Skocz do zawartości
IGNORED

SONUS FABER concertino 1 edycja


brodawid

Rekomendowane odpowiedzi

i spotałem sie ze sprzedawca i okazalo sie ze to znajomy znajomego :)) wiec zgodzil sie sprzedac glosniki bez standów za 1950zł ale czy to ma sens ?? z standami (orginaly tylko przemalowane)za 2100zl

Ja wole dzwiek SF ale AP zagraja ,,innym,, dzwiekiem i przestrzenia a dla niektorych to wlasnie moze byc lepszym dzwiekiem.

 

Bierz te SF i sluchaj muzy na pieknych paczkach (bralbym ze standami)

 

robix

Gratuluję!

 

Gdybyś kombinował ze wzmaniaczem, to raczej omijaj lampy. Probowałem słuchać Concerto z dwoma lampowcami i było słabo. Wszystko grało ładnie, ale życie z muzyki gdzieś uleciało... Jednak Concerto potrzebują wydajnego prądowo wzmacniacza.

 

Jeśli chodzi o standy, sugeruję szukać z drugiej ręki, może też na eBayu? Zwróć uwagę, że (chyba) wszystkie monitory Sonusa mają od spodu gwintowane wpusty, a standy odpowiednie otwory w górnym blacie. Bardzo sensowne jest skręcenie standów z kolumnami z jednej strony usztywniając całą konstrukcję, a z drugiej uniemożliwiając potrącenie i zrzucenie kolumny, a to boli.

 

Miłego słuchania. Wkrótce usłyszysz, co znaczy pojęcie "dźwięku oderwanego od kolumn". :-)

to prawda z tymi lampami, ja też podpinałem pod Concerto dwa wzmaki lampowe i efektem było rozmycie basu i lekkie przytłumienie średnicy. Poszukaj wydajnego wzmacniacza. Pozdrawiam.

a moim marzeniem byly i sa urzadzenia COPLAND i tu przyznam ze w wiekszej mierze za wygląd urzadzenia tej marki to dzieła sztuki swiata audio skoro te cencerto sa tak milusie to moze sparwdzilby by sie z COPLAND csa 28 ?

brodawid,

 

nie znam Twojego Rotela, ale słuchałem zestawu z serii Rotel 06 z moimi Concerto, a bezpośrednio potem Primare z serii 21 i różnica na rzecz Primara była bardzo duża! W porównaniu z nim dźwięk Rotela był męczący i natarczywy, natomiast z Primare gładki ale dynamiczny, taki którego nie chce się wyłączać tylko słuchać i słuchać... Może w przyszłości warto Ci będzie rozejrzeć się za podobnym wzmacniaczem. Ale nie ma się co martwić na zapas, póki co czeka Cię i ta duża i pozytywna zmiana brzmienia.

Słuchałem Concerto z Coplandem CSA8 i mi nie podeszło. Silnie wyeksponowała się góra przez co ogólny balans tonalny został zaburzony. Ale Stefan pisze o innym modelu Sonusów i innym Coplandzie, więc może było faktycznie OK.

Zestawienie o którym wcześniej wspominałem było jednym z lepszych jakich słuchałem. To grało totalnie muzykalnie . Potem zamiast sonusów zagrały JMlab Ps 5.1 i niby bylo więcej szczegółów , było wyraźniej ale czar muzyki zniknął całkowicie. To były czasy kiedy na rynek dopiero wchodziły concertino i concerto. Zresztą copland cs 8 to zupełnie inna bajka w porównaniu z cs14

Muzykalność Minuetto a także Concerto Home jest wysoka, natomiast nie są to kolumny o spektakularnym przetwarzaniu rytmu, z tym że te braki nie są zbyt dokuczliwe dopóki nie zestawi ich się z dobrymi podłogówkami potrafiącymi oddać np. stopę perkusji.

 

Concerto Home są bardziej dynamiczne, za to trudniejsze w ustawieniu od Minuetto. Midwoofery Minuetto miewały problemy z pękaniem membran, nabywane egzemplarze należy skrupulatnie obejrzeć, zwłaszcza że obecnie SF może już nie oferować przetworników na wymianę.

dzis przyjada moje CONCERTO podziele sie wrazeniami co zas sie tyczy coplanda to chyba zrobie osobny temat po odsluchach na ROTELU CSA28 pracuje lampa wiec chyba nie jest to za bardzo analityczny i chlodny wzmak prawda?

Lampy w CSA-28 wcale nie wpływają na ocieplenie czy coś takiego, subiektywnie tańszy wzmacniacz CSA-8 gra troszkę cieplej, choć jest zbudowany całkowicie na tranzystorach. Jednak obie te pozycje w klasie budżetowego sprzętu to dobry zakup. Uważam , że CSA-28 lepiej zagra z Minuetto niż z Concerto Home. U mnie Concerto Home fajnie grały z Densenem DM-10, może mniejsza przestrzeń niż na Coplandzie CSA-28 , ale więcej barw i wypełnienia. W Concerto Home jest jeszcze taki efekt, że bas jest ograniczany konstrukcją kolumny, dlatego przy Densenie jego tłusty bas był w pewien sposób ograniczany. Copland ma bas krótki , punktowy, dobrze kontrolowany. A zresztą sam spróbujesz ...

dziekuje za konkretne wypowiedzi :)

 

własnie trwaja pierwsze rzuty uchem i .... cdn

 

A co myslicie o xindak generalnie w prasie opisywane sa jako mocne piece z kultura silnym basem i ciepla srednica moze cos z tej stajni

  • 2 lata później...

