Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  492 członków

Sansui Klub

Rekomendowane odpowiedzi

Nie do konca :) Mialem do czynienia z 707DR wiec wiem jak to gra. Pytalem poniewaz bylem ciekaw czy udalo Ci sie znalezc glosniki ktore by dobrze sie sprawdzaly zarowno z jednym jak i drugim biorac pod uwage ze maja inny charakter brzmienia.

 

Takie rzeczy chyba się nie zdarzają, o ile wierzę w "neutralnie/przeźroczyście" brzmiącą elektronikę to z głośnikami już tak łatwo nie ma.

Wnoszą do systemu najwięcej, a raczej łatwo obnażyć ich niedostatki. Nie chodzi mi tylko o równowagę tonalną, scenę, brzmienie ale i wrażliwość na różnorodny materiał... dlatego buduję zupełnie oddzielne systemy.

Zdałem też sobie ostatnio sprawę, że tak naprawdę przy jednym "systemie" trudno długo wytrwać. Może to kwestia przyzwyczajania się, osłuchania się systemu a może chęć zmian i poszukiwanie tego Świętego Grala? Dlatego tu taki ruch, tyle zmian, przetasowań... cały czas coś się dzieje ;)))

 

Pozdrawiam, Andrzej

SANSUI AU-alpha 707DR | SANSUI SP-L550 | SANSUI TU-X711 | JBL L-110 | OPPO BDP-95 | DENON DP-37F + DL110 | FADEL/SEVENRODS/SONUS OLIVA

U mnie trochę inaczej jest,...zbyt mocno z sprzętem nie powojuje, kolumny moje narzucają swój własny charakter, więc jakie kolwiek poczynania z konfiguracją muszą być drastyczne.

@ Marcin_75 Byles sprawdzic ta X711?

Właśnie przed chwilą przynioslem go do domu.Ciężki skubaniec :).Dzisiaj już nie mam siły go podłączyć, może jutro...

Marcin

Takie rzeczy chyba się nie zdarzają

 

Tak tez myslalem :) Co w takim razie podpiales do 707DR?

 

Ja w tej chwili przelanczam pomiedzy podlogowkami i monitorami. Kazda z tych opcji ma swoje plusy i minusy i w rezulatacie trudno mi wybrac i zostac przy jednej i tej samej. Szkoda ze nie mam drugiego pokoju do dyspozycji...:)

Tak tez myslalem :) Co w takim razie podpiales do 707DR?

 

Ja w tej chwili przelanczam pomiedzy podlogowkami i monitorami. Kazda z tych opcji ma swoje plusy i minusy i w rezulatacie trudno mi wybrac i zostac przy jednej i tej samej. Szkoda ze nie mam drugiego pokoju do dyspozycji...:)

 

Do 707DR mam podpięte Sp-L550. JBL L100 pasowały mi bardziej do G8000, ich dźwięk nigdy nie zmęczy a jak się słucha radio na okrągło to ważne :)

Sansui Sp-L550 były dedykowane do modelu AU-D9, więc "tylko" parę pokoleń starszej 707. Brak im tak doskonałej spójności jak w L100 ale są lepsze do wyzwań jakie stawia im 707DR. Tak jak pisałem, pomimo że to monitory to dźwięk jaki powstaje "przekracza" możliwości pomieszczenia ;(

Muszę uzbroić się w cierpliwość i popracować nad nowym pomieszczeniem do odsłuchu.

 

Pozdrawiam, Andrzej

Edytowane przez A_ndy

SANSUI AU-alpha 707DR | SANSUI SP-L550 | SANSUI TU-X711 | JBL L-110 | OPPO BDP-95 | DENON DP-37F + DL110 | FADEL/SEVENRODS/SONUS OLIVA

Witam.

