jaguar x-type za 30-50 tysięcy.

[wasylak]

A mi ten dżag się podoba. Bardzo ładna linia, typowo jaguarowa. Mondeo_II to nie był, koniec końców, zły samochód, jedne z lepszych zawieszeń w klasie.

Tylko do dżaga nie "ten" dizel, co to, to nie. Benzyna 3l i będzie okey:)

[sav]

Ten dizel wygląda rozsądnie.

[tomek7776]

mam cos takiego na placu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

wytlumione,szybkie,dobrze wykonane,fordowi do niego daleko.

a ze diesel tez uwazam ze to pomylka.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piter z]

ceny aut uzywanych w polsce to jakas pomylka - niewiem po co kupowac trupa za tyle pieniedzy jak mozna kupic nowe i jezdzic i jezdzic i jeszcze pozniej sprzedac za tyle ?

[tomek7776]

zgadzam sie z Toba,ze wszyscy powinni kupowac sobie nowe auta,np jaguara XJR za 500tys zl,

lub Range Rovera za 550tys zl.

tylko frajerzy kupuja uzywane auta.

[misiomor]

Każda rzecz jest warta tyle ile ktoś jest skłonny za nią zapłacić...

[tomek7776]

tak,,,,masz racje,,,,ale pod pewnymi warunkami.sam sobie odpowiedz jakimi.

 

jesli XJR kosztuje ok 500tys zl,a Ty bedziesz chcial za niego zaplacic 50tys zl(bo taka kwota dysponujesz),czy to oznacza ze XJR ,wart jest 50tys zl,czy zupelnie cos innego?

np.ze porywasz sie z "motyka na slonce"?

[misiomor]

Jeżeli nikt nie będzie chciał XJR-a za więcej niż 50k, wtedy będzie on tyle wart.

[tomek7776]

a jak myslisz,czy kiedys doszlo do takiej sytuacji?

[misiomor]

Bywało że cenne klejnoty były wymieniane za miskę żarcia...

[piter z]

niewiem po co wyjezdzac odrazu z przykladami aut za 500.ooo zl - wystarczy popatrzec na zwykle ople - w polsce 6 letnia vectra ( ktora ma wyjezdzone CONAJMNIEJ 200.ooo km i dobrze jak bylo to zrobione w niemczech na autostradach a nie na tych pseudo drogach ) kosztuje 30.ooo zl a nowego ( a jeszcze lepiej teraz niedobitki z 2008 ) mozna miec za okolo 80.ooo zl - teraz watpie aby ten 6 letni pociagnol jeszcze 6 lat jako tako + przez te 6 lat jak dozyje to trzeba w niego wlozyc x$$$$$ - i gdzie tu logika ???

[yeffin]

frajer to ten kto kupuje te poskładane z dwóch samochodów powypadkowe pieknie wyglądajace złomy od tomusia

[misiomor]

Nowego trzeba serwisować w ASO żeby gwarancji nie stracić. Do tego AC jest wyższe niż za używkę a mało kto z niego rezygnuje. Świadomość że nasze 80kPLN za chwilę może stać się kupą pogiętej blachy a śledztwo umorzono z powodu niewykrycia sprawców (powiedzmy że ktoś wyprzedzał na trzeciego i polecieliśmy w las) działa tutaj dopingująco w przypadku salonowej nówki.

[wasylak]

Nie ma sensu kwestionować żadnej ze stron alternatywy nowy-używany. Za wiele tu za i przeciw, a argumenty każdej ze stron są dobre, choć najczęściej nieprzekonywujące dla oponentów danej opcji.

Jedna rzecz. Jeśli zmieniać samochód co 6 lat i tracić w tym czasie za każdym razem 50k (dla modelu pow.), przez całe życie (więc powiedzmy tak z 6 razy), na samej stracie wartości wychodzimy 300k w plecy. Jak nas na to stać, to nowy samochód ma same plusy.

[piter z]

stac na 300.ooo zl ?? - przeciez powyzej wykazalem ze samocho uzywany wyjdzie kolo tego samego !!! - matematyka nieklamie - a to ze te pieniadze wyplyna z kieszeni mniej zauwazenie przy uzywanym to akurat bez znaczenia

[marcins737]

doprawdy tyle samo ? CLS 500 koniec 2004 produkcja / maj 2005 sprzedany salon PL , cena katalogowa 460kzł / po rabacie 380kzł ...sprzedany kilka dni temu z przebiegiem 71kkm za 129kzł

 

wnioski niech każdy wyciąga sam

[misiomor]

>> piter z, 4 Kwi 2009, 20:18

 

Jakby wszyscy działali super racjonalnie to Provident by nie istniał.

[tomek7776]

yeffin

4 Kwi 2009, 19:52

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 1851 / 44 / 0 frajer to ten kto kupuje te poskładane z dwóch samochodów powypadkowe pieknie wyglądajace złomy od tomusia

 

pomawiasz mnie publicznie,ze sprzedaje poskladane z dwoch powypadkowe zlomy?

a to na jakiej podstawie??

zadam sprostowania tego pomowienia i przeprosin w tym watku.

