

 

>ale to właśnie TY piszesz tutaj najwięcej o postrzeganiu świata, twierdząc, ze to,

>co słyszą wszyscy, którzy się z tobą nie zgadzają, jest złudzeniem słuchowym i samooszukiwaniem się.

>Stój więc teraz dzielnie i nie narzekaj, gdy ktoś wziął cię za słowo i podrzucił trochę

>specjalistycznej literatury. Ty linkami, to i inni linkami. Nie chcesz przekonać się, czyje lepsze?

>Nie wierzę.

 

Czytaj uważnie: ja daję konkretne linki na temat, a HYBRYD daje zbiór linków o postrzeganiu świata, których nawet nie przeczytał...

 

Redaktorze, jak tam Twój honor ? Wszystko możemy znaleźć w internecie ? Ucichłeś coś w tamtym temacie...

Gość

(Konto usunięte)

HYBRYD, 22 Wrz 2008, 15:41

 

Prosiłem o KONKRETNE publikacje, które wspierają twierdzenia audiofili, że mogą odróżnić kable, wzmaki, CD, które różnią się o wartości poniżej możliwości postrzegania człowieka.

 

Takie to trudne ? Trzeba było poprosić, to bym powtórzył...

XYZPawel, 22 Wrz 2008, 15:39

 

>audioholik, 22 Wrz 2008, 15:11

>

>>XYZPawel, 22 Wrz 2008, 15:02

>>>Prosiłem o KONKRETNE publikacje, które wspierają twierdzenia audiofili, że mogą odróżnić kable,

>>wzmaki, CD, które różnią się o wartości poniżej możliwości postrzegania człowieka.

>>

>>ale w tym wątku poszukujemy odpowiedzi na inne pytanie, nie rozważamy tu opinii o kablach,

>>wzmacniaczach , dyskutujemy nt. możliwego końca ery odtwarzaczy CD

>

>Zostałem sprowokowany i tak odpowiadałem. Na ten temat się wypowiedziałem: w szeroko zakrojonych

>badaniach kilkaset osób, w tym audiofile, nie było w stanie rozróżnić CD od SACD... Co znajduje

>potwierdzenie w sprzedaży SACD, mizernej. Przetrwają skompresowane pliki z internetu o jakości CD i

>MP3. Formaty wyższej jakości będą dla maniaków, droższe, jeśli to się opłaci trzymać (miejsce na

>serwerach kosztuje...).

>

>I tak niedługo pojawią się audiofilskie twarde dyski, USB już się pojawiło...

 

sprzedaż akurat nie jest tutaj jakimś wyznacznikiem która technologia jest lepsza, przykładowo w sieci sprzedaż mp3 jest o wiele większa niż plików FLAC, nie znaczy to że nie ma ludzi którzy nie słyszą różnicy pomiędzy tymi formatami...sytuacja analogiczna do sprzedaży płyt na nośnikach fizycznych CD i SACD.

 

Co do miejsca zajmowanego przez np. FLAC - owszem jest większe niż w przypadku płyty CD o niskiej rozdzielczości - ale ceny dysków lecą na łeb na szyję przy jednoczesnym wzroście pojemności dysków... to już nie czasy w których z racji małych pojemności dysków i przepustowości trzeba było się ratować mp3... bez przeszkód można delektować się FLACami 24bit/96kHz :-))

Sznaowni Panowie, z własnych eksperymentów przyznaje że świetnie wykoany odtwarzacz CD i świetne nagranie choćby 44.1/16 wystarczy żeby było doskonale. Co do 192/24 SACD z accuphase przyznam szczerze że było fajnie ale róznice bły naprawdę bardzo subtelne. Jak dla mnie ćzestoliwośc próbkowania - mimo , ze z technicznego punktu widzenia istotna - jednak z punktu słyszneia mojego ucha - jest już dużo dużo mniej istotne. Kiedyś doszełem do wniosku że CD może wystarczyć - i wcale nie chodzi o pieniądze. Po miesiacu Oddałem odtwarzacz SACD.

-> npl

"a czemu nie 24bit/192khz? ;)"

 

O ile pamiętam, ciężko jest przepchnąć po SPDIF 24/192 (za mała przepustowość interface'u). Dlatego na dzień dzisiejszy słabo się ten format nadaje do idei "music server". Chyba że się częściej zaczną pojawiać odtwarzacze podobne do Linnów z serii DS, to wtedy będzie można pogadać ;)

 

 

-> revert

"Co do 192/24 SACD z accuphase (...)"

