audiofilia i alkohol

[Leszek]

Frantz jako oblatany w sklepach winnych nie wiesz gdzie w Wawie można kupić wino musujące m-ki Torley(o umlaut :O))-wytrawne?

[Fr@ntz]

po prostu piękna i smakowita wielce fotka tullamora:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fr@ntz]

Wczoraj pod wpływem impulsu wraz z Małżowinką nabyliśmy drogą kupna Alianca Bairrada Garrafeira 1997. W Almie kosztowało 37zł, więc cena nader przystępna a walory smakowe zaskakująco przyjemne. Wino to ma bardzo delikatny bukiet a zarazem "nasyconą średnicę". Goryczka nie razi nawet mało wprawnego podniebienia a przyjemność delektowania się tym trunkiem wzrasta wraz z każdą kolejną lampką. Warto trzymać w razie nalotu znajomych przynajmniej jedną butelkę (tylko kto ma tyle silnej woli ;) )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[greg100]

dziś po koncercie Makowicz Możdżer w Filharmonii ( w Warszawie ) - opinia w dziale Muzyka - późnowieczorne piwo (ja ) wraz z niewielkim kieliszkiem koniaku - żona- ( pisownia słaba , trunek właściwy ) ; słucham Metheny Mehldau i zastanawiam się czy zamówiona przed chwilką płyta Makowicz Możdżer .... będzie konkurencją?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fr@ntz]

Witam po przerwie ... tzn ja nie przestałem spożywać, ale za to forum powoli wychodzi na prostą ... więc wracam do wpisów w tym wątku.

Tym razem pomimo wcześniejszych zakupów win czerwonych (o czym niedługo) ze względu na pokarm (pierś kurczaka w jogurcie bałkańskim i ziołach podawana z ryżem) zdecydowaliśmy się z Małżowinką na Concha Y Toro Frontera Sauvignon Blanc 2006. Po otwarciu pierwsze wrażenie - delikatne, wytrawne, brak fajerwerków. Nauczeni doświadczeniem daliśmy mu około godzinki - niech sobie pooddycha. Po tym czasie nastąpiła totalna metamorfoza. Całą kuchnię wypełnił wszechogarniający zapach brzoskwiń. Po prostu tak jakby ktoś obrał i zostawił obraną brzoskwinię na stole.

Wino to jest bardzo delikatne i aromatyczne, orzeźwiające, rzekłbym nawet, że "zajebiście jedwabiste" ;) Oczywiście posiada też wady - butelka kończy się zbyt szybko. Pomimo swojej zwiewności i młodego wieku (zeszłoroczne zbiory) nie można nazwać go cieńkuszem a i osoby zaczynające swoja przygodę z wytrawnymi trunkami powinny się nim zainteresować. Zamiast prostackiej goryczki wykrzywiającej usta mamy tutaj cytrusową kwaskowatość tak mile widzianą podczas posiłków. Jest godne polecenia do drobiu, makaronów z białymi sosami oraz jako aperitif. Wystarczy dokupić do tego wina delikatny ser pleśniowy, winogrona i wyłączyć telefon. Jest to najszybszy i najtańszy sposób na odrobinę lata w środku zimy. Polecam.

 

ps. Wino kosztuje w granicach 30 - 40zł.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fr@ntz]

Widziałem kiedyś u jednego z włoskich restauratorów T-Shirta z napisem:

"Life 's too short

to drink bad wines"

 

i to jest bardzo dobre motto.

[lakers]

Witam

Stare dobre i pospolite brandy :).

Lakers

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[michal stabro]

witam

nie wiem czy jest sie czym chwalic

przelewam wino czerwone rocznik 2006 , stalo troche dlugo w baniakach ze wsadem

niestety nabralo lekkiej goryczki , chyba od pestek

ale generalnie jest ok , polwytrawne z nutka lesnych owocow , najbardziej audiofilskie bo proces przelewania odbywa sie przy dzwiekach

muzyki jazzowej puszczanej oczywiscie ze sprzetu audiofilskiego

[michal stabro]

ups.....

powinienem ten wpis umiescic chyba w zakladce diy:-)

swoja droga fajna sprawa od niedawna sprobwalem robic winko

zona moja strasznie niezadowolona na widok rozstawionych baniakow

ale ja jej mowie , ze to sprawa boska , ze cud w domu sie dokonuje , no istny cud

zamiana wody w wino

[Zbig]

A ja dziś a właściwie wczoraj w ramach zgłębiania nowych obszarów zakupiłem Catamayor Tonnat 2004, urugwajskie. Ktoś tego próbował?

