modny sprzet stereo

[Gość merle]

Zaciekawilo mnie ostatnio zjawisko wychodzenia z mody niektorych urzedzen, do niedawna niezwykle popularnych. Mam na mysli polski rynek. Na przyklad wzmacniacze Densena. Albo Copland czy Electrocompaniet. Natomiast z drutow do pewnego stopnia przypadlosc ta dotknela VdH, Siltecha i Transparenta. Pierwsze wyjasnienie jakie sie nasuwa, to duze uzaleznienie polskiego rynku od reklamy (w tym testow). Test ma byc nie tylko dobry, to juz nie wystarcza, musi tez byc swiezy. Firmy ktore zostaly "przetestowane" jakis czas temu, i nie zmienily oferty, odchodza lekko w zapomnienie. Myslalem tak sobie o B-100. Swietny sprzet, z 2nd handu chodzi po dwa tysiace z groszami, wyglada jak marzenie projektanta, a mimo to ludzie pytaja o Vincenta na przyklad. Oczywiscie niekiedy wine ponosi producent lub dystrybucja, jak w przypadku faktycznego samobojstwa Electrocompanieta na polskim rynku, tym niemniej zjawisko jest ciekawe. Jakie sa wasze opinie na ten temat?

[Marek]

Myślę, że wpływ testów /reklam nie ogranicza się wyłącznie do polskiego rynku, choć za granicą zjawisko takie występuje w mniejszym stopniu. Jeśli chodzi o Siltecha, to coraz rzadziej widuje te kable w zestawach zagranicznych recenzentów (prawdopodobnie z powodu dużego nasycenia rynku kablami innych marek), inne firmy rzeczywiście wydają się "niemodne", tak jak choćby Bow Technologies, która od dawna nie zmieniała oferty.

Jeśli chodzi o Electrocompanieta - kiedyś słyszałem, że firma "nie nadąża z produkcją" a pierwszeństwo mają dystrybutorzy zamawiający dużą ilośc sprzętu, np. z USA.

[Marek]

PS. Wracając do Siltecha - niedawno na ich stronie przeczytałem, że wprowadzają srebro "G5", znane z najdroższych produktów, do kabli ze średniego poziomu ceny. Podejrzewam, że do tego zmusiła ich konkurencja na rynku...

[Gość merle]

Wydaje mi sie ze u nas to zjawisko przejawia sie ostrzej ze wzgledu na brak "buforu" jakim moze byc długa tradycja zainteresowania sprzetem audio, i duza ilosc starszego sprzetu na rynku. Tam gdzie istnieje duza i aktywna grupa uzytkownikow np. wzmacniaczy danej firmy, wprowadzenie mody na cos innego jest trudniejsze, i zabiera wiecej czasu. Takim wahaniom mody moze zapobiec tez wymiana prywatnej informacji pomiedzy audiofilami. Generalnie wszystko co uniezaleznia nas od stronniczych opinii (jaka jest reklama) jest dobre. Nasze forum tez troche na to wplywa. Wplyw ten jest tym silniejszy, im wiecej na forum wypowiada sie doswiadczonych kolegow.

Co do Siltecha, to naprawde nie wiem o co mu ostatnio chodzi. Wprowadzili tansza serie kabli z czego innego i o innej geometrii niz ich flagowe rozwiazania, o ktorych mozna wciaz uslyszec ze sa najlepsze, w wyniku wieloletnich doswiadczen itd. A przy tym nowy szajs wcale nie jest tani. Nie zmienia to jednak faktu, ze chetnie wyprobowalbym u siebie taki SG88.

[Gość merle]

Widze ze tematyka nie chwycila. Se la wi.

[troy]

Zjawisko poniekąd naturalne i wskazane - nowe firmy to świeża krew , która urozmaica rynek oraz mobilizuje stare zadomowione marki do wzmożonego wysiłku polegającego na wymianie diody z czerwonej na niebieską i dopisku na przedniej ściance mkII lub SE . Wtedy jest okazja do zamieszczenia kolejnych reklam w czasopismach branzowych co skutkuje "pozytywnym" przetestowaniem " nowego " sprzetu . Akurat wymienione przez ciebie Densen oraz Copland przez ostatnie kilka lat zaniedbały najbardziej "gorący" sektor na polskim rynku

(integra do 5000 zł) za co spotkała je zasłużona kara ;-) Z mody natomiast wyszedł T...nics

[Gość merle]

Och, T-nics to wyszedl z mody nawet u wlasnego producenta. Marka zaczyna sie zwijac. Ale u nas T. nie tyle wyszedl z mody, ile czesc jego wczesniejszych wyznawcow zmienila poglady. Np. ja. Mialem kiedys wzmacniacz T. SU900, i magnetofon tez. A teraz? Spark i Akai...

