Skocz do zawartości
IGNORED

Kto robił testy ABX ???


palton

Rekomendowane odpowiedzi

  • Użytkownicy+

Czekam na merytoryczne wpisy Pawła, mogą być nawet powiedzmy zbliżone do tematu, byle nie personalne.

 

Robert

Ps. Pawle czemu się tak różnimy oceną oblanych testów ABX ?

A czemu nikt się nie odnosi do tego co napisał Lutek? On nie robił testów ABX, jedynie wyrównywał poziomy i słuchał jawnie. I jakoś nie mógł znaleźć różnic. I z tego co pisał było przy tym w sumie sporo osób. Wszyscy głusi?

dobrze , ze dochodzisz do sedna Robert, niestety zabawa w badacza to ciagle watpliwosci, szukanie przyczyn okreslonych wynikow lub ich braku, rozwazanie slabych stron przyjetej metodyki itd.

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

  • Użytkownicy+

senior

Byłem u Lutka i jesteśmy w kontakcie, sporo rozmawiamy, wymieniamy się spostrzeżeniami. Sądzę że Lutek gdyby miał Pathosa dłużej, to dziś nie byłoby tematu. Zresztą chcę Lutka namówić na dokładny opis testu, kiedy na innych kolumnach (Credo) słyszał różnicę w testowanych wzmacniaczach.

Sądzę że kolumny Lutka są dobre do testowania i nie w tym problem z rozpoznaniem.

 

Robert

dodam, ze to co sie dzieje tutaj na forum to jakby pierwszy stopien pseudonaukowego matołectwa, w prawdziwej nauce tez nieraz obserwuje jak klient robi jakies badania,np. oznaczenia oparte na metodyce np. pobierania materialu bilogicznego z gruntu wadliwej, dostaje bezwartosciowe z tego powodu wyniki z ktorych wyciaga wnioski i publikuje, masa pseudonaukowego śmiecia

 

albo w miare solidnie przeprowadzona czesc laboratoryjna , a interpretacja , dyskusja i wyciagniete wnioski na poziomie idioty....

 

wogole pozostanie dla mnie zagadką dlaczego tylu ostatnio idiotów ciagnie do nauki, czy te kilka literek przed nazwiskiem dziala jakos dobrze na laski? nie wiem...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

  • Użytkownicy+

electro, 1 Gru 2009, 23:59

 

>dobrze , ze dochodzisz do sedna Robert, niestety zabawa w badacza to ciagle watpliwosci, szukanie

>przyczyn okreslonych wynikow lub ich braku, rozwazanie slabych stron przyjetej metodyki itd.

 

Zgoda, pomóżcie ustalić o co chodzi i ew. znaleźć dobry sposób testowania sprzętu. Wtedy spokojnie zakończmy temat. Chcę, żeby ktoś nowy pytający o wzmacniacz za 500zł, dostał odpowiedź - zrób test taki a taki i sam wybierz, a nie żeby dostał odpowiedź kup pierwszy z brzegu bo grają tak samo...

 

Robert

  • Użytkownicy+

Lutku

W ABX jak w ABX..., ale zastanowmy sie, dlaczego po dokladnym wyrownaniu poziomow wzmakow, juz nie slychac roznic w brzmieniu, przelaczajac sobie nawet wzmaki samodzielnie, a wiec jawnie, co powoduje, ze nikt juz nie przystepuje do testow ABX, bo oczywiscie nie ma sensu. A koledzy zastanawiacie sie, co takiego siedzi w ABX, co zaciera ewidentne roznice.

 

No nic nie siedzi, skoro juz w testach jawnych roznic brak..., przynajmniej miedzy 14-stoma wzmakami i dwoma pre jakie byly do tej pory u mnie porownywane, o cd-ekach nie wspominajac. A niektore porownywane wzmaki byly juz naprawde diametralnie rozne, jak np. NVA AP20 - 25W, czy ITube Valve Amp - malenka 13-to watowa hybryda za jedyne 1450 zl za nowa - kontra Accu E308. Albo tranzystor Rotel, kontra lampka Sun Audio 2A3 zaledwie 3,5 W w single-ended - he..., he..., trazystor i lampa...

 

W pierwszej części zadane przez Lutka pytanie, co do którego wszyscy się zgadzamy.

 

W drugiej części odpowiedź, z punktu widzenia sceptyka.

 

Czy jeśli wzmacniacz A jest ciszej i słyszymy że ma gorszy bas, dynamikę itd. następnie go podgłaszamy i to on (A) jest głośniej i nadal słyszymy to samo, to jest jakaś wskazówka ?

A może jeśli ja opisuję NVA AP20 i Rotela i przypisuję im jakieś cechy, następnie ktoś inny mówi to samo, to czy to jest dowód na różnicę brzmień ?

 

Jak to ugryźć, czy się da ? Fakty są za tym że różnic brak, a jednak większość mówi nie. Czemu się tak dzieję ? Tak jak pisze Paweł, coś nam miesza w głowie ? A może fakty są inne ?

