Skocz do zawartości
IGNORED

Forumowy odsłuch nowych ref. monitorów


Redaktor

Rekomendowane odpowiedzi

>Teo, 4 Gru 2009, 10:48

 

>Opisów "słyszalnych od pierwszych taktów efektów zmian kabli sieciowych" pozwolę sobie nie >komentować, porechoczę sobie szyderczo sam do siebie ;)

 

Cóż, tak bywa, kiedy się wciąż głaszcze kota zamiast nadstawić ucha.

Pozdr.

>>Teo, 4 Gru 2009, 10:48

>

>>Opisów "słyszalnych od pierwszych taktów efektów zmian kabli sieciowych" pozwolę sobie nie

>>komentować, porechoczę sobie szyderczo sam do siebie ;)

>

>Cóż, tak bywa, kiedy się wciąż głaszcze kota zamiast nadstawić ucha.

>Pozdr.

 

 

Teo, po prostu zajał strategiczną pozycje pomiedzy paniami, herbatą i szarlotką i przykuł sie do fotela za pomocą kota, ze niby taki opiekuńczy :)...

 

W takich warunkach tez nie zwracałbym uwagi na to co sie dzieje wokól mnie :)

pitaszyl:

 

>Cóż, tak bywa, kiedy się wciąż głaszcze kota zamiast nadstawić ucha.

 

Gdybym sam zajmował się produkcją / dystrybucją / marketingiem drutów do audio, użyłbym zapewne podobnego argumentu. Nie zaszkodziłoby też - na wszelki wypadek - zasugerowanie rozmówcy upośledzenia słuchu, w zależności od braku innych argumentów, od umiarkowanego aż do wrodzonej głuchoty ;)

 

Ponieważ jednak zajmuję się czymś innym, pozwolę sobie zostać przy swojej opinii, zgodnie z którą druty w audio są zdecydowanie przeceniane. Wsadzanie zaś jakiegokolwiek przewodu w opakowanie o średnicy rury od odkurzacza, opatrzone obowiązkową dumną etykietką, to oczywisty przykład potężnego przerostu formy nad treścią.

 

A kota także drapałem ;-P

whitesnake:

 

>Teo, po prostu zajał strategiczną pozycje pomiedzy paniami, herbatą i szarlotką i przykuł sie do

>fotela za pomocą kota, ze niby taki opiekuńczy :)...

 

Touche ;) Uściślę jednak, że dość szybko herbata zastąpiona została czerwonym winem, a fotel podłogą ;)

 

Alek proponował także (znany mi skądinąd) dwójniak od Jarosa, bardzo zacny.

Teo, 4 Gru 2009, 11:30

 

...i tutaj dochodzimy do sedna tego wieczoru. Na małej powierzchni, spotkało się kilka osób o skrajnie (czasami) róznych podejściach do muzyki, sprzętu i sensu jego wykorzystania. Dla mnie był to swietny przykład rozmów na temat kabli, Dac'ów, kolumn, wzmacniaczy w jakich zyczyłbym sobie uczestniczyć na co dzień w forumowej rzeczywistości.

 

Jak dla mnie, pomimo różnych pomysłów na dźwiek - wielka klasa i duzo przyjemności z wymiany poglądów.

pitaszyl:

>Kobiety - podobnie jak w życiu publicznym - zajęły miejsce z boku, poza linią głównych wydarzeń

>muzycznych. Trochę straciły na stereofonii, ale - jak się okazało po jakimś czasie - zajęły po

>prostu z góry upatrzoną pozycję - najdalej od ciasta, najbliżej do wina.

 

Tak sie składa, że "kobiety" znają już doskonale omawiane monitory, no dobra przynajmniej ja. Także zestawienie z Jazzem nie stanowiło żadnego nowum, więc bez wyrzutów sumienia można było skupić się na czymś zupełnie innnym..poza tym z tego miejsca miałyśmy doskonałą perspektywę na całość odsłuchu. W przypadku Bonasus'a wino zeszło chwilowo na drugi plan, co jest niezwykłym komplementem dla tego wzmaka.

 

XYZPawel,

>Pozdrowienia dla audiofilek :)

 

dziękuję bardzo:)

 

>Jak kobieta ładna, to nawet audiofilię bym wybaczył :)))

 

no błagam...a poza tym nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wina brak...

mysioperz, 4 Gru 2009, 12:11

 

>no błagam...a poza tym nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wina brak...

 

 

To już trąci o całkiem niuzasadnioną kokieterię :)...

A przypominam, ze nic nie piłem :).

nedj, 4 Gru 2009, 11:07

>A jak się (wy)bronił DAC mlb?

