Skocz do zawartości
IGNORED

Testowianie namierzania forumowiczów


Nowy2

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie widzę problemu dlaczego cale numery IP nie mialyby byc widoczne dla wszystkich . Bylbym nawet za tym zeby wymagac pelnych danych osobowych przy rejestracji . Ciekawe ile by bylo przeklenstw gdyby kazdy musial sie podpisac imieniem i nazwiskiem .

edwardoscheida, 12 Cze 2009, 15:16

 

>Ja nie widzę problemu dlaczego cale numery IP nie mialyby byc widoczne dla wszystkich . Bylbym

>nawet za tym zeby wymagac pelnych danych osobowych przy rejestracji . Ciekawe ile by bylo

>przeklenstw gdyby kazdy musial sie podpisac imieniem i nazwiskiem .

 

 

Tja...

Jeżeli tak, to jeszcze dorzuciłbym, by był przeprowadzany kwalifikujący test na inteligencje oraz małe dyktando sprawdzające umiejętność bezbłędnego pisania... ;)

To ja dorzuciłbym jeszcze jakąś komisję kwalifikacyjną, najlepiej z jakimś oszołomem na czele. Myślę że Elberoth byłby OK. Komisja oceniałaby czy kandydat zasługuje na uczestnictwo w tym forum, czy też nie. Czy ktoś jest przeciw?

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

edwardoscheida, 12 Cze 2009, 15:16

 

>Ja nie widzę problemu dlaczego cale numery IP nie mialyby byc widoczne dla wszystkich . Bylbym

>nawet za tym zeby wymagac pelnych danych osobowych przy rejestracji . Ciekawe ile by bylo

>przeklenstw gdyby kazdy musial sie podpisac imieniem i nazwiskiem .

 

Nie sądzę żeby kiedykolwiek zaistniała taka potrzeba - osoby które mają do siebie zaufanie - i tak w większości znają się osobiście.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

berberys, 12 Cze 2009, 15:22

 

>małe dyktando sprawdzające umiejętność bezbłędnego pisania... ;)

 

to akurat nie jest takie głupie ;)

czasem jak widzę wypociny co poniektórych to aż oczy puchną :/

Cała ta dyskusja jest odzwiercidleniem współczesnych zachowań i ogrniczeń.

Dawno, damno temu jak się rycerz witał z drugim rycerzem to podnosił przyłbicę i zdejmował rękawicę z dłoni. U niektórych dobrze wychowanych ludzi pozostało to do dzisiej. Podaje się na przywitanie gołą dłoń. Również w kontaktach między ludzkich należało się przedstawić. Tylko ludzie powszechnie znani nie przedstwiają się ale podają rękę. Przykład ostatnia wizyta prezydenta Obamy u angielskiego premiera. Prezydent Obama wida się z wartownikiem przed pałacem gołą dłonią. Znamienne.

Dziś bardzo często wielu ludzi w kontaktach internetowych nie tylko się nie wita ale notorycznie nie podpisuje swoich wypowiedzi, uwag czy wypracowań. Nawet wiele socjalistycznch gazet zamieszcza wiele artykułów bez podpisu autora. Taki zwyczaj.

Proces takiej animowości staje się coraz powszechniejszy.

Podawanie numeru IP w sposób automatyczny jest jakby pewną próbą powrotu do normalności. Jeżeli unserzy nie potrafią się podpisać, napisać poprawien po polsku własnego loginu czy nawet skreślić choćby inicjałów administrator zrobił to z urzędu.

I to jest chyba normalne.

Ostatnio będąc w Bernie zapoznany miłośnik starych samochodów w trakcie prezentacji pytał mnie kilkakrotnie o nazwisko. Przez moment pomyślałem nawet, że jest on nietaktwny. Dopiero później kolega będący przy rozmowie mi wytłumaczył, że on po prostu nie dosłyszał dokładnie nazwiska. Prosił o powtórzenie bo chciał dobrze zapamiętać. Dla niego było to ważne i nie miało to nic wspólnego z brakiem kiddersztuby. A jak jest u nas? Wystarczy przeczytać wątek. Smutne to.

HM69, czym innym jest podnoszenie swojej przyłbicy, a czym innym podnoszeniem jej komuś. Różnica jak między kurtuazją a chamstwem, żeby nie powiedzieć agresją.

