KLUB - Stowarzyszenie Vienna Acoustics

[PauluS]

Oficjalnie to 2749 zł, czyli nie jakoś dużo więcej. Tu masz link http://www.tophifi.pl/towar/id/660/haydn_limitowana_edycja/

[Jakew]

"Trudno mówić o poprawie dźwięku, który we wcześniejszych modelach już był doskonały. Jednak zastosowanie najnowszych technologii pozwoliło na podniesienie tego poziomu" i tak dalej - wielka szkoda że VA takim bełkotem okrasza edycję 500 zestawów:)

[PauluS]

Skoro był doskonały, to może warto raczej poszukać Haydnów A.D. 2004-2008.

Nie wiem, czy to nie "bełkot" audioklanu, który tym samym uzasadnia podnoszenie cen. Beethoveny w zeszłej serii kosztowały coś koło 10k, dziś kosztują 17k. Rozumiem zmianę kursu, rozumiem, że to nowa seria, ale jadnak...70%?

[paflo]

dobrze ze sa tacy ktorzy to kupuja i ja ktory odkupuje potem od nich po "normalnej" cenie:)

[Mirek]

Około 10k kosztował model Baby a 17k kosztuje teraz model Grand - porównujesz różne modele.

obecna cena Baby około 12,5k

[Mirek]

17k to cena Vienna Acoustics Beethoven Concert Grand

12,5k - Vienna Acoustics Beethoven Baby Grand

[PauluS]

Mea Culpa, wycofuję co napisałem. Faktycznie to inny model, ale się tego namnożyło. Jak Pana w audioklanie spytałem o Beethoveny to podał mi taką cenę - to się trochę zdziwiłem. I nie sprawdziłem, że Beethoveny są dwa.

[Mart2M]

A czy ktos sluchal VA Bach Grand z Primare I21? Jak to gra razem? Czy zestawienie z Rotelem 1070 bedzie lepsze? Z gory dzieki za wszelkie opinie.

[PauluS]

Tego dokładnie zestawienia nie słuchałem, ale pamiętam sprzed paru lat porównania Primare z Rotelem i podpięcie ich do poprzednich Mozartów. To zupełnie dwie różne estetyki, tak jak VA lekko podbarwiają, to Primare wyostrza, a Rotel rozmula. Jak dla mnie, żadne z tych zestawień nie jest właściwe, ale jeśli wybierać, to stanowczo Primare. Ten Rotel raczej idzie w kierunku wzmacniaczy efektownych, bardziej do rocka, czy muzyki elektronicznej. A to już nie ten świat, w którym produkty VA czują się najlepiej.

[Mart2M]

Mialem ogromne oczekiwania wobec Primare - sporo mozna przeczytac o legendarnej synergii z VA, a tu niestety jest mocno srednio: wyostrzone wysokie, troszke suchawo, ale przede wszsytkim brak normalnej sceny - dzwiek jest przyklejony do glosnikow.

[Mart2M]

Dzwiek Primare moglbym opisac jako bardzo czysty, wrecz aspetyczny. Niby wszsytko jest OK, ale brakuje tego "czegos".

[Malu??ki]

Przede wszystkim Primare nie posiada odpowiedniej mocy do napedzenia Vienna Acoustics przynajmniej ten model o ktorym mowa .

[Mart2M]

A czy ktos z Was probowal laczyc Vienny z Audio Analogue Maestro Settanta? Uwielbiam wzmacniacze AA ze wzgledu na ich niezwykla muzykalnosc, ale czy z Vienna nie bedzie za slodko?

[Harry z Tybetu]

Witam!

W moim systemie Haydny w wersji pierwszej grają właśnie z systemem Audio Analogue (Pagannini + Puccini SE też w pierwszej wersji z okrągłym displayem). Pytanie jakiego brzmienia oczekujemy. Ja lubię muzykalnie i emocjonalnie dlatego lubię ten dźwięk.

Pozdrawiam

Harry z Tybetu

[zentaur]

Morven, ja co prawda nie sluchalem z VA, ale Primare tez mnie swojego czasu rozczarowal. Bez wyrazu. Recenzje tez zbieral rozne.

 

Myslalem ze z VA zagra lepiej a tu widac ze pewnych rzeczy sie nie przeskoczy.

[zentaur]

Tu ktos sie wzbranial przed Yamaha 2000, a ja uwazam ze to dobre polaczenie. Swoja Yamahe kupilem wlasnie z mysla o VA - jako calosci. B. dobrze sie uzupelniaja, zwlaszcza z Bachami bylo super. Choc to oczywiscie kwestia indywidualna.

