bolą mnie już oczy...

[spirydion]

siedzę i ciągle żrę, jestem już tak gruby, że pękają fotele, zrobię dziesięć kroków i jestem zmęczony,

 

już od jedzenia bolą mnie oczy, mam wciąż zapalenie spojówek, boli mnie wątroba, stawy i wszystko inne...

 

poradźcie coś, jak przestać żreć ? co z tym robic? jak schudnąć? jak się zmusić żeby mnie jeść?

[Ricardozamora]

Raczej lekarz a nie rady ludzi z neta.

[Staszek_s]

...poznaj jakąś fajną babkę, najlepiej sporo mlodszą od siebie, spróbuj jej dotrzymać kroku... Jak Marcinkiewicz np. To Cię odmłodzi, zmobilizuje do zadbania o wygląd i sportową sylwetkę!

pzdr

 

P.S. Ale muza i chipsy to też dobre połączenie i sposób na życie

[we]

Jedz marchewkę, chrup warzywa, zjedziesz z wagi siedząc a błonnik wyczyści ci organizm.

Sam tak robię, alkohol i fast foody źle robią z człowiekiem, właśnie tak jak u ciebie.

Może rowerek stacjonarny, tylko nie biegaj bo całkiem stawy siądą.

Najlepszym zajęciem jest jedzenie marchewki, zanim ją pogryziesz to minie trochę czasu, zdrowe też są te chlebki ryżowe, szukaj takich co mają obniżoną ilość soli.

Jedz ryby i dodawaj olej z oliwek.

Przygotuj sobie dzbanek z wodą (ja mam Brita) i żeby ciągle był pełny, ale powinno to wynikać z częstego picia jej, czujesz głód-szklanka wody, znowu głód-marchewka.

Czasem możesz też się napić czerwonego wina, ale nie słodkie.

Pamiętaj że tłuszcze też musisz spożywać ale nie nimi żyć.

Jakikolwiek spadek wagi czy samopoczucie określaj w skali miesięcznej, bo z dnia na dzień nic się nie dzieje.

Powinno być dobrze, a jeśli utrzymasz to choć przez pół roku to efekt powinien być zaskakujący.

[Redaktor]

Znajdź se ruchliwą kobitkę, jak będziesz za nią ganiał, to brzuch i reszta sklęśnie.

[wladz]

tańsze i skuteczniejsze biegania za tramwajem...

[rafal996]

Czasem, aż oczy bolą patrzeć jak się przemęcza

Dla naszego klubu, prezes Ochudzki Ryszard, naszego klubu "Tęcza"

Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje

I jeszcze inni, niektórzy wtykają mu szpilki. To nie ludzie - to wilki!

[pawcio]

>tańsze i skuteczniejsze biegania za tramwajem...

 

mały żydek do taty:

- tato, tato! zaoszczędziłem dzisiaj złotówkę! zamiast pojechać tramwajem pobiegłem za nim!

- nie dobrze synku, mogłeś pobiec za taksówką, zaoszczędził byś dychę!

[Redaktor]

Coś w tym stylu. Myślę, że za kobietą biegać przyjemniej.

[Redaktor]

No i jeszcze więcej oszczędzisz :-)

[Redaktor]

Jeśli zamiast sie przejechać, będziesz tylko za nią biegał.

[suluben]

Zapisz się drogi Panie na ju-jitsu.

[Jaro_747]

Gdyby Kolega Piramidon wylazł z dupy Prezesa i zaczął troszkę biegać na świeżym powietrzu zaraz lepiej by się poczuł.