No to właśnie podłączyłem nowy nabytek(au-x711) i poddaje go pierwszemu odsłuchowi.Matku Bosko,mam wrażenie, że przesiadłem się z grzecznego europejskiego samochodu,z automatyczną skrzynią i pełną elektroniką, który nawet parkuje za mnie,do muscle car,z ogromnym silnikiem i bez żadnych poprawiaczy.Poprzedni wzmacniacz(chińska hybryda) pięknie wypreparowal średnicę, wypchnął ją naprzód,wyciął co niepotrzebne i podal na talerzyku.I była analitycznosc że hoho. A teraz wszystkiego jest dużo.Słuchając Diany Krall trochę mi to na razie przeszkadza.Muszą mi się uszy ,i mózg przyzwyczaić. Ale przy klasyce już banan na twarzy.Nareszcie mogłem posłuchać "Lot Walkirii" bez przykrości, a koncert "Trzech Tenorów" z LA. po prostu ZABRZMIAL.Niestety wylaza również niedostatki reszty toru(kiepski CD),i zrąbana akustyka.Chińczyk ładnie to maskowal,a tu nie ma przebacz.Z drugiej strony,w sansui kręce gałką do godz.13 i zmienia się tylko głośność, a w chińczyku po 11 zaczynały się zniekształcenia-średnica zaczynała mi przeszkadzać. No nic poslucham przez miesiąc, i zobacze czy się uleży(oslucha),spróbuje porównać z lepszymi(niż mój chińczyk) konstrukcjami, i zdecyduje co dalej.Gra inaczej niż to do czego się przyzwyczaiłem,ale "padluchem" nie nazwę go na pewno.

Pozdrawiam

Marcin

PS.Aha zapomniałem dodać, że źródłem jest pioneer pd-s507,a głośniki to quadral phonologue gold rondo.

Edytowane przez Marcin_75
Gość czubsi

(Konto usunięte)

Marcin daj mu szansę i podejdź z nim do jakiegoś salonu z innym cd i kolumnami - nie popełnij błędu i nie oddaj za bezcen zanim go naprawdę poznasz. 711 gra bardzo miękko i subtelnie. Dla mnie nieco zbyt słodko ale doceniam go za to, że daje już naprawdę sporą przyjemność ze słuchania a przy tym - jak sam stwierdziłeś ma czym poruszyć membrany. Co do wykładania się wzmacniacza (czyli wypychania brudnej średnicy i cięcia skrajów) to nie Sansui - tu nie ma takich efektów ...

Marcin

 

1.Tylko frajerzy sprzedają Sansui ... no chyba, że przechodzą na wyższy model Sansui.

 

Jak będziesz się kiedyś wahał - patrz punkt pierwszy :-)

 

Po paru dniach grania, wzmacniacz "przegryzie się" z resztą konfiguracji i zacznie to jakoś grać.

 

1.Największy i najczęstszy błąd właścicieli Sansui, to że nie mają dobrze wyregulowanego wzmacniacza (jak jest rozjechany, to nie zbuduje idealnej sceny).

 

2.Grają na kablach, które po drodze gubią całe piękno jakie wychodzi ze wzmacniacza.

 

3.Słuchają na kolumnach, które nie potrafią oddać tego co dostają.

 

Masz już przyzwoity wzmacniacz.

Postaraj się od znajomych lub ze sklepu o wypożyczenie różnych przewodów, a zobaczysz ile informacji wcześniej nie słyszałeś.

 

Poszukaj wśród znajomych kogoś z "dobrym sprzętem" i delikatnie transportując AU-X711, posłuchaj na innych kolumnach, to da Ci pełniejszy obraz, co masz teraz w domu.

 

Ludzie często wyciągają pochopne wnioski i sprzedają coś nie wiedząc tak naprawdę co mieli w rękach, bo "nie gra" na kolumnach XYZ, a o kablach za 2zł/m nie wspomnę :-).

 

Trzymam kciuki i miłego słuchania.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.s.

Całość tzw. nowego "budżetowego" sprzętu nawet nie stało przy solidnym wzmacniaczu jakimi są wybrane modele Sansui.

 

Dla swojego Brata, który jest cienki w audio jak babie lato, załatwiłem, cały komplet z Sansui (wzmacniacz, tuner, cd, gramofon, magnetofon) w bardzo przyzwoitych pieniądzach.

 

Wzmacniacz to właśnie AU-X711.

Do tego znalazłem kultowe monitory Infinity Quantum Qb z oryginalnymi podstawkami.

