Skocz do zawartości
IGNORED

Struss Chopin MKIV - czy naprawdę warto


Inżynier37

Rekomendowane odpowiedzi

Wpisy są merytoryczne - traktowanie klientów przez firmy produkujące sprzęt grający albo dystrybutorów to dla mnie sprawa istotna, bo może kiedyś będę chciał sobie coś kupić.

W moich wpisach nie ma agresji - jest jedynie ocena sytuacji stworzonej przez firmę Struss. O takich sprawach trzeba mówić bardzo głośno m.in. w interesie własnym i innych krajowych producentów. W przeciwnym razie za kilka lat będziemy kupowali za grube pieniądze tylko zagraniczne, kiepskie grajki - nie będzie konkurencji. Poza tym trochę ludzi straci pracę - też szkoda.

meloman 62, 8 Lip 2009, 15:14

>

 

Tak wygląda wpis merytoryczny w temacie MKIV ?

Od bolącego Cie tematu minęły chyba ze 3 lata a f-ma żyje.

Zdziwisz się gdy za kolejne 2 lata przeczytasz pochlebne recenzje Strussa w zachodniej prasie?

To jest jedyna metoda dla polskiego konstruktora by uniknąć polskiego piekiełka.

Kto na zachodzie zwróciłby uwagę na taki psychiczny temat - dziecinada.

Towar - marketing - klient - kapucha - jedynie zdrowa relacja.

 

Ale można sądzić, przypuszczać, dywagować, potępiać i na tym życie spędzić.

Tak po polsku

Tak milutko

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

  • 3 tygodnie później...

mamel, 8 Lip 2009, 16:40

 

">meloman 62, 8 Lip 2009, 15:14

>Sądzę, że po tej sprawie firma jest już martwa (albo będzie za rok - dwa), a właściciel może się

>zająć handlem pietruszką.>>

>

>Tak wygląda wpis merytoryczny w temacie MKIV ?

>Od bolącego Cie tematu minęły chyba ze 3 lata a f-ma żyje.

>Zdziwisz się gdy za kolejne 2 lata przeczytasz pochlebne recenzje Strussa w zachodniej prasie?

>To jest jedyna metoda dla polskiego konstruktora by uniknąć polskiego piekiełka.

>Kto na zachodzie zwróciłby uwagę na taki psychiczny temat - dziecinada.

>Towar - marketing - klient - kapucha - jedynie zdrowa relacja.

>

>Ale można sądzić, przypuszczać, dywagować, potępiać i na tym życie spędzić.

>Tak po polsku

>Tak milutko"

 

Nie rozumiem Twoich uwag odnośnie poskiego piekiełka - nie mam nic przeciwko sprzętowi polskiej produkcji, przeciwnie - jestem jego wielkim zwolennikiem (w razie awarii serwis na miejscu, no i cena sporo niższa od porównywalnej zagranicznej konkurencji). Tak się składa, że mam własne doświadczenia z traktowania klientów przez polską firmę Sound Art (mam wzmacniacz ich produkcji). Gdy mam jakikolwiek problem (nie musi on wcale wynikać z uszkodzenia urządzenia !) dzwonię do firmy, po czym pan Lewandowski przyjeżdża i rozwiązuje sprawę, czasem wystarczy porada przez telefon. Gdy chciałem dokonać modernizacji wzmacniacza, to pan Lewandowski przyjechał po niego, zawiózł go do zakładu i w umówionym terminie przywiózł mi go do domu. Co więcej, nigdy nie byłem ani przez pana Lewandowskiego, ani pana Witkowskiego namawiany na dokonywanie niewiele dających, a kosztownych modernizacji - mówili mi uczciwie, że np. u mnie wymiana zacisków wzmacniacza na grubo srebrzone pomoże, ale niewiele i w moim przypadku nie jest to najlepszy sposób wydania pieniędzy. Życzę każdej firmie takiego podejścia do klienta - nigdy dotąd nie spotkałem się z podobnie wzorcowym traktowaniem przez jakąkolwiek firmę.

Owszem, czytałem anegdoty o podobnym podejściu do klientów firmy Rolls Royce, ale z wiadomych powodów nie jestem i nie będę nigdy ich klientem.

Uważam więc, że Twoje określenie "towar - marketing - klient - kapucha - jedynie zdrowa relacja" akurat do Sound Art nie pasuje.

Opisane doświadczenia kolegów mających produkty p. Strussa pokazują zgoła odmienne oblicze firmy Struss Amplifiers.

Panowie!

PAX!

W świetle tej, rzadkiej wysokosci obniżki, wymienione powyżej zarzuty wydają się niebyłe...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czyżby od teraz frontem do klienta?

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Aż 30 sztuk w promocji? To już mi wygląda na wyprzedaż magazynu.

 

Chętnie bym posłuchał tego Strussa.

