Krell S-300i -czy ktos juz sluchał ?

[Mart2M]

Posluchaj koniecznie Accu E-250. To bedzie moj nastepny odsluch i, nie ukrywam, ze licze na to, iz finalny zakup. Mialem Accu E-211 i w porownaniu do NADa wykazywal sie duzo wieksza kultura, finezja, gladakoscia i panowaniem nad kolumnami. Duzo gorszy bas (w sensie zroznicowania, bo volumen o wiele wiekszy), wycofane wzgdelem reszty pasma wysokie tony i przepompowana i przebawriona srednica (idealne zaprzeczenie neutralnosci tego zakresu - to chyba przeciwienstwo Krella 400xi, ktory sklada sie z niejako pustych konturow, Accu 211 wypalnia te kontury zbyt zbyt mocno nasyconymi barwami). W dodatku zero PRAT, plyty rockowe brzmialy kompromitujaco. E213 jest ponoc podobny, ale wiesc gminna niesie , ze E-250 jest duzo lepszy i bardziej neutralny, lepszy ponoc nawet od starej E-308.

[Mart2M]

Warto tez sie moze zainteresowac MArantzem PM-15S2. Sadze, ze spadek jakosci brzmienia do S11 bedzie mniej niz proporcjonalny w stosunku do roznicy w cenie miedzy nimi.

[andrzej paszkowski]

Ja wybralem 375BEE ze wzgledu na to, ze pociagnie moje kolumny. Spadek do okolo 3Ohm i 81dB skutecznosci. Ciezko takie cos napedzic a nie chce wracac do 40kg koncowek + pre bo nie mam zbyt wiele czasu na sluchanie muzyki i zawsze jak cos sprzedaje to praktycznie w takim samym stanie jak kupilem a cena wiadomo - musi byc nizsza. Strata pieniedzy, mozna miec za to sporo plyt. Potrzebuje duzego trafa w integrze i juz. Creek jest za slaby na to. No i co ten NAD robi z basem - prawie jak moja byla koncowka Pass X250. Nie zartuje. Pod wzgledem basu jest fantastyczny. Nie ma tej przestrzeni i detalu no ale cena duuuzo nizsza, rowniez mniej straty przy odsprzedazy. Wiec mam dwie opcje: dalej szukac mocnej integry zdolnej ruszyc te kolumny lub wymienic je na cos latwego do napedzenia. Tyle, ze te kolumny, ktore mam trafiaja 99% w moj gust i niweluja wady malych pomieszczen. Naprawde trudny wybor. Miotam sie juz ponad rok ale decyzji nie umiem podjac.

[23031970]

Dla mnie punktem odniesienia w porównywaniu i wyborze potencjalnego wzmacniacza tranzystorowego będzie wzmacniacz lampowy ,który mam i jeżeli trafię na wzmacniacz półprzewodnikowy który chociaż w 80 % zbliży się różnicowaniem , wielobarwnością ,klasą i jakością w zakresie całego pasma ,przestrzennością ,to taki wzmacniacz kupię.Wiele wzmacniaczy tranzystorowych uznanych i renomowanych marek w przedziale od 4 000-17 000 zł. w kontekście brzmienia mnie bardzo rozczarowało i gdyby nie większa z reguły moc wzm.tranzystorowych ,to dał bym już sobie spokój w poszukiwaniach.

Są dobre i mocne wzmacniacze lampowe ale niestety kosztują od 20 tyś.zł. w górę i są kosztowne w eksploatacji (co 2 000 - 3 000 godzin wymiana lamp mocy)w przypadku Ayona Triton wymiana 8 lamp kt 88 to wydatek ok.1600zł.i to mnie deprymuje

[ted]

myślę, że nie ma co filozofować jedyny z tej filozofij wzmacniacz to ANTHEM 225 po wygrzaniu około 50 godzin da Wam spokój z filozofią

[Gość rochu]

nie sądzę

[ted]

jak słusznie powiedziałeś nie sądz boś nie sędzia

[foni]

