Skocz do zawartości
IGNORED

Kopiowanie płyt SACD


soundchaser

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 2 oryginalne płyty nagrane w systemie SACD:

- Dire Straits - Brothers in Arms,

- Diana Krall - The Girl in the Other Room.

 

Skopiowałem sobie obydwie za pomocą programu Exact Audio Copy.

O ile kopia Dire Straits brzmi dokładnie jak oryginał

i nawet świeci się diodka HCDC w moim Rotelu 02,

to kopia Diany Krall jest już minimalnie gorsza i brak świecącej diodki.

 

Czy to znaczy, że jedne płyty SACD mają zabezpieczenia przed kopiowaniem,

a inne nie?

W ogóle to jak to możliwe, że Dire Straits brzmi dokładnie tak samo,

mimo że przecież kopia to nie płyta dwuwarstwowa?

 

Pozdrawiam,

Marek.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/58028-kopiowanie-p%C5%82yt-sacd/
Udostępnij na innych stronach

Było to poruszane wielokrotnie. Na wielu płytach SACD/CD warstwa CD jest mniej lub bardziej celowo "zepsuta" przez wydawcę który często wychodzi z założenia że warstwa SACD będzie grała w lepszym odtwarzaczu a warstwa CD w boomboxie czy samochodzie i pod takie odtwarzacze jest "dostrajana".

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

soundchaser, 16 Wrz 2009, 18:58

 

>No domyślam się.

>Tylko dlaczego ta kopia Dire Straits gra dokładnie tak samo dobrze jak oryginał?

>No i ta świecąca diodka mnie zastanawia.

 

przyczyną powyższego jest zapewne fakt, iż źródłem dla tej płyty SACD był niestety zapis 16bit/44,1kHz (nie zaś zapis wysokiej rozdzielczości DSD, DXD, 24/96 PCM)

 

pozdrawiam

>Tylko dlaczego ta kopia Dire Straits gra dokładnie tak samo dobrze jak oryginał?

a czemu miała by nie grać tak samo - jak dobrze skopiowałeś to będzie identyczna

 

>No i ta świecąca diodka mnie zastanawia.

bo przegrałeś wszystkie dane - także markery HDCD

Audioholik ma sluch...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Walczy w slusznej sprawie, stajac po stronie tych co slysza wiecej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Było to poruszane wielokrotnie. Na wielu płytach SACD/CD warstwa CD jest mniej lub bardziej celowo "zepsuta" przez wydawcę który często wychodzi z założenia że warstwa SACD będzie grała w lepszym odtwarzaczu a warstwa CD w boomboxie czy samochodzie i pod takie odtwarzacze jest "dostrajana".

 

 

Tym stwierdzeniem zabłysnałeś inteligencją.Warstwa cd jest celowo zepsuta.Większej bzdury nie słyszałem.

soundchaser - skopiowałeś sobie warstwę CD, bo EAC nie jest w stanie innej ripować. Po drugie HDCD to nie SACD - to system zwiększający dynamikę nagranego materiału używający do tego wolnego bitu. Nie ma nic wspólnego z SACD ani z rozdzielczością 24 bitową.

mlb, 16 Wrz 2009, 19:10

>Na wielu płytach SACD/CD warstwa CD jest mniej lub bardziej celowo

>"zepsuta" przez wydawcę (...)

 

Skąd Ty bierzesz takie "rewelacje"? Nie mieszaj ludziom w głowie. Nie ma żadnego "psucia". Różnice brzmieniowe są jedynie wynikiem konwersji PCM-DSD lub DSD-PCM (w zależności który materiał był masterem), oraz w wyniku innego trybu pracy przetwornika D/A.

Wystarczy, że warstwa SACD będzie miała poziom o kilka dziesiątych dB wyższy od warstwy CD, a publiczność oceni ją jako znacznie lepszą (więcej szczegółów, lepsza dynamika, pełniejszy bas i podobne bzdury). Nikt nie musi się męczyć i niczego psuć.

 

To, że nie słyszy się różnicy między materiałem SACD i CD z tego samego mastera nie jest też chyba powodem do zmartwienia. Natomiast nieusłyszenie różnicy z materiału CD Dire Straits z remastera, który posłużył do wydania edycji hybrydowej w porównaniu z wersją oryginalną z lat osiemdziesiątych, to już byłby problem laryngologiczny.

blazius, chyba Ty dajesz wiarę głupstwom. jednak chyba podstaw ekonomi powinno się uczyć w podstawówce.

Nie od dzisiaj wiadomo, że punktem wyjścia produktu w większości branż jest CENA dla konsumenta a potem dopiero firma ustala ile jakości w tej cenie da. I nie ma to nic wspólnego z kosztami wytworzenia (które oczywiście też się kalkuluje i nieustannie próbuje obniżać). I dotyczy to zarówno produktów spożywczych, elektroniki, samochodów i wielu innych rzeczy. Jaskrawym przykładem jest branża elektroniki gdzie firma celowo unieruchamia rdzenie w procesorach czy też jednostki w procesorach graficznych lub tez obcina szerokość magistrali pamięci. I nie robi tego aby sobie strzelić gola - ale aby zarobić. To samo dotyczy elektroniki gdzie niższe modele np odtwarzaczy DVD dostają ograniczony i poblokowany soft. Wprowadza się też pewne zmiany konstrukcyjne aby dopasować wyrób do danego segmentu cenowego i jakościowego. Duża konkurencja wpływa też na permanentne szukanie oszczędności i zbijanie kosztów. Pomijając już rozwój technologi i doskonalenie jej w danym produkcie stopniowo pogarsza się też często jakość - ze względu na spadające ceny produktu. Myślę, że nie inaczej jest w przypadku płyt. Nie ma tu pewnie nie wiadomo jakich działań mających coś specjalnie zepsuć. OD samo wychodzi, że po skonwertowaniu warstwa CD może grać nieco gorzej.

