Skocz do zawartości
IGNORED

Sonda-ilu z nas to naiwniacy.


modrzew47

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie mowienie komus: "Wydawanie kasy na Ferrari jest bez sensu, wystarczy mi mały Fiat"

jest poprostu leczeniem kompleksów. Jak ktoś by miał Ferrari odrazu sens by się znalazł, a że nie ma, i widział tylko na zdjęciu to sensu nie ma.

 

Ludzie opanujcie się. Jeśli to sonda, czemu najwięcej dyskutują Ci którzy właśnie owego ferrari nie mają. Są na tym forum i pożera ich frustracja?

 

Jasne że ferrari nie mam. Mój system jest za 2k PLN. Dobre hifi co najwyżej, żadna rewelacja. Ale ferrari może sobie kupie kiedyś. Jak bede mial kase to czemu nie?

Sa ludzie ktorzy cieżko pracują całymi dniami a audio to ich hobby. Zarabiaja dużo pieniedzy i kupują za nie. Bo im się należy - chcą mieć coś z życia za ten zmarnowany czas i godziny ktore przepadly.

 

Jest mi niezmiernie smutno kiedy czytam te naladowane frustracja wpisy i potem wykrety ze to niby obiektywne opinie, ze to niby glos rozumu. Skoro tyle jest w tym rozumu to czemu nikt nie rozumie faktu ze ktos moze slyszec wiecej albo poprostu chce sobie cos lepszego kupic bo moze i go stac i czuje potrzebe? Niektorzy z was przedstawiaja sie jako racjonalisci ale tacy subiektywni - tzn. tylko to co "ja" uwazam za racjonalne jest racjonalne i obiektywne. Ale jaki to obiektywizm skoro to o czym sie mowi zna sie z opowiadań lub zdjęć? Niektorzy nie moga zrozumiec, ze obiektywny racjonalny poglad mozna wyrobic sobie tylko na postawie faktow i doswiadczen a nie na podstawie niewiedzy.

 

e.g. Jesli widziales ferrari tylko na zdjeciu, nie stac Cie na nie i nie czujesz potrzeby zeby je miec to ok, ale to nie znaczy ze masz prawo mowic ze obiektywne i racjonalne jest zdanie ze posiadanie ferrari jest bez sensu i krytykowanie innych ktorzy moga i chca/czuja potrzebe kupienia sobie ferrari(tu marka i przedmiot nie ma znaczenia, to samo z kazdym innym samochodem lub rzecza e.g tv).

 

Jesli ktos jest wystarczajaco logicznie myslacy zrozumie powyzsze porowanie.

Prosilbym tylko o nie sprowadzanie prawie kazdego tematu na forum wylewanie swoich frustacji spowodowanych trudna sytuacja materialną.

Ja nie mam, ale mnie to nie frustruje tak bardzo, niektorych rzeczy jeszcze nie widzialem, inne widzialem i wiem ze sa super i bardzo chcialbym miec, ale nie mam. To co mam teraz bardzo mi sie podoba. Jak uzbieram kupie lepsze, jesli bede czul taka potrzebe.

 

A w kablach jest sens jak cholera. Ja je słysze i mam już dużą rzesze nawroconych na kable bo zbudowalem lub ulepszylem juz kilka systemow osobom ktore kase maja. Pozdrawiam! Wrzucicie na LUZ!

Rootlin, 10 Sie 2009, 11:54

>>Dla mnie mowienie komus: "Wydawanie kasy na Ferrari jest bez sensu, wystarczy mi mały Fiat"

 

Typowy przykład stosowania techniki manipulacyjnej ,ponieważ w samochodzie czynników przekładających się na odczuwalną jakość( oprócz właściwości jezdnych ) jest znacznie więcej ,np wymiary zewnętrzne/wewnętrzne są tu decydujące o komforcie ,odpowiednie ergonomiczne wyprofilowanie( i ich odpowiednio dobrana konsystencja /twardość/miękkość/niezapacalność/wrażenia w dotyku ) akcesoriów wnętrza i foteli ,wytłumienie hałasu zewnętrznego ,przenikanie wibracji i wiele innych .Tymczasem taki mały niepozorny cyfrowy wzmak NuForce ma jakość i kopa i szybkość niczym w innym wymiarze i czynnikach Lamborgini -->poczekajcie aż chińczycy dopracują tanie wzmaki cyfrowe ,to wtedy argumenty z małym Fiatem przestaną być aktualne ;) .

-->poczekajcie aż chińczycy dopracują tanie wzmaki cyfrowe ,to wtedy argumenty z małym Fiatem przestaną być aktualne ;)

 

I wtedy nastąpi już koniec świata - MASAKRA!!!!

