Skocz do zawartości
IGNORED

co wam gra (w duszy, w pracy, w domu)?

parmenides

Przez parmenides ,
w Muzyka

 Udostępnij
Tematy
  • Pokaż nowe odpowiedzi

    • Rekomendowane odpowiedzi

    Teraz Współtwórca

    Teraz

    Opublikowano
    Opublikowano

    obecnie odgłosów biurowych

    rano Guns'n'Roses z "Appetite.." :)

    wczoraj wieczorem Boris CHristoff śpiewał Musorgskiego (jedna z najgenialniejszych płyt w ogóle), Roztropowicz z Brittenem Arpeggione Schuberta oraz "Abbey Road"

    w sobotę to za bardzo nie pamiętam, prócz "Angel Dust" FnMore

    dziś chcę posłuchać Oscara Petersona i co podleci, może wybiorę się po zakupy (na pewno nowy Stańko, może Clapton?)

     

    a no i jeszcze wczroraj słuchałem Fisher-Dieskau w Pięknej Młynarce Schuberta, którą to płytę nabyłem w MM, zniechęcony oczekiwaniem na rozwój wątku Piesni S :)

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
    Lubię to Lubię to ×
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach
    parmenides Entuzjasta

    parmenides

    Opublikowano
    • Autor
    Opublikowano

    czesc Pal - napisz cos o tym nowym claptonie - pytałem o tę płytę kilka dni temu. albo najlpeiej napisz recenzję jak znajdziesz chwilkę, pls:)

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
    Lubię to Lubię to ×
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach
    pal55 Poszukiwacz

    pal55

    Opublikowano
    Opublikowano

    Parmenides - kupilem plyte w sobote - po dwoch przesluchaniach za wczesnie na recenzje (a i recenzent ze mnie zaden) - moge powiedziec tylko tyle, ze jest przyzwoicie nagrana, Claptona po prostu lubie i bluesa tez :) Plyta ma jedna bardzo powazna wade, ktorej jakos w sklepie nie zauwazylem - "copy protected" ...

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
    Lubię to Lubię to ×
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach
    Krzychak Rekrut

    Krzychak

    Opublikowano
    Opublikowano

    Teraz> niestety nie, ale wiem że Byrne bedzie niedługo grał w Pradze. Kiedy dokładnie ??? , ale wiem że tego faceta zawsze warto zobaczyć. Widziałem go w Kongresowej kilka lat temu i po porostu cudo. Wtedy nagrał taką płytkę z brazylijczykami. Dla mnie to była zupełna pomyłka, ale na koncercie to było wszystko co najlepsze z Talking Heads i od siebie też. Jak by nawet sknocił tą nową płytę to myślę że i tak warto pojechać do Pragi. Nie wiem czy to nie będzie w kwietniu. Pozdrow.

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
    Lubię to Lubię to ×
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach
    Frank Kompan

    Frank

    Opublikowano
    Opublikowano

    Tomasz Stanko-Roberto Zucco muzyka teatralna ,ale jaka ,44minuty tajemnych spokojnych klimatów ,jak ktoś lubi to warto kupić.Dla mnie to bomba.Parę lat nie mogłem ustrzelić tej płyty i nareszcie się udało.

    Krzychak-Póznij wyślę maila,nie zapomniałem.

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
    Lubię to Lubię to ×
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach
    broy Stały bywalec

    broy

    Opublikowano
    Opublikowano

    W domu: j.w. + N.Kennedy, Sibelius Violin Concerto

    W pracy: Rostropovich ' Les Chefs d'oeuvre du violoncelle' - fajny składak Mistrza

    W aucie: najnowszy Rabih Abou-Khahil "Morton's Foot'

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
    Lubię to Lubię to ×
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach
    Teraz Współtwórca

    Teraz

    Opublikowano
    Opublikowano

    3 stars "Made in Japan", na winylu, wydane przez japoński oddział Archiv, w serii Ishiwata Hajime Mashite, co można przetłumaczyć jako "Ishiwata prezentuje"

    bardzo rzadkie wydawnictwo, koncerty Ich 3 w Osace i Kobe

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
    Lubię to Lubię to ×
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach
    Mikolaj Rekrut

    Mikolaj

    Opublikowano
    Opublikowano

    W duszy i w domu to "Lauryn Hill - Unplugged"...polecam dla mnie miodzio,sam wokal i gitarka..mniam,ale co kto lubi....aha no i czasem jeszcze "Andrea Bocelli-Romanza"

