Zamiencie wtyczki w gniazdku sieciowym.

[Dudek]

mlb, 29 Paź 2009, 00:16

 

>>Na jakie pytanie? Nie zadałeś żadnego pytania oprócz tego, czy podważam rzetelność konstrukcji

>>Luxmana.

>

>Edward, policz do 10. Zadałem Ci wcześniej inne pytanie na które nie odpowiedziałeś - jak posługując

>się rzetelną wiedzą wytłumaczyć to dziwne rozwiązanie u Luxmana z bezpiecznikiem w przewodzie

>zerowym, które zresztą było stosowane wielokrotnie też przez innych producentów z tamtego okresu.

>Cały czas chcę tu powiedzieć że wiedza kontruktorów tych urządzeń była większa od tej którą obecnie

>uważasz za rzetelną i takie rozwiązanie nie znalazło się tam przypadkiem. Jak zresztą kilka innych

>równie wydawałoby się dziwnych o których nie będę tu wspominał z troski o Twoje zdrowie.

 

Rzeszów, blokowisko z lat 60-70 instalacja elektryczna z bezpiecznikami tylko i wyłącznie na neutralnych przewodach, możesz mi to wytłumaczyć racjonalnie?

[Dudek]

z pośpiechu popełniłem błąd, instalacja ma bezpieczniki na obydwu żyłach

 

skoro pisze już następny post to może zapytam: jaki jest sens takiego rozwiązania? czystszy prund? ;)

[Scout]

A u mnie blok również z lat 70-tych i wyłączniki światła są na zerze. I bądź tu mundry.

[gelson]

Popytajcie wśród znajomych starszych ludzi,ilu zostało porażonych przez montaż bezpiecznika na zerze,dlatego znikły niedługo potem.

[gelson]

Inna rzecz,to to,o czym pisałem wcześniej - przy przerwie na zerze do urządzenia dociera w dalszym ciągu faza,i przy niesprzyjających okolicznościach tworzy się tzw.sztuczne zero które z potencjałem fazy daje napięcie na odbiorniku - i jak to się mówi w gwarze elektryków - urządzenie raz do roku samo się włącza :-(

[Dudek]

Nie mieszkam w bloku, znajomy był na awarii w tych blokach, czarna rozpacz :)

 

nawet gdyby ten bezpiecznik na zerze miał jakiś sens to i tak bym go nie dał, ot choćby dlatego, żeby pożyć jeszcze parę lat w formie bardziej rozwiniętej niż warzywo :)

[gelson]

Dudek - tyż prowda. :-)))

[mlb]

gelson, 29 Paź 2009, 15:50

 

>Popytajcie wśród znajomych starszych ludzi,ilu zostało porażonych przez montaż bezpiecznika na

>zerze,dlatego znikły niedługo potem.

 

Oczywiście że w instalacji jest to bardzo niebezpieczne. Mam gdzieś głęboko w szufladzie schowany i ale nigdy nie używany dyplom elektryka, coś jeszcze z dawnych czasów pamiętam ;) Natomiast te urządzenia były wykonywane w według norm odpowiadających obecnej II klasie ochronności, więc bezpiecznik i tak nie zapobiegał przed ewentualnym porażeniem, stanowił jedynie ochronę przed spaleniem transformatora w przypadku zwarcia lub nadmiernego obciążenia elektroniki - z punktu widzenia ochrony przeciwporażeniowej żadnego znaczenia nie miało umieszczenie go po jednej czy po drugiej stronie.

[Grzegorz7]

Proponowałbym więcej wstrzemięźliwości i pokory odkrywcom. Trafo trafem. W jakimś podobnym wątku wkleiłem foto moich traf toroidalnych z ekranem między uzwojeniami. Każdy kto nie teoretyzuje „nieprawdę” (samo teoretyzowanie jest wskazane;) a nawijał kiedykolwiek trafa toroidalne wie, że tam uzwojenie często jest absolutnie jednowarstwowe. Wystarczy to zekranować (szczelnie), wraz z kabelkami doprowadzającymi i ręczę, że nie ma żadnych nie symetrii.

Proszę zwrócić uwagę na ekran wyciągnięty zza izolacji na przewodach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Dudek]

mlb, 29 Paź 2009, 21:01

 

>Oczywiście że w instalacji jest to bardzo niebezpieczne. Mam gdzieś głęboko w szufladzie schowany i

>ale nigdy nie używany dyplom elektryka, coś jeszcze z dawnych czasów pamiętam ;) Natomiast te

>urządzenia były wykonywane w według norm odpowiadających obecnej II klasie ochronności, więc

>bezpiecznik i tak nie zapobiegał przed ewentualnym porażeniem, stanowił jedynie ochronę przed

>spaleniem transformatora w przypadku zwarcia lub nadmiernego obciążenia elektroniki - z punktu

>widzenia ochrony przeciwporażeniowej żadnego znaczenia nie miało umieszczenie go po jednej czy po

>drugiej stronie.