Krak_oN

>taki mały niepozorny cyfrowy wzmak NuForce ma jakość i kopa i szybkość niczym w innym wymiarze..

Powiedz z czym to porównywałeś,że tak Cie zachwyciło?Ja mam inne zdanie na temat wzmacniaczy impulsowych,bo tak je trzeba nazywać.

Chińczycy jak sie do tego zabiora to sie skończy tak jak z podróbami kabli,laserami do CD i bańkami na pokaz w odtwarzaczach CD.

 

Wielka klapo-dupa i potem wielkie nic.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Rootlin:

Ludzie sobie tu po prostu dyskutują. Nie wykazują większych kompleksów. Dyskusja jest otwarta i z poczuciem humoru.

Co jakiś czas wchodzi tu jakiś nawiedzony i zaczyna w stylu:

„Dla mnie mowienie komus: "Wydawanie kasy na Ferrari jest bez sensu, wystarczy mi mały Fiat jest poprostu leczeniem kompleksów.”

Wskaż, kto tu tak mówił?

A więc, kto ma tego typu kompleksy?

Następnie uwłaczasz rozumowi i zaczynasz o tym, że niektórzy rzekomo słyszą lepiej ;). To typowe gdy brak argumentów.

ahaja

To sobie pofolgowałeś.Swojej wyobraźni,gdzie wyczytałeś,że nie musi grać ale ma wyglądać...

Powiem jeszcze raz,że ma wyglądać i grać na najwyższym poziomie.

Na przyszłość czytaj uważniej.

Wzmacniacz impulsowy. Już podawałem czym taki wzmacniacz nie dorasta do pięt liniowemu. Rozmawiamy o sprzęcie jakiejś przyzwoitej klasy. Ludzie zarzucają sobie kompleksy; a tu wyskakujemy z wzmacniaczem impulsowym ;). Nie ta klasa, nawet dla mnie niedosłyszącego.

Nie wątpię, że za chwilę ktoś wrzuci fotkę z takim wzmacniaczem za ileśdziesiąt tys $. I pewnie będzie piał beany na temat jego doskonałości. To tylko będzie dowód na to, że dyskutujemy o markach, pieniądzach a nie o jakości sonicznej.

>>Grzegorz7, 10 Sie 2009, 20:34

>Wzmacniacz impulsowy. Już podawałem czym taki wzmacniacz nie dorasta do pięt liniowemu. Rozmawiamy

>o sprzęcie jakiejś przyzwoitej klasy. Ludzie zarzucają sobie kompleksy; a tu wyskakujemy z

>wzmacniaczem impulsowym ;). Nie ta klasa, nawet dla mnie niedosłyszącego.>>>>>>

 

E tam,wielu by się z tym nie zgodziło,nawet Ci opiniotwórczy...;)

Sam popatrz:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

l'enfant sauvage

Grzegorz7, 10 Sie 2009, 20:29

 

>Rootlin:

>Ludzie sobie tu po prostu dyskutują. Nie wykazują większych kompleksów. Dyskusja jest otwarta i z

>poczuciem humoru.

>Co jakiś czas wchodzi tu jakiś nawiedzony i zaczyna w stylu:

>"Dla mnie mowienie komus: "Wydawanie kasy na Ferrari jest bez sensu, wystarczy mi mały Fiat

>jest poprostu leczeniem kompleksów."

>Wskaż, kto tu tak mówił?

>A więc, kto ma tego typu kompleksy?

>Następnie uwłaczasz rozumowi i zaczynasz o tym, że niektórzy rzekomo słyszą lepiej ;). To typowe gdy

>brak argumentów.

 

 

Popieram. Każdy jest przecież świadom co ma, czego nie ma, co mają inni itd.

Już powiedziano: jest kilka, a w sumie to wiele dróg do dobrego dźwięku.

Ja dla przykładu twierdzę, że w cenie do np. 1000zł można zrobić kolumny na poziomie nie osiągalnym dla budżetówki, poziomie dźwięku nie gorszym od gazetowego hi-endu. Ktoś uważa że to opowiadanie bajek? Niech uważa. Każdy przecież ma swój rozum :) Każdy kto się zajmuje DIY to wie, gdzie jest prawda albo jakaś "półprawda" ;) Nie dziwne, że anglista czy historyk nie uwierzy w taką drogę dojścia do dobrego dźwięku. Będzie wierzył w kult marki, kult ceny.

Rootlin, 10 Sie 2009, 11:54

>Dla mnie mowienie komus: "Wydawanie kasy na Ferrari jest bez sensu, wystarczy mi mały Fiat"

>jest poprostu leczeniem kompleksów. Jak ktoś by miał Ferrari odrazu sens by się znalazł, a że nie

>ma, i widział tylko na zdjęciu to sensu nie ma.