[troy]

Wylansowanie marki kosztuje zbyt duzo żeby Matsushita tak łatwo zrezygnowała z logo kojarzacego sie było nie było wyłacznie z hifi.

Chyba czekaja na lepszy moment - ostateczna specyfikacja DVD-A ??? Wzmacniacz cyfrowy ????

A może szykują SUPER LAMPOWCA żeby zaskarbić sobie symapatię najbardziej wymagającego audytorium ??? Ciekawa byłaby reakcja rynku na

lampowca z logo TECHNICS "uzbrojonego" w 10 firmowych patentów - antywibracyjna podstawa,bambusowe kondensatory,zasilanego z baterii ;-) Reklamy na całym świecie - pierwszy lampowiec który nie brzęczy ! Bezpieczny nawet dla niemowląt ! Albo lepiej : Pierwszy w świecie

LAMPOWY WZMACNIACZ CYFROWY ;-)

[zyzio]

Niestety Tecnics jakby stanął w miejscu- ostatnia jego udana konstrukcja to wzmak. SU VX 920 sprzed dziesięciu lat, potem gdy weszły dzielone konstrukcje 900,1000,909,1010 było już tylko gorzej i gorzej... No może pojawił się jeszcze udany magnetofon AZ 7 i CD PS 7. Ale co ostatnio robi ta potężna firma- zaczyna sprzedawać swoje produkty pod marka Panasonic, a więc rezygnacja z tego, aby Technics kojarzył sie wyłacznie ze sprzetem hi-fi???-dziwne posunięcie...

[Arek]

coż, panmasonic robi DVD (poniekąd bardzo dobre), telewizory (też bardzo dobre), amplitunery (chyba srednie), więc skoro jest teraz moda na homecinema, łatwiej sprzedawac pod jedną marką, niż podtrzymywac technicsa dla 5% udziału sprzedaży koncernu jako hifi.

szkoda, bo ta wysmiewana obecnie przez wielu firma ma w dorobku wiele naprawde bardzo dobrych urządzen, i obecne hehehe jest naprawdę nieuzasadnione.

Ja mam magnetofon RSB-X808 (3 silniki, 3 głowice, półautomatyczna kalibracja tasmy, generatory sygnałów testowych, wskażnik o dokładności 1dB po przełaczeniu na zakres -8 do +8dB), służy mi bez najmnijeszych problemów od 10lat, i przy starannej kalibracji na dobrej tasmie chromowej albo metalowej, dzwięk jest naprawde lepszy niz CD-R z budżetowej wypalarki (płyty wypalone na pececie w ogole nie maja szans)

[bego]

wlasnie co do decków to jest dziwna sprawa. kolega przegrywał z CD-ka na taśme bo podobno była lepsza dynamika.

[kazik]

zarty?

[Gość Marek do Arka]

Podobno pecetowe nagrywarki róznią się jakością audio - ja ze swojej Yamahy jestem b. zadowolony. Jakośc nagrania w AMQR niewiele odbiega od oryginału. Szkoda, że firma wycofała sie z produkcji komputerowych "wypalarek" - podobno chcą się skupić na bardziej opłacalnym kinie domowym...

[kazik]

Nagrywarki pecetowe kopiują dźwięk cyfrowo, więc sądzę, że raczej nagrywarki stacjonarne nie dorównują pecetowym, bo zwykle nagrywa się przez RCA (chyba, że się mylę?).

 

Pozostaje jedynie kwestia synchronizacji (jitter?), ale w przypadku nieporysowanych płyt nawet przeciętna nagrywarka pecetowa zrobi niemal idealną kopię. A z programami typu EAC to w ogóle można zaszaleć.

 

No kwestia może sporna, ale żeby porównywać do kasety??

[NeC]

bardzo dużo zależy od nagrywarki i programu na którym się kopiuje...jeden kolega przegrał mi płytę i grała...gorzej niż najbardziej skompresowane mp3. Drugi kolega przegrał płytkę i za chiny nie potrafiłem rozróżnić kopii od oryginału, testy oczywiście robiłem w ciemno.