PC audio a muzykalność. Kompletna klapa.

[Gość rochu]

Dokładnie tak.

[dd6]

Proponuję pewien test. Udostępniam dwie wersje tego samego utworu. Proszę o wypowiedzi, którą wolicie? Są to pliki wav, można sobie wypalić na płytce albo puścić z kompa. Jest to ładny, znany utwór wokalny.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zapewniam, że warto.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[arczar]

Odnosze wrażenie jakby drugi miał troszke "lepszą" przestrzeń,oddech?to jakiś sztuczny efekt?

[dd6]

Nie chcę od razu zdradzać co to za nagrania. Niech się najpierw wypowie więcej osób. Może zresztą ktoś będzie wiedział.

[ashirgo]

No, ściągnęło się:) Na czym lepiej słuchać tego? Mam teraz do dyspozycji głośniki komputerowe za 30 zł i AKG k 414 P.

 

Ash

[ashirgo]

[uWAGA, SPOILER! JEŚLI UCZESTNICZYSZ W TEŚCIE KOLEGI WYŻEJ - NIE CZYTAJ!]

 

Okay, już mam. Basically the same, but... Coś jakby loudness war za plecami, pierwsze nagranie jest cichsze i przez to bardziej dynamiczne. Mniej basu, ale za to bardziej ciekawe, przyjemniej się słucha. W drugim głos skrzeczy itd... Coś jakby wersja radiowa!

 

Pozdrawiam, Ash

[_Kuba_]

Drugie bardziej skompresowane. Słychać na wokalu od pierwszych słów.

[Marcin_gps]

->rochu

 

 

Jak tam PCLink?

[Gość rochu]

Marcin_gps,

 

nijak : )

 

Doszedłem do wniosku, że póki co USB nie interesuje mnie. No może poza rozwiązaniem Benchmarka.

Dodawanie kolejnej konwersji wydaje mi się bezzasadne.

 

Co do pc-audio. Póki co mam dwa Squeezeboxy. Przegrywają jednak sromotnie porównanie z Audiomeca Mephisto.

 

Do tematu komputera wrócę za kilka miesięcy i będzie to chyba zintegrowana maszyna z I2S i wbudowanym DAC-em.

[ashirgo]

Bogaty gość z Pana. Może by wpłacić coś na biedne dzieci...;)

[rbej]

VALAB ma transmisję danych przez I2S i własny zegar.

[Gość rochu]

rbej,

wybacz, że to powiem ale interesują mnie konstrukcje bardziej szlachetne.

[dd6]

Kilka wpisów wcześniej wkleiłem 2 linki do różnych wersji utworu muzycznego. Śpieszę wyjaśnić co to właściwie było. Otóż drugi z tych linków jest do wersji przepuszczonej przez symulator zniekształceń generowanych przez wzmacniacze lampowe. Najlepsze jest to, że moim zdaniem właśnie ta druga wersja ma pewien nieodparty urok.

 

Od dłuższego czasu się zastanawiam na ile doskonałe właściwości muzyczne lampy i vinylu są związane ze zniekształceniami, a nie z wiernością przekazu i czy w związku z tym można symulować te zniekształcenia z zadawalającym efektem.

[josef]

jak na mój gust jak chcesz mieć pełną symulację "potencjalnego" lampowca to należy to przepuścić przez DAC, potem przez lampę, potem przez ADC i masz wynik

dlatego napisałem "potencjalnego" lampowca bo dobrze zaaplikowana lampa nie wnosi od siebie znaczącego charakteru

[saburo]

dd6 -> Przesłuchałem obydwa nagrania. Mi bardziej podeszło pierwsze. Jest bardziej "gładkie", stonowane. Drugie ma wyższe soprany, całość przypomina mi odsłuch z tytanowych Elaców. Dla mnie to było za ostro.

Pozdrawiam

[Gość rochu]

Nie chcę zapeszyć, ale chyba jakiś przełom.

 

Postanowiłem maksymalnie, jak się da, wytłumić rezonanse obudowy

Dzisiaj przytachałem obudowę Silverstona TJ-05, to już drugą z resztą jaką mam w domu.

Zdemontowałem wszystkie niepotrzebne koszyki, przegródki i inne duperelki.

Zużyłem prawie 2 m2 maty bitumicznej na wytłumienie konstrukcji obudowy i zewnętrzne blachy.

Dałem plastikowe kołki mocujące pod MB a podkładki gumowe pod każdą możliwą śrubę, wątpliwe miejsca zalane zostały klejem na gorąco.

Do tego 2 wiatraki SillentCat z obniżonymi obrotami w obudowie, procesor ma założony radiator na heatpipe bez wiatraka. Dyski w obudowach wyciszających.

Sama obudowa postawiona została na 3 dużych kolcach i na razie stoi na płycie z MDF.

Karta RME Digi 96/8 podłączona cyfrowo do AN DAC 2 za pośrednictwem Kimber D-60 Illumination oraz optykiem VdH Digicoupler.

