Skocz do zawartości
IGNORED

Kolejny koniec CD


asfanter

Rekomendowane odpowiedzi

josef, 12 Lis 2008, 22:24

 

>audioholik, 12 Lis 2008, 22:16

>

>>jeśli mówimy o ilości sprzedaży płyt CD, zdychaniu formatu płyty kompaktowej i cd playerów to

>>następcą są mp3, które wybierają masy, sprzedaż płyt CD spada z roku na rok i nie zatrzymasz

>tego...

>

>jak sprzedaż CD osiągnie dno to SACD będzie od wielu lat już w grobie...

 

nie koniecznie, płyty Super Audio CD to całkiem inny target, płyty vinylowe i SACD nie są kierowane na rynek masowy, jeśli ktoś je kupuje to nie porzuci ich na korzyść mp3, tak jak to się dzieje w przypadku płyt CD, patrz sukces sklepu itunes i rosnące wyniki sprzedaży mp3...

>audioholik, 12 Lis 2008, 22:04

 

>xniwax te ostateczne pożegnanie SACD następuje już od 9 lat :))

 

Ile z tych obecnie wydawanych nagrań jest realizowanych w DSD? Obawiam się że niewiele. DSD poległo jako format studyjnej obróbki dźwięku i nic już go nie wskrzesi. Podobnie jak analog. Prędzej czy później będzie można słuchać z wiernych kopii studyjnych masterów a każdy inny "format" będzie jedynie skonwertowaną kopią oryginału.

Audioholik, już Ci gdzieś wyżej pisałem - jeśli chodzi o parametry takie jak pasmo przenoszenia, to zapis analogowy na taśmie szpulowej jest lepszy od CD i SACD razem wziętego. O winylu nie wspomnę. Czemu nie używasz w takim razie taśm? Toż to najlepsze na papierze brzmienie.

discomaniac71, 12 Lis 2008, 22:46

 

>Roznica miedzy CD a mp3 nawet 320kbps nie jest trudna do wychwycenia tylko potrzeba miec do tego

>normalny sprzet a nie Pioneerka za 1500zl :)

 

jak byś tego nie zrozumiał, wyjaśnię, że nie mówiłem o sobie, ja słyszę różnicę między mp3 i CD tak samo jak między CD i SACD.

 

różnicy nie słyszą klienci masowi, którzy do tej pory kupowali płyty CD a dzisiaj wybierają mp3 bo właśnie nie słyszą różnicy, a przy mp3 mają dodatkowo większą łatwość kopiowania, przenoszenia i przechowywania tych płyt

Zbig,

 

są płyty nagrywane bezpośrednio w DSD/DXD(na przykład wszystkie płyty Pentatone Records), transfery do DSD z analogowych taśm matek (patrz np. ostatnia płyta z serii Esoteric DECCA wydana nakładem wspólnych sił JVC-Victor i Esoteric

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) i z zapisu studyjnego PCM 24/96, ale jeśli inżynier dźwięku zna się na rzeczy to wszystkie będą brzmieć znakomicie... i tak właśnie się dzieje, a że mogą zdarzyć się jakieś słabe transfery to wiadomo, przy XRCD też czasami zdarzało się JVC jakieś realizacyjne potknięcie, ale nie zmienia to dobrej opinii o wydawanych przez nich płytach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

CD- wesołe jest zycie młodzińca płodnego ciągle albo równie płodnego jak jego stary ale jary

Analog.

SACD - smutny żywot skarlałego gnoma jakim stał sie sztuczny twór stworzony przez przypadek i po

łebkach bez żadnej koncepcji i pomysłu na przyszłość.

 

Najgorszy dla SACD staje sie fakt, że co i rusz zaskakują jednak co raz lepsze realizacje wydane wyłącznie na CD.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

xniwax, 12 Lis 2008, 23:19

 

>CD- wesołe jest zycie młodzińca płodnego ciągle albo równie płodnego jak jego stary ale jary

> Analog.

>SACD - smutny żywot skarlałego gnoma jakim stał sie sztuczny twór stworzony przez przypadek i po

> łebkach bez żadnej koncepcji i pomysłu na przyszłość.

 

xniwax, pomyliłeś opisy ten tekst o skarlałym gnomie idealnie pasuje do n i s k i e j rodzielczości płyty CD

 

SACD owszem mógłbyś wypowiedzieć w jednym zdaniu z analogiem, gdyż format ten korzysta z technologii wykorzystywanej przez Sony do archiwizowania płyt analogowych.