Kupiłem tanie ale solidne materiały z amerykańskiej firmy DH Labs i zrobiłem z nich kable do kolumn i interkonekty.

 

Jest taki szczęśliwy, że lata pod sufitem.

 

Jeszcze tylko muszę go naciągnąć na dobry kompakt i ... opad szczęki murowany :-).

Edytowane przez Pygar

Chłopaki, ja też jestem cienki jak babie lato :) Sprzedawać go nie chcę, nie po tym,jak wczoraj zasuwalem po niego 230 km w jedną stronę. Po całym dniu roboty :)A poważnie, jest to niesamowicie solidnie i poważnie wykonana konstrukcja.Nie sądzę, że do tych 300 ojro które zapłaciłem znajdę coś równie solidnie zrobionego.Jest to mój pierwszy porządny wzmacniacz.Kupując go planowalem,że będzie on osią zmian,które powoli będę wprowadzał w system.Też myślę że się "przegryzie". Pomimo mojej " cienkości"już zauważyłem, ze mózg (słuch) adaptuje się z czasem do innej projekcji dźwięku.A to,że na razie nie mogę ogarnąć dużej ilości detali,nie świadczy bynajmniej źle o wzmacniaczu.Chyba. Zresztą resztę toru wybierałem trochę podobnie.Niestety budżet jest dla mnie ważnym czynnikiem.Kolumny są również bardzo solidną konstrukcją, i rówieśnikiem wzmacniacza.Myślę że się dogadają.CD ma konkretny transport,a następną pozycją na mojej liście jest porządny dac.Kable niestety są na później. Narazie używam ixos 6006 do kolumn i tani audioquest jako IC.Myślę że jeszcze chwilę zostanę z wami.

Pozdrawiam

Marcin

Gość czubsi

(Konto usunięte)

a zostań ile chcesz :-)

Kupiłeś 711 (au-alpha 607extra) w bardzo atrakcyjnych pieniądzach . Gratuluję ! Myślę, że już przepadleś - jeśli uznasz i uwierzysz, że wyższe modele są jeszcze lepsze to już nigdy nie zechcesz nic innego ... co mnie wcale nie zdziwi :-)

Pozdrawiam !

Instrukcji usera w sieci nie ma - serwisówki są

ale wszystko co potrzebujesz to

SOURCE DIRECT - włącza i wyłącza przedwzmacniacz - 3 gałki i 2 przełączniki po lewej

POWER AMP DIRECT - integrated (przedwzmacniacz), pozostałe to poszczególne wejścia bezpośrednio na końcówkę (zapala się czerwona dioda nad potencjometrem)

przyciski

MM/MC rodzaj wkładki gramofonu

Processor - obejście przez korektor

subsonic muting - filtry

pozostałe to selektory źródła nagrywania i odtwarzania

Dzięki.

Czy ktoś ma może user guide do 711? I może udostępnić?

Pozdrawiam

Marcin

 

Nie ma filozofii :-)

 

Najważniejsze to nie robić nic na tzw. "żywym organiźmie" - odłączenie zasilania to podstawa podstaw.

 

Wszelkie zmiany w sensie podłączenia robisz z potencjometrem na minimum i wyłączonym zasilaniu we wszystkich urządzeniach.

Jak sprawdzisz poprawność połączeń minimum 2 razy, to najpierw włączasz wzmacniacz, czekasz aż zaskoczy, potem kolejne urządzenia (źródło np. CD) i na końcu ustawiasz potencjometrem głośność na tyle na ile potrzebujesz.

 

Wyłączasz w odwrotnej kolejności ( np. Cd -> gałka na min. -> wzmacniacz) .

 

Pozdrawiam

Pygar

Dzięki za odpowiedzi

Jeżeli można chciałbym się upewnić co do kilku kwestii.

Xlr są tutaj wykorzystywane jako wejścia, czyli z czasem będę mógł podłączyć dac przez xlr,i gałka na balanced,prawda?

Z tylu jest przełącznik wyboru zasilania,220/240v.Czasami robię male instalacje elektryczne i rozrzut jest od +/-218 do +/-238v.Czy może chodzi o to czy jest 0 i 220v,czy 2x110v.Chodzi na obydwu ustawieniach.