Powiedz proszę, jaki to jest sens posiadania takiego np. Ferrari, poza tym że się jest zbyt bogatym kim: snobem, Autofilem ...

Jeden taki miał Ferrari,i co z tego wynikło? śmierć i kalectwo.Czy był świadomy tego co posiada, do czego takie auto służy i że przede wszystkim nie do szpanowania?

Wiecie. Sam kiedyś pisałem opinie, w innej dziedzinie. Jak uznałem, że nie można być sobą tylko sukin s. . . to dałem sonie z tym spokój. Polecam to wszystkim.

Nie twierdzę, że wzmacniacza impulsowego nie da się posłuchać :).

Ale żeby było śmieszniej, wielu okopanych w swoich przekonaniach, zapamiętałych analogowców, wielbicieli winyli potrafi na tym forum raz dwa wykazać ułomności CD. A w takim wzmacniaczu nie przeszkadza im brak kontaktu (włączony-wyłączony) elementów aktywnych z przetwornikami el-ak. To się da słyszeć.

Aby jakiś nawiedzony nie pitolił mi coś o Ferrari i Maluchu to powiem, że coś takiego budowałem (nie dla siebie), oraz słyszałem znakomitsze konstrukcje.

I wcale impulsowe nie mają dobrego basu, chyba, że wzorem jest śmieszna obudowa z otworem (rozciągnięty, nienaturalny bas);).

Ferrari bezwzgledu na stan posiadania i umiejentnosci w prowadzeniu jest po prostu ucztą estetyczna czego nie mozna powiedzieć o żadnym Fiacie małym czy wiekszym.

 

Nawet gdyby stał pod dachem nieuzywany stanowiłby wartość samą w sobie.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

xniwax, 10 Sie 2009, 21:18

>Nawet gdyby stał pod dachem nieuzywany stanowiłby wartość samą w sobie.

Czyli drogim, bezużytecznym przedmiotem, bez którego tak naprawdę można spokojnie żyć.

tak jak i porządny wzmacniacz cyfrowy ;o)

... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ...

modrzew47, 10 Sie 2009, 21:12

 

>jozefkania

>No to pokaż co potrafisz.Bez tego jak to nazywasz uwłaczania rozumowi.

 

Projekt jest w trakcie dopracowywania. Wstępne odsłuchy wypadły bardzo zadowalająco. Wszystko udokumentuję i opiszę w swoim wątku. Jak ktoś sobie te kolumny zmontuje i posłucha to sam osądzi, czy bajki opowiadam czy nie. Na odsłuchy porównawcze nie mam zamiaru latać.

Modrzew:

Dobry bas na pewno nie powstanie w obudowie z rezonatorem (np. b-r). Rezonans to w instrumentach. . . Obudowa ma odtworzyć bez dodawania. To oczywiste. Rozumiemy jednak, że b-r pozwala uzyskać dużo większą skuteczność i niżej schodzi (sztucznie), ale i stromiej opada ;)

jozefkania.

>Na odsłuchy porównawcze nie mam zamiaru latać.

Żartujesz?Jak ktoś ma się przekonać o jakości tych kolumn.Po Twoim opisie?To dopiero by była naiwność.To jak lizanie cukierka przez szybę.

Z tym pokazywaniem: W jakimś wątku obok, szukają po Polsce kogoś, kto słyszał określonej marki i typu zespoły głośnikowe. Znam kilku takich. Ludzie jak coś posiadają to są nadzwyczaj ostrożni. Jednemu nawet kable podłączałem, naprawiałem. Ludzie nadzwyczaj zamknięci w sobie. Oprócz pojedynczych przypadków, nawet nie wiedzą o tym Forum. Nie myślmy, że jesteśmy pępkiem świata. . .

Znam tych ludzi i darzę ich szacunkiem. Nie emanują swoją wyższością, przeciwnie: słuchają uznając wartość drugiej strony. Swoje klocki też kupowali bo ufali marce. Stać ich na wiele. Dlaczego mieliby nie kupić kabla za kilka kzł i nie pier. . .ć się z lutowaniem tak jak ja ;).

To tak a propos chwalenia się. Może ja będę miał coś jesienią. Ale dla zamkniętego kręgu przyjaciół, choć czasami korci mnie z kumplem stolarzem, zbudowanie jakiegoś aktywnego zespołu wykonanego z hi end`owego drewna najznakomitszych egzotycznych drzew (są takie o właściwościach tłumienia MDF`u i sztywności betonu) i wystawieniu na jakimś pokazie. Ale z przytoczonego wcześniej linku można się domyśleć co rządzi biznesem. . .

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.