[Jaro_747]

>Zbig, 20 Lut 2007, 00:44

 

Chyba Tannat nie Tonnat :-).

Tego akurat nie znam (albo sobie nie przypominam). Ogólnie rzecz biorąc Tannat to strasznie

"dzikie" wino i dla niewprawnego podniebienia może sprawiać wrażenie "kwasu".

Podobno układa się po dłuższym leżakowaniu (sprzyja temu wysoka zawartość garbników

i spora kwasowość). Jak dla mnie jeżeli po degustacji będzie ciekawe, to warto kupić kilka

butelek do piwniczki i przetrzymac kilka lat.

Ja kupuję sobie Tannata raz na kilka miesięcy dla przypomnienia smaku, ale nawet 3-4 letnie

wymaga sporo samozaparcia.

Natomiast ciekawe są kupaże Tannata np. z Merlotem i takie nadają się do konsumpcji w miarę

szybko jednocześnie zapewniając niebanalne wrażenia.

[Firebird]

lakers, 19 Lut 2007, 21:50

 

>Witam

>Stare dobre i pospolite brandy :).

>Lakers

 

NO! W końcu coś mocniejszego ;-)

[Fr@ntz]

Dzisiaj do obiadu "pękła" butelczyna Quinta do Portal Duoro Reserva 1995 - wino, mocne, męskie, można powiedzieć trochę "brutalne" i szorstkie w obyciu. Na pewno nie polecam tego miłośnikom win lekkich łatwych i przyjemnych. Tutaj pazur jest na prawdę ostry i po godzinnym oddychanu może przy pierwszym łyku lekko przytkać nieświadomego konsumenta. Barwa jest ciemnorubinowa a "nos" nie wskazuje na cierpkość tego trunku. Wyczuwalne nuty owoców leśnych nie zagłuszają aromatu dosyć egzotycznych portugalskich szczepów Touriga Nacional, Touriga Francesa, Tinta Roriz. Niestety zbyt słabe "nasycenie średnicy" aż nadto przypomina mi manierę młodych tempraillo i nawet wiek (1995_ i "reserva" jakoś mnie nie przekonują do zakupu kolejnej butelki (koszt 45- 50zł).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zydelek]

Ja uwielbiam czystą whisky sengle malt. Mieszanych niestety czystych nie da się nimi delektować. Dziś kończę ostanią 250$ flaszkę:)

[Fr@ntz]

Zydelek - poszperaj trochę i ściągnij sobie japońskiego single malta.

[Zydelek]

Dobry?

[narsiltm]

A ja zakonczylem niedawno destylacje mojego, wlasnego samogonu. To dopiero radosc, patrzec jak z chlodnicy wycieka cienka strozka tego trunku... Strasznie mocny ale za to meski na maksa;) Wypilem kieliszek dla sproby, az mnie przytkalo! Naszczescie nie bedzie sluzyl do mordowania kubkow smakowych- rozpuszcze w nim propolis.

Niedlugo pokombinuje z drozdzami z prawdziwego zdazenia i to moze byc to:)

[Jazz :-)]

SEngle malt $250 za flaszke? Kirkland brand? Zydel, mam do ciebie goraca prosbe, powiedz nam prosze jaka to jest whisky. Zrob zdjecie. Przy okazji, w tym samym kadrze pokaz nam z jakiego kubka pijesz ten szlachetny trunek. LOL.

[Zydelek]

Z kubków to piją cioty.

 

Spadaj lejwodo.

[Jazz :-)]

Zydel, moj przyjacielu, nie nalejesz mi kieliszka tego sEngle malt'u? Od 2 tygodni, od kiedy ciagniesz z tej flaszki za kazdym razem przytpominasz o $250, ale co to do cholery jest?

[narsiltm]

Jazz widze, ze naprawde wszyscy sa Twoimi przyjaciolmi...jakie to slodkie :)

[Jazz :-)]

Narsiltm, Ja tez tak sadze. Mam bardzo duzo przyjaciol. Niektorzy sa nawet tacy kontrowersyjni i ciekawi, ze chca mi "przypierdolic w szczeke". Dzieki. Ty, Narsiltm, moze ty wiesz co Zydel ciagnie z tej flaszki? Narsiltm, poniewaz jestes na wyspie i studiujesz, wiec mozna przyjac, ze sie na tym znasz, czy sadzisz ze Zydel chleje, czy ze pije cos wykwintnego?

[narsiltm]

Wiesz jak to jest pomiedzy przyjaciolmi, czasami kogos nerwy poniosa i uzyje mocnych slow ale przeciez nikt z nich tak naprawde Cie nie obil. Trudno mi powiedziec co pije Zydelek, nie znam sie wogole na amerykanskich whiskey, czasami tylko zdaza mi sie wypic Jacka Danielsa, czy cos z tak niskiej polki. Mlody jestem na smakowanie mam jeszcze czas.

[Jazz :-)]

Narsiltm, moj Islandzki przyjacielu, smakuj teraz poki jestes mlody.....Zydel, postaw mlodemu fajna flaszke i przestan sie wyglupiac z tymi basenami.

[narsiltm]

Hehe... Jazzie moj stary przyjacielu z U.S.A, obok alkoholu mam na szczescie wiele innych i ciekawszych rzeczy do smakowania, teraz wydaje pieniazki na zwiedzanie wulkanow. Co do stawiania, naprawde nie ma potrzeby, potrafie o siebie zadbac :) Nazywaj mnie lepiej Polskim przyjacielem, bo z Islandia zbyt wiele mnie nie laczy. A Ty wolisz byc Poslki czy Amerykanski?

 

Mala dygresja- myslalem ze "hameryka" to z "Gry w klasy" Cortazara, a to taki forumowy neologizm chyba.

[Zydelek]

:):) No to wyszło że dziadek dzez i na whisky się nie rozeznuje:):) A tak wiele w L.S w stanach 250dudkowych to przeciez nie ma:):)

[Jazz :-)]

Te rozne gejzery sa fenomenalne. Masz racje, zwiedzaj piekna Islandie. Koniecznie zalacz chociaz kilka zdjec tych naturalnych dmuchawek!!! Zydel powinien wziac od ciebie przyklad i przestac spedzac caly pobyt na Florydzie w hurtowniach, ale dobrze ze nie kreci sie z toba po tych wulkanach, poniewaz jak jest nietrudno zauwazyc, jest tak nawalony, ze sie o niego wrecz martwie. Chlopina od 2 tygodni nie wie co pije, powtarza tylko w kolko cene flaszki. Nie jestem pewien skad wzial sie wyraz "hameryka", sam nie uzywam popniewaz nie do konca rozumiem znaczenia, ale podejrzewam, ze zwrot byl uzywany przez biednych, prowincjonalnych Polakow nie majacych w preszlosci dostepu do wedlin, ktore zobaczyli po raz pierwszy w amerykanskich sklepach. Nie zapomnij o tych zdjeciach!!

[Zydelek]

Dzez mój przyjacielu takich polaczków jak ty znam wielu. Ale tobie to butelczynę postawię skoro cię nie stac na nią:) Więc spoko- nie martw sie:)

[Jazz :-)]

Zydel, nie wiem co tzn "polaczek", ale powiedz w koncu do cholery, co wlewasz pod ten swoj bialostocki was! Wszyscy wiemy, ze kosztuje cale $250, ale co to jest?

[Zydelek]

:):):)

Jak taki inteligentny to zgadnij:) W kazdym monopolowym w USA maja co najwyżej trzy rodzaje.:):)

 

Nie wiesz co znaczy polaczek??? A co spaniole u ciebie jak cie nazywają??? :):)