 

>Najgorszy dla SACD staje sie fakt, że co i rusz zaskakują jednak co raz lepsze realizacje wydane

>wyłącznie na CD.

 

coraz częściej jednak pojawia się więcej fatalnych realizacji, Loudness War zbiera swoje żniwo, a dobrze realizowanych CD jest coraz mniej

audioholik, 12 Lis 2008, 22:31

 

>DVD-Audio przegrało wojnę formatów z SACD, dawne dzieje...generalnie to tak jakbyś mnie teraz

>zapytał dlaczego nie mam HD-DVD playera bo jest lepszy niż blu-ray, pytanie nie na miejscu

 

bo zostało celowo udupione na korzyść Sony i jego super ałdio sidi - już kiedyś pisałem - to był manewr mający na celu uniknięcie piractwa oraz zmonopolizowanie procesu wytwarzania pod płaszczykiem nowego lepszego dźwięku

a DVDA dalej wychodzą - jest ich mało ale SACD też... co za różnica (oprócz jakości na plus dla DVDA)

HD-DVD jeszcze jest idealny dla archiwizowania sobie vinyli. No ale jak wiemy gorze wypiera lepsze :(

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Laudness War Panie kolego jest wynikiem czegos innego i nie ma nic wspólnego z tym o czym tutaj jest pisane.

 

Nie ładnie przeinaczać czyjś tekst na swój użytek.

SACD jest skarlały i niedorozwinięty.

Ponadto powinieneś zuważyć, że nie krytykuję tutaj jakości samej w sobie bo ta i tak nie zależy od formatu ale od ludzi pracujących nad konkretnym materiałem. Zresztą dotyczy to każdego formatu. Biedą SACD jest/była niepewność samych twórców co do rozwoju i żywota formatu w obecnym kształcie. Cóz z tego, że na rynku jest sporo playerów skoro w praktyce nie ma za bardzo co na nich słuchać, repertuar wybiórczy to zaden repertuar i zadna zacheta dla formatu.

 

Kiedys na początku można byłoby to nazwac niesmiałym macaniem rynku ale tak naprawdę od takiego macania ręce i nogi opadają a macana rzecz traci na blasku.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

josef,

 

a ile jest tytułów DVD-Audio, i jakie nowe odtwarzacze się ostatnio pokazały od MArka Levinsona, Denona, Pioneera, Luxmana, Marantza wspierające ten format? co do przewagi jednego nad drugim formatem to było swego czasu dużo rozmów, jedni woleli SACD drudzy DVD-Audio, ale fakt był taki że nikt nie wskazywał na wyższość formatu CD, co Wy właśnie do znudzenia staracie się "udowadniać"

 

PS argument z uniknięciem piractwa jest nietrafiony bo obydwa formaty a więc też płyta DVD-Audio również wprowadziła mocne zabezpieczenia (nie złamane do tej pory) w postaci zabezpieczających znaków wodnych, możesz skopiować DVD-A ale po 15sekundach płyta wyłączy Ci się w odtwarzaczu.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Zauwazcie ze o przewadze "gestych" formatow i "potedze" SACD pisza ludzie z miernym albo zadnym doswiadczeniem odsluchowym. Czy jozwa maryn/Redaktor pisal o tym kiedys tak zdecydowanie jak audioholik? Czy Elberoth ktory ma znakomita konfiguracje i jego odtwarzacze niemal zawsze odtwarzaly SACD pisal kiedys o "starodawnej" plycie CD? Nie. Przyklady mozna mnozyc. Na koniec maly cytat:

 

>Elberoth

Słuchając tak się nawet zastanawiałem, jak ci biedni ludzie (nie audiofile) mieli usłyszeć wyższość płyt SACD nad RBCD, skoro nawet ja na tak drogim sprzęcie nie widzę jakiejś kolosalnej różnicy :-) Nic dziwnego że format się szerzej nie przyjął.

 

pokaż cały temat Elberoth's Audio Nirwana

audioholik, 13 Lis 2008, 00:01

 

>PS argument z uniknięciem piractwa jest nietrafiony bo obydwa formaty a więc też płyta DVD-Audio

>również wprowadziła mocne zabezpieczenia (nie złamane do tej pory) w postaci zabezpieczających

>znaków wodnych, możesz skopiować DVD-A ale po 15sekundach płyta wyłączy Ci się w odtwarzaczu.