No i najważniejsze,chociaż nie związane z user guide.Pokrętła treble i bas nie działają wg.mnie.Próbowałem w różnych konfiguracjach innych selektorow,i na moje ucho nie działają. Tragedii nie ma o tyle,ze i tak nie zamierzam ich wykorzystywać, ale robak niepewności drąży. Czy ktoś tam grzebal,jeżeli to nie działa,to co jeszcze nie działa,tak jak powinno?Ja wiem,że pytanie o to kogoś,kto mojego sprzętu nie widział i nie słyszał jest bezsensowne,ale czy któryś z kolegów zgodziłby się przyjrzeć rozbieranym zdjęciom mojej 711?Jeżeli tak,to jak to zaaranżować, bo na forum chyba są spore ograniczenia we wstawianiu zdjęć.

Pozdrawiam

Marcin

Edytowane przez Marcin_75

Witaj

 

Regulacje bass, treble działa tylko przy wciśniętym przycisku "tone" ,a na selektorze trzeba wyłączyć tryb "direct operation" inaczej sygnał wchodzi bezpośrednio na końcówkę mocy z pominięciem wszelkich regulacji.

 

Zdjęcia trzeba wrzucić na jakiś serwer plików i wkleić linki do nich na forum.

 

Przełącznik selektora zasilania służył do dostosowywania napięcia do starego zasilania europejskiego - 220V (lata 90'te) lub do napięcia angielskiego 240V.

 

Dziś mamy w sieci 230V i dlatego bezpieczniejsze ustawienie to 240V.

Zabezpiecza przed skokami napięcia i oszczędza kondensatory.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.s. W Sansui nie używa się pokręteł bass i treble, bo nie ma takiej potrzeby, tylko słucha się muzyki.

 

To taki żart :-)

Edytowane przez Pygar

Dziękuję Pygar.

Jak już pisałem używać ne będę, ale działać ma :) Spróbuje z takimi ustawieniami selektorów jutro.Dziś posłucham muzyki :)

Już wiem z czym mam największy problem: wokale mają jakiś sztuczny pogłos.Jak wyekspediuje rodzinę do kraju,rozstawie głośniki po bożemu bo może to problem akustyczny.W weekend spróbuje zrobić sesję, jak się uda,wstawie linki.

Pozdrawiam

Marcin

Witam

Odezwał się do mnie człowiek od którego kupiłem 711.Oprócz pytań czy jestem zadowolony ze sprzętu, podeslal mi link do aukcji tunera tu-711.Ja raczej pójdę w stronę streamingu,ale jeśli ktoś szuka,to wklejam link.

http://link.marktplaats.nl/818807885

Jednak jest na świecie kultura.

Pozdrawiam

Marcin

Jakby ktoś miał na sprzedaż wzmacniacz Sansui 701 lub 711 to pisać do mnie na priv, chętnie kupię do testu,choć kto wie może i na dłużej zostanie...

 

Tak wiem to nie ogłoszenia...

Gość czubsi

(Konto usunięte)

zeta-j

 

trochę dziwne są Twoje zapatrywania bo 701 i 711 to dwa różne brzmienia - więc test za wiele nie da ci poznać potencjału marki (pomijam fakt, że to niskie modele.) Polecam raczej 711-kę bo pokaże Ci czym faktycznie prawdziwe Sansui jest. To dobry przedsmak do porównań. 701 z kolei w fabrycznym wydaniu jest ze wszech miar poprawne ale nie blyszczy i jej walor raczej odkryjesz po dłuższym kontakcie. Z 711-ką od razu poczujesz czar bo gra bardzo melodyjniei kolorowo - rzekłbym slodko. Na tym poziomie zapewne zechcesz więcej i wtedy dopiero zacznie się zabawa. Większe i wyższe modele są zdecydowanie bardziej prawdziwe, otwarte, "trójwymiarowe" i precyzyjne ale na to przyjdzie czas. Nie znam nikogo kto chciał odstąpić 711-kę bo z reguły od razu mają chętnego ... Jak Ci się uda zdobyć to daj znać - jestem naprawdę ciekawy Twoich odczuć ! Pozdrawiam !