No i... zagościł u mnie S-300i. Wybierałem spośród MF A5.5, M6i, Classe CAP-151, Krell. Punktem wyjścia był zestaw dzielony Audionet Pre1 + Roksan Caspian mkII. Musicale... w moim systemie to porażka. Nie chce mi się nawet szerszej opinii pisać ale to co usłyszałem na długo mnie od tych urządzeń odsunęło. Classe był bardzo, bardzo fajny. W niektorych aspektach lepszy od Krella, jednak o wyborze zadecydowała (uwaga!) barwa i wypełnienie średnicy. Z pełną świadomością decydowałem się na jakieś ułomności i Krell oczywiście też je ma. Ja je znajduje przede wszystkim w delikatnym niedociążenu dolnej średnicy oraz pojawieniu się pełnego brzmienia dopiero przy ciut głośniejszym graniu. Po cichu też jest okej... ale nie czaruje tak jak to robiło Classe. A znów przy głośniejszym słuchaniu Classe grało zbyt lekko a S-300i rozwija skrzydła. Wybrałem to drugie. O stylistyce się nie będę rozpisywał, bo tutaj to akurat MF M6i wiódł prym na całego.

 

Ponieważ nie miałem wcześniej kontaktu z okablowaniem XLR, jest może ktoś w stanie podpowiedzieć co na początek? Kierunek brzmienia: neutrealność z delikatnym dodaniem masy na średnicy. A może w ogóle sobie darować? Tyle, że wszyscy zgodnie twierdzą ża na XLRach jest jeszcze lepiej...

[23031970]

Do Foni

 

To ,który wzmacniacz cię w końcu uwiódł????

krell 300 czy nad s 300 ,trochę się pogubiłem

[foni]

O NADzie nic nie wspominałem... tym bardziej o NADzie S300. Pisałem wyłącznie o Krellu S-300i.

Z serii Silverline NADa znam tylko przedwzmacniacz S100, którego miałem u siebie przez ponad 2 lata. Zmieniłem go wówczas na Audioneta Pre1, odczuwając znaczącą poprawę brzmienia. NAD po prostu mulił... choć wykonaniem i konstrukcją samą w sobie zadziwiał.

[lucmaster]

foni - jeśli chcesz kupić niedrogi, a bardzo przyzwoity konekcik XLR - to ja z czystym sumieniem polecam Sonus Oliva.

pozdr.

Ł.

[Asmon]

foni - strasznie fajny wpis - chodzi mi porównanie Krelli i Classe.

Co prawda odbiegnę trochę od tematu wyboru wzmacniacza, ale właśnie mam trochę podobną sytuację i trochę podobne spostrzeżenia.

Ułożyłem sobie świetny zestaw (dla mnie oczywiście:)): Krell KAV 300i - Classe CDP-10 - JmLab Electra 906. A teraz do kompletu udało mi się dokoptować Krella KAV-300 CD.

I mam wielce przyjemny dylemat który dyskofon zostawić.

Do pełni zabawy brakuje mi właśnie Classe CAP-151, który jest naturalnym partnerem dla CDP-10, tak jak te Krelle.

Mogę się więc na tej podstawie odnieść tylko i wyłącznie do okrojonego porównania, ale wynika mi na razie z niego, że ten nowy S-300i to jest powrót do starej poprzedniczki KAV 300i.

Naprawdę w połączeniu z 300 cd, twierdzenie o domniemanej "suchości" i " sterylności" tych urządzeń jest śmieszne - grają neutralnie, ale jeśli już szukać odstępstw, to zdecydowanie po lekko ciepłej jej stronie, gdzie nie ma mowy o wycofaniu średnicy - wręcz można zaryzykować twierdzenie o lekkiej jej wyeksponowaniu.

Natomiast Classe wprowadza "niemiecki" porządek, gdzie jest więcej "chłodu" , ale i mikrodynamiki.

Chciałbym jeszcze ten wzmacniacz Classa u siebie podłączyć na "krzyż", zestawaić obydwa systemy firmowo i ... podjąć decyzję o pozostawieniu któregoś:)

Pozdrawiam.

