Muzyka, którą chciałbyś usłyszeć na własnym pogrzebie...

[Violet]

Niebawem Zaduszki - stąd tytuł wątku. Ciekawi mnie jaką muzykę chcieliby "usłyszeć" Szanowni na własnym pogrzebie. Zachęcam tym samym do odrobiny refleksji o przemijaniu i ewentualnym związku tego procesu z muzyką.

Zainspirowała mnie do tego pytania dzisiejsza audycja w 3 PR.

 

Mój typ to Tomasz Stańko z płyty "Suspended Night". Chyba to dobre także i na pogrzeb?

 

Proszę traktować ten wątek raczej z przymrużeniem oka ;)

[kapelli]

Vaughan-Williams: Fantazja na temat Thomasa Tallisa (Tallis Fantasy)

[McGyver]

Fields of the Nephilim "Love under will".

[kezlok]

Żarciki z krypty!

Muzyka, która byłaby odtwarzana podczas mego pogrzebu;)

Temat smutny i ponury jak mawia Nina Andrycz...

Queen `Was it all worth it` z albumu `The miracle`

Green Day `Restless heart syndrome` z ich ostatniej płyty

i to by było na tyle cytując klasyka. Chyba, żeby podczas czuwania jakąś składankę uprzednio przygotowaną - przez piszącego te słowa i deliberującego, jak zdziczały obyczaje pośmiertne - ktoś upowazniony/delegowany odtworzyłby. Wtedy to insza inszość;)

A podczas ostatków mów pogrzebowych pośród orgii pogrzebowych (por. M. Twain `Przygody Huckelberry`ego Finna`) - `I'll Never Get Out of This World Alive` Hanka Williamsa.

I coś Johnny`ego Casha też...`Man comes around` :P

[misha_kasparov]

Zacząłem się zastanawiać i nie wiedzieć czemu, pierwsza przyszła mi do głowy Kate Bush - "Breathing"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chociaż jakby posłuchać, utwór ma w sobie coś z przemijania - zresztą co tu dużo mówić, jest o zagładzie nuklearnej i unicestwianiu naszej ukochanej Matki Ziemi, więc siłą rzeczy nadaje się na pogrzeb.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[CATV]

Johann Christoph Bach: Lamento "Ach dass ich Wassers g'nug hätte"

[tadeo]

Europe "Ostatnie odliczanie" :-)

[xniwax]

Końcówke z Sierżanta Pieprza ale z gramofonu.

[Gość papageno]

Umarł Maciek, umarł.

Gdyby mu zagrali,

Podskoczyłby jeszcze.

[kezlok]

papageno

`I leży na desce` wyparowało ;)

[Jakew]

Rozumiem że to nie chodzi o ulubiony tytuł, bo to można łatwiej zatytułować.

 

Coś ch...go może, zawsze to raźniej odchodzić. Np. Sweet Child In Time buhaha

[Witek B.]

A na taki pogrzeb nikt nie ma ochoty?

 

[Kaziu211]

Miałem kilka typów, ale ostatnio Świat według Nohavicy, płyta 1, utwór 12 - polecam!

[octavarium]

Slayer-Reign In Blood

 

no....żeby się przypodobać na progu bo do nieba to pewnie nie pójdę:))

[Gość papageno]

kezlok jak zawsze czujny. I tu dam coś, czego nie rozumię do końca: buhahhahahahahahahahahaha

Deska, a w niej sęk. Jest deska, jest sęk.

[Violet]

Tego właśnie bym pragnął uniknąć na swym pogrzebie:

 

Idzie Maciek, idzie,

Z bijakiem za pasem,

Przyśpiewuje sobie

Dana, dana czasem.

A kto mu na drodze stoi,

Tego pałką przez łeb złoi.

 

Oj dana, dana, dana, dana, dana.

 

Oj, biedaż nam, bieda,

Że nasz Maciek chory,

W karczmie go nie było

Ze cztery wieczory;

Oj, któż nam tutaj zaśpiewa,

Oj, któż nam tu kupi piwa.

 

Oj dana, dana, dana, dana, dana.

 

Umarł Maciek, umarł,

Już więcej nie wstanie,

Zmówmy zań pobożne

Wieczne spoczywanie.

Oj, bo to był chłopak grzeczny,

Szkoda tylko, że nie wieczny.

 

Oj dana, dana, dana,dana, dana.

 

Położyli Maćka

Na sam środek wioski,

Zeszli się do niego

Kmotrzy i kumoszki.

Już nikt mu nie dopomoże,

Bo nam Maciek zmarł niebożę!

 

Oj dana, dana, dana, dana, dana.

 

Umarł Maciek, umarł,

Już leży na desce...

Gdyby mu zagrali,

Podskoczyłby jeszcze.

Bo w Mazurze taka dusza,

Gdy zagrają, to się rusza.

 

Oj dana, dana, dana, dana, dana.

[Gość papageno]

Violet

To może coś z Mahlera? On kochał takie klimaty.

[whitesnake]

Jesli chodzi o T.Stańko, to ja poproszę - kołysankę z Dziecka Rosemary w jego wykonaniu...

[Gość papageno]

R.I.P.

[Ricardozamora]

IMMORTAL ONE BY ONE !!!

[kezlok]

papageno

yhy, dobrym tropem podążasz...

[kezlok]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Top Funeral Songs In North America:

 

My Heart Will Go On by Celine Dion

 

Angels by Robbie Williams

 

Wind Beneath My Wings by Bette Midler

 

Candle In The Wind by Elton John

 

Unchained Melody

 

Bridge Over Troubled Water by Simon Garfunkle

 

Time To Say Goodbye by Sarah Brightman & Andrelli Bocelli

 

Robbie na `tak` ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zjaryz]

so what

[Gość papageno]

kezlok

Jesień...liść ostatni już spadł, pod papugami czy mnie jeszcze pamiętasz? Mimozami jesień się zaczyna, szum kormoranów w locie splątał się, nic nas nie czeka już....żółty jesienny liść, byłaś tu, widziałem przecież Twoje oczy, nikomu na świecie nie dałbym takich kwiatów, chryzantemy złociste, wieczier ty pomnisz wjuga zliłas, na mutnom niebie mgła nosiłas, a nynczie pogladi w akno...bieliejet parus odinokij w tumanie moria gołubom.

[kezlok]

papageno

Ja cofam wszystkie sęki na świecie!

[Jakew]

Z tego co pamiętam ze światowych statystyk, ludzie najczęściej wybierają U2 -

With or Without You (b. uprzejmie wobec rodziny i nieegocentrycznie)

 

I can live with or without you...

[rykuj]

grechuta - gdziekolwiek

[Nowy2]

a ja tradycjonalista - Marche Funebre, ale nie w wykonaniu Zembatego, bo mogłaby uroczystość pójść niezgodnie z planem :)

[daru0105]

"Idąc cmentarną aleją szukam ciebie, mój przyjacielu"

 

Tydzień temu nagłą śmiercią odszedł mój przyjaciel....

 

"Odszedłeś bo byłeś słaby jak suchy liść"

Samobójstwo.

[jaras65]

Jest tak wiele "godnych" tego wydarzenia tematów... tak więc gdybym zaserwował szanownym gościom tyko ich część, "impreza" mogłaby się baaardzo przedłużyć :-)

Pierwsze moje skojarzenie, to trzy ostatnie ścieżki (12, 13, 14) z płyty "Secret Story" Pata Metheny. Z utworu na utwór robi się coraz bardziej elegijnie.