Edytowane przez czubsi

czubsi

 

Nie celuję w wysokie modele Sansui, pomijam tu fakt, że ich ceny to kosmos i ciągle rosną... wole już zmienić kolumny. Chciałem po prostu kupić jakiś przyzwoity model dla zabawy z czystych nudów do przetestowania, a że 701 to podobno już to "prawdziwe" Sansui, jak sam napisałeś poprawne, to właśnie od niego chciałbym zacząć. Czytałem też, że Sansui bardzo dobrze grają z kolumnami Ushera...

 

Pozdrawiam

Gość czubsi

(Konto usunięte)

czubsi

 

Nie celuję w wysokie modele Sansui, pomijam tu fakt, że ich ceny to kosmos i ciągle rosną... wole już zmienić kolumny. Chciałem po prostu kupić jakiś przyzwoity model dla zabawy z czystych nudów do przetestowania, a że 701 to podobno już to "prawdziwe" Sansui, jak sam napisałeś poprawne, to właśnie od niego chciałbym zacząć. Czytałem też, że Sansui bardzo dobrze grają z kolumnami Ushera...

 

Pozdrawiam

 

z kolumnami ushera ??? - coś nowego ...

 

Wysokotonówki usher to i owszem - sam to z sukcesem przetestowalem ale oczywiście kluczowa jest aplikacja głośnika.

 

Co do modelu 701 to niestety bliżej mu do tzw. "starych" Sansui niż do nowego oblicza tej marki. Jeśli faktycznie chcesz wzmacniacza ktory gra z klasą a nie tylko gra to ja bym się zastanowił naprawdę raczej nad 711-ką. Nie masz gdzie posłuchać ??? Szkoda bez posłuchania wybrać gorszą opcję nawet jeśli chodzi i nieduże pieniądze.

 

Jeszcze jedna sprawa

 

Uważaj na aukcje tych wzmacniaczy bo są to często urządzenia z niamałą historią ...

Niższe modele Sansui, o których tu na forum ktoś miał czelność napisać kilka ciepłych słów ostatnio stały się celem handlarzyn ... taka niestety jest konsekwencja pisania o czymś w pozytywnym świetle ... Na szczęście wyższym modelom to nie grozi - kosztują tyle ile ich sprowadzenie więc potencjalny handlarzyna nie znajdzie tu rynku zbytu choćby się zes...ł !

 

P.s.

 

Skąd jesteś ? Może masz niedaleko do Gorzowa Wlkp. - chętnie postawię kawę i zaprezentuję dlaczego najwyższe modele tyle kosztują :-)

Edytowane przez czubsi

Czubsi jestem z okolic Bielska-B także nie bardzo, ale dziękuje za zaproszenie. Kolumny Ushera grają raczej chłodno na górze(nie mylić z ostrym graniem) z trochę ocieplonym środkiem, być może z tym słodkim brzmieniem niektórych Sansui daje to ciekawy efekt...zresztą nieważne i tak trzeba by było posłuchać u siebie. Być może rzeczywiście lepiej kupić 711, tym bardziej, że ten Grundig którego mam to też nie ułomek, był to wzmacniacz droższy od 701 (2000DM) i klasowo powinien być lepszy, jak to wygląda w praktyce nie wiadomo, odsłuch porównawczy się kłania...

 

 

Jak sprawdzisz poprawność połączeń minimum 2 razy, to najpierw włączasz wzmacniacz, czekasz aż zaskoczy, potem kolejne urządzenia (źródło np. CD) i na końcu ustawiasz potencjometrem głośność na tyle na ile potrzebujesz.

 

Wyłączasz w odwrotnej kolejności ( np. Cd -> gałka na min. -> wzmacniacz) .

 

Pozdrawiam

Pygar

 

 

 

Zawsze się włącza zaczynając od zródła ... na końcu pre , końcówka .Wyłącza odwrotnie czyli najpierw końcówka

 

Sansui ma inaczej ;) ?