 

Dźwięk stał się mniej nerwowy, bardziej wygładzony i co najważniejsze wreszcie melodyjny.

W porównaniu do dźwięku z SB jest postęp i to znaczny.

Tak więc chyba idzie ku dobremu : )

 

Zastanawiam się jeszcze, czy nie zalać części płyty głównej żywicą lub klejem na gorąco, zostawiając wolne miejsce woków CPU, chipsetu, złącz rozszerzeń i RAM-u.

[nedj]

-> rochu

"Zastanawiam się jeszcze, czy nie zalać części płyty głównej żywicą lub klejem na gorąco"

 

Idź na całość!!!

Kup tonę piachu i go po prostu konkretnie zasyp.

[dd6]

Intuicja mi podpowiada, że największym źródłem zakłóćeń jest sam PCet. Należało by go zatem maksymalnie odseparować od reszty. I tu odtwarzacze sieciowe są krokiem w dobrym kierunku, a użycie karty w PCcie złym rozwiązaniem.

 

Jak odseparowac PCta? Ja bym podszedł do tego tak:

- ustawiłbym go w pewnej odległości od reszty sprzętu

- zasilił z innej listwy/gniazdka, a klocki audio zasilił przez kondycjoner

- odseparował ethernet galwanicznie poprzez albo wifi, albo światłowód.

 

No i wtedy pozostaje tylko jedno żródło zakłóceń: układ wifi albo konwerter światłowód/skrętka.

Zysk jest taki, że PCta można użyć wtedy dowolnego.

 

Alternatywą jest użycie GDL lub czegoś podobnego poprzez wejście optyczne. Mamy wtedy zarówno separację galwaniczną jak i zmniejszenie jittera.

[josef]

ethernet jest izolowany galwanicznie (trafo)

[Gość]

rochu, 5 Mar 2009, 21:28

 

>Zastanawiam się jeszcze, czy nie zalać części płyty głównej żywicą

 

to są półśrodki, Twój mózg jest zbyt mało izolowany od wibracji.

Może zrobisz dziurkę w głowie i wlejesz tam betonu ? Dużo masz tam miejsca, więc powinno być skueczne...

[dd6]

josef, 6 Mar 2009, 20:48

 

>ethernet jest izolowany galwanicznie (trafo)

 

Nie wiedziałem. Tylko czy to rozwiązuje problem? Nie jestem elektronikiem, ale trafo chyba będzie przenosiło również zakłócenia? No i co z masą jeśli użyjemy skrętki ekranowanej (nie wiem po co, ale są takie)?

[josef]

każde zespolenie będzie przenosić zakłócenia - no ale właśnie po to jest skrętka aby eliminować EMI

o ile mnie pamięć nie myli to STP nie ma podłączonego ekranu (przynajmniej nie we wtyczce RJ45)

[dd6]

Ale mnie nie chodzi o zakłócenia zewnętrzne, tylko o te pochodzące ze źródła. One w zasadzie też powinny się przenieść przez transformator, czy się mylę?

[josef]

nie wiem czy dobrze Cie rozumiem - znaczy jak źródło (nadajnik) śmieci (niestabilne zasilanie np.) to czy to przejdzie do odbiornika?

generalnie tak jak łapie się w paśmie przenoszenia transformatora

ale jak domyślam się cały czas mówimy o ethernecie? to o te zakłócenia się nie ma co martwić tak długo jak nie ma przekłamań - plus jest taki, że nie ma pętli mas

[dd6]

josef, dobrze mnie zrozumiałeś. Co do przekłamań, to wiem, że ich nie ma, bardziej chodzi mi o to, że zakłócenia mogą potem wpływać na pracę elektroniki w odbiorniku, przy najmniej teoretycznie mogą mieć wpływ. Sęk w tym, że wiele poważnych osób słyszy wpływ kabli ethernet i podłączonego do nich sprzętu na dźwięk, więc jakaś przyczyna musi być.

[josef]

wcieło mój poprzedni post :/

 

karty sieciowe nie są urządzeniami czasu rzeczywistego - nie muszą wypluwać danych w idealnych odstępach czasowych (jak odbiorniki SPDIF bez buforowania danych i taktowania zewnętrznym zegarem)

nie wiem kto słyszy i dalczego - to już jego problem

[saburo]

A nie prościej zapytać jak mają zrobione PC w studiach nagrań?

Teraz jeśli chodzi o wyciszanie PC, nie ma co popadać w paranoję. Chyba że jakiś delikatny szum komuś przeszkadza.

[Gość rochu]

Tak, przeszkadza.

[saburo]

I oczywiście masz tak wytłumiony pokój, że nic innego poza komputerem nie słyszysz. Okno pewnie zabetonowane i pokryte masą bitumiczną żeby nic się nie przedostało. Odcięty od świata normalnie.

PS. Uważaj na skrzypiące krzesło. :P

[Gość rochu]

Wystarczy, że mieszkam na skraju wsi, daleko od szosy ; )