 

a kto każe słuchać tego w odtwarzaczu - zgrywacz PCM na kompa i jazda

xniwax, 12 Lis 2008, 23:52

 

>Laudness War Panie kolego jest wynikiem czegos innego i nie ma nic wspólnego z tym o czym tutaj

>jest pisane.

 

no jak to nie dotyczy? loudnes war nie dotyczy SACD ale dotyczy jak najbardziej CD, owszem jest trochę dobrze zrealizowanych płyt CD wydawanych przez snobistyczne wytwórnie jak MFSL, ale to nisza, smutnym trendem jest raczej loudness war w przypadku dokonywanych masterów płyt CD na rynku masowym i m.in. kompletne pozbawienie płyt CD jakiejkolwiek dynamiki

 

>Ponadto powinieneś zuważyć, że nie krytykuję tutaj jakości samej w sobie bo ta i tak nie zależy od

>formatu ale od ludzi pracujących nad konkretnym materiałem.

 

jakość zależy zarówno od ludzi pracujących nad konkretnym materiałem jak i od formatu, patrz wydania SACD relizowane przez np. Chesky - są to nagrania realizowane przez tych samych ludzi z tymi samymi umiejętnościami realizatorskimi, którzy wydają CD, różnica w tym przypadku wynikać będzie właśnie z możliwości technicznych formatu, z którego skorzystali realizatorzy

 

>Cóz z tego, że na rynku jest sporo playerów skoro w praktyce nie ma za bardzo co na nich słuchać,

>repertuar wybiórczy to zaden repertuar i zadna zacheta dla formatu.

 

mi płyt SACD nie zabraknie jeszcze na wiele lat, obecnie czekam na wydanie przez Analogue Productions pierwszych 25 SACD z serii Blue Note, do tego Esoteric wspólnie ze stojącym do tej pory w obozie DVD-Audio JVC-Victor wspólnie zaangażowali się w wydania dzieł Decca w SACD, właśnie kończę kompletować dyskografię Pixies w wydawnictwach SACD MFLS, mi taki wybór wystarcza, wybieram płyty które naprawdę mnie interesują, do tego gdzieś wpadnie jakiś FLAC;) i płyt mam aż nadto, bywa że czasu nie starcza na słuchanie :(( nie wspominając o tym co już jest dostępne na SACD i jest skolejkowane u mnie w poczekalni do zakupu

discomaniac71, 13 Lis 2008, 00:21

 

>Zauwazcie ze o przewadze "gestych" formatow i "potedze" SACD pisza ludzie z miernym albo zadnym

>doswiadczeniem odsluchowym.

 

jeśli nawet tacy niedoświadczeni ludzie są w stanie zauważyć różnicę między jakością płyty SACD i CD, a Ty z takim osłuchaniem nie słyszysz to jest to conajmniej dziwne, różnice słyszą realizatorzy dźwięku tworzący nagrania w SACD i sami słuchacze, nawet na niezbyt drogich odtwarzaczach.

 

Zauważcie też że najbardziej zaciekle SACD krytykują osoby które nigdy nie posiadały SACD, ledwie lizneły gdzieś ten temat, i są zapatrzone w swoje cd playery jak w kapliczkę

 

dobranoc

odnośnie watermarkingu

jeśli komuś zależy na jakości to tu zaś strzał w stopę

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

dwa - DVDA da się zripować - wpisz w google "dvd audio ripper" i znajdziesz sporo softu

 

całe te zabezpieczenia są na niekorzyść użytkowników (bo płacą za te wszystkie mechanizmy) i tylko niepotrzebnie wszystko komplikują - bo każde zabezpieczenie kiedyś się złamie

 

sygnał z SACD też da się przechwycić - jedyny problem to nagranie własnego krążka ale mogę być nie na czasie z informacjami

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

josef,

 

mylisz się, to nie jest głupota realizatorów a wymagania rynku, tego chcą masowi klienci, chcą żeby po zgraniu płyt do mp3 te grały głośniej, a więc nie chodzi tu o głupotę realizatorów, oni na rzeczy się znają, tylko robią to o co ich proszą. Format oczywiście się nie zmienia, ale nikomu tutaj nie zależy na jakimś ekstra audiofilskim remasterze nagrania, wyciśnięciu ostatnich soków z RBCD jak czynią to snobistyczne wytwórnie jak MFSL. W SACD swoją drogą o loudness war nie może być mowy, więc chociaż nie jest to wynikiem ograniczeń technologicznych formatu RBCD, fakt jest faktem że zara ta dotknęła tylko RBCD