[arch]

Czy na xlr zagra lepiej? Odwołam się do własnych doświadczeń. Posiadałem przez ponad rok Sonus oliva xlr i z perspektywy czasu stwierdzam, że z tym przewodem jest (miałem) pewien problem. Jako przewód zbalansowany gra ciut głośniej, ale w mojej ocenie na granicy percepcji. Paradoksalnie jest to przewód neutralny (jak na srebro), ale zdecydowana poprawa brzmienia w moim systemie nastąpiła, gdy zastąpiłem go rca mogami absolute pure.Poprawa od stereofonii, po kontrolę basu, sposób przekazania wysokich częstotliwości. Moje doświadczenia nie potwierdzają zatem wyższości xlr nad rca. Tak na marginesie przewody mogami kolejny raz mnie zaskakują. Swego czasu posiadałem tej firmy litle wonder, a wybrałem go spośród kilku innych testowanych z podobnego zakresu cenowego.

[andrzej paszkowski]

Asmon

 

Po co Ci taki zestaw skoro - jak piszesz w "o mnie" - masz ML 383, 39 i Mini Utopie? Robisz downgrade czy ten nowy zestaw gra lepiej? Przeciez 383 to jedna z lepszych integr w historii wzmacniaczy zintegrowanych...

[foni]

Asmon

 

W Opiniach znajdziesz moje wrażenia z odsłuchu Classe. Nie mam go już od tygodnia... a nadal za nim tęsknie :-)

Gdybym wierzył sobie, że przez długi okres nie zminie VA Mozartów to raczej pozostałbym przy Classe. Krell jest zdecydowanie bardziej uniwersalny i będzie mi łatwiej dobierać do niego źródełko czy też kolumny.

[Asmon]

andrzej paszkowski - w jakiejś dyskusji na temat brzmienia Krella, Kolega Tranzystorek nie mając za bardzo argumentów rzucił mi pytanie nacechowane agresją: "skoro był taki dobry to dlaczego go sprzedałeś?"

A ponieważ wcale go nie sprzedałem, więc delikatnie napisałem, że zostawiłem go sobie w drugim systemie, który staram się teraz ostatecznie "dopieścić":)

Oczywiście natychmiast mi odparował, że cóż za pycha...

Wykazał wg mnie postawę typowego za przeproszeniem "żalodupościska", bo dlaczego niby nie mogę sobie mieć akurat dwóch zestawień w różnych miejscach?

Przecież nie chwalę się tym na prawo i lewo, ale co miałem odpowiedzieć na takie pytanie?

Może zmienię ten wpis "o sobie", żeby nie raził co poniektórych...

Pozdrawiam

[Asmon]

Foni - bardzo fajna recenzja - zaczęło mnie oczywiście korcić, żeby połączyć ten wzmacniacz z odtwarzaczem - to może być bigo:)

Odtwarzacz Classe gra bardzo szybko, bas jest niezwykle konturowy, wysokie rozdzielcze, ale nie agresywne a średnica wypchnięta do przodu, z tym, że nie jest ona na pewno "podgrzana", tylko taka "prawdziwa" powiedziałbym, stąd może wrażenie delikatnego chłodu. Ale ogólnie scena wychodzi do przodu, więc w połączeniu z tym wzmacniaczem mogłoby być to synergiczne połączenie.

 

A co xlr-ów - u mnie akurat gra zdecydowanie lepiej, nawet na tanim studyjnym przewodzie.

Zresztą nie jestem akurat kablowym "fetyszystą" - te, które mam są śmiesznie tanie (zwykłe studyjne miedziaki).

[andrzej paszkowski]

Asmon

 

Mnie Twoj wpis w "o mnie" nie razi. Kiedys sam szukalem (niestety nie znalazlem) integry 383 wiec bylem zdziwiony, ze ktos moglby chciec to wymieniac na malego Krella. Nie trzeba od razu sie tak napinac.

[Asmon]

andrzej paszkowski - daj spokój, ja się nie napinam, ani nie obrażam i na pewno nie na Ciebie:)

Odebrałem Twoją pierwszą wypowiedź chyba zgodnie z Twoją intencją, tylko może niefortunnie sformułowałem swoją.

Mnie chodziło o to, że w którejś z dyskusji jeden z forumowiczów zaatakował mnie w taki prostacki sposób nie znajdując na poparcie swoich niezbyt błyskotliwych tez żadnych logicznych argumentów.

