Co audiofilskiego jest w lampach?

[misiomor]

Mimo wszystko histereza to jest pamięć stanów elektromagnetycznych - przy danym prądzie uzwojenia mamy inną indukcję w zależności od tego czy prąd maleje czy rośnie.

 

Co nie znaczy że transformator musi zaraz bardzo silnie zniekształcać.

[michelangelo]

Tak, tylko że co Ciebie ta indukcja resztkowa obchodzi, skoro ona się nie przenosi na uzwojenie wtórne? To jest taka "pamięć" rdzenia. Natomiast zmiany przenikalności modulują sygnał i wprowadzają THD. Inaczej - stal krzemowa ma nieco inną przenikalność z indukcją resztkową niż rozmagnesowana. Materiał amorficzny będzie miał taką samą w obydwu przypadkach.

[misiomor]

Przenikalność w sensie różniczkowym (na wykresie B(H)) chyba jednak zależy trochę od aktualnego "trendu". Gdyby była stała cały czas, to nie byłoby żadnej histerezy tylko linia prosta.

[misiomor]

Zwłaszcza kiedy prąd robi "w tył zwrot" - trzeba przemagnesować rdzeń a więc pokonać koercję. Chwilowo różniczkowa przenikalność musi spaść.

[Gość]

Grzegorz7, 17 Sty 2009, 01:23

 

>Wątek dla wymiany poglądów. Proszę o kulturalną dyskusję. Nie ma powodów do pyskówki. Strony na

>pewno nie przekonają się do swoich racji. Chodzi o pokazanie cech lampy.

>Ktoś chce abym zbudował mu tzw. bufor lampowy. Zastanawiam się po co?

 

Taki jest obecny trend... Lampy są cool, "prawdziwy" audiofilski dźwięk.

 

Ile jest wart lampowy dźwięk udowodnił Bob Carver, udając brzmienie (konkretnie charakterystykę częstotliwościową) super drogiego Jeff Rowland przy pomocy swojego wzmaka za paręset dolarów.

 

Lampy się różnią "in minus" od tranów: wahania charakterystyki częstotliwościowej (z powodu niskiego DF) i wzrost zniekształceń thd przy wzroście mocy.

 

Cecha lampowych wzmaków polegająca na wyższych "dobrych" parzystych harmonicznych jakoś nie chce się uwidocznić na wykresach.

[rbej]

Witaj ponownie Paweł :)

 

Myślałem że pozbyli się Ciebie już na zawsze.

[Gość]

rbej, 18 Sty 2009, 12:10

 

>Witaj ponownie Paweł :)

>Myślałem że pozbyli się Ciebie już na zawsze.

 

To nie audiohobby, tutaj tylko czasowo banują :)

Postanowiłem dać AS jeszcze jedną szansę. W końcu jest to dyktatura, ale oświecona :)))

Ale wracajmy do meritum...

[kichanadeta]

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rbej]

Jakby proporcja na rynku sprzętu audio była odwrotna i lampowa byłaby tak popularna jak obecnie popularny jest tranzystor, to audiofile słuchaliby właśnie tranzystora.

 

Audiofil=bycie zawsze bardziej oryginalnym niż większość populacji.

 

Ot cała tajemnica lampy, winyla, magnetofonów szpulowych, tuby i SACD.

[rbej]

Kichanadeta. Miło że zechciałeś podzielić się z nami swoją fotką :)

[pawcio]

A słuchałeś kiedyś dobrej lampy, winyla, magnetofonów szpulowych, tuby i SACD?

[michelangelo]

No więc ja cały czas piszę o tej różniczkowej, i nie piszę, że jest wszędzie stała, bo nie jest, tylko że jej zmienność wokół zera indukcji jest inna w amorfikach niż blachach stalowych - czytaj: wyraźnie mniejsza. W obszarze nasycenia jeden i drugi materiał leci na łeb, amorfik szybciej, ale znowu przed obszarem nasycenia trzyma się całkiem równo. Zachowanie podobne jak dla ferrytu pod tym względem. No i straty z prądów wirowych... ja tak mogę długo, projektowałem i wdrażałem podzespoły indukcyjne ponad dwa lata.