 

Robert

  • Użytkownicy+

Może napiszę że w moim wpisie wyżej dwa pierwsze akapity (pierwszy 5, a drugi 6 wierszy), to cytaty ze wpisu Lutka (strona wcześniej).

 

Robert

>W ABX jak w ABX..., ale zastanowmy sie, dlaczego po dokladnym wyrownaniu poziomow wzmakow, juz nie

>slychac roznic w brzmieniu, przelaczajac sobie nawet wzmaki samodzielnie, a wiec jawnie, co

>powoduje, ze nikt juz nie przystepuje do testow ABX, bo oczywiscie nie ma sensu. A koledzy

>zastanawiacie sie, co takiego siedzi w ABX, co zaciera ewidentne roznice.

--------------------------------------------------------

Po pierwsze: w teście wielkopolskim po wyrównaniu poziomu i podkręceniu wysokich w jednym wzmacniaczu, różnice okazały się słyszalne dla wszystkich.

 

Po drugie: istnieją zdane testy ABX wynikające z różnic pomiarowych pomiędzy urządzeniami. Lutkowi nie udało się znaleźć takiej pary, w sieci zaliczone testy należą do zdecydowanej mniejszości, niemniej jednak są to dowody na istnienie rzadkich różnic brzmieniowych wzmacniaczy.

 

To są fakty.

seniortelefono, 1 Gru 2009, 23:58

 

>A czemu nikt się nie odnosi do tego co napisał Lutek?

 

A po co?

Że kilkanaście zupełnie różnych wzmacniaczy?

Że kilku(nastu?) całkiem obcych słuchaczy?

I że żaden nic nie usłyszał?

 

Większość z nich, to uznani na tym forum tzw. złotousi, którzy nagle od jakiegoś czasu zamilkli (nie wiedzieć czemu) przynajmniej w wątkach o tematyce zbliżonej do słyszenia jittera albo róznic pomiędzy tanim DVD a tym samym DVD przepakowanym do pozłacanej obudowy i wycenionym X 10.000%.

Swoich (powszechnie szanowanych do tej pory audiofili) jak wiadomo się nie rusza (z róznych powodów) więc skupmy się lepiej na metodyce testów i analizie wyników, żeby po 47 stronach pitolenia farmazonów o "nieodpowiednich" kolumnach, akustyce, firankach, temperaturze, przełączniku, nagraniach, obiedzie, kompocie, ciśnieniu i tak dalej i tak dalej... wrócić do początku.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Muls, nie narzekaj. Electro oprócz odczytu cyferki z mierniczka także interpretuje wyniczek zamist w przypadku odczytu zera stwierdzić że na pewno jest zero nie zauważając że jeden kabelek dynda radośnie w powietrzu.

 

Zamiast powtarzania za XYZ mantry rodem pierwowzorów z Korei Północnej "jesteście wszyscy równi, przecież jasno widać że ABX nie pokazuje różnic" w tym wątku zauważamy że różnice występują, tyle że gdy postawimy dwóch podobnych Koreańczyków w pokoju obok siebie i przygasimy światło to trudno odróżnić jednego od drugiego. Zresztą Korea Płn. właśnie denominację nagle wprowadziła, widać że coś nie tak się tam dzieje. Znamy to, prawda?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość

(Konto usunięte)

mlb, 2 Gru 2009, 09:41

 

>Zamiast powtarzania za XYZ mantry rodem pierwowzorów z Korei Północnej "jesteście wszyscy równi,

>przecież jasno widać że ABX nie pokazuje różnic"

 

nikt tak nie twierdzi, oprócz Ciebie, to nie są moje słowa. Sam je wymyśliłeś. Ty nie jesteś taki sam jak ja. Do mnie Ci BARDZO wiele brakuje.

Muls, nie narzekaj. Electro oprócz odczytu cyferki z mierniczka także interpretuje wyniczek, ani w przypadku odczytu zera nie stwierdza że na pewno jest zero. Bo po czasie okazuje się że nie zauważa jedenego kabeleka dyndającego radośnie w powietrzu. I zanim zanotuje wyniczek w kajeciku, sprawdza wszystkie kabelki.

 

Zamiast powtarzania za XYZ mantry rodem pierwowzorów z Korei Północnej "jesteście wszyscy równi, przecież jasno widać że ABX nie pokazuje różnic" w tym wątku zauważamy że różnice występują, tyle że gdy postawimy dwóch podobnych Koreańczyków w pokoju obok siebie i przygasimy światło to trudno odróżnić jednego od drugiego. Zresztą Korea Płn. właśnie denominację nagle wprowadziła, widać że coś nie tak się tam dzieje. Znamy to, prawda?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

seniortelefono, zauważ że parę wpisów wcześniej zadałem Lutkowi to samo pytanie :) Znacznie łatwiej jest mu na odpowiedzieć, bo był na miejscu i słuchał. Przecież tu nie chcemy stworzyć bajki, ale dojść do konkretnych i jednoznacznych konkluzji.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb

 

Ja pytam o Twoje zdanie na temat tego, że kilkanaście osób (również hobbystów audio jak sądzę) nie usłyszało różnic WIDZĄC co gra.