 

Tymczasem pod przyłbicą kolejna maska. :))

Lepiej nie ujawniać numeru komputera

Michał Kosiarski, Sławomir Wikariak 11-11-2007, ostatnia aktualizacja 12-11-2007 07:42

 

Numer komputera pozwala czasem zidentyfikować użytkownika. Dlatego osoba prowadząca forum lub stronę internetową może być uznana za administratora danych osobowych

autor zdjęcia: Ryszard Waniek

źródło: Fotorzepa

+zobacz więcej

 

Wiążą się z tym poważne konsekwencje prawne. Komenda Miejska Policji w Toruniu w księdze gości dzielących się swoimi opiniami ujawniała numery IP ich komputerów. – Praktyka ta, o ile użytkownicy nie wyrażali zgody na udostępnianie tych informacji, jest sprzeczna z prawem – tłumaczy Michał Serzycki, generalny inspektor ochrony danych osobowych. Art. 6 ustawy o ochronie danych osobowych (DzU z 2002 r. nr 101, poz. 926 ze zm.) przewiduje, że za takie informacje uważa się wszelkie dane o zidentyfikowanej lub możliwej do identyfikacji osobie fizycznej. Wystarczy, że tożsamość takiej osoby można (choćby pośrednio) określić bez nadmiernych kosztów, czasu lub działań. Adres IP komputera w niektórych sytuacjach umożliwia taką identyfikację. Policja byłaby w stanie ustalić, kto pisał na jej forum z komputera w kawiarence internetowej. Bo znając dane o karcie, którą zainteresowany płacił za usługę, lub mając jego portret z kamery przemysłowej, można ustalić tożsamość.

 

Administratorzy danych osobowych muszą m.in. odpowiednio je zabezpieczyć przed dostępem osób bez uprawnień. Powinni też wydać upoważnienia dla mających dostęp do danych, udzielać informacji osobom uprawnionym itp. Za naruszenie tych zasad grozi nawet odpowiedzialność karna.

 

Problem dotyczy m.in. dostawców Internetu. Łatwo im powiązać numer IP z danymi abonenta – osoby prywatnej albo firmy. – Podobnie może też być ze stronami internetowymi prowadzonymi przez policję czy prokuraturę, gdyż te organy również mogą uzyskać informację na temat osoby, która posiada konkretne IP – mówi dr Arwid Mednis, partner w kancelarii prawnej Wierzbowski Eversheds.

 

Czy numery IP często będą danymi osobowymi? – To zależy od charakteru, okoliczności i sposobu, w jaki dane te są gromadzone – zaznacza Serzycki. Jeśli numery IP zbierane są w serwisach internetowych, portalach, forach, to mają one obowiązek – oprócz zapewnienia poufności danych – poinformować o tym np. w polityce ochrony prywatności. Tak robi m.in. portal gazeta. pl. Powiadamia on użytkowników, że zbiera informacje o numerach IP. Dodaje, że ma prawo udostępniać je na żądanie uprawnionych do tego organów państwowych.

 

Czy zwykła osoba, która prowadzi stronę internetową z forum lub księgą gości umożliwiającą wpisywanie komentarzy przez internautów, automatycznie staje się administratorem danych osobowych z wszystkimi tego konsekwencjami? – Moim zdaniem, nie. Zwykły użytkownik sieci nie może bowiem na podstawie samego numeru IP ustalić osoby, z której komputera wysłano wiadomość – uważa Mednis. Tłumaczy, że dostawca usług internetowych, który potrafi powiązać numer IP z konkretnym użytkownikiem, nie może udzielić takich informacji, gdyż jest związany tajemnicą telekomunikacyjną. Dlatego też prywatne osoby, które prowadzą własne serwisy internetowe, nie przetwarzają danych osobowych, nawet jeśli mają dostęp do numerów IP internautów – podkreśla Mednis.

 

Piotr Waglowski,autor serwisu VaGla. pl Prawo i Internet

 

Problem w gruncie rzeczy dotyczy prawa do anonimowej komunikacji. Rozwój technologii komunikacyjnych zmierza w kierunku wykluczenia anonimowego komunikowania się w sieci, ze względu na potrzebę wskazywania odpowiedzialnego za publikowane treści. Jeśli ujawnienie parametrów tożsamości wpisane jest w techniczne protokoły komunikacyjne, to przetwarzanie takich danych jak numer IP komputera, który umożliwia komunikację, jest niezbędne do „wypełnienia prawnie usprawiedliwionych celów realizowanych przez administratorów danych albo odbiorców danych” (art. 23 ust. 1 pkt 5 ustawy). Czy chęć pozostawienia komentarza, wysłania elektronicznej wiadomości, nie oznacza de facto zgody na przetwarzanie danych, które są z tą wiadomością w sposób techniczny związane, w tym numeru IP? Może się w przyszłości zdarzyć, że osoby pragnące zachować anonimowość nie będą mogły uczestniczyć w publicznej dyskusji za pomocą Internetu, gdyż wszelkie próby anonimowego komunikowania się będą technologicznie blokowane.