 

Ja niestety z powodow lokalowych musze ograniczyc sie do Haydnow, do ktorych sie powoli przymierzam:)

[Mart2M]

Ja posluchalem tej Yamahy dokladniej i szalu nie bylo, choc pozyczylem ze zdecydowanym zamiarem kupna. Sprzet byl raczej niewygrzany, ale pierwsze godziny odsluchu zniechecily mnie do dalszych prob i po prostu go odlaczylem. Rozczarowanla mnie pewna twardosc, suchosc, sztywnosc srednicy. To jest wzmacniacz, ktory gra neutralnie i wlasciwie wszsytkie osobno rozpatrywane elementy brzmienia sa na dobrym poziomie - jednak brak mu duszy, melodyjnosci. Zdecydowanie nie dla mnie. Stary budzetowy NAD gral u mnie z wiekszym zamilowaniem do muzyki. W ogole odnosze wrazenie, ze nowe wzmaki ze sredniego pulapu cenowego graja po prostu marnie i znacznie gorzej niz ich odpowiedniki sprzed lat. A moze sie myle...

[Mart2M]

Violet

[zentaur]

jest troche dzwiek yamahy techniczny, to prawda, ale tez za to jest czysty detaliczny i calkiem przestrzenny. mi on pasuje do Bachow, bo troche rownowazy misiowatosc Vienn, ktore przeciez maja bardzo muzykalna srednice. Gdybym dal jeszcze ciepla elektronike, to byloby dla mnie za duzo miodu.

[Mart2M]

zentaur

[zentaur]

no wlasnie jeszcze nie slyszalem elektroniki w tej kategorii cenowej ktoraby mnie zachwycila w kazdym aspekcie. yamaha ma zalety i wady, Naim to samo, Cyrusa mialem, tez fajnie ale nie w kazdym repertuarze i tak dalej.

 

Chwala Roksana, w nowym numerze AV niezla recenzja Atolla, a wczesniej Densena.... Probowales cos z tych rzeczy?

[Violet]

Morven, 12 Wrz 2009, 10:34

 

>Violet E-212 w polaczeniu z Viennami? Czy ktorys z nich jest wyraznie lepszy? Jakie sa roznice, punkty

>przewagi lub ewentualnych slabosci?

 

Morven,

 

Brzmienie E-213 z VA mogę określić jako ciepłe z dobrą dynamiką. Jako, że słucham dużo muzyki fortepianowej i wokalistyki to mogę napisać, że Accu+ VA Mozart z takim rodzajem muzyki radzą sobie doskonale. Nie jestem zbyt dobrze osłuchany z wieloma sprzętami, ale na podstawie poznanych już kilkunastu różnych konfiguracji ta wydaje mi się najbardziej pasować do mojego gustu i słuchanego repertuaru. Co do E-212 to już zbyt dobrze tego połączenia nie pamiętam, ale było też dobrze, choć ostatecznie zdecydowałem się na egzemplarz nowy E-213 z gwarancją 2 lat.

 

Co do Yamahy 1000 i Vienna (tym razem Bach) to mogę napisać, że jest to na pewno ciekawe połączenie, które może zadowolić wiele osób - dżwięk jest bardzo dynamiczny, przestrzenny i po prostu przyjemny, choć pozbawiony nieco ciepła (lub misiowatości, jak kto woli). Mam kolegę z taką kombinacją i słucham jej dość często, ale nie kupiłbym sobie Yamahy 1000 - nie mój gust, co nie oznacza, ze nie lubię jej słuchać. Pozdrawiam, V.

[Mart2M]

zentaur

[stanleypl]

Mam pytanie do użytkowników Mozartów Grand - czy mój Musical Fidelity A 3.2 sprosta tym kolumnom?

W recenzji na "High Fidelity" czytałem, że odpowiedni będzie Musical A5.

[Violet]

Temu panu: http://www.soundstage.com/revequip/musicalfidelity_a32.htm Musical Fidelity A 3.2 ładnie napędza Tannoy'e TD10s: http://www.soundstage.com/revequip/tannoy_td10.htm to może i Mozarty Grand dobrze "pociągnie"? MSZ nie powinno być problemu. Pozdrawiam.

[qman]

Panowie, jaka jest obecnie cena rynkowa (racjonalna) używanych VA Mozart Grand i ile kosztują nowe?

pzdr.

[Violet]

http://www.tophifi.pl/towar/id/429/mozart_grand/

 

Nowe ok. 9000zł.

 

A tak przy okazji, dobra cena jest obecnie na srebrne Schonberg'i:

http://www.tophifi.pl/towar/id/434/schnberg_silver/

[qman]

To nieźle pojechali, onegdyś 7 kzł za takie wołali.

[PauluS]

Zwróćcie uwagę, że cena jest za SZTUKĘ. A więc para to prawie 11 tys. Typowy zabieg marketingowy, bo niby po co komu jedna sztuka Schonbergów.

->qman: po 7 tys para, to było może kiedyś, ale z dużą zniżką (AK miał kiedyś 20% promocję)

[Violet]

Rzeczywiście. W pierwszej chwili tego nie widać :( To a propos Schonbergów.