[marcins737]

i słusznie , jest sporo używanych aut godnych uwagi i są też sprzedawcy trzymający poziom i nie sprzedający szajsu , nie znając kogoś i nie mając dowodów nie można pisać że sprzedaje złom...

[Frank]

electro - "to , ze saab ma silnik z opla nie znaczy ,ze nie ma roznic w innych podzespolach, silnik Ci sie moze nigdy nie popsuc bo te dizelki oplowskie byly uczciwie zrobione,"

 

Silniki dieslowskie w Oplach są chyba od Fiata.

[saczek_XTRM]

Tak jak wspomniano wyżej, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Osobiście nowego bym nie kupił.

 

"Frajerstwo" bywa po obu stronach. Przy kupnie nowego auta:

-dodatki mają w salonach za duże marże (radio potrafi być wycenione na 2000zł gdy identyczne w sklepie kosztuje 600zł)

-5min po wyjechaniu z salonu auto już nie jest warte ceny za którą kupiliśmy auto i to RYNEK dyktuje cenę! Salonowe półroczne warto kupić

 

Przy zakupie używanego:

- frajerstwem dla mnie jest mieć wymagania co do koloru, wyposażenia, stanu, etc - tak to tylko można mieć w salonie w dodatku po z góry ustalonej swojej (czyt. kupującego cenie). Warto dać 2000zł więcej za auto w stanie salonowym niż kupić "prawdziwą okazję"

 

Mój znajomy kupuje tak Golfa V - pół Polski zwiedził a od prawie roku "wybiera" auto. Ostatnim razem stwierdził, że auto sprowadzone przejechało w Polsce 5000km i nie miało zrobionego tutaj przeglądu w ASO!!!! co go zniechęciło. Dla mnie - frajer do potęgi (wiem, że jego nie stać na serwis w ASO)

 

Wracając na chwilę do nowych aut...to właśnie ASO szuka frajerów. Jakość serwisu potrafi być żenująca a za przegląd trzeba zapłacić słono - to samo zrobi dobry mechanik (jak nie lepiej) za 500zł max (jeszcze pewnie z umyciem auta!)

[wasylak]

Należy dodać, że posiadanie nowego auta, później w konsekwencji- na gwarancji, nic nie kosztuje w porónaniu z używanym, którego trzeba naprawiać za własne pieniądze. A to przecież tylko stereotyp, żeby nie powiedzieć, że mit...

[tomek7776]

hm,raczej sie z Toba nie zgodze,przeglady w ASO ,sa skalkulowane na astronomicznym poziomie,w bmw przeglad trwa 7 godzin,wiadomo dlaczego.a na gwarancji sa obowiazkowe.

gwarancja nie pokrywa kosztow np awarii ukladu wtryskowego w dieslu.a koszta takowego sa przeogromne,wiec ktos,kto uwaza ze kupujac nowy samochod zaoszczedzi,jest w wielkim bledzie.

[wasylak]

Oczywiście, to właśnie miałem na myśli, źle sformuowałem tylko 1 część swojej wypowiedzi;) a chciałem po prostu powiedzieć, że ta taniość na gwarancji, to jednak mit.

[marcins737]

gwarancja i jej taniość to mit , mógłbym nawet rozpisać jak ogromna to strata tylko trochę mi się nie chce

 

w zarysie : opcja 1 nowe auto koszt zakupu , oc/ac powiedzmy przez 3 lata , przeglądy przez 3 lata ,

utrata wartości przez 3 lata :)

 

opcja 2 : auto 3 letnie - oc/ac przez 3 kolejne lata , koszty napraw , utrata wartosci ...ale uwaga !!! różnica pomiędzy ceną zakupu nowego a ceną zakupu 3 latka zdeponowana na koncie i robiąca % na plus

 

komu się chce niech policzy i sam oceni jaka to okazja te nowe salonowozy :D

[electro]

'Silniki dieslowskie w Oplach są chyba od Fiata.'

 

konstrukcja fiata jtd przemianowana na cdti u opla, czy u saaba tid i produkowana w niemczech, u saaba i opla byly tez diesele isuzu 3,0 v6, u opla 1,7 isuzu.

[sav]

Nie wyobrażam sobie żeby jeździć z silnikiem fiata!

[tomek7776]

czesc forumowiczow porusza sie w kregu pospolitych fiatow,opli,fordow,renault,stad ich ograniczone wyobrazenie

o innych ekskluzywnych markach.

[Jaro_747]

W Whitestocku to dopiero mają wypasione bryki. Niżej Bugatti żadna laska nie wskakuje :-).

[szumidokolalas]

Najdrozszy Tomusiu

 

duzo forumowiczow porusza sie pospolitymi autami, zeby nie dostac kregow na szyi od malzonki raczek i kregow pod oczami za niezaplacone naprywy (za) exkluzywnych pojazdow.

 

A teraz tomus wal:

 

jakie exkluzywne ci zejsc nie chca???

 

(Tomus..to handluj barachlem)