Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  459 członków

Harbeth Klub
IGNORED

HARBETH Club


Gość wojtasjazz

Rekomendowane odpowiedzi

Moje Harbeth H.L. Monitor Mk III przeszły właśnie kurację odmładzająco-upiększającą.

 

Oprócz oczyszczenia i potraktowania specjalnym preparatem naturalnej okleiny fornirowej zabrałem się za przód czyli zrobienie maskownic. Stare rzepy mocujące zostały usunięte, trochę czasu zabrało mi usunięcie pozostałości stwardniałego kleju. W końcu zamocowałem nowe rzepy i te dystanse chroniące kopułki wysokotonowe (sprawdziły się znakomicie). No i już można było założyć pianki maskujące. Tak to wygląda:

 

dsc0118uc.jpg

 

dsc0140d.jpg

 

 

 

Na razie kolumny stoją na oryginalnych podstawkach na kółkach, docelowo staną na solidnych metalowych i zasypanych standach.

 

I na koniec tak dla porządku numer seryjny (oczywiście para A i B) oraz idealny stan przetworników:

 

dsc0134in.jpg

 

dsc0122lx.jpg

 

dsc0121so.jpg

 

 

Jestem bardzo zadowolony z końcowego efektu.

A wracając do dźwięku , tak jak pisałem na początku, teraz po głębszych odsłuchach stwierdzam i potwierdzam że te Harbethy w bezlitosny sposób obnażają złą jakość nagrań, szczególnie na ostrych uderzeniach blach perkusji. Za to płyty nagrane dobrze brzmią wręcz bosko. Kolumny lepiej sprawdzają się w muzyce jazzowej, wokalnej, spokojnej niż ostrej i krzykliwej. Dobrze radzą sobie zarówno z małymi składami jak i orkiestrami na kilkanaście instrumentów. Jeśli nowe edycje Harbethów np. bezpośredni nastepca tychże czyli Monitor 30 Domestic brzmią jeszcze lepiej to nic tylko kupować i słuchać i cieszyć się muzyką. Dla porządku sprzęt towarzyszący to LINN Majik DS jako źródło, interconnect VdH The Second, lampowy Unison Research S6 oraz głosnikowy Gotham.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

a glosniki nie mialy czasami wymienianych zawieszen?

sa dziwne pozostalosci kleju,

 

Nie sądzę. Wszystkie zdjęcia jakie widziałem w necie pokazują właśnie takie "niedoróbki" klejenie. BTW na stronie Harbetha Alan Shaw pisał, że i tak jest zdziwiony, że te przetworniki tyle pracują. Podobno obliczane były na jakieś 10 lat. Wtedy nie było jeszcze tak dobrych klejów z rodziny cyanocośtam. Chociaż nigdy pewności nie ma. Ważne jak grają.

 

Co ciekawe przetworniki wysokotonowe pokryte są wszelkiej maści kurzem i brudem. Takimi drobinkami:

 

dsc0123pc.jpg

 

Czy tego można się w jakiś bezpieczny sposób pozbyć? Są wprawdzie do kupienia zamienniki http://www.falconacoustics.co.uk/drive-units-1/audax-loudspeakers-drive-units/audax-hd12x9d25-12x9-tweeter.html ale wolałbym pozostać przy oryginałach.

 

Jesli jakiś wzmak vintage to chyba to:

 

quadii.jpg

 

Ale ze swojego jestem zadowolony, szczególnie po zamianie sterujących lamp na NOSy za lat 50/60ych. Taki mały vintage-upgrade.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Nie sądzę. Wszystkie zdjęcia jakie widziałem w necie pokazują właśnie takie "niedoróbki" klejenie. BTW na stronie Harbetha Alan Shaw pisał, że i tak jest zdziwiony, że te przetworniki tyle pracują. Podobno obliczane były na jakieś 10 lat. Wtedy nie było jeszcze tak dobrych klejów z rodziny cyanocośtam. Chociaż nigdy pewności nie ma. Ważne jak grają.

 

Co ciekawe przetworniki wysokotonowe pokryte są wszelkiej maści kurzem i brudem. Takimi drobinkami:

 

dsc0123pc.jpg

 

Czy tego można się w jakiś bezpieczny sposób pozbyć? Są wprawdzie do kupienia zamienniki http://www.falconacoustics.co.uk/drive-units-1/audax-loudspeakers-drive-units/audax-hd12x9d25-12x9-tweeter.html ale wolałbym pozostać przy oryginałach.