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
    Lubię to Lubię to ×
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach
    Krzychak Rekrut

    Krzychak

    Opublikowano
    Opublikowano

    Ssamego rana Galactic „Ruckus” Jadą ostro aż jajecznica skwierczy. Jeszcze ostrzej jadą na koncertowym z Tipitina's, ale wtedy jajecznica mi się przypala. Lubię funk, lecz w ich wydaniu to jeszcze więcej. Sos brzmieniowy doprawił niejaki Nakamura "The Automator" producent współpracujący między innymi z Gorilaz. Danie świetne i to nie tylko dla wytrawnych smakoszy. Następnie Soft Machine „Seven” jestem w 1973r. Ucieleśnienie ówczesnej angielskiej sceny rockowo-jazzowej. Bardzo ładna płyta tworząca zamkniętą całość. Miałem ją kiedyś na analogu i zawsze chętnie do niej wracam. Spacer. powrót i The Smiths „Meat Is Murder” Morrissey w najlepszej formje. Dziś na obiad nie będzie mięska. Gitara Marr’a brzmi w jedyny niepowtarzalny sposób. Po obiedzie do Afryki. Bezkrwawe safari i trafiam bardzo cenną sztukę. To Salif Keita schowany na półce gdzieś pomiędzy Mickiem Karnem, a Ali Khanem. Sztuka nie stawia wielkiego oporu i zaczyna śpiewać . Pierwsza przyśpiewka trochę pod publiczkę, ale już w drugim kawałku zaczyna się kołysanie na całego i tak już jest aż do końca . Słychać w tym paluszki Joe Zawinula, który wyprodukował tą płytkę, wierząc że trochę splendoru Keity na niego spłynie :). Spłynęło ale i tak najważniejszą postacią jest Salif i to on jest największym szamanem co słychać widać i czuć.

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
    Lubię to Lubię to ×
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach
    MareG Współtwórca

    MareG

    Opublikowano
    Opublikowano

    aktualnie (i jak zwykle) Miles Davis, pierwszy CD z 4 dyskowej kolekcji The Columbia Years 55-85...

     

    poza tym M. Davis - najchetniej "elektryczny", Machavischnu Orchestra, Weather Report, Hancock, braci Grusin i kolekcje z GRP... i wszystko co "elektryczne" z lat 70tych:), wszystko Jamiroquai, a takze Pinka Floyda, Marillion

     

    w pracy slucham "trojki" choc niestety coraz wieksze shity zaczynaja puszczac w ciagu dnia :

     

    pozdro

    Marek

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
    Lubię to Lubię to ×
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach
    aTom Poszukiwacz

    aTom

    Opublikowano
    Opublikowano

    set weekendowo-poniedziałkowy by atom :

     

    Bailey/Tacuma/Weston - Mirakle (ładnie chłopaki jadą, sekcja powerowo-funkowo, a Derek B. odczynia swoje dzikie harce na gitarce w sosie noise-free-improv :) pomyśleć, że gość miał prawie 70 lat jak to nagrywał.

    to dobra płyta na początek znajomości z tym wielce oryginalnym użytkownikiem 6-strun

     

    Jim O'Rourke - eureka

    (chyba moja ulubiona płyta pop ;-)

     

    Dezerter - Blasfemia

    (punk's not dead :)

     

    Dr. Dre - The Chronic

    (dobry gangsta-rap nie jest zły, naprawdę! absolutna klasyka gatunku)

     

    Bartok - Miraculous Mandarin (Boulez)

    faktycznie cudowne :)

     

    Coltrane - Impressions

    komentarz zbędny, mam nadzieję

     

    Susie Ibarra - Flower After Flower

    (Zuzka rządzi :)

     

    -> Krzychak

    The Smiths to obok New Model Army mój ulubiony post-punkowo/alternatywno-popowy band brytyjski lat 80.

    trochę to takie obciachowo-pedalskie, a na dodatek wokal Morrisseya nieznośnie manieryczny

    nic to... i tak wciąż ich uwielbiam :)

    czasem siebie zupełnie nie rozumiem...

    pozdrawiam

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
    Lubię to Lubię to ×
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi

    • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

    ×
     Udostępnij

    Tematy

    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.

    Ok, wyłączyłem
    Nie chcę