 

Nie ma czegoś takiego jak SACD 24/192. SACD jest 1-bitowe, częstotliwość próbkowania wynosi zaś 2,8224MHz.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

> nedj

dlaczego po spdif? jest tyle innych interfejsów które lepiej się sprawdzą...

 

dsd jest cool. tylko co z tego? z premedytacją kupiłem odtwarzacz cd, bo w sacd materiału brakuje... może przy innej muzyce, ale pod tym względem u mnie sacd kuleje...

dopóki interesujące mnie wydawnictwa na CD nie pojawią się na SACD chromole ten format - szkoda kasy na playera dla paru płyt - a skoro wiadomo, że nigdy się to nie stanie SACD jak dla mnie może od razu zdechnąć - poczekam na PCM 24/96 lub 192 dostępne z netu

npl, 22 Wrz 2008, 21:24

>dsd jest cool. tylko co z tego? z premedytacją kupiłem odtwarzacz cd, bo w sacd materiału

>brakuje... może przy innej muzyce

 

josef, 22 Wrz 2008, 21:35

>dopóki interesujące mnie wydawnictwa na CD nie pojawią się na SACD chromole ten format

 

Podejście zaprezentowane przez dwóch kolegów jest bardzo słuszne! Faktycznie oferta SACD nie obejmuje całości muzyki, pokrywa wręcz wybiórczo pewne grupy wydawnictw czy gatunków i byłoby bardzo nierozsądnie pakować się na siłę w format, w którym nie ma tego, co nas interesuje.

 

Natomiast wszystkim, którzy krytykują SACD od strony teoretycznej, a w szczególności na podstawie kalkulowania bitów, gorąco polecam (nie pierwszy zresztą raz) aby postarali się o odsłuch jakiegoś dzieła klasycznego w dobrze ustawionym systemie wielokanałowym SACD. W zaciętych dyskusjach zbyt często zapomina się o tym "drobiazgu" - warstwie multichanel, który potrafi naprawdę zadziwić. Kto nie posłuchał, ten nie wie.

josef, 22 Wrz 2008, 21:35

 

>dopóki interesujące mnie wydawnictwa na CD nie pojawią się na SACD chromole ten format - szkoda

>kasy na playera dla paru płyt - a skoro wiadomo, że nigdy się to nie stanie SACD jak dla mnie może

>od razu zdechnąć - poczekam na PCM 24/96 lub 192 dostępne z netu

 

no tak ja słucham głównie jazzu i muzyki klasycznej także dla mnie wybór płyt na SACD jest bajeczny, właśnie zamówiłem Scottish Chamber Orchestra Mozart Symphonies 38 - 41 (LINN Records SACD)

 

5/5 Stars (The Guardian), Classical CD of the Week, (Sunday Times)...zapowiada się na ucztę:-))

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

PS jest dostępny nawet w Studio Master FLAC (zajmuje 2,5GB!)

post-17470-100004957 1222114623_thumb.jpg

post-17470-100004958 1222114623_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

no widzisz - dla mnie jazz i klasyka to "zapchajdziura" - od czasu do czasu puszczę ale 80% to wszelkie odmiany rocka-metalu, elektroniki i innych niszowych gatunków - co z tego, że na SACD jest może kilka tysięcy tytułów - ja też mam ponad 2000 płyt i jeśli na cd SACD znalazłbym 20 to pewnie by był sukces ;)

pod poniższymi linkami można sprawdzić tytuły SACD...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

revert

22 Wrz 2008, 20:23

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 1267 / 113 / 0

 

Sznaowni Panowie, z własnych eksperymentów przyznaje że świetnie wykoany odtwarzacz CD i świetne nagranie choćby 44.1/16 wystarczy żeby było doskonale. Co do 192/24 SACD z accuphase przyznam szczerze że było fajnie ale róznice bły naprawdę bardzo subtelne. Jak dla mnie ćzestoliwośc próbkowania - mimo , ze z technicznego punktu widzenia istotna - jednak z punktu słyszneia mojego ucha - jest już dużo dużo mniej istotne. Kiedyś doszełem do wniosku że CD może wystarczyć - i wcale nie chodzi o pieniądze. Po miesiacu Oddałem odtwarzacz SACD

 

 

 