 

a mając wtyczkę bez bolca trzeba polaryzować wzmacniacz przy każdym wpięciu do gniazdka? Nie chciałbym posiadać tak leciwe urządzenie, które jest wrażliwe na takie niuanse :)

Ostatnio frytki z frytkownicy mi jakieś miękkie wychodzą, czy to znak że trzeba przepiać wtyczkę odwrotnie? :)

[mlb]

>mlb, 29 Paź 2009, 21:01

>a mając wtyczkę bez bolca trzeba polaryzować wzmacniacz przy każdym wpięciu do gniazdka?

 

A kto mówi że trzeba. Jak nie słychać różnic to nie trzeba. Sęk w tym że na przejrzystych systemach taką właściwość da się często usłyszeć. Wtedy w położeniu w którym gra lepiej - najlepiej sobie oznaczyć flamastrem na wtyczce z której strony jest faza i tak to podłączać za każdym razem - efekt jest powtarzalny.

[mlb]

Dudek, 29 Paź 2009, 15:37

>Rzeszów, blokowisko z lat 60-70 instalacja elektryczna z bezpiecznikami tylko i wyłącznie na

>neutralnych przewodach, możesz mi to wytłumaczyć racjonalnie?

 

Racjonalnie? Mam nadzieję że tak nie było ale... widziałem parę razy "dzieła" elektryków z tamtych lat. Całkiem możliwe że w bloku instalacja była wykonana poprawnie ale przy okazji którejś naprawy czy zmiany doprowadzenia łącza do budynku któryś pijany pajac podłączył odwrotnie. Naprawdę wtedy takie postępowanie było normą, liczyło się tylko czy żarówka świeci czy nie.

 

Na Twoim miejscu bez wahania zgłosiłbym to do zarządcy budynku z żądaniem natychmiastowego usunięcia błędu w instalacji.

[mlb]

Grzegorz7, zgoda. Tylko spójrz na te starsze urządzenia i znajdź tam trafa toroidalne. Trudno będzie. Praktycznie wszystkie na rdzeniach EI.

[mamel]

a ja jestem nietoperz i przy toroidach też słyszę

[mlb]

mamel, to fakt też mam jeden wzmak z toroidem i też słyszę. Ale efekt jakby nieco słabszy niż na innym z EI.

[mamel]

a gdzie tam; 2 trafa z Trafbera (specjalnie zaznaczył początek pierwotnego), płytki od Zdzicha z Pruszkowa, (4 trany + 3 fety w kanale, koniec układu) i jest poważna róznica

[Artuch]

Ok

Może, żeby długo nie deliberować, rzucam propozycję pomiaru który będzie uwzględniał najistotniejszą kwestię w tytułowym problemie czyli PRĄD zakłóceń. Bo to że napiecie na obudowie urządzenia ( tym bardziej z oprzewodowaniem bez bolca uziemiającego ) zmienia się zależnie od "polaryzacji" podłaczenia wtyku/transformatora jest , przynajmniej dla mnie, oczywiste.

Najbardziej istotny , jak już napisałem przed chwilą, jest prąd zakłóceń więc ten, przepływający interkonektami (np pomiędzy CD a wzmakiem ) można pomierzyć w prosty sposób włączając pomiedzy nie połączone inaczej urządzenia ( właczone tylko do sieci oczywiscie ) multimetr z nastawą na zmienny prądzik na zakresie 200 lub mniej mA no i poobracac trochę wtykami sieciowymi. Oczywiście prądzik mierzymy wlaczajac miernik pomiedzy masy gniazd RCA CD i wzmaka.

[mamel]

to ja też rzucam propozycję - prąd to kierunek, więc jeśli pomiar to energii; jakiej? elektrycznej - nie słychać, to może akustycznej

[Dudek]

To nie jest efekt przeróbki, wtedy po prostu tak robili, później było tak jak ktoś wspominał trochę ludzi popieściło to zrezygnowali z bezpiecznika na zerze, ale jakoś nikt nie pokwapił się powymieniać starych instalacji :)

 

Ja w tym bloku nie mieszkam, na szczęście :)

[Dudek]

mlb, 29 Paź 2009, 22:48

 

Sęk w tym że na przejrzystych systemach

>taką właściwość da się często usłyszeć.

 

 

A to może faktycznie, u mnie tylko same stare graty i różnic nie ma :)