 

Co to jest adres IP

 

Adres IP (Internet Protocol address) to unikatowy numer przyporządkowany urządzeniom sieci komputerowych, w tym także w Internecie. Dzięki niemu wiadomo, z jakiego komputera komunikuje się użytkownik. Numer IP ma postać liczb oddzielonych kropkami np. 82.210.128.60.

 

Źródło : Rzeczpospolita

>Zwykły użytkownik sieci nie może bowiem

>na podstawie samego numeru IP ustalić osoby, z której komputera wysłano wiadomość - uważa

>Mednis. Tłumaczy, że dostawca usług internetowych, który potrafi powiązać numer IP z konkretnym

>użytkownikiem, nie może udzielić takich informacji, gdyż jest związany tajemnicą telekomunikacyjną.

 

I to jest chyba kwintesencja tego sporu. Na dodatek na forum publikowana jest tylko część adresu, więc nawet zwykły użytkownik nie możne nawet jednoznacznie ustalić pełnego adresu IP.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

... a że możliwość edycji własnych wpisów by się przydała - do tego nie trzeba mnie przekonywać :)

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

i tu bym polemizował, bo np. korzystanie z funkcji wyszukiwania podaje dla pierwszej pustej sekwencji IP 256 możliwości i np. tylko dwa należą do dostawcy z Polski, a reszta np. z USA. są serwery na których można sprawdzać IP wsadowo

 

z drugiej strony skoro tak trudno, to dlaczego wyleciał link podany przez michelangelo, hę

>z drugiej strony skoro tak trudno, to dlaczego wyleciał link podany przez michelangelo, hę

 

Mam wystarczająco wielu przyjaciół na AH żeby się nim nie chwalić.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

>foxbat, 12 Cze 2009, 17:46

 

>255..

 

Z pewnością mniej, bo tylko adresy klas A, B i C minus zakresy adresów prywatnych.

Jestem Europejczykiem.

 

Redaktor, 12 Cze 2009, 14:55

 

>Sądzę, że bez trudu można zrobić tak, aby to tylko moderatorzy widzieli numery IP (tzn. te części,

>które teraz widzimy). Jednak widoczność numerów dla wszystkich była wielokrotnie postulowana właśnie

>przez forumowiczów, a celem miało być utrudnienie najprostszych zabaw trollerskich w rodzaju

>jednoczesnego używania wielu nicków. Forumowicze którzy to proponowali wychodzili z założenia, ze

>dobrze jest móc z miejsca przygwoździć takiego typa, a to mają ułatwiać właśnie widoczne końcówki

>IP. Postanowiliśmy spróbować spełnić ten postulat.

 

Jak widać na załączonym obrazku spełnianie postulatów forumowiczów nie ma większego sensu,

bo postulaty z tego co widzę są bardziej do postulowania niż do spełniania i dokładnie o tym wcześniej pisałem. Sztucznie podsycana zbiorowa histeria na temat dowolny, a że tematy już dawno się wyczerpały (bo ileż można lamentować nad zmianą właściciela czy szaty graficznej forum i tym podobnych pierdołach) to co by tu teraz... o, jakiś numerek mi się tu wyświetla, a nikt mnie nie pytał czy ja się na to zgadzam, żeby mi się tu wyświetlał! Luuudzie! Widzicie?! Ten numerek na dole widzicie?! No nie może tak być! Żeby tak bez naszej zgody?

 

Normalnie Panowie jaja ogolić i do przedszkola...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Nie jestem klonem, nigdy nie mialem dwoch kont na zadnym forum. Wystepuje tu od patru lat jako Champignon i basta. Wyswietlanie nru IP jest skrajnie bez sensu, jesli jego celem ma byc blokowanie wariatow probujacych zalozyc milion watkow w ciagu pieciu minut. Jak tuz powiedziano wczesniej - wysraczy ograniczenie limitu zalozonych watkow w okreslonej jednostce czasu. Wydaje mi sie to oczywiste. Wprowadzenie kontrowersyjnych rozwiazan niczemu nie sluzy. Panie wojprzy - moze troche stonowac - gutekbull jest na tym forum obecny troche dluzej niz Pan.

Panowie, kocham jak ktoś się wypowiada o czymś nie mając o tym bladego pojęcia, dorabiając do tego jeszcze jakąś spiskową teorię dziejów.

 

Art 20c ustawy o Policji

 

Art. 20c.

1. Dane identyfikujące abonenta, zakończenia sieci lub urządzenia telekomunikacyjnego,

między którymi wykonano połączenie oraz dane dotyczące uzyskania

lub próby uzyskania połączenia między określonymi urządzeniami telekomunikacyjnymi

lub zakończeniami sieci, a także okoliczności i rodzaj wykonywanego

połączenia, mogą być ujawnione Policji oraz przetwarzane przez Policję -

wyłącznie w celu zapobiegania lub wykrywania przestępstw.