Kolejny raz uciekasz od wyrażenia własnego zdania - nieładnie :-)

seniortelefono, 2 Gru 2009, 10:03

 

>mlb

>

>Ja pytam o Twoje zdanie na temat tego, że kilkanaście osób (również hobbystów audio jak sądzę) nie

>usłyszało różnic WIDZĄC co gra.

 

 

Nic w tym dziwnego, czy odkrywczego:)

 

Wiele razy grało tak samo lub podobnie, a czasami inaczej.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

seniortelefono, Lutek napisał: "Chyba jednak - masza1968 - te roznice sa wytworem wyobrazni, lub w danym dniu brzmi nam lepiej lub gorzej." Może to był jeden z tych dni w którym słyszą gorzej? U siebie zauważam pewną prawidłowość: gdy jest duża wilgotność w powietrzu, słyszalność szczegółów spada - zwłaszcza gdy idzie to w parze z niskim ciśnieniem atmosferycznym i/lub zmęczeniem.

Inną możliwość to że zwiększył się poziom zakłóceń w sieci do takiego poziomu że zniwelował różnice. Czy te odsłuchy był prowadzone o tej samej porze dnia?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb, 2 Gru 2009, 10:16

 

>seniortelefono, Lutek napisał: "Chyba jednak - masza1968 - te roznice sa wytworem wyobrazni, lub w

>danym dniu brzmi nam lepiej lub gorzej." Może to był jeden z tych dni w którym słyszą gorzej? U

>siebie zauważam pewną prawidłowość: gdy jest duża wilgotność w powietrzu, słyszalność szczegółów

>spada - zwłaszcza gdy idzie to w parze z niskim ciśnieniem atmosferycznym i/lub zmęczeniem.

>

>Inną możliwość to że zwiększył się poziom zakłóceń w sieci do takiego poziomu że zniwelował różnice.

>Czy te odsłuchy był prowadzone o tej samej porze dnia?

 

mlb ... poziom zakłóceń w sieci powiadasz ... wiesz co? ośmieszasz się ... nie widzisz tego? teraz już wiesz.

może dodaj jeszcze okres u sąsiadki, migrenę sekretarki szefa, sztorm na morzu chińskim, topniejące lodowce w alpach, okres rozrodczy pingwinów, zeszłoroczną zorzę polarną, itd ...

 

coraz bardziej podobać mi się zaczyna hasło rymujące się: Audiofile to de...e!!!

... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ...

matee, powiem tyle że niewiele wiesz o zjawiskach które mają miejsce w audio. A że chcesz w swojej niewiedzy trwać - to Twoja sprawa.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Mam u siebie akurat dwa wzmacniacze,jeden z o mnie,drugi to Ming Da MC 300-c(2x25W).Próbowałem to poustawiać równo ale zaznaczam,że na ucho-poziom głośności.Przy odtwarzaniu z Ming Da słychać wyraźnie,że wzmacniacz sobie nie radzi z kolumnami,powiem jeszcze raz-nie radzi sobie z kolumnami.

Niskie tony są spowolnione a dźwięk zmulony.Głuchy usłyszy róznice.Co wy z tymi testami,wpuszczacie ludzi w maliny,żeby tachali te graty?Może u mnie w zachodniopomorskim lata UFO?

modrzew47, zgadza się. Też porównywałem i też słychać. I wiele innych osób też.

Chodzi o to że czasami słychać a czasami nie (zwłaszcza przy ABX). Stąd - jak podejść do testów żeby jednoznacznie stwierdzić obecność tych różnic i w jaki sposób interpretować wyniki żeby nie wyszła z tego jakaś bzdura którą się następnie w trzech wymiarach rozpowszechnia.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Redaktorzy

Modrzew, na twój argument XYZ ma stary argument (użył go wiele razy), jakoby wzmacniacze lampowe były a priori źle skonstruowane, i w zw. z tym MOGĄ się odróżniać (czyli mają na to zezwolenie XYZ). XYZ zabezpieczył sobie również tyły twierdząc, że to PRAWIDŁOWO skonstruowane wzmacniacze się nie różnią, i do tego jeszcze powinny mieć tę samą moc i wydajność prądową (XYZ uznaje, ze zasilacz może wpływać na dźwięk). To, ze przy podobnie otwartych kryteriach wynik każdego odsłuchu można odrzucić, zdaje się nie sprawiać różnicy jego ścisłemu umysłowi. Według mnie, redukując do absurdu, poglądy XYZ sprowadzają się do opinii, że ten sam lub taki sam wzmacniacz (np. ten sam model z sąsiednim numerem seryjnym) gra tak samo. Z tym faktycznie bym nie polemizował (zakładając, że pomijamy wpływ ciśnienia, wilgotności, prądu zasilania itp.).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.