 

Jesli jakiś wzmak vintage to chyba to:

 

quadii.jpg

 

Ale ze swojego jestem zadowolony, szczególnie po zamianie sterujących lamp na NOSy za lat 50/60ych. Taki mały vintage-upgrade.

 

Pozdro

Aż miło popatrzeć jak trafia rodzynek w dobre i rzetelne ręce.Pozdrawiam
  • 1 miesiąc później...

Moje Harbeth H.L. Monitor Mk III przeszły właśnie kurację odmładzająco-upiększającą.

 

Oprócz oczyszczenia i potraktowania specjalnym preparatem naturalnej okleiny fornirowej zabrałem się za przód czyli zrobienie maskownic. Stare rzepy mocujące zostały usunięte, trochę czasu zabrało mi usunięcie pozostałości stwardniałego kleju. W końcu zamocowałem nowe rzepy i te dystanse chroniące kopułki wysokotonowe (sprawdziły się znakomicie). No i już można było założyć pianki maskujące. Tak to wygląda:

 

dsc0118uc.jpg

 

dsc0140d.jpg

 

 

 

Na razie kolumny stoją na oryginalnych podstawkach na kółkach, docelowo staną na solidnych metalowych i zasypanych standach.

 

I na koniec tak dla porządku numer seryjny (oczywiście para A i B) oraz idealny stan przetworników:

 

dsc0134in.jpg

 

dsc0122lx.jpg

 

dsc0121so.jpg

 

 

Jestem bardzo zadowolony z końcowego efektu.

A wracając do dźwięku , tak jak pisałem na początku, teraz po głębszych odsłuchach stwierdzam i potwierdzam że te Harbethy w bezlitosny sposób obnażają złą jakość nagrań, szczególnie na ostrych uderzeniach blach perkusji. Za to płyty nagrane dobrze brzmią wręcz bosko. Kolumny lepiej sprawdzają się w muzyce jazzowej, wokalnej, spokojnej niż ostrej i krzykliwej. Dobrze radzą sobie zarówno z małymi składami jak i orkiestrami na kilkanaście instrumentów. Jeśli nowe edycje Harbethów np. bezpośredni nastepca tychże czyli Monitor 30 Domestic brzmią jeszcze lepiej to nic tylko kupować i słuchać i cieszyć się muzyką. Dla porządku sprzęt towarzyszący to LINN Majik DS jako źródło, interconnect VdH The Second, lampowy Unison Research S6 oraz głosnikowy Gotham.

 

Pozdro

Witam mam ciekawego konkurenta Spendor SP1, może zrobimy porównanie?

Jesteś z Warszawy albo z okolic? Z miłą chęcia zapraszam do siebie.

Sam się nad SP1 ew. popularniejszymi BC1 mocno zastanawiałem. Jedna para BC1 jest do kupienia w Polsce z Przemyślu.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Jesteś z Warszawy albo z okolic? Z miłą chęcia zapraszam do siebie.

Sam się nad SP1 ew. popularniejszymi BC1 mocno zastanawiałem. Jedna para BC1 jest do kupienia w Polsce z Przemyślu.

 

Pozdro

Witam ,kolega mnie poznał Harbeth i teraz Spendor to ta sama osoba pozdrawiam, wracam do Polski za dwa tygodnie możemy się umówić na odsłuch u Pana.
  • 1 miesiąc później...

W sklepie na Waliców są już nowe Harbeth 30.1 z tweeterem od 40.1 i ulepszonym wooferem. Dopiero się rozgrzewają ale miałem okazję ich słuchać i moim zdaniem dźwięk jest inny niż 30. WIęcej w nim dynamiki, góry, przestrzenności. Są jak na Harbetha bardziej ,,rockowe";-) Moim zdaniem to po prostu fajniejsze kolumny, które są żywsze ale w dobrym tego słowa znaczeniu.

  • 2 tygodnie później...

Witam,

 

moje Harbethy dostały wreszcie nowe docelowe standy. Te wózki które były razem z głosnikami nie nadawały sie do niczego. Kupiłem używane standy wzorowane na Rogozach dedykowanych do monitorów tzw. dwóch stóp sześciennych. Wymiary standów to 40 cm wys, 30 cm szer i 27 cm gł plus wysokość kolców. Cztery solidne kwadratowe profile zamkniete zasypałem kwarcowym piaskiem. Całość jest ciężka i stabilna. I do tego ładnie pomalowane matowym proszkowym lakierem.