Dobry wieczor! Jestem ciekaw czy ktos z Was korzystal przy zakupach w Japonii z uslug posrednikow typu Celga czy Rinkya badz podobnych i jakie ew ma wrazenia z tym zwiazane? Nie pamietam, aby cos wczesniej na forum o tym pisano. Pozdrowienia!

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Wydaje mi się, że nie. Koszty i tak są wysokie a jak dodamy do tego jeszcze pośrednictwo to ... Można oczywiście z kosztów zejść podejmując ryzyko wysłania np statkiem ale ... Teraz i tak nie ma co narzekać od momentu gdy np na hifido zarzucono operowanie "eurem" Ceny automatycznie spadły bo oni biorą mniej więcej euro = dolar usd. Rzecz oczywista nam wychodzi taniej ! Pamiętam jak na początku wzmacniacz kosztujący jakiś 1000 usd wychodził u nas około 8200 zł; Do tego dochodził jeszcze wahliwy kurs waluty i narzuty pypalla. Z cłem to już pisaliśmy - cuda wianki ...

dzieki Czubsi. Opisy przygod z clem pamietam, dosc dokladnie to opisywaliscie. Tych posrednikow jest sporo, i zdaje sie calkiem sa pomocni przy zakupach na yahoo japan czy rakutenie. Jak rozkminie to lepiej, albo co gorsza skorzystam :) to sie podziele przezyciami.

 

 

Wydaje mi się, że nie. Koszty i tak są wysokie a jak dodamy do tego jeszcze pośrednictwo to ... Można oczywiście z kosztów zejść podejmując ryzyko wysłania np statkiem ale ... Teraz i tak nie ma co narzekać od momentu gdy np na hifido zarzucono operowanie "eurem" Ceny automatycznie spadły bo oni biorą mniej więcej euro = dolar usd. Rzecz oczywista nam wychodzi taniej ! Pamiętam jak na początku wzmacniacz kosztujący jakiś 1000 usd wychodził u nas około 8200 zł; Do tego dochodził jeszcze wahliwy kurs waluty i narzuty pypalla. Z cłem to już pisaliśmy - cuda wianki ...

Jestem ciekaw czy ktos z Was korzystal przy zakupach w Japonii z uslug posrednikow typu Celga czy Rinkya badz podobnych i jakie ew ma wrazenia z tym zwiazane?

 

Ja uzywalem posrednika japamart. Jakiegokolwiek bys nie uzyl to i tak bedziesz kupowal/licytowal na Yahoo Japan. Niestety troche sobie licza za posrednictowo. Po wszystkich prowizjach i przewalutowniach wyszlo ze zaplacialem ok 30% od wartosci wylicytowanego wzmacniacza. Placilem PP.

 

Problem z Yahoo jest taki ze w duzej wiekszosci te wzmacniacze sa popsute. Zapomnij o int tlumaczu :) A zeby sie dowiedzic co im naprawde dolega trzeba pytac czasem nic nieswiadomego sprzdawce. Do tego dochodzi czas. Aukcja moze sie skonczyc zanim posrednik wroci z opdpowiedzia. I jescze jedna sprawa. Pakowanie ! Moj wzmacniacz dotarl w starym, rozlatujacym sie kartonie a Japamart pomimo skasowania fury pieniedzy za posrednictwo nie pofatygowal sie zeby poprawie zabezpieczyc przesylke. Cena za przesylke. Wydaje sie, ze hifi do ma lepszy uklad z Fedexem i paczka u nich kosztuje mniej. Kolejny problem z Japamart to to ze nie potrafia ci powiedzic ile ta paczka bedzie kosztowac a przeciez to wplywa na kocowa cene. I to bardzo.

 

Krotko mowiac boli w tym wszystkim najbardziej mala kontrola nad calym procesem kupna i dostawy.

 

Plusem jest to ze w ciaga miesiaca na Yahoo pojawia sie wiecej wzmacniaczy niz na hifido w ciagu roku lub dwoch.

 

Ps Mieszkam w Uk wiec Clo itd wyszlo dokladnie tak jak pokazal mi kalkulator przed zakupami :)

Edytowane przez luckyguliver
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.