''czemus biedny boś głupi''

[byca]

Wczorajszego dnia wybrałem się na wycieczke do swoich znajomych ,którzy mieszkają w obwodzie kaliningrackim (Rosja)teraz odwiedzam ich częsciej bo okres jesienny a ja urlopuję,oczywiście nie był to moj pierwszy wyjazd do Rosji.

Przy okazji przejazdu kupuje po tanszej cenie w tak zwanej bezcłówce truki i papieroski .Norma na przewiezienie do kraju to jeden karton(dziesiec paczek papierosów i litr wódki)

Większa częsć Polaków odwiedzjacych okręg kaliningradzki to tak zwani drobni przemytnicy(mrówki) ,którzy z tego co uda im sie przemycić poprostu żyją(mam kilku znajomych), jeżdza do rosji starymi gratami,busami i autokarami by zarobic na chleb nie rzadko jest to jedyne zródło dochodu. Druga elita to ''układ'' poczatkowo nie wiedziałem co to jest. Większa czesc z nich to Rosjanie(widziałem ile kupują) , pakują samochody papierochami po sam dach i smigają do Polski jak swięte krowy!Ci tak zwani drobni''biedni'' zazwyczaj biora śladowe ilosci, ale jest jedno ale, to oni przewaznie zostaja rewidowani przez celników i oni płacą mandaty.Na moich oczach przejechało do Polski z zielonego pasa(nic do oclenia) kilka aut, które były tak zapakowane,ze byscie nie uwierzyli, ich sprawa nie moja ,ale jak patrzę na celników którzy robią takie przewałki, to mi się scyzoryk w ręku otwiera,.Nie popieram przemytu ,ale szczególnie rozumiem tych biednych,bo tu gdzie mieszkam jest najwieksze bezrobocie w kraju i jestem tego zdania ,że karać powini sprawiedliwie.

 

No i mamy dobrobyt gdzie zawsze biedny jest głupi

[wasylak]

Nie wiem, jak po wejściu do Schengen, ale to, co widziałem na granicy pol-ukr w Medyce, co była czysta żałość...a ukraińscy celnicy zachowywali się jak strażnicy jakiejś karnej kompanii.