 

Teraz o dźwięku. Zmienił się i byłem ogromnie zaskoczony że aż tak. Te Harbethy nie mają z założenia sztywnej konstukcji, to "cienka" sklejka bez wzmocnień i wsporników. Skrzynka prosta jak cep. Tył dokręcany na wkręty. Pudło rezonuje i tak ma byc z założenia konstukcyjnego. Ale stojąc na tych wózeczkach, jak sie okazało po zamianie na standy docelowe, z dźwiękiem działy sie cuda. Przede wszystkim z basem. Głosniki stały ponad metr od tylnej ściany i ponad dwa metry od bocznych a bas był dudniący i było go za dużo. Ale na początku myślałem że tak ma być. Granie z lampą było OK ale połaczenia z Quadem 306 nie dawało się już słuchać. Teraz po przejściu na cięzkie standy basu tak jakby ubyło, byłem na poczatku zaskoczony gdzie on sie podział. Ale ... nic nie dudni, jest perfekcyjna kontrola, nic sie nie ciągnie. Bas sie utwardził ale w dobrym słowa znaczeniu, jest krótszy lepiej kontrolowany. Wydaje się że nie schodzi już tak nisko ale może to sugestia bo jest go mniej. Potrzebne są dłuższe słuchania. Co do wysokich znacznie sie uspokoiły. Nie są już tak świszczące i bezwzględne dla złych realizacji. To moze wynikac też z faktu podniesienia głośników o ok. 10 cm w stosunku do stanu poprzedniego. No i na końcu scena. Była precyzyjna a teraz jest precyzyjna do bólu. Jest znakomita, jak namalowana. Poprawa dotyczy przede wszystkim głębi.

 

Takie są moje odczucia. Zmiana warta każdej złotówki z wydanych 6-u stówek.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Czesc, gdzies tu czytalem o kiepskiej stereofoni i przestrzennosci Harbetha. Napisze tylko ze ja tez dlugi czas myslalem ze harbeth nie ma ladnej Bazy stereo. Moje konkluzje po zabawie z ustawieniami:

- Herbatniki sa bardzo wrazliwe na ustawienie,

- trojkat rownoboczny miedzy glosnikami a sluchaczem to wymog

- bardzo istotny jest kat dogiecia

- duzo robi podstawowa adaptacja akustyczna (w moim przypadku tlumienie pierwszych odbic

 

Przy zastosowaniu powyzszych zasad dzwiek w koncu odkleil sie od glosnikow.

bylem zdziwiony jak dokladnie nalezy te glosnik ustawic zeby pojawilo sie stereofonia. Troche zabawy z tym jest ale warto. Sorki za brak polskich znakow, ale nie wiem gdzie sie je w iPadzie aktywuje. Dorzuce poxniej jakies zdjecia.

Edytowane przez wojtas

- bardzo istotny jest kat dogiecia

 

Dogięcia ??? Chyba odgięcia.

 

Ja musiałem swoje odgiąć od osi słuchania czyli punkt przecięcia linii prostopadłych od ścianki frontowej głosnika jest za miejscem odsłuchu. Oznacza to, że z miejsca odsłuchu widzę wewnętrzne boczne ścianki głosników.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Dogięcia ??? Chyba odgięcia.

 

Ja musiałem swoje odgiąć od osi słuchania czyli punkt przecięcia linii prostopadłych od ścianki frontowej głosnika jest za miejscem odsłuchu. Oznacza to, że z miejsca odsłuchu widzę wewnętrzne boczne ścianki głosników.

 

Pozdro

Witam,

 

moje Harbethy dostały wreszcie nowe docelowe standy. Te wózki które były razem z głosnikami nie nadawały sie do niczego. Kupiłem używane standy wzorowane na Rogozach dedykowanych do monitorów tzw. dwóch stóp sześciennych. Wymiary standów to 40 cm wys, 30 cm szer i 27 cm gł plus wysokość kolców. Cztery solidne kwadratowe profile zamkniete zasypałem kwarcowym piaskiem. Całość jest ciężka i stabilna. I do tego ładnie pomalowane matowym proszkowym lakierem.

 

Teraz o dźwięku. Zmienił się i byłem ogromnie zaskoczony że aż tak. Te Harbethy nie mają z założenia sztywnej konstukcji, to "cienka" sklejka bez wzmocnień i wsporników. Skrzynka prosta jak cep. Tył dokręcany na wkręty. Pudło rezonuje i tak ma byc z założenia konstukcyjnego. Ale stojąc na tych wózeczkach, jak sie okazało po zamianie na standy docelowe, z dźwiękiem działy sie cuda. Przede wszystkim z basem. Głosniki stały ponad metr od tylnej ściany i ponad dwa metry od bocznych a bas był dudniący i było go za dużo. Ale na początku myślałem że tak ma być. Granie z lampą było OK ale połaczenia z Quadem 306 nie dawało się już słuchać. Teraz po przejściu na cięzkie standy basu tak jakby ubyło, byłem na poczatku zaskoczony gdzie on sie podział. Ale ... nic nie dudni, jest perfekcyjna kontrola, nic sie nie ciągnie. Bas sie utwardził ale w dobrym słowa znaczeniu, jest krótszy lepiej kontrolowany. Wydaje się że nie schodzi już tak nisko ale może to sugestia bo jest go mniej. Potrzebne są dłuższe słuchania. Co do wysokich znacznie sie uspokoiły. Nie są już tak świszczące i bezwzględne dla złych realizacji. To moze wynikac też z faktu podniesienia głośników o ok. 10 cm w stosunku do stanu poprzedniego. No i na końcu scena. Była precyzyjna a teraz jest precyzyjna do bólu. Jest znakomita, jak namalowana. Poprawa dotyczy przede wszystkim głębi.

 

Takie są moje odczucia. Zmiana warta każdej złotówki z wydanych 6-u stówek.

 

Pozdro

 

 

Witam

Cieszę się, że moje standy trafiły w dobre ręce i jest Pan z nich zadowolony. Proponuję pobawić się z położeniem pomiędzy stand, a kolumnę blutack-a lub sprężystych gumowych podkładek. Ja miałem Harbethy klejone na blutack i wtedy dźwięk wydawał mi się najlepszy. Obecnie zainwestowałem w jeszcze cięższe Sphinx-y i tu kolumny stoją na sprężystych podkładkach. Dźwięk jest jeszcze lepszy. Ogólnie to niezła zabawa z tym ustawianiem Harbeth-ów. Ja swoje dosuwami i przesuwam już kilka miesięcy i za każdym razem wydaje mi się, że osiągnąłem jeszcze lepszy dźwięk. Generalnie tak jak Pan pisze u mnie również punkt przecięcia osi odsłuchu jest za fotelem, w którym siedzę. Zresztą sam Harbeth w swojej ulotce podaje chyba coś koło 10-15st odgięcia kolumn od osi.

 

Pozdrawiam

Wojtek

  • 1 miesiąc później...

Dogięcia ??? Chyba odgięcia.

 

Ja musiałem swoje odgiąć od osi słuchania czyli punkt przecięcia linii prostopadłych od ścianki frontowej głosnika jest za miejscem odsłuchu. Oznacza to, że z miejsca odsłuchu widzę wewnętrzne boczne ścianki głosników.

 

Pozdro

 

Cześć,

 

Długi czas tak słuchałem, ale obecnie osie głośników krzyżują się u mnie przed miejscem odsłuchu - tzn z fotela widzę zewnętrzne ścianki. Wydaje mi się ze dużo zależy od akustyki i trudno wysnuć uniwersalną recepte na sukces - w moim obecnym pokoju siedzę dość daleko od linii głośników bo ok 5m. Jedno jest pewne - z Harbethem trzeba się nabiegać żeby znaleźć optimum.

 

Pozdrawiam

  • 1 miesiąc później...

Witam szanownych Harbeth klubowiczów.

Kilka miesięcy temu miałem okazję posłuchać w sklepie modele 7ES-3 oraz HL5 ni i ...nie ma już dla mnie odwrotu. Słuchałem kilka głośników z tego przedziału cenowego i nic mnie na tyle nie urzekło i nie czułem żadnej przepaści w przekazie, który uzasadniałby wymiane moich kilka razy tańszcyh brytyjskich Revolver'ów Music 1. Nie będę się rozpisywał co mi się tak w nich spodobało, bo wygląda na to, żę co do tego wszyscy zdają się być mniej więcej zgodni. Ze wzgledu na wymiary pomieszczenia 3.4 x 4.5m i do tego jego lekkie zagracenie na pewno nie wybiorę piątek. Słuchając w salonie już i tak czułem, że będą dużo za duże, choćby nawet tylko gabarytowo. Nadal obawiam się, czy 7-ki nie będą trochę za duże, ale sądząc po wpisach nie powinny. Ale...pojawiły się niedawno Monitory 30.1 które chciałem jeszcze przetestować. Sprzedawca niby już od miesiąca ma je mieć ale nadal nie ma i nioże ich sprowadzić i nawet nie wie czy będą pojutrze czy może za 2 miesiące...Ciągle mają być lada dzień. Jeśli chodzi o gabaryty tych monitorów to wydaje mi się, że świetnie wpasowałyby się w moje pomieszczenie. Nie wiem natomiast dlaczego taka spora grupa osób pisze o HL5 i 7ES a mało o monitorkach. Chciałbym tu zapytać, czego mogę się po nich spodziewać, jaki generalnie dają dźwięk monitory, czy warto czekać czy będzie to zdecydowanie co innego niż te siódemki, na które jestem niemal zdecydowany. 30.1 cenowo są trochę droższe i teoretycznie coś powinno być 'lepiej' ale może coś powoduje, że jednak przeważająca większość jednak wybiera 7ES. Nie jestem jakoś dobrze osłuchany ze sprzętem więc stąd to, może dla niektórych dziwne pytanie, ale prosiłbym aby przynajmniej naświetlić mi, czego mniej więcej mogę się spodziewać po tych monitorach.

H7 i H5 to też monitory tylko większe.

W sklepie dystrybutora na Waliców mają ex demo 30.1 i w promocji poprzednika czyli 30.

Do takiego pomieszczenie o którym piszesz to zdecydowanie 30 lub 30.1 lub nawet małe 3-esr.

Harbethy lubią mieć wolną przestrzeń wokół siebie.

Dzięki mamz, tak samo mi się wydaje, że 30.1 zrobią u mnie lepszą robotę. W sklepie mi natomiast wciskali, że moje pomieszczenie tak na styk jeszcze się będzie nadawało pod te H7. Na highfidelity.pl W.Pacuła zachwala te trzydziestki.1, samemu będąc w posiadaniu M40.1, więc nie sądze abym popełnił błąd kupując je nawet w ciemno, znając jak grają H7 i H5. Wygląda na to, że już niedługo w takim razie dołączę do klubu.

A ja słucham właśnie na Herbatnikach 7/3 Vision thing (The sisters of mercy) i jest zarąbiście: energetycznie i sprężyście.

 

Cieszcie się muzyką.

"Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów."

  • 4 tygodnie później...

Panowie za sobą mam ma jakieś 15 par odsłuchanych brytyjskich kolumn,Herbarth, Spendor Chartwell, Proac, Spendor. dla ciekawości. Z całą pewnością jeżeli ktoś poszukuje brzmienia Herbatników, lecz nie stać go finansowo ,polecam Rogers. Uwaga dla fanów słuchałem ostatnio Rogers BBC 5/9- fenomenalny głośnik, choć cena około 8000-10000zł. Jak dla mnie dość dużym rozczarowaniem są Spendory z seri BC1,SP1,niezwykle wrażliwe na elektronikę z jaką grają. Herbarth jak i Rogers zdecydowanie łatwiejsze w prowadzeniu dźwięku. Pozdrawiam w nowym roku 2013.

Witam Panów,

Posiadam SHL5 . Napędzam je Jolidą 502BRC. Wiem o dużych możliwościach kolumn, słuchałem ich z różnymi wzmacniaczami. Naprawdę potrafią dużo. Z lampką grają fajnie, ale chcę zmienić napęd na wydajniejszy. Budżet to ok. 5000-6000 pln. Sprzęt raczej używany, ale nie za stary. Nie skłaniam się ku lampie.Z czym koledzy słuchają swoich piątek i co mogą polecić? Stokrotne dzięki

Edytowane przez hub01

Witam Panów,

Posiadam SHL5 . Napędzam je Jolidą 502BRC. Wiem o dużych możliwościach kolumn, słuchałem ich z różnymi wzmacniaczami. Naprawdę potrafią dużo. Z lampką grają fajnie, ale chcę zmienić napęd na wydajniejszy. Budżet to ok. 5000-6000 pln. Sprzęt raczej używany, ale nie za stary. Nie skłaniam się ku lampie.Z czym koledzy słuchają swoich piątek i co mogą polecić? Stokrotne dzięki

 

Naim cd5x.

Odtwarzacz strumieniowy?

 

Ew. CDek z podpisu. Analogowy klimat. Ale LINN gra lepiej. Dlatego jest w podpisie.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Witam.

 

Ja używam do swoich Super HL5 wzmacniacz Krella KAV 300i i gra to wyśmienicie.Moim zdaniem jest to bardzo synergiczne połączenie.Miałem w domu przez około tydzień integrę Jolida 502B i grało to bardzo słabo w stosunku do 300i.Jeśli jesteś z wielkopolski to zapraszam ,posłuchasz i zobaczysz.

 

Pozdrawiam

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.