Jarzabek - wersja SACD Dire Straits brzmi dużo lepiej niż wersja niezmasterowana, którą mam od 90 roku. Natomiast porównywałem tę właśnie moją starą wersję z ostatnim remasterem i stwierdziłem, że stara gra lepiej pod względem szczegółowości i ogólnego brzmienia.

Nowy remaster jest po prostu głośniejszy i nic poza tym.

Nie rozumiem po co są te remastery robione skoro brzmią gorzej od oryginałów.

Analogiczna sytuacja jest z płytą Yes - Relayer. Ponieważ poprzedni remaster nie wyeliminował szumu, który był na tej płycie or urodzenia ktoś wpadł na pomysł wycięcia tego szumu w nowym remasterze, obcinając przy okazji pasmo. Efekt jest taki, że zatracono szczegółowość, ale oczywiście nowy remaster jest głośniejszy i pewnie dlatego wielu odbiorcom wydaje się, że jest lepiej. :)

>Skąd Ty bierzesz takie "rewelacje"? Nie mieszaj ludziom w głowie. Nie ma żadnego "psucia". Różnice

>brzmieniowe są jedynie wynikiem konwersji PCM-DSD lub DSD-PCM (w zależności który materiał

>był masterem), oraz w wyniku innego trybu pracy przetwornika D/A.

 

Żadne rewelacje. Wystarczy trochę poczytać zamiast a priori zarzucać nieprawdę.

 

"Zepsucie" wynika także z większej lub mniejszej kompresji dynamiki. Polecam wyszukiwarkę, jest dużo anglojęzycznych materiałów na ten temat. W obecnych czasach lodness war to nic nowego.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Arek__45 - ja nie wiem czy Rotel 02 to SACD player, ale widzę że podczas odtwarzania płyty w tym zapisie zapala mi się dodatkowa niebieska diodka przy napisie HDCD i brzmienie jest zdecydowanie lepsze.

Jak to wytłumaczyć?

>Analogiczna sytuacja jest z płytą Yes - Relayer

 

A jak zepsuli wydania CD w porównaniu z płytą analogową ! Ło matko ! "Efekt jest taki, że zatracono szczegółowość, ale oczywiście remaster jest głośniejszy" - trudno przyzwyczaić się do dźwięku z CD po odsłuchach z czarnej płyty.

 

pzdr

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

To prawda. Yes z analogu brzmi dynamicznie i uroczyście - do dzisiaj to brzmienie pamiętam, a w porównaniu z tym z CD jest płasko i bez emocji.

Czy ty wina samego CD? Nie. Wystarczy płytę LP zgrać przez dobrą wkładkę i kartę dźwiękową na krążek CD i porówać to do "oficjalnego" cyfrowego wydania. Żadnych ślepych testów nie trzeba, różnica jest przytłaczająca.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Seba

 

No zgoda. Ale jak to się ma do SACD?

W takim razie w jakim celu wydaje się płyty dwuwarstwowe i obniża parametry warstwy CD?

Producent płyty SACD martwi się o użytkowników tańszego sprzętu? Przecież płyty dwuwartstwowej nie kupi użytkownik boomboxa. Nie boi się że audiofile wychwycą manipulację?

to sobie chłopaki pogadali:)

autorze wątku - już Ci pisałem - HDCD to sposób zapisu zwykłych płyt CD zgodny z RB w którym dzieki wolnemu dodatkowemu bitowi podnosi się dynamikę nagrania! Jest generalnie zwykła płyta CD!!!!

SACD - to zupełnie inny format zapisu muzyki w postaci DSD, dla którego fizycznym nośnikiem jest płyta DVD z inną struktura organizacji danych! jest tak zwanym gęstym formatem gdzie dźwięk może być zapisany w dwóch (stereo) lub 5 kanałach niezależnie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

boi się? koncerny niczego się nie boją poza bitcometem lub emulem! jakby się bali to nigdy nie wydali by tak zjebanego najnowszego albumu Metallica.

Nie twierdzę, że coś się psuje permanentnie i wyjątkowo złośliwie. Po prostu warstwa CD jest tam na doczepkę i sądzę, że nikt specjalnie nie dba o właściwą jakość tej warstwy. Jest bo jest - bo hybryda lepiej się sprzeda (można np użyć w aucie albo zgrać na ajpoda). I pewnie nic poza tym.

Zatam czy te wnioski są prawidłowe:

Album Metallica ma prawidłowo spozycjonowanego odbiorcę. Tyle że ktoś przekombinował z kompresją i nawet światowe media to nagłośniły.

Hybrydowy album Dire Straits to już ewidentny bubel, ale nie jest to wiedza powszechna. Produkt nie do końca wiadomo dla jakiego odbiorcy.

soundchaser, 17 Wrz 2009, 14:26

 

>Czyli mój Rotel będąc przystosowany do odtwarzania płyt HDCD odtwarza też płyty w zapisie SACD.

>Nie ma innej możliwości. :)

 

Jest inna możliwość. Płyty SACD wydaje się zazwyczaj jako tzw. hybrydowe, czyli dwuwarstwowe. Jedna warstwa jest nad drugą. Zwykły odtwarzacz CD widzi zwykłą warstwę CD, natomiast odtwarzacz SACD widzi także warstwę gęstą i potrafi ją odtworzyć. Mało tego, barzo często warstwy SACD są dwie: zwykła stereo oraz wielokanałowa. Tych dodatkowych warstw jednak Twój Rotel nie przeczyta, nawet nie zauważy, że one tam są.

 

Tutaj znajdziesz podstawowe informacje o płytach SACD:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.