I ja doskonale Cie rozumiem. Niestety nie rozumieja tego ci ktorzy mieli w zyciu wylacznie do czynienia ze sprzetem budzetowym i bardzo budzetowym. Wydaje im sie ze braki w swoich systemach nadrobia lepszym - jak im sie wydaje - zrodlem. Z pewnoscia SACD jest lepsze na papierze jednak testy odsluchowe wskazuja ze nie zawsze przeklada sie to na realny dzwiek. Zgadzam sie w 100% ze plyta CD w zupelnosci wystarcza do tego zeby osiagnac nirvane. Tak naprawde malo komu udalo sie w swoim systemie wyciagnac z niej wszystko. Role gra nie tylko sam odtwarzacz ale takze reszta elementow toru a przede wszystkim wzmacniacz glosniki i pomieszczenie. Inwestycja w SACD w takim wypadku jest krokiem w bok a nie w przod. Majac budzetowy system Pioneera z SACD wlacznie nie mozna sie przekonac co potrafi format SACD ale nie mozna przede wszystkim przekonac sie co potrafi CD. Oszczednosci na kazdym kroku a sam przetwornik czy fakt iz odtwarzacz jest kompatybilny z SACD sprawy nam nie zalatwi. Zauwazylem ze koledzy posiadajacy sprzet z wyzszej polki nie sa takimi entuzjastami nowych formatow.

>MariuszH, 22 Wrz 2008, 01:26

 

>Interesuje mnie, jak większa plamka od pitów i landów, jest w stanie prawidłowo je odczytać, gdy są

>zniszczone lub zabrudzone.

 

Plamka jest większa na powierzchni płyty, tam gdzie występują zabrudzenia bądź rysy, które w ten sposób nie są w stanie "zasłonić jej" nawet pojedynczych pitów. Strumień światła lasera ogniskuje się przechodząc przez 1,2mm grubości warstwę poliwęglanu. Pity i landy nie są zniszczone ani zabrudzone, bo chroni je poliwęglan, a w procesie tłoczenia dzięki procedurze mycia matryc oraz nadciśnieniu wewnątrz maszyny liczba zanieczyszczeń osiadających bezpośrednio na powierzchni zapisu jest znikoma i nieliczne uszkodzenia są skutecznie eliminowane przez kody nadmiarowe. Ogromna większość starannie użytkowanych płyt przejdzie pomyślnie test bit to bit czyli pozwoli na odczyt 100% zapisanej informacji bez błędów. Pozostałe i tak pozwolą na odtworzenie zawartości bez słyszalnych zniekształceń, bo nawet kilka tysięcy błędów typu POF na bardzo porysowanej płycie to nikły ułamek procenta zapisanej informacji. Przy bardzo zniszczonej płycie i/lub zużytym odtwarzaczu wystąpią efekty podobne do odtwarzania zniszczonej płyty analogowej - trzaski i skoki / zacięcia. Nie ma mowy jednak o czymś takim jak pogorszenie brzmienia w postaci spadku dynamiki, jakości odtworzenia barwy lub stereofonii. Różnego typu słyszalne zakłócenia i zniekształcenia obecne na płytach cd to przeważnie efekt niestarannej realizacji nagrania a nie błędów tłoczenia.

  • Redaktorzy

Przekonanie o naturalnej i przezwyciążającej wszystko brzmieniowej wyższości formatu o wyższej rozdzielczości jest konsekwencją lekceważącego podejścia do kwestii budowy urządzeń. Jeśli można z pełną swobodą powiedzieć, że odtwarzacz DVD z supermarketu, który kosztował 200 zł, a więc wyprodukowany kosztem złotych powiedzmy dwudziestu, MUSI grać tak samo, jak sprzęt, w który włożono pięćset razy więcej, to nie pozostaje faktycznie nic innego, jak potem twierdzić, że np. KAŻDE SACD brzmi lepiej od KAŻDEGO CD. Bo to tak, jakby uznawać realność istnienia TYLKO kości przetwornika. Cała reszta to zgęszczone powietrze, jak niebo w zwulgaryzowanej ideologii komunizmu.

>audioholik, 22 Wrz 2008, 01:13

 

>inżynierowie mogą czarować i stosować różne triki żeby red book ładnie zagrał, ale nigdy nie

>odzyskają straconych informacji, których na płycie CD nie można było nagrać z racji ograniczenia

>pojemności płyty/ formatu...na płycie CD jest 4 razy mniej informacji niż na płycie SACD czy w pliku

>FLAC 24bit/96kHz

 

Liczy się ta część informacji, która jest w stanie dotrzeć do twoich uszu. Biorąc to pod uwagę przewaga SACD staje się cokolwiek iluzoryczna.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.