2. Ujawnienie danych, o których mowa w ust. 1, następuje na:

1) pisemny wniosek Komendanta Głównego Policji lub komendanta wojewódzkiego

Policji,

2) ustne żądanie policjanta posiadającego pisemne upoważnienie osób, o których

mowa w pkt 1.

3. O ujawnieniu danych w przypadkach, o których mowa w ust. 2 pkt 2, podmiot

wykonujący działalność telekomunikacyjną informuje właściwego miejscowo

komendanta wojewódzkiego Policji.

4. Podmioty wykonujące działalność telekomunikacyjną są obowiązani udostępnić

dane, o których mowa w ust. 1, policjantom wskazanym we wniosku organu Policji.

5. Ujawnienie danych, o których mowa w ust. 1, może nastąpić za pomocą sieci telekomunikacyjnej.

6. Materiały uzyskane w wyniku czynności podjętych na podstawie ust. 2, które

zawierają informacje mające znaczenie dla postępowania karnego, Policja przekazuje

właściwemu miejscowo i rzeczowo prokuratorowi.

7. Materiały uzyskane w wyniku czynności podjętych na podstawie ust. 2, które nie

zawierają informacji mających znaczenie dla postępowania karnego, podlegają

niezwłocznemu komisyjnemu i protokolarnemu zniszczeniu.

8. Udostępnianie Policji danych, o których mowa w ust. 1, następuje na koszt

podmiotu wykonującego działalność telekomunikacyjną .

 

Nie można wydać nic na gębę "wujkowi policjantowi".

Upoważnienia o których mowa w ust. 2 maja tylko wybrane osoby w Policji uprawnione do kontaktowania się z operatorami. i tak jak jest napisane w ust.3 jeżeli policjant posiadający pisemne upoważnienie dostaje coś ustnie, to informacja o tym pisemna idzie i tak do komendanta.

Tu nic nie ma na gębę, wszyscy poruszają się w granicach prawa, dane uzyskane z jego pominięciem są naruszeniem prawa i ustawy o ochronie danych osobowych i nikt o zdrowych zmysłach nie podłoży się aby takie dane komukolwiek wydać.

Dlaczego na siłę ktoś ze strony zarzadczej forum stara sie udowodnić, ze w kilku sprawach atopos miał rację?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Ta decyzja jest po prostu nie przemyslana. Jednak jak zrozumialem, nie jest ona ostateczna i glosy uzytkownikow sa brane pod rozwage (jak na wzorowo prowadzone spolecznosciowe forum przystalo).

Ja tam wolę na frorum 'zagotowanego gutka niż oglądać częściowe czyjeś IP ;-)

 

Jeśli by spojrzeć poprzez wartość samego forum i jego dalszy rozwój, to jeden gutek jest więcej wart niż taka kolekcja IP. Choćby z tego powodu - ja bym się wycofał. Proponuję rozważyć jeszcze raz za i przeciw.

Mam nadzieję, że decyzja nie będzie na zasadzie "no bo tak" . Czasem warto zrezygnować z własnych koncepcji i ambicji. To się nazywa ogólnie mądrością.

To jest dokładnie to samo, co w przypadku wprowadzania obowiązku jeżdżenia na światłach czy zapinania pasów bezpieczeństwa. Tak naprawdę wszyscy rozsądnie myślący zdają sobie sprawę z tego, że nie ma żadnych logicznych argumentów na NIE za to jest całkiem sporo na TAK, tylko że jest też zawsze paru takich, którzy nie byliby sobą gdyby nie stanęli okoniem ot tak po prostu, dla zasady "nie bo nie i już". Ciekawe kiedy i komu zacznie przeszkadzać kolejność zakładek na pasku albo na przykład rozmiar czcionki... i prosiłbym o nienadużywanie terminu "my" czy "forumowicze" bo jak na razie grupa przeciwników pokazywania tych cyferek, mimo że bardzo głośna, to nie przekroczyła chyba jeszcze 10 (słownie dziesięciu) także jakie "my" i jacy "forumowicze"? Ja na przykład jestem ZA i co mi zrobicie, he he ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

jar1, 12 Cze 2009, 19:21

 

>Mam nadzieję, że decyzja nie będzie na zasadzie "no bo tak" . Czasem warto zrezygnować z własnych

>koncepcji i ambicji. To się nazywa ogólnie mądrością.

 

Zrezygnować z "no bo tak" na rzecz "nie bo nie"? Faktycznie mądrością powiało... z piaskownicy chyba ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Demokracja ma to do siebie, ze wiekszośc może powiedzieć "no bo nie" dla mniejszosciowego "no bo tak" .

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.