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

zukzukzuk

Tamten link przestał działać, wklejam aktualny

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Moim zdaniem to oferta albo dla ludzi święcie wierzących w swoje szczęście ( że ich wzmacniacze nigdy nie będą się psuły), albo dla bardzo bogatych, dla których 10 tysięcy to drobne noszone w kieszeni i traktujących to jako drobny, nieważny wydatek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

hłe hłe. Szacunek budzi liczba dostępnych sztuk - 30! To już chyba produkcja wielkoseryjna.

 

A na serio człowiek ma kłopot. Jeśli faktycznie sklecił 30 sztuk to się niezłe wykosztował. Aukcja trafia do obserwowanych i popatrzymy czy znajdzie się jeleń.

O rany, stara sprawa a tyle napastliwych wpisów. Zostawmy na boku te które są wynikiem frustracji, braku pieniędzy czy pkeniącego się tutaj bazarowego cwaniactwa, bo na widok takich zawsze ręce opadają.

 

Po pierwsze producent na pewno dawno wyciągnął bolesne wnioski ze swoich błędów, ma produkt określonej jakości i szuka klientów w bieżących realiach, co samo w sobie wzbudza szacunek.

Po drugie obecnie nasz rynek jest zupełnie inny niż ładnych parę lat temu i taki wcześniej opisywany sposób postępowania byłby tylko strzałem we własną stopę.

Po trzecie bardzo podoba mi się to, że konstruktor nie prowadzi na tym forum namolnej reklamy swoich wyrobów, szczególnie to że nie robi tutaj z siebie wycierucha (przykład choćby Elba z jego wstrętem do wątków sponsorowanych, namolną ehem... "podprogową" promocją wybranych producentów czy też obdarzaniem gawiedzi kalkowanym pseudotechnicznym bełkotem - fuj!). A przecież są takie potencjalne możliwości:)) To także wielki, wielki plus.

Po czwarte aktualnie w sprzedaży jest inny model który ma prawo być niezawodny i satysfakcjonować klienta. Resztę i tak zweryfikuje rynek.

 

Ja ze swojej strony życzę mu wielu zadowolonych klientów którzy wiedzą za co płacą, a "klienci" w rodzaju gg czy podobnych niech się smażą w swoim własnym piekiełku a firmę okrążają szerokim łukiem. I będzie dobrze.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

gagacek, 25 Lip 2009, 11:30

 

Jest wielu polskich producentów nie związanych z tym forum. Więc zasługi Pana Zdzisława nie są aż tak ogromne w tym temacie.

Liczmy:

30 sztuk po 9 kzł to będzie jakieś... 8-10 latek życia - jak dla mnie:) Small busines:)

 

"Po czwarte aktualnie w sprzedaży jest inny model który ma prawo być niezawodny i satysfakcjonować klienta."

 

Który model ma prawo być?

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

gagacek, 25 Lip 2009, 11:30

 

>Po trzecie bardzo podoba mi się to, że konstruktor nie prowadzi na tym forum namolnej reklamy swoich

>wyrobów, szczególnie to że nie robi tutaj z siebie wycierucha<

 

nic tak nie bawi, jak obraz kilku schlebiających samym sobie ludkom, wbijających samym sobie teorię o ich wpływie na działanie rynku :):):)

i z jakim przekonaniem to głoszą :):):):):)

gg, 25 Lip 2009, 10:04

 

">hłe hłe. Szacunek budzi liczba dostępnych sztuk - 30! To już chyba produkcja wielkoseryjna.

>

>A na serio człowiek ma kłopot. Jeśli faktycznie sklecił 30 sztuk to się niezłe wykosztował. Aukcja

>trafia do obserwowanych i popatrzymy czy znajdzie się jeleń."

 

Przy tej skali produkcji (zakładam, że owe 30 szt. stanowi jedynie część zapasów firmy) p. Struss mógł kupować wszystko w hurcie i zamawiać duże ilości części u frezera. Przy tym założeniu nie sądzę, aby jeden wzmacniacz kosztował go więcej niż 2 tysiące zł + własna robocizna. Tak więc przy trafieniu na 4 klientów p. Struss odbije sobie poniesione nakłady

zukzuk

>30 sztuk po 9 kzł to będzie jakieś...

 

Jasne. Ale wydaje mi się że że ten człowiek ma już taki okres megakonstruktora za sobą (kiedyś musi), a co w związku z tym przeszedł to już jego szkoła. Jakieś wnioski musiał z tego wyciągnąć. Dlatego nie rozumiem co ma niby dać takie zbiorowe kopanie leżącego?

A jaki model - nie mam najmniejszego pojęcia, nie siedzę w temacie. Ale po takim czasie ma prawo być dopracowany:))) pozdr.

****

A co do tych sfrustrowanych itp., skoro już muszą tu wylewać swoje emocje, to lepszym obiektem ich westchnień byłby np. taki Florek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Ale to moja prywatna opinia.