 

do-bra-noc

audioholik, 13 Lis 2008, 01:05

 

>W SACD swoją drogą o loudness war nie może być mowy, więc chociaż nie jest to wynikiem

>ograniczeń technologicznych formatu RBCD, fakt jest faktem że zara ta dotknęła tylko RBCD

>

>do-bra-noc

 

no pewnie dlatego, że na SACD lądują same pseudoaudiofilskie jazzowo-poważne pitu-pitu słuchane przez małą grupę - w przypadku CD z tym samym kontentem też nie będzie objawów loudness war bo ten odbiorca tego nie chce

 

dlaczego nie wyszła ANI JEDNA płyta SACD z metalem? pewnie dlatego, że też musiała by być skażona loudness warem, co nie ;)?

 

bez odbioru

audioholik, 13 Lis 2008, 00:33

 

SACD relizowane przez np. Chesky - są to nagrania realizowane przez tych samych ludzi z tymi samymi

>umiejętnościami realizatorskimi, którzy wydają CD, różnica w tym przypadku wynikać będzie właśnie z

>możliwości technicznych formatu, z którego skorzystali realizatorzy

 

oświeć mnie o guru z JAKICH to możliwości skorzystali realizatorzy względem CD?

 

audioholik, 13 Lis 2008, 01:05

Format oczywiście się nie zmienia, ale nikomu tutaj nie

>zależy na jakimś ekstra audiofilskim remasterze nagrania, wyciśnięciu ostatnich soków z RBCD jak

>czynią to snobistyczne wytwórnie jak MFSL.

 

Tyle razy prosiłem abyś mi wskazał nagranie które wykorzystuje pełne możliwości dynamiki CD i co? Ani słychu ani dychu (nagrania) zarówno spod znaku telarc, chesky ani MFSL czy jakiejkolwiek innej.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

audioholik, 13 Lis 2008, 01:05

 

W SACD swoją drogą o loudness war nie może być mowy, więc

>chociaż nie jest to wynikiem ograniczeń technologicznych formatu RBCD, fakt jest faktem że zara ta

>dotknęła tylko RBCD

 

Powiedz mi czy Ty jesteś taki głupi na prawdę czy tylko udajesz?

Gdybyś nie stosował kompresji dynamiki w CD nie dało by sie tego słuchać, tym bardziej gdybyś wykorzystał potencjał SACD N-ty raz Ci się to pisze a Ty dalej nie zazębiłeś. A loudness? Żebyś Ty wiedział co w studio wyprawiają z nagraniem to byś skończył pieprzyć że to czy tamto brzmi naturalnie. Robi sie wszystko aby to brzmiało ŁADNIE dla większości ludzi, wtedy się sprzeda w innym wypadku staje się to nieuzasadnione ekonomicznie.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

fajnie sie Was czyta:)

 

czy nie lepiej energie poswiecic na dyskusje o dobrze zrealizowanych plytach, bo tych coraz mniej chyba...a nie poraz n-ty grzebac format CD:) i klocic sie o wyzszosci "swiat BozegoNarodzenia nad Wielkanoca?"

 

mam sprzet jaki mam, kilkanascie tytulow SACD (w wiekszosci hybrydy). Na niektorych wartswa sacd brzmi lepiej, na niektorych roznica praktcznie jest niezauwazalna i zawiera sie w stwierdzeniu - "troszke wiecej powietrza" w warstwie SACD. Mozna zauwazyc, ze roznice na korzysc SACD (akurat na moim zestawie) sa przy nagraniach jazzowych (klasyki nie slucham) - tam gdzie w wiekszym stopniu badz wylacznie wykorzystuje sie "nie elektryczne" instrumenty:) ). Przy Brother in Arms czy Violator (oba hybrydowe) ciezko mi zaslyszec jakas wyrazna roznice na korzysc ktorejs z warstw. Natomiast jest roznica wogole w masteringu porownujac do starych wydan (oczywiscie in plus dla nowego).