[Gość discomaniac71]

Panowie to jest zenujace. Zbanowali go na AudioHobby za pieprzenie glupot to znow wrocil tutaj. Nie mozna go bezpowrotnie zablokowac razem z numerem IP? Znow bedzie smietnik w kazdym merytorycznym watku.

[pawcio]

disco, co robić :| Tutaj ma swojego giermka rbeja, który pod nieobecność xyz ukradkiem dążył do minimalizacji jittera :D

[michelangelo]

@disco, po prostu ktoś chciał pokazać, że jest dobrym wujkiem, a nie złym lancasterem z audiohobby. Dla mnie to błędny tok rozumowania, ale też nie mój cyrk, więc mi to zwisa.

[dymu73]

pawcio, 18 Sty 2009, 12:30

 

>A słuchałeś kiedyś dobrej lampy, winyla, magnetofonów szpulowych, tuby i SACD?

 

Na pewno nie, ale dużo o tym czytał.

To nie może grać!!

[rbej]

Sami siebie zablokujcie. Przynajmniej jego wypowiedzi są podparte dowodami a Wy macie tylko swoje złote uszy i nic więcej.

[cir]

Grzegorz& decyduj co wolisz

watek na samej gorze przez cały dzien pełen pierdół

czy blokujesz Pawełka i klon rbej i jest normalnie :))

[pawcio]

rbej nie bądź śmieszny! nie widziałem ani jednego dowodu!

nikt nie widział a jak ktoś chciał mu coś udowodnić to podkulał ogon i wiał.

a jak z tym jitterem? gra lepiej?

nie bój się xyz cię nie skrzyczy

[misiomor]

>> michelangelo, 18 Sty 2009, 12:30

 

Sam pisałeś że zniekształcenia powstają kiedy zmienia się przenikalność. I będzie się ona zmieniać w każdym ferromagnetyku. Gdyby się nie zmieniała, mielibyśmy prostą na wykresie B(H) jak w paramagnetyku, diamagnetyku czy próżni. Co nie znaczy że drogie materiały amorficzne czy nanokrystaliczne nie dają wymiernych korzyści w porównaniu z tradycyjnymi.

 

P. Chris Bednarski bardzo elokwentnie zarzucił pamięć stanów elektromagnetycznych półprzewodnikom. Ja tylko chciałem napisać że to samo można zarzucić lampom (wzmacniaczom lampowym wyposażonym w transformator wyjściowy) i to na podstawie konkretnych zjawisk fizycznych.

[Gość discomaniac71]

rbej juz kilka razy zwrocono Ci uwage ze dyrdymaly wypisujesz wiec badz uprzejmy nie wartosciowac kto jest jaki bo nie masz do tego zadnych podstaw merytorycznych. Zadnych.

 

 

Odnosnie tematu watku... Uporczywie namawiany na zakup i tuning Music Angela i tak wybralem tranzystor i ilekroc wlaczam swoja konfiguracje przekonuje sie ze dobrze wybralem. Nie to ze MA gra zle. Przeciwnie. Nie jestem i nigdy nie bylem fanem lamp choc zdaje sobie sprawe ze potrafia one grac wysmienicie. Co wiecej wbrew teoriom niektorych lampa potrafi zabrzmiec jasno ba nawet ostro. Wszystko zalezy od samych lamp i od reszty toru. Bzdura jest twierdzenie ze lampy mula a jego autor powinien przestac czytac pseudo audiofilskie publikacje tylko zaczac sluchac muzyki. Owszem ugruntowal sie stereotyp okreslenia "lampowe brzmienie" i dotyczy on dzwieku miekkiego nieco zmulonego na srednicy ale z rzeczywistoscia brzmienia lamp nie ma nic wspolnego.