;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

A tutaj potwierdzenie tego, co napisałem (podobno transformatory stanowią często sporą część kosztu elektronicznej części wzmacniacza)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

meloman 62, 25 Lip 2009, 13:28 A tutaj potwierdzenie tego, co napisałem (podobno transformato stanowią często sporą część kosztu elektronicznej części wzmacniacza)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Argumentacja tyleż śmieszna co i bez sensu - Ja chcesz cię pozbyć rupieci to ile je cenisz?

Trafo sieciowe u Berusa zaczyna się od 130zł (200W)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

gagacek, 25 Lip 2009, 13:15 A co do tych sfrustrowanych itp., skoro już muszą tu wylewać swoje emocje, to lepszym obiektem ich westchnień byłby np. taki Florek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Ale to

 

to powinno być tłustym drukiem, wielkimi literami i lektura obowiązkowa!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

gagacek, 25 Lip 2009, 13:15

 

 

>Dlatego nie rozumiem co ma niby dać takie zbiorowe kopanie leżącego?

>A jaki model - nie mam najmniejszego pojęcia, nie siedzę w temacie. Ale po takim czasie ma prawo być dopracowany:))) pozdr.

 

 

Jak to? Czyli nie ma innego modelu?

Napisałeś ot tak sobie: "Po czwarte aktualnie w sprzedaży jest inny model który ma prawo być niezawodny i satysfakcjonować klienta."

 

Czyli inny model oznacza w tym przypadku: Struss Chopin MKIV DOPRACOWANY?

 

Opisałem tylko i wyłącznie swoje przypadki, bez ruszania dolnymi kończynami:)

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Rafaell, 5 Lip 2009, 21:44

 

>Anima, 5 Lip 2009, 21:33

>To jest niestety prawda ale z niewoli typowo fizycznej staliśmy się niewolnikami poteżnych

>kapitałów.Polska w 1989 przegrała wojnę i naród stał się jednym wielkim niewolnikiem

 

Co to za pierdoły? Jak wojna w 1989? W Polsce? Kto ci takich bzdur, dziecko napowiadał?

mamel,

Dla Ciebie dobry i nowy transformator toroidalny 700 W w wersji do audio to rupieć? Ależ Ty masz wymagania... Trafo sieciowe kosztuje sporo taniej. Ten link wkleiłem tylko żeby poprzeć swój poprzedni wpis - p. Struss nie straci na produkcji, o ile znajdzie 4 klientów.

meloman 62, 25 Lip 2009, 12:47

>Przy tej skali produkcji (...) nie

>sądzę, aby jeden wzmacniacz kosztował go więcej niż 2 tysiące zł

 

No nawet jak tyle, to masz 60 tysięcy, jeśli tyle tego sklecił co wystawia na allegro.

A może jeszcze w sklepie spożywczym zaczniecie kręcić nosem na cenę chleba, skoro mąka i reszta produktów potrzebnych do jego upieczenia kosztowała mało? Może zaczniecie narzekać na ceny jabłek, śliwek, czereśni i truskawek? Nooo, te to już powinni za darmo rozdawać, bo przecież SAME wyrosły, nie?

ŻENADA!

McGyver,

A co ma piernik do wiatraka?. Ja piszę tylko i wyłącznie o ewentualnych realnych stratach poniesionych przez firmę Struss na nie sprzedanych wzmacniaczach. Nie wypowiadam się na temat ich prawidłowej czy nieprawidłowej ceny, bo mało mnie ona obchodzi - byłem kiedyś potencjalnym klientem tej firmy, ale po historii z Sebandem niczego u nich nie kupiłem i nie kupię.

To ja mam propozycję -

- może niech każdy z nas liczy swoje (zarobione) pieąniadze

chyba, że nie ma co liczyć (nie potrafi zarobić?)

...

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

mamel,

Najpierw przekonywanie wszystkich, jakim to wspaniałym konstruktorem i producentem jest p. Struss, potem ten wpis o rupieciach (dokładny stan sprzedawanego przedmiotu zna naprawdę tylko jego właściciel).Teraz sugestia, aby każdy liczył swoje pieniądze.

 

Odnoszę wrażenie, że jesteś albo bardzo blisko związany z p. Strussem, albo jesteś nim. Dyskusja byłaby czystsza, gdybyś się w tej materii określił.

Można wiedzieć czemu aż tyle wpisów jest nie na temat?Kosztuje tyle ile kosztuje,albo się podoba albo nie.Znam kable,które kosztują duuużo więcej i co z tego?Nad czym tu się zastanawiać?Czy facet zrobił taką czy inną cene?13700zł. to cena za wzmak jest uzasadniona jeśli wzmacniacz jest dobry i odwrotnie.Co,że polski producent to niby za darmo ma dawać?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.