 

Jak został wpięty gramofon, wszyscy o nim zapomnieli :)

 

Moje skromne wnioski są takie, że ten DAC w moim systemie gra dźwiękiem zbliżonym do tego co było słyszalne u Redaktora po podłączeniu gramofonu z racji tego że wzmak/kolumny mam nieco jaśniejsze. W systemie Redaktora grał trochę za ciemno, na tych monitorach wyszło że są jeszcze pewne rzeczy do poprawy w zakresie kontroli niższego basu (którego faktycznie na swoich kolumnach nie słyszę tak dobrze). A co do reszty - niech ocenią koledzy.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Redaktorzy

Trudno mi wypowiadać się o brzmieniu systemu w większości własnego, ale spróbuję. Po pierwsze, uwagę zwraca wrażliwość tych kolumn na wszystko, co się do nich podłączy. Każdy ze wzmacniaczy brzmiał nieco inaczej, źródła analogowe a cyfrowe to było niebo i ziemia, również kable wnosiły różnicę (nie mówię o sieciowych, bo tutaj samemu jeszcze muszę wyrobić sobie zdanie, ale głośnikowe na pewno). Nie miałem jeszcze kolumn, które tak wyraźnie pokazywałyby, co do nich podłączono. To po pierwsze. Po drugie, dobrze wysterował je zarówno mój wzmacniacz 300 W, jak i RCM Bonasus należący do Białowęża, mający 20 W. Owszem, RCM mniej kopał basem, ale nie puszczał go bez kontroli, był natomiast według mnie bardziej przejrzysty. Zaś po włączeniu w system analogowego źródła dalszej poprawie uległa przejrzystość, naturalność barwy i żywość dźwięku. Co ciekawe, wszystko to nie tylko z phono-pre solid state RCM-u ze średniej półki cenowej, ale i z tanią wkładką Zu, będącą modyfikacją poczciwego Denona DL-103. Jak widać, źródła analogowe mają ogronmy "overkill".

  • Redaktorzy

Trudno mi wypowiadać się o brzmieniu systemu w większości własnego, ale spróbuję. Po pierwsze, uwagę zwraca wrażliwość tych kolumn na wszystko, co się do nich podłączy. Każdy ze wzmacniaczy brzmiał nieco inaczej, źródła analogowe a cyfrowe to było niebo i ziemia, również kable wnosiły różnicę (nie mówię o sieciowych, bo tutaj samemu jeszcze muszę wyrobić sobie zdanie, ale głośnikowe na pewno). Nie miałem jeszcze kolumn, które tak wyraźnie pokazywałyby, co do nich podłączono. To po pierwsze. Po drugie, dobrze wysterował je zarówno mój wzmacniacz 300 W, jak i RCM Bonasus należący do Białowęża, mający 20 W. Owszem, RCM mniej kopał basem, ale nie puszczał go bez kontroli, był natomiast według mnie bardziej przejrzysty. Zaś po włączeniu w system analogowego źródła dalszej poprawie uległa przejrzystość, naturalność barwy i żywość dźwięku. Co ciekawe, wszystko to nie tylko z phono-pre solid state RCM-u ze średniej półki cenowej, ale i z tanią wkładką Zu, będącą modyfikacją poczciwego Denona DL-103. Jak widać, źródła analogowe mają ogromny "overkill".

Redaktor, 4 Gru 2009, 13:10

 

>Każdy ze wzmacniaczy

>brzmiał nieco inaczej

>na pewno). Nie miałem jeszcze kolumn, które tak wyraźnie pokazywałyby, co do nich podłączono.

 

... to te kolumny muszą mieć astronomicznie zakręcony przebieg impedancji skoro są takie różnice.

whitesnake, 4 Gru 2009, 09:05

 

>Metallic'y będę bronił jak niepodległości.

>To ma brzmiec płasko, to jest walec a nie jakaś popierdółka z mandoliną :)

 

Jaką masz wersję? z Guitar Hero, standasd czy vinyl na 45RPM?

Redaktor, 4 Gru 2009, 13:19

 

>Nie mówiąc już o tym, ze przebieg impedancji nie ma raczej nic do słyszalności różnic między

>źródłami.

 

Tak ale Ja o wzmacniaczach mówiłem a tu już impedancja ma wpływ (szczególnie na słabsze wzmacniacze).

mlb, 4 Gru 2009, 12:57

 

>nedj, 4 Gru 2009, 11:07

>>A jak się (wy)bronił DAC mlb?

 

W >systemie Redaktora grał trochę za ciemno, na tych monitorach wyszło że są jeszcze pewne rzeczy do

>poprawy w zakresie kontroli niższego basu (którego faktycznie na swoich kolumnach nie słyszę tak

>dobrze). A co do reszty - niech ocenią koledzy.