[Redaktor]

"Ile jest wart lampowy dźwięk udowodnił Bob Carver, udając brzmienie (konkretnie charakterystykę częstotliwościową) super drogiego Jeff Rowland przy pomocy swojego wzmaka za paręset dolarów."

 

W sprawie formalnej: a który z tych wzmacniaczy było konkretnie lampowy? Rowland na pewno nie, więc zostaje Carver, tak?

[Gość discomaniac71]

Carver lampowy LOL

[cir]

zawsze dziwiłem sie ze discomaniak71 nie ma AniołaMuzyki teraz rozumiem przemyslany wybór :))

[pawcio]

disco dokładnie tak jak piszesz, stereotyp lampowego brzmienia można między bajki włożyć.

(pomijam mądrości głoszone przez xyz, który twierdził że lampowce grają ciepło i bez mocy, cokolwiek to znaczy, a potem okazało się, że nigdy takiego wzmacniacza nie słuchał).

brzmienie wzmacniacza zależy od topologii układu i punktu pracy lamp (zarówno sterujących jak i mocy).

[Gość discomaniac71]

cir przemyslany i swiadomy aczkolwiek z McGyverem i Koobalem zyje w wielkiej zgodzie:) Co wiecej sprzet Koobala juz na etapie na ktorym go slyszalem brzmial naprawde niezle. Tuningowany Music Angel plus Audio Note CD 3 i kolumny by Mc Gyver. Obecnie podobno gra wybitnie. Nie omieszkam sprawdzic:)

[Gość]

Redaktor, 18 Sty 2009, 12:50

 

>"Ile jest wart lampowy dźwięk udowodnił Bob Carver, udając brzmienie (konkretnie charakterystykę

>częstotliwościową) super drogiego Jeff Rowland przy pomocy swojego wzmaka za paręset dolarów."

>W sprawie formalnej: a który z tych wzmacniaczy było konkretnie lampowy?

 

aaa faktycznie, pomyliłem się, to był lampowy Conrad-Johnson Premier Five, za 12 k$

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Bob_Carver

[Gość discomaniac71]

pawcio czyli tak jak z tranzystorem bo znam bardziej lampowe i mulace tranzystory niz niejedna lampa:)

[Pablo-rock]

Witam wszystkich,powiem tak słyszałem w swoim życiu kilka tranzystorów lepszych gorszych,parę miałem,zawsze gdzieś „męczyła” mnie lampa,ale były za drogie,ale tak było parę lat temu.

Ostatnio pojawiły się Chińskie lampy,nie chciałem w to wchodzić w ciemno więc kupiłem w realu za 599 zestaw Manta V5,i opadła mi szczęka,mój zestaw za około 5k poszedł w odstawkę,muzy było więcej w każdym zakresie bardziej nasyconej,od tej pory wiedziałem że kupie Music Angela i go s tuninguje,tak się stało teraz gra pięknie niezmamienie go na nic innego.

Nie wiem czy w lampach jest coś audiofilskiego,ale niektóre wywody wklejane z innych stron to żenada,nierozumnie ich ale wcale się tym nie przejmuje,.najzabawniejsze jest to że ci którzy to piszą nie słyszeli lampy.

Pozdrawiam

[Krak_oN]

rbej, 18 Sty 2009, 12:10

>Witaj ponownie Paweł :)

>Myślałem że pozbyli się Ciebie już na zawsze.

 

Co ciekawe Pawła wywalił VLAD i skasował wszystkie jego wypowiedzi ,a sam postulował ''zadamy ZWROTU WPISOW '' przez tego kto ''NIGDY NIE BYL ANI NIE JEST WLASCICIELEM

NASZYCH WPISOW i NIE POSIADA DO NICH - ZADNYCH PRAW !!!

 

He he ;)