 

jezeli kupuje wydania SACD to dlatego, ze wierze ze przy masteringu dolozono wszelkich staran, aby dzwiek byl jak najlepszy - w koncu format rynkowo kierowany do osob "slyszacych" - chociaz jak wszedzie zadarzaja sie czarne owce:)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

audioholik

13 Lis 2008, 00:41

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 359 / 1438 / 0

jeśli nawet tacy niedoświadczeni ludzie są w stanie zauważyć różnicę między jakością płyty SACD i CD, a Ty z takim osłuchaniem nie słyszysz to jest to conajmniej dziwne, różnice słyszą realizatorzy dźwięku tworzący nagrania w SACD i sami słuchacze, nawet na niezbyt drogich odtwarzaczach.

 

Zauważcie też że najbardziej zaciekle SACD krytykują osoby które nigdy nie posiadały SACD, ledwie lizneły gdzieś ten temat, i są zapatrzone w swoje cd playery jak w kapliczkę

 

dobranoc

 

 

Tak tak Elberoth nigdy nie posiadal SACD i ledwie liznal ten temat LOL Wiecej pokory dziecko:) To na takich gownianych budzetowych klockach jak Twoj najbardziej slychac roznice bo powyzej to roznie bywa:) Gdybys Ty slyszal tyle w zyciu co ja to inaczej bys spiewal - wierz mi:) A tak to pier**lisz trzy po trzy bo Cie zaczyna ego przerastac. Juz jestes guru czy jeszcze nie?:) Pa.

misiekthebear, 13 Lis 2008, 10:11

Jest jak piszesz, dowodzi to że do masteringu SACD się bardziej przykłada, czasem nawet specjalnie sie psuje warstwe CD (ktoś na forum to opisywał, przycinanie wierzchołków sygnału aby CD zabrzmiało gorzej) ale EWENTUALNA wyższość brzmienia bynajmniej nie wynika z dobrodziejstw czy ograniczeń jednego czy drugiego formatu. Jakoś każdy to potrafi zrozumieć tylko nie audioholik.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

>opteron, 13 Lis 2008, 10:55

 

w tej chwili zadawanie sobie trudu i robienie specjalnie "bubu" warstwie cd, chyba raczej nie wchodzi w gre, bo i po co, skoro format jest w pewien sposob niszowy i kierowany do osob ktore i tak sluchaja warstw sacd.

 

Co prawda mam plyte realizowana w DSD, gdzie wartswa cd wyglada na totalnie spier...a. Jakby calkowicie inny mastering i to w bardzo zlym wydaniu. Ale plyta wyszla wtedy, kiedy sacd wchodzil na rynek. Moglby to byc powod wtedy powod celowego skopania materialu. Album Diany Krall "the look of love" The Verve 2002.

A czy tak bylo rzeczywiscie, nie wiem.

Nie ma czegos takiego jak bezwzgledna wyzszosc SACD i smierc plyty CD. Z roznych wzgledow. Jednym powodem jest na pewno granica ludzkiej percepcji ktora juz dawno zostala przekroczona. Inne powody sa zwiazane z interesami producentow i rynkiem ktory w taki czy inny sposob reaguje na nowe formaty. Nie wiem dlaczego w budzetowych odtwarzaczach naogol slychac przewage SACD. Moze dlatego ze ksiegowi musieli na cos postawic. Nikt tutaj nie napisal o sekcji analogowej odtwarzacza ktora ma ogromny wplyw na brzmienie. Tani odtwarzacz bedzie zawsze tanim odtwarzaczem. Wezmy takiego Pioneera PD-D6J. Jego koszt to okolo 1.500zl. Ale koszt zakupu a nie produkcji. Koszt produkcji z pewnoscia nie przekracza 700-800zl z czego przynajmniej 200zl kosztuje sama wypasiona obudowa (bo ktos to musi kupic a wielu w tej klasie cenowej kupuje na wyglad). Zostaje 500zl na czesci i robocizne - moze nawet mniej. Pytanie co za to mozna poskladac? Nie chce mi sie dywagowac dalej. Jedno jest pewne: oszczednosci musialy byc. I to wielkie oszczednosci. To sa bolaczki kazdego taniego cdeka. Dlatego zeby moglo zagrac potrzebne sa odpowiednie komponenty i brak oszczednosci. To fenomen miedzy innymi Accuphase czy Krella. Urzadzenia wykonane bez kompromisow podparte swietnym pomyslem. W klasie budzetowej moze byc swietny pomysl ale producent ma ograniczone srodki na jego realizacje. Stad upgrade przynosi czasem tak znakomite rezultaty. Reasumujac koledze audioholikowi proponuje wiecej sluchac mniej dywagowac bo brnie w slepa uliczke. Dokladnie tak jak chce tego producenci sprzetu audio.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.