 

Nie porównujmy Dac'a do gramofonu. W tej konkurencji żaden jeszcze nie wygrał.

 

Nie czepiałbym się basu, był rozlazly tylko na poczatku, jego kontrola znacznie poprawiła się po zmianie sieciówki. Zresztą skala zmian po wymianie sieciówki zaskoczyła nawet mnie - choc lubię zabawy kabelkami.

 

Bardzo podobała mi sie jego barwa, moim zdaniem wcale nie była za ciemna. Dac łagodził, co prawda atak w wysokich ale bardzo przyjemnie. Dzwiek nie stawał się matowy tylko lekko ocieplony i choć w tym systemie było to całkowicie niepotrzebne, niejeden moze uratować. Widac że mlb stroił go pod katem dopasowania do konkretnych klocków. Bardzo przypominał mi brzmienie Audio Note z lampą, tylko był znacznie dokładniejszy i pokazywał trochę lepiej szczegóły nagrania.

 

Zaraz po Dac'u przełączylismy na gramofon, i w tym porównaniu brak akcji w górze pasma powodował wrażenie zmniejszonej dynamiki, ale który CD tak nie wypada przy gramofonie z dobrym pre...

Duzy plus tego Dac'a to ładna klarowna średnica, powodująca piękne brzmienie głosów. W ostrzejszych klimatach mógłby sie pogubić, jednak to tylko przypuszczenia. The Persuasive słuchało się bardzo miło.

 

Jednym słowem w porównaniu do gramofonu grał jak DAC, a w porównaniu do innych Dac'ów ze średniej pólki grał jak dobry DAC.

fotek, 4 Gru 2009, 13:27

 

>Jaką masz wersję? z Guitar Hero, standasd czy vinyl na 45RPM?

 

Zdecydowanie preferuje wersję Guitar Hero, ewentualnie w midi :)

Fotek, czy ty zawsze musisz być taką upierdliwą wszą?

mlb.

>>W systemie Redaktora grał trochę za ciemno,na tych monitorach wyszło że są jeszcze pewne rzeczy do

poprawy w zakresie kontroli niższego basu...

A jedna nie jest tak pięknie i kolorowo.Jestem ciekaw co jest powodem to "Ciasto"czy wino tak na mlb

zadziałało.Ale żeby aż tak się jezyk rozwiązał?

mlb,przyznaj się ile tego wina wypiłeś?

Tylko żeby nie było:Acha,zaczeło się...

modrzew47, 4 Gru 2009, 14:20

 

>mlb.

>>>W systemie Redaktora grał trochę za ciemno,na tych monitorach wyszło że są jeszcze pewne rzeczy

>do poprawy w zakresie kontroli niższego basu...

>A jedna nie jest tak pięknie i kolorowo.Jestem ciekaw co jest powodem to "Ciasto"czy wino tak na

>mlb zadziałało.Ale żeby aż tak się jezyk rozwiązał?

>mlb,przyznaj się ile tego wina wypiłeś?

>Tylko żeby nie było:Acha,zaczeło się...

 

 

Mlb nie pił :). Bardzo krytycznie patrzy na swoje dzieło i rozmawia o nim z niespotykanym dystansem - czego mogłem wczoraj doswiadczyć, a co nie jest czesto spotykane. Jest tam wiele do poprawy w kategoriach absolutnych, ale w kategorii DAC - to urzadzenie, choć ma swój charakter jest całkiem bardzo przyjemne w odbiorze.

 

Najlepiej grał z płytami mlb'a co wskazuje na swiadome zabiegi a nie zespół przypadków konstrukcyjnych :)

modrzew47, Twoje pytania są naprawdę... jakieś dziwne. Nie widzę nic nadzwyczajnego w moim opisie. Nie zwykłem oszukiwać się co do brzmienia, każdy słyszał jak to zagrało. Na DAC-4 bym się nie zamienił, ale gusty są różne.

 

Co do wina - przyjechałem samochodem, przyjemność skosztowania trunków niestety mnie ominęła :( Podobno dobre było...

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb

Kiedyś radziłeś mi mieć więcej dystansu a teraz brakuje go Tobie.Przecież o to chodzi,że mamy inny słuch i preferencje.Prawda?Czy nie?

To co w moim wpisie jest dziwnego?Znam,Bonasusa i Jazza a nie znam kolumn i reszty toru więc pytam.

Wyrabiam sobie opinie,nic więcej.

ps.

Na starość robie się może dziwny,zapytam żony(młodsza)może zaprzeczy.Nadzieje trzeba mieć.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.