Krótkie sprostowanie od właściciela Concertino. Mam te kolumny już prawie 15 lat i... najmniejszego ciśnienia na wymianę!

Idealne głośniki dla ludzi słuchających muzyki w pomieszczeniach max 20 m.kw. Muzyki, a nie sprzętu!!

Bzdurą są opowieści o "wycofanych wysokich" w Concertino. Jestem już w wieku, gdzie górne pasmo upływ lat obcina zdecydowanie poniżej standardów Hi-Fi ;), ale wciąż źle zrealizowane płyty "siejące wysokimi" są dla mnie nie do zaakceptowania. Na dobrze zrealizowanych nagraniach wysokich jest tyle, ile trzeba.

Zgodzić natomiast się mogę, że wysokie z Concertino nie należą do klasy mistrzowskiej jeśli chodzi o zróżnicowanie i precyzję, natomiast na 100% nie są wycofane.

Co do "kluchowatego basu" - zgoda: nie jest za bardzo konturowy. Midwoofer to przecież polipropylen. Ale w porównaniu do B&W805 i 805D różnica w precyzji i ilości basu wcale jakoś nie rzuca na kolana, zaś różnica w cenie - i owszem. Mówimy koniec końców o tanim monitorku.

Średnica... nie wiem ile trzeba zapłacić za podobnie grające głośniki. B&W805D w całej swej doskonałości nawet się nie zbliża do Concertino w kategorii "fun factor". To taka różnica jak pomiędzy Ferrari a Morganem. Ferrari będzie niedościgłe w swoich osiągach, doskonałe technologicznie aż do bólu zaś Morgan - stylowy i chilloutowy, bez ambicji do kolejnego zwycięstwa na Monzy, za to zawsze gotowy zawieźć właściciela w jakieś miłe miejsce. Bo właściciele Morganów nie mają życzenia jeździć w miejsca niemiłe.

Wygląd i jakość wykonania - konkurencja nie istnieje. Po prostu nie istnieje.

Te głośniki po prostu grają tak jak wyglądają. Z przerażeniem myślę o (tfu, odpukać!) ew. awarii, bo nie mam pojęcia, co kupić zamiast nich, żeby grało równie przyjemnie. Nie doskonale w kategoriach onanistycznych tylko słodko i relaksująco, wyciągając całe piękno z muzyki.

Przecież nic z nowej oferty tanich kolumn Sonusa... :( Chyba już zresztą nic taniego nie robią.

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem czegoś, co jeden z użytkowników tego forum cudownie określił jako "dźwięk prosektoryjny" :). Concertino i kilka innych starych modeli SF to właśnie 100% zaprzeczenie idei "dźwięku prosektoryjnego".

Wczoraj wpadli do mnie na kawę znajomi. Nie audio - freaki, tylko tzw. "normalni". Akurat grał L. Cohen. Rozmowa jakoś się nie kleiła, bo woleli słuchać niż rozmawiać! :) Na koniec powiedzieli mi, że w życiu nie słyszeli, żeby jakiś sprzęt piękniej grał. No cóż - mało słyszeli... :) Ale i tak było mi miło. Niestety - bardzo byli rozczarowani, gdy im powiedziałem ,że tych kolumn już od dawna nie ma w produkcji, trudno je dostać na rynku wtórnym i nie mają odpowiednika we współczesnej ofercie producenta.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Znam SF jak wlasna kieszen ,jestem fanem ale Twoj zachwyt nad Concertino jest przesadzony ale o gustach...kup Minima Amator a zrozumiesz co to znaczy dobry ,,tani,, SF a jak chcesz jeszcze lepiej to EA1 a jak najpiekniejsze i tez bardzo dobrze to Guarneri - po temnacie.

 

Nowe SF to dla mnie koszmarki.

 

Jeszcze jedno , od zawsze wiadomo ze Serblin nie blyszczal w tworzeniu podlogowcow ,monitorow owszem :)

 

robix

Na EEA1 mam oko ale najpierw źródło muszę zmienić... Co do Minimy Amator to dużo słuchałem (kolega posiada) i muszę powiedzieć że bym się nie zamienił. Znakomite kolumny, ale dźwięk nie tak efektowny. Mniej czarowania, więcej prawdy - tak bym to ujął. Nie dla mnie taki dźwięk. Basu Minima ma mniej niż Concertino, choć lepszej jakości. Wysokie tony - tutaj uznaję wyższość MA. Nie ma dyskusji.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Kazdy ma prawo do wlasnej oceny ale Concertino i Concerto to nie ta liga co Minima Amator , potrzebuja pieca ktory da im rade o reszcie toru nie wspomne.

 

Minimy to byly kolumny ktore czarowaly u mnie jak malo ktore z posiadanych przed i po nich a przy tym klarowne z mocnym basem ,znajomi przecierali oczy ze zdumienia i pytali o suba.

 

Generalnie nie ma co sie przepychac bo to fajne paczki tylko ze dla ukierunkowanych ludzi wiedzacych czego oczekuja od dzwieku.

 

robix

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.