Skocz do zawartości
IGNORED

Alergia na audiofilię...


czarnypsiak

Rekomendowane odpowiedzi

kursk, 10 Gru 2009, 01:25

 

>Tam gdzie kończy się nauka.... tam zaczyna się zabobon, homeopatia i audiofilia :D

>

>Pozdrawiam wszystkich !

 

 

Ale to nie jest wątek pt."Czym jest kościół katolicki II" ? ;)

>>"W średniowieczu jakiś znany medyk napisał dziełko w którym twierdził, że zdrowy człowiek w

>>zasadzie nie musi się kąpać (niestety spora część populacji wierzy w to do dziś) ;-)."

 

>Medyk zasadniczo miał rację, ludzka skóra absolutnie nie jest przystosowana do takiego

>odtłuszczania, jakie jej fundujemy myjąc się codziennie.

 

coz... w miare uplywu lat, moze nastepowac ewolucja, wiec przystosowywanie sie skory do takich warunkow ;)

 

ale to fakt ze wiele rzeczy jest niezbadanych, a historia nie raz pokazala jak nauka potrafi sie pomylic. wiele rzeczy jeszcze nie odkryto, wiele nie wyjasniono ;)

speedy, 10 Gru 2009, 11:34

>ale to fakt ze wiele rzeczy jest niezbadanych, a historia nie raz pokazala jak nauka potrafi sie

>pomylic. wiele rzeczy jeszcze nie odkryto, wiele nie wyjasniono ;)

 

Tak, a samo słowo nauka jest dla niektórych takim fetyszem, że padają przed nim na kolana.

Inna rzecz to rozróżnienie "naukowy-naukawy" - prawdziwa nauka jest raczej skromna i wstrzemięźliwa w ocenie swoich osiągnięć,zdając sobie sprawę z tego, że rozwiązując pewien problem stwarza jeszcze więcej pytań.

Brencik, 10 Gru 2009, 13:41

>Audiofil jest sobie w stanie wmowic ze 2+2=5 pod wplywem reklam i marketingowego scierwa.

 

Rorumiem, że taka jest Twoja definicja audiofila. OK.

Brencik, 10 Gru 2009, 13:49

 

>Ja stawiam audiofila na poziomie pedofila. ten sam poziom zboczenia.

 

Chłopak nienawidzi praktycznie całego forum. Może i świata?

Siebie pewno też...matki, ojca - za to co Mu zrobili...

 

W przyszłości będzie rozwiązywał problemy siekierką, może tasakiem?

 

Cieszmy się, że póki co jest taki łagodny, wyrozumiały i... bezradny:)

Wręcz dziękujmy opatrzności!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

>Audiofil jest sobie w stanie wmowic ze 2+2=5 pod wplywem reklam i marketingowego scierwa. I jeszcze

>innych do tego chce przekonac. Tylko lekarz moze uratowac go.

 

mozliwe, ale nie wrzucaj wszystkich do jednego worka!

sa tacy ktorzy opieraja sie na wlasnych odsluchach, a nie tylko opiniach. opinie moga jedynie zawiezic ilosc testowanego sprzetu. nie bez powodu dosc czesto padaja slowa typu "najlepiej idz i posluchaj sam".

>Nie obelgi tylko takie sa fakty. Nikt normalny nie wyda 10000 za kabel. A kto wyda automatycznie

>oznacza ze jest nienormalny.

 

dlaczego nienormalny? jeden czlowiek woli wydac 10000 na meble, inny na kino domowe, jeszcze inny na telewizor, a niektore odmiany audiofila na kabel. kazdego cieszy co innego. kazdy jest inny i co innego go cieszy. co w tym nienormalnego?

Brencik, 10 Gru 2009, 14:11

 

>Nie obelgi tylko takie sa fakty. Nikt normalny nie wyda 10000 za kabel. A kto wyda automatycznie

>oznacza ze jest nienormalny.

 

Albo jest normalnie - NIENORMALNIE bogaty! Wydaje, bo mu się widzi i tyle:)

 

Jako nienormalny - widziany możesz być również Ty. Tylko z innych względów... Więc co za różnica?

 

Z tego powodu się szarpać?

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

> Jako nienormalny - widziany możesz być również Ty. Tylko z innych względów... Więc co za różnica?

 

dokladnie. na kazdego sie zawsze znajdzie cos co moze zostac przez innych uznane za nienormalne. moze normalni ludzie wogole nie istnieja? hm...

Redaktor, 10 Gru 2009, 14:23

 

>Troll. Zaraz to wykasuję. Facetowi widocznie sprawia przyjemność zmuszanie was do tłumaczenia się z

>jego własnych urojeń.

 

Wątek na Bocznicy o nazwie Alergia na audiofilię...

i wypowiada się taki co ma alergie, ale widać nie wolno, zaraz będzie skasowany.