[andrzej paszkowski]

Asmon

 

O, to w takim ukladzie i ja przepraszam zyczac jednoczesnie przyjemnych odsluchow i milego dnia.

[Asmon]

andrzej paszkowski - nie ma za co, dziękuję i oczywiście nawzajem:)

[Kazelot]

Tak na marginesie, to fajny ten ML. Kiedyś u mnie toczył zacięty bój z Gryphonem Callisto 2200, ale w moim ówczesnym systemie wygrał Gryphon. Teraz, po zmianach lokalowych znowu będę rozglądał się za jakąś integrą i te 2 wzmacniacze stawiam w roli faworytów ;]

[andrzej paszkowski]

Kazelot

 

Oba super sa, to fakt. Ja dawalem ogloszenie na tego 383 i znalazlem kilka ale w tak kiepskim stanie, ze zrezygnowalem. Ludzie chcieli zbyt wysokiej ceny za egzemplarze, ktore byly porysowane i po prostu wiekowe juz. I tu jest najwiekszy problem ML w ogole. Dawali duze kondensatory, ktore po wielu latach eksploatacji wysychaly i trzeba bylo wymieniac, a ze produkt duzy i ciezki to i transport w dwie strony kosztuje i za robocizne dac trzeba. Same przeszkody... Wystarczy poczytac fora internetowe. Dlatego np. na Audiogonie jest duzo koncowek ML do kupienia. I w co drugim ogloszeniu sie pojawia: wymienione kondensatory kilka miesiecy temu itp. Nikt o tym nie mowi glosno, bo brzmienie tych wzmacniaczy jest super ale problem jak byl tak jest nadal. Pozdrawiam posiadaczy ML.

[Kazelot]

Ten "mój" wizualnie był ok. Zobaczymy jak będzie teraz. Bardzo jestem ciekaw pojedynku w innych warunkach i wiem, że znowu będzie on ciężki.

[Elberoth]

Z tym MF M6i to dziwna sprawa. Jedni bardzo chwalą, a innym zupełnie nie odpowiada. Zazwyczaj tego typu urządzenia mają silnie zaznaczony charakter, i albo wpasują się w dany system, albo nie.

 

Chciałem ostatnio pożyczyć M6i z AK aby samemu zobaczyć co w trawie piszczy, ale niestety nie mieli i nie bardzo wiedzą kiedy będą mieli nową dostawę. Ogólnie jednak wypowiadali się o nim dość chłodno - podobno dobrze się spisuje z 805S, które są dość suche same z siebie, natomiast z innymi preferują właśnie bardziej neutralnego S300i lub Marantza PM15 (ale koniecznie w wersji S2!). Ten ostatni wzmacniacz zresztą bardzo zachwalali - niestety jest najdroższy z całej trójki. I taka to już dola audiofila :-(

[foni]

Mi jeszcze polecano Coplanda... ale to wychodziło mniej więcej 2x więcej niż musiałem za Krella położyć.... a w takim przedziale cenowym to pewnie znów co innego by mi się spodobało :-)

[Elberoth]

Tę wysoką integrę ? Fajnie wygląda i fajnie jest zrobiona w środku (do tego ma RC), ale osobiście nie słuchałem. Może ktoś posłucha i coś dopisze.

[kivlov]

foni a jak ten krell co caspiana wypada?

[jasio]

ja gram na 400xi, B&W N804 i wcale nie ma krwi z uszu... jest za to super bas i neutralny dzwiek,

a sluchalem 10lat na dynaudio :) krell od Elberoth'a;) posrednio, ale z te pieniadze warto

[foni]

Caspian to bardzo fajny wzmacniacz. Na prawdę musiałem się "natrudzić" aby znaleźć coś w jego zastępstwo... Mówi się, że Caspian to taki mały Accuphase i pewnie coś w tym jest. Widzę, że masz Eposy M22... miałem je przez dłuższy czas ...i to właśnie z Caspianem :-)

Do Krella chyba bym ich nie podłączał... ale z Accuphasem jak najbardziej. Słuchałem ich z E-213 i było to bardzo dobre połączenie. Nie mając kasy na Accu... grałem na Caspianie i nie narzekałem.