Skocz do zawartości
IGNORED

Tylko SACD i winyl!!!


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Czytam te wątek i czytam i w końcu też coś napiszę.

Jak dla mnie wartościowanie CD gra lepiej/gorzej niż SACD/DVD-A jest kompletnym nieporozumieniem. Po pierwsze master dla każdego formatu jest inny. Nie ma więc możliwości bezpośredniego porównania. A przecież różnice między kolejnymi re-masterami częstokroć są większe niż między formatami. A jak porównamy dobre nagranie XRCD z dupiatym SACD to też SACD będzie jednoznacznie lepsze? Mi się wydaje, że niekoniecznie. U siebie nie wartościuję formatów, bo każdy z nich gra na tyle dobrze, że mi to wystarcza.

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

audioholik, przeprowadzono już testy na ludziach i audiofilach i stwierdzono, że homo sapiens (człowiek zmęczony) nie jest w stanie rozróżnić muzy żadkiego i gestego formatu. Natomiast te stworki audiofile są tylko o 2.88% (2.7% powyżej wyniku rzutu monetą) procenta lepsi, ale lepsi.

I tu nasuwa się prosty wniosek, że większość audiofili jednak nimi nie jest bo nie słyszy. I kolejny, że jak nie słyszy to po co ten super sprzęt? Nie lepiej słuchać muzyki?

 

Dla wspomnianego testu celowo nie podano konfiguracji sprzętu, ale zapewniano, że warunki początkowe zostały zachowane włącznie z lokalizacją uszu słuchaczy. Czyli nie wolno im się było poruszć chyba.

Moje komentarze, tak na marginesie to:

- jaki to komfort podczas słuchania muzyki nieruchomo przez godziny

- zmęczenie redukuje percepcję każdego z receptorów.

 

Zbig, bogucjusz domaga się podania parametrów sprzętu i sygnału odtwarzanego, a przecież to czysta matematyka na której nie możemy absolutnie opierać naszych wrazeń słuchowych. Coś Ty?

 

kris_k, masz rację, że to nieporozumienie ponieważ obróbka do SACD jest z reguły bardziej staranna (nie znaczy lepsza). Kiedy jednak podałem, że różnice pomiedzy XRCD24 a SACD u mnie się zacierają

to zostałem zbesztany że niemozliwe bo sprzęt za tani. Z drugiej zaś strony staramy sie wykazać, że nie ma różnic. O co tu chodzi?

Darek Ocias, 11 Mar 2009, 22:33

 

>audioholik, przeprowadzono już testy na ludziach i audiofilach i stwierdzono, że homo sapiens

>(człowiek zmęczony) nie jest w stanie rozróżnić muzy żadkiego i gestego formatu.

 

bzdura, jako że zakładam że mówisz o słynnym teście boston audio society który został przeprowadzony na odwtwarzaczu wieloformatowym dvd za 99$

gwoli ścisłości, we wspomnianym teście celowo unikano podania zastosowanego sprzętu, tak manipulacja byłaby lepsza a tu wyszło na jaw że testowali na dvd za 99$ i wszystko stało się jasne, a przynajmniej to że wyniki tego testu to jeden wielki pic na wodę

>Nie lepiej słuchać muzyki?

 

trochę dziwne sformułowanie... jasne że słucha się muzyki i nikt? nie słucha muzyki bo jest dostępna w takim czy innym formacie, czy dlatego że konkretne kolumny najlepiej sie w danym gatunku sprawdzają, pomimo że słuchacz słucha innej muzyki itd...nie wykluczam że takie zjawiska de facto zwłaszcza w środowisku audiofilskim mogą występować, dla mnie jednak najważniejsza jest muzyka, a że wolę słuchać jej w wysokiej rozdzielczości na płytach SACD i PCM 24bit/96kHz to inna sprawa, skoro brzmienie tych nagrań bardziej mi odpowiada niż z RBCD czy mp3 dlaczego mam nie słuchać SACD i PCM 24/96 skoro mam taką możliwość?

audioholik, 11 Mar 2009, 23:24

 

>Darek Ocias, 11 Mar 2009, 22:33

>

>>audioholik, przeprowadzono już testy na ludziach i audiofilach i stwierdzono, że homo sapiens

>>(człowiek zmęczony) nie jest w stanie rozróżnić muzy żadkiego i gestego formatu.

>

>bzdura, jako że zakładam że mówisz o słynnym teście boston audio society który został przeprowadzony

>na odwtwarzaczu wieloformatowym dvd za 99$

 

Mówiłem o AES "Audibility of a CD-Standard A/D/A Loop Inserted into High-Resolution Audio Playback"

Nie wiem czy to to samo co Ty masz na myśli, ale doczytaj mój post do końca. Dalej piszę, że pewne warunki testu mi się nie podobały i dlatego nie sadzę aby był miarodajny. Z tym, że coś w co mówi discomaniak musi być bo jak tyle wiary nie słyszy różnic to może rzeczywiście muszę kupić lepszy sprzęt. Wtedy to będę równy gość.

Darek Ocias, 11 Mar 2009, 23:38

 

>audioholik, 11 Mar 2009, 23:24

>

>>Darek Ocias, 11 Mar 2009, 22:33

>>

>>>audioholik, przeprowadzono już testy na ludziach i audiofilach i stwierdzono, że homo sapiens

>>>(człowiek zmęczony) nie jest w stanie rozróżnić muzy żadkiego i gestego formatu.

>>

>>bzdura, jako że zakładam że mówisz o słynnym teście boston audio society który został

>przeprowadzony

>>na odwtwarzaczu wieloformatowym dvd za 99$

>

>Mówiłem o AES "Audibility of a CD-Standard A/D/A Loop Inserted into High-Resolution Audio Playback"

>Nie wiem czy to to samo co Ty masz na myśli, ale doczytaj mój post do końca. Dalej piszę, że pewne

>warunki testu mi się nie podobały i dlatego nie sadzę aby był miarodajny. Z tym, że coś w co mówi

>discomaniak musi być bo jak tyle wiary nie słyszy różnic to może rzeczywiście muszę kupić lepszy

>sprzęt. Wtedy to będę równy gość.

 

tak to ten pseudo test, test jak mówię nie jest miarodajny skoro przeprowadzony został na odtwarzaczu wieloformatowym dvd za 99$

>bzdura, jako że zakładam że mówisz o słynnym teście boston audio society który został przeprowadzony

>na odwtwarzaczu wieloformatowym dvd za 99$

 

Dziwne. Często można tu przeczytać, że im tańszy odtwarzacz SACD tym różnica pomiędzy warstwą CD i SACD jest lepiej słyszalna. Ale tym razem rozumiem, że mamy wyjątek i uważamy, że jest odwrotnie? :-)

 

(dla ścislości dodam, że nie uznaję zacytowanej wyżej obiegowej opinii)

Edward, 11 Mar 2009, 23:42

 

>>bzdura, jako że zakładam że mówisz o słynnym teście boston audio society który został

>przeprowadzony

>>na odwtwarzaczu wieloformatowym dvd za 99$

>

>Dziwne. Często można tu przeczytać, że im tańszy odtwarzacz SACD tym różnica pomiędzy warstwą CD i

>SACD jest lepiej słyszalna. Ale tym razem rozumiem, że mamy wyjątek i uważamy, że jest odwrotnie?

>:-)

 

Edward,

 

tu można przeczytać że różnica jest słyszalna tylko na tanich odtwarzaczach, że różnica jest słyszalna tylko na drogich odtwarzaczach, że słyszalna jest tylko na odtwarzaczach ze średniego przedziału cenowego itp itd..

 

dwa że taki snob jak discomaniac uważa przykładowo SACD player PD-D9 pioneera za odtwarzacz tani ;)

Edward, 11 Mar 2009, 23:42

 

>Dziwne. Często można tu przeczytać, że im tańszy odtwarzacz SACD tym różnica pomiędzy warstwą CD i

>SACD jest lepiej słyszalna. Ale tym razem rozumiem, że mamy wyjątek i uważamy, że jest odwrotnie?

>:-)

 

Ed, ubiegłeś mnie, bo na podobne właśnie kwiatki zwróciłem wcześniej uwagę discomaniakowi.

prym, 11 Mar 2009, 23:55

 

>Audioholik.Ty oczywiście robisz swoje porównania na Odtwarzaczu SACD za większe pieniądze.Jaki to

>jest MCD 201 MCintosha,Wadia a może Marantz?Ble,Ble,Ble,Ble

 

prym, dla przypomnienia obecnie posiadam PD-D6 pioneera, z pewnością nie wyciskam wszystkiego z płyt SACD - przyjdzie jeszcze czas na zakup drogiego odtwarzacza SACD (powiedzmy z przedziału do 4000kzł), ale mimo wszystko masz rację, robię swoje porównania na odtwarzaczu za większe pieniądze

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja tam nie jestem zwolennikiem jakiegoś ultra drogiego sprzętu, ale co by tu nie mówić, to jednak ten playerek Audioholika to jest totalna budżetówka, z której strony by na to nie spojrzeć :) Nie wiem jak tu polemizować z tym faktem.

>audioholik, 12 Mar 2009, 00:06

 

>przyjdzie jeszcze czas na zakup drogiego odtwarzacza SACD (powiedzmy z przedziału do

>4000kzł),

 

To się lepiej pośpiesz bo będziesz musiał kupowac z drugiej ręki ;-)

 

Jak kupisz to możemy porównac to cudo z moim 7-letnim cd. Zapewne sprawi mu lanie tak samo jak 1,5 raza droższemu Marantzowi swego czasu.

rafal996, 12 Mar 2009, 00:27

 

>Ja tam nie jestem zwolennikiem jakiegoś ultra drogiego sprzętu, ale co by tu nie mówić, to jednak

>ten playerek Audioholika to jest totalna budżetówka, z której strony by na to nie spojrzeć :) Nie

>wiem jak tu polemizować z tym faktem.

 

na pewno jeśli spojrzeć od strony dvd za 259zł to PD-D6 tanią budżetówką w odniesieniu do takiego playera nie jest

 

PS rafal996, słuchałeś może SACD na PD-D6?

>Darek Ocias, 11 Mar 2009, 22:33

 

>Zbig, bogucjusz domaga się podania parametrów sprzętu i sygnału odtwarzanego, a przecież to czysta

>matematyka na której nie możemy absolutnie opierać naszych wrazeń słuchowych. Coś Ty?

 

 

Nie chodzi o to czego się domaga bogucjusz tylko że słusznie zauważa że ten "ciekawy artykuł" to gówniany njus, brakuje tylko tytułu "Szokujące wyniki testu odtwarzaczy audio". Puszczono nie wiadomo jakie kawałki w nie wiadomo jakich warunkach zapewne przygłuchej od chodzenia 24/7 ze słuchawkami dousznymi młodzieży i co z tego?

audioholik, 11 Mar 2009, 16:08

 

>z tym że Zbig, to nie jest artukuł gazety a jedynie wynik badania przeprowadzonego przez profesora

>Jonathana Bergera

>

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zbig, 12 Mar 2009, 00:44

 

>Nie chodzi o to czego się domaga bogucjusz tylko że słusznie zauważa że ten "ciekawy artykuł" to

>gówniany njus, brakuje tylko tytułu "Szokujące wyniki testu odtwarzaczy audio". Puszczono nie

>wiadomo jakie kawałki w nie wiadomo jakich warunkach zapewne przygłuchej od chodzenia 24/7 ze

>słuchawkami dousznymi młodzieży i co z tego?

 

I o to mi właśnie chodziło, a o czym pisałem duzo wcześniej. Celem porównania czegokolwiek do czegokolwiek muszą być spełnione pewne warunki:

- odpowiednio przygotowane kawałki

- jednakowe warunki odtwarzania

- publiczność z doświadczeniem (nie mówię, ze to właśnie ja bo niektórzy pospadają z krzeseł ze śmiechu ;-).

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

audioholik

11 Mar 2009, 23:47

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 478 / 2154 / 0

 

dwa że taki snob jak discomaniac uważa przykładowo SACD player PD-D9 pioneera za odtwarzacz tani ;)

 

 

Snobem nie jestem i wiedza o tym ci ktorzy mnie znaja osobiscie (w tym watku na pewno rochu i josef). Swoja droga mamy w Krakowie za kazdym razem niezly ubaw z Ciebie:) PD-D9J dla Ciebie moze tani nie jest i ok nie bede z tym polemizowal zostawmy w spokoju cene ale mnie chodzilo o to ze on GRA JAK TANI ODTWRAZACZ i tego niestety nie zmienisz. Przestan sie osmieszac piszac to ludzi czy slyszeli SACD na Twoim Pioneerku bo slyszeli na klockach duzo lepszych niz to badziewie. Swoja droga panowie kupmy to gowienko w koncu i zlejmy mu dupe:)

Z audiofilizmem jest tak jak z alkoholizmem. Im więcej pijesz tym mniej pijesz. A to dlatego, że z czasem dostajemy takiej trzęsiawki na widok kieliszka, że połowa się rozleje zanim umoczymy usta. Co inteligentniejsi stosują jeszcze metodę picia z butelki, ale to tylko prowadzi do szybszej śmierci. Umiarkowanie będzie więc dalej postrzegane jako złoty środek.

 

Za wyjątkiem discomaniaka i audioholika, leżących po obu stronach stołu (bez złośliwości bo macie panowie – chciałbym powiedzieć koledzy, ale zostałem z Waszego grona wykluczony - sprecyzowany pogląd na sprawę) zdecydowana większość chwieje się, ale ciągle utrzymują równowagę.

 

Z naszej dyskusji wyciagnąć można jednak następujące wnioski, chyba zgodne z opinią wspomnianej większości, że:

 

- teoretycznie gęściejsze formaty powinny brzmieć lepiej

- gęściejsze formaty zabrzmią lepiej w porównaniu z żadszymi jeżeli zapewnimy wszystkim jednakowe warunki odtwarzania (włączając w to nawet usunięcie dodatkowej konwersji)

- żadsze formaty wymagają więcej uwagi od konstruktora sprzętu, aby ich brzmienie zostało zaakceptowane przez audiofila

- z uwagi na różnice w sposobie obróbki materiałów o zróżnicowanej gęstości bezpośrednie porównanie nie jest w zasadzie możliwe. Wybór będzie szczególnie uwarunkowany personalnymi preferencjami słuchacza.

 

Czyż to nie jest prawdą?

audioholik, 12 Mar 2009, 00:39

 

>na pewno jeśli spojrzeć od strony dvd za 259zł to PD-D6 tanią budżetówką w odniesieniu do takiego

>playera nie jest

>

>PS rafal996, słuchałeś może SACD na PD-D6?

 

To tak samo, jak byś odnosił to DVD za 259 zł do bazarowego Panasonixa za 50 zł. Wyjdzie, że to DVD to prawie hi-end.

Patrzmy w swojej klasie. Wejdź do jakiegoś sklepu ze sprzętem - ile znajdziesz tańszych odtwarzaczy? Ile znajdziesz tańszych SACD?

 

Nie, nie słuchałem Twojego PD-D6. Ale też nigdy tak nie twierdziłem, poza tym nie o tym teraz mówimy. Nie przeczę zresztą, że może on ładnie grać. Ale trzeba mieć świadomość do jakiej klasy sprzętu należy.

Darek Ocias, 12 Mar 2009, 03:20

 

Do Twoich punktów dodałbym jeszcze:

 

- znacznie ważniejsza jest realizacja, niż format

- znacznie ważniejsza jest sama muzyka, niż realizacja, a format jest gdzieś daleko w kwestii ważności

- żeby iść dalej w "lepsze" formaty, trzeba najpierw wykorzystać możliwości CD, które wciąż w większości przypadków są niewykorzystane

- choćby przyszło tysiąc atletów i każdy zjadłby tysiąc kotletów, a SACD byłoby znacząco i wyraźnie lepsze od CD, to i tak umarło rok przed urodzeniem, pozostaje formatem skrajnie niszowym i inwestowanie w to ma sens tylko w przypadku absolutnego maniaka, albo w formie ciekawostki. A to głównie z powodu żenującej dostępności muzyki w tym formacie.

 

Amen.

A przed amen wypadałoby powiedzieć „in nomine patris et filii et spiritus... pijemy”.

To tak w nawiązaniu do mojego poprzedniego postu.

 

Czyżbym nie mówił o tzw. warunkach początkowych co obejmuje m.in. realizację nagrania i obróbkę, a także konstrukcję (czyli wykorzystanie możliwości) sprzętu?

A jak daleko w kwestii ważności będzie twoim zdaniem przewijający sie tutaj co i rusz mp3 (w różnych odmianach)?

Wszyscy zgodnie twierdzimy, że nie da się słychać, a więc nie jest do końca prawdą, że format to nieistotny koralik w różańcu.

 

Zgadzam się natomiast z Tobą odnośnie dostępności muzyki w SACD, ale napisałem zaraz po przyłączeniu sie do tego tematu jakie są przyczyny - większość ludzi nie jest audiofilami... niestety.

 

Na marginesie - gdyby tak podnieś próbkowanie CD do ok. 66kHz to wtedy może by wystarczyło. Ta częstotliwość właśnie, z tego co wiem, pozwala już na właściwe rozpoznawanie lokalizacji źródeł dźwięku.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.