Normalnie forum policyjne :)

 

Pozdrawiam.

Pozatym co to kogo obchodzi ze jozek kupil sobie kabel za 10000? To jego sprawa. Boli Cie to? Robi to komus cos zlego? No chyba komus kto na sile szuka powodow zeby sie psychicznie zameczyc...

Kto tutaj powinien sie leczyc?

  • Redaktorzy

Kursk, alergia to schorzenie podlagające leczeniu. A jeśli nie widzisz nic nienaturalnego w obrzucaniu bądź co bądź obcych ludzi obelgami (i mylisz to z wyrażaniem własnego zdania), to tylko współczuję twoim sąsiadom, bo macie wspólnie problem.

Redaktorze, nie będę odpowiadał na Twoje wycieczki osobiste do mnie. Sorry, nie ten poziom.

Czy mam alergie na audiofile? audiofile wywołują raczej uśmiech politowania, jak i inni dziwacy, np. właściciele 15 kotów, miłośnicy homeopatii czy kolekcjonerzy dmuchanych lal :)

Mnie osobiście tylko dziwi w audiofilach poziom odporności na wiedzę naukową, zupełne nie przyjmowanie do wiadomości tego, do czego inżynierowie dochodzili latami, o czym wydaje się naukowe publikacje i uczy na politechnikach. Zamiast tego upierają się przy takich bajkach jak grające/kierunkowe kable. Jeśli ich poprosić o jakieś naukowe podstawy takiego zjawiska to milkną. Ciekawe czy w mikołaja też wierzą.

 

Oczywiście jest też inna strona barykady, są to osoby które znają się na budowie kolumn, potrafią robić pomiary i wyciągać z nich odpowiednie wnioski, swoja wiedzę czerpią z książek i publikacji naukowych, znają prawa fizyki i wiedzą jak z nich korzystać.

Ale czy to są audiofile?

 

Pozdrawiam.

  • Redaktorzy

"Mnie osobiście tylko dziwi w audiofilach poziom odporności na wiedzę naukową"

 

 

Zuepełnie nie rozumiem. Audiofil to osoba zainteresowana dobrym brzmieniem sprzętu audio. Gdzie tu miejsce na "odporność na wiedzę naukową", nie wiem. Osobiście uważam się za audiofila w myśl tej definicji, a nauką zajmuję się na codzień zawodowo. Chyba że masz jakąś indywidualną definicję słowa "audiofil"?

Jako przykład mogę podać choćby kable kierunkowe. Z punktu widzenia fizyki to całkowita bzdura, jest to jedynie wymysł marketingowy, a dużo audiofilii w to wierzy. Mówisz że jesteś zainteresowany dobrym brzmieniem sprzętu audio - ja też. Trzeba jeszcze ustalić o czym dokładnie mówimy. Jeśli odnieść się do tego co mówi skrót Hi-Fi, czyli wierności przekazu, to daje to jakieś obiektywne pole na którym może poruszać się dyskusja. W takim przypadku jasnym jest że "dobre brzmienie" to jak najmniejsze zniekształcenia i wierność oddania zarejestrowanego materiału. Takie rozumienie dobrego brzmienia automatycznie skreśla wzmacniacze lampowe, lampowe DAC-e itd. jako że mają dość spore THD w porównaniu do krzemowych odpowiedników. Ja rozumiem że brzmienie lampy może komuś się podobać, ale to już kwestia indywidualnego gustu, a nie wierności.

 

Pozdrawiam.

  • Redaktorzy

"Z punktu widzenia fizyki to całkowita bzdura, jest to jedynie wymysł marketingowy, a dużo audiofilii w to wierzy."

 

O jakie kable kierunkowe chodzi? Zdaje się, że nawet na tej stronie mamy w FAQ artykuł napisany przez eksperta na temat kabli zasilających, w którym jest coś na ten temat. Ja nie jestem naukowcem z tej konkretnie dziedziny, więc nie mam własnego zdania opartego na osobistej wiedzy, muszę zatem posiłkować się opiniami specjalistów.

  • Użytkownicy+

kursk, 10 Gru 2009, 01:45

 

>paltonie, w tym roku na audioshow słuchałem jakiś 40-letnich kolumn Altec.... dźwięk był na tyle

>doskonały, że nie stwierdziłem postępu w dziedzinie stereo przez te ostatnie 40 lat i wątpię czy za

>następne 40 coś się zmieni.

>Poza tym chodziło mi bardziej o odrzucanie wszystkiego co przedstawia dzisiejsza nauka i kurczowe

>trzymanie się wiary w podstawki pod kable, złote wtyczki itp.

 

Ja też byłem w pokoju Markow Team i dźwięk był bardzo dobry. Jednak to że nam się ten zestaw podobał, nie oznacza że nie ma postępu. Zresztą w tym zestawie był wzmacniacz ... LAMPOWY ;-), a ty dalej piszesz :

 

>"Jeśli odnieść się do tego co mówi skrót Hi-Fi, czyli wierności przekazu, to daje to jakieś obiektywne pole na którym może poruszać się dyskusja. W takim przypadku jasnym jest że "dobre brzmienie" to jak najmniejsze zniekształcenia i wierność oddania zarejestrowanego materiału. Takie rozumienie dobrego brzmienia automatycznie skreśla wzmacniacze lampowe, lampowe DAC-e itd. jako że mają dość spore THD w porównaniu do krzemowych odpowiedników. Ja rozumiem że brzmienie lampy może komuś się podobać, ale to już kwestia indywidualnego gustu, a nie wierności."

 

Robert

Jak to,przecież wszystko ma być jednakowe i nie do odróżnienia.Nie wierzycie?Zapytajcie X-a albo merytorycznego mulsa,oni wiedzą.Ty!merytoryczny pochwal się jak to z testu Ci wyszło,że jest równo,

że wszystko jedno czy to kij,czy drewno!Alęż te psiaki ujadają.

Redaktor - chodziło mi o takie wynalazki jak np. kable głośnikowe na których producent zaleca kierunek podłączenia.

we - oczywiście jeżeli urządzenia są różne pomiarowo to mogą się różnic w odsłuchu, jeśli są pomiarowo identyczne to nie mogą różnic się w odsłuchu.

palton - tak, te Alteci napędzał wzmacniacz lampowy, ale one maja dużą skuteczność przez co nie wprowadzały wzmacniacza w przesterowanie. Podobne zjawisko było na testach u Lutka, na jego wysoko skutecznych Tannoyach wzmacniacz lampowy nie był do odróżnienia od tranzystorowych. Charakter przejścia wzmacniaczy lampowych w przester jest inny niż tranzystorowych, w lampowych zniekształcenia rosną wraz z obciążeniem, natomiast w tranzystorowych im większe obciążenia to mniejsze zniekształcenia, aż do punktu przesterowania po którym gwałtownie rosną. Ale jeśli wzmacniacz jest poprawnie skonstruowany, pracuje w optymalnych warunkach to dla ludzkiego ucha jest przeźroczysty, bo ma płaską charakterystykę przenoszenia w zakresie 20-20kHz i zniekształcenia poniżej progu słyszalności. Prawdziwe zniekształcenia wprowadzają kolumny, mało które maja w miarę płaską charakterystykę. Żeby poprawić u siebie dźwięk należny wymienić kolumny na lepsze, a nie kabelek od nich :)

 

Pozdrawiam.

  • Redaktorzy

"Redaktor - chodziło mi o takie wynalazki jak np. kable głośnikowe na których producent zaleca kierunek podłączenia."

 

Zwykle wiąże się to z podłączeniem ekranu. W moich kablach ekran od strony wzmacniacza jest wyprowadzony na zewnątrz i mocowany do masy (obudowy wzmacniacza). Raczej trudno w tej sytuacji łączyć go odwrotnie.

>Oczywiście jest też inna strona barykady, są to osoby które znają się na budowie kolumn, potrafią

>robić pomiary i wyciągać z nich odpowiednie wnioski, swoja wiedzę czerpią z książek i publikacji

>naukowych, znają prawa fizyki i wiedzą jak z nich korzystać.

>Ale czy to są audiofile?

 

Czy wyobrażasz sobie zbudowanie naprawdę dobrze grającego urządzenia przez inżyniera który nie jest audiofilem? Ja nie. Z prostego powodu - wiele elementów które wzbudzają zachwyty u audoiofili nie jest w dostateczny sposób opanowane przez inżynierię. Kto myśli że "gruntowna wiedza inżynierska" jest gwarancją sukcesu i dobrze zbudowanego urządzenia - tak naprawdę nie ma pojęcia o tym czym naprawdę jest wiedza inżynierska i co jest potrzebne do budowy naprawdę dobrego urządzenia czy kolumn.

 

Każda naprawdę dobra rzecz musi bazować na dwóch rzeczach: wiedzy i pasji. Sprzęt audio nie jest tu żadnym wyjątkiem.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

>we - oczywiście jeżeli urządzenia są różne pomiarowo to mogą się różnic w odsłuchu, jeśli są

>pomiarowo identyczne to nie mogą różnic się w odsłuchu.

 

A czy kolega rozumie co to znaczy "pomiarowo"? Co tak naprawdę jest mierzone, w jaki sposób, jakimi przyrządami, z jaką dokładnością? Więc niech kolega najpierw nad tym się dobrze zastanowi zanim